535 maja protestujący – w sumie około 25 osób – zasiali ziarno oporu w siedzibie firmy Monsanto w większym rejonie St. Louis.
Wydarzenie miało charakter ogólnoświatowy Marsz przeciwko Monsanto. Unikając odgórnych, pionowych środków zmian, zaniepokojeni aktywiści z całego spektrum politycznego i społeczno-gospodarczego wybrali oddolne organizowanie się, aby wzbudzić sprzeciw wobec Monsanto i organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO), które firma agresywnie promuje.
Autorka i aktywistka Merlyn Seeley z Houston w stanie Missouri zorganizowała wydarzenie w rejonie St. Louis. Seeley uznał, że wśród niezliczonych powodów do złości na korporację jest on szczególnie ważny w świetle niedawnego uchwalenia ustawy o ochronie Monsanto – klauzuli, która „naprawdę je chroni” – powiedział Seeley, zauważając również, że „musieli to przemycić” ponieważ Monsanto wie, że „nie ma innego sposobu, aby przejść pomyślnie”.
Przeciwny przez Stowarzyszenie Konsumentów Organicznych oraz Sojusz na rzecz naturalnego zdrowiaustawę tę nazwano „Ustawą o ochronie Monsanto”. Demokracja żywnościowa teraz!, a wyżej wymienione organizacje – wraz z mnóstwem osób zaniepokojonych potencjalnymi niekorzystnymi skutkami żywności genetycznie modyfikowanej (GE) – zaczęły używać pseudonimu, – podało Centrum Mediów i Demokracji.
Seeley poczuł się dodatkowo zmuszony do zorganizowania Marszu Przeciw Monsanto w siedzibie korporacji ze względu na monopolistyczną kontrolę firmy nad nasionami i dostawami żywności.
„Zasadniczo przejmują cały system żywnościowy” – powiedział Seeley. „Wiedzą, co robią”.
Potępił monopolistyczną kontrolę Monsanto nad soją i kukurydzą w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza że są to dwa główne źródła paszy dla głównego bydła hodowanego w tym kraju. Uważa zniszczenie przez Monsanto odziedziczonych odmian kukurydzy i innych upraw za jedno z najpoważniejszych zagrożeń, przed którymi stoją dziś rolnicy i hodowcy, ponieważ nigdy nie można ich odzyskać, powiedział.
Nie przesadzając, Seeley nie wahał się jednak podsumować hegemonii GE Monsanto w zakresie zysków nad ludźmi.
„To zło” – powiedział. A jak zło zostaje pokonane? „Można to pokonać dzięki temu, że ludzie się nie poddają i wstają.
„Kiedy ludzie stoją razem, jest to siła, z którą nie można się liczyć. […] Siła ludzi jest teraz silniejsza niż kiedykolwiek. Ludzie są tym zmęczeni. Wstają”.
Ponad 500 osób powstało 25 maja przed siedzibą Monsanto, pomimo wczesnych opadów deszczu. Aktywiści nieśli szereg ręcznie robionych znaków. Jeden trzymał tabliczkę skierowaną przeciwko Monsanto ze zdjęciem znanego indyjskiego badacza środowiska Vandana Shiva, który nazwał plan korporacjonizacji Monsanto „ostateczne nasiona samobójstwa„, w dużej mierze z powodu epidemii samobójstw rolników w Indiach, podczas której ćwierć miliona chłopów odebrało sobie życie w wyniku wpadnięcia w spiralę długów, zmuszonych do zakupu kosztownych nasion bawełny Monsanto i środków chemicznych dominujących na rynku rynek. Shiva porównuje również ten proces do „nasion oszustwa — oszustwa, że Monsanto jest twórcą nasion i życia; oszustwo, zgodnie z którym Monsanto pozywa rolników i wciąga ich w długi, udając, że działa na rzecz dobra rolników, oraz oszustwo, że GMO stanowią paszę dla świata. GMO nie kontrolują szkodników i chwastów, zamiast tego doprowadziły do pojawienia się superszkodników i superchwastów.”
„Skoncentrowana kontrola Monsanto nad sektorem nasion w Indiach i na całym świecie jest bardzo niepokojąca” – napisała. „To łączy samobójstwa rolników w Indiach z Monsanto kontra Percy Schmeiser w Kanadzie, Monsanto kontra Bowman w USA oraz rolnicy w Brazylii pozywają Monsanto na 2.2 miliarda dolarów za nieuczciwe pobieranie opłat licencyjnych”.
„Monsanto to największy tyran w Ameryce” – powiedział. „To się zmieni”.
Shelli Jones, lat 33, przyjechała z Joplin w stanie Missouri, aby wziąć udział w proteście odbywającym się przed drzwiami wejściowymi Monsanto. Nienawidzi faktu, że Monsanto – które może pochwalić się wątpliwym wyróżnieniem jako twórca zawierającego dioksyny środka defoliującego Agent Orange, który został rozpylony na terenach wiejskich Wietnamu Południowego podczas wojny w Wietnamie, zarażając miejscową ludność i amerykańskich żołnierzy – coraz bardziej utrudnia ludziom pracy pracę żyj i odżywiaj się zdrowo. Krytykuje Monsanto i system kapitalizmu korporacyjnego, który zagraża przeciętnym obywatelom, których nie zawsze stać na żywność ekologiczną i nie mają czasu na uprawę całej własnej żywności, aby zapewnić rodzinie posiłki wolne od GMO.
„Mam bony żywnościowe i nie mogę jeść dobrego jedzenia? Bzdury!” powiedziała.
Jones rano odwozi syna do szkoły, idzie do pracy, biegnie w porze lunchu, odbiera syna po szkole, wieczorem idzie do pracy, a po powrocie do domu zajmuje się pracami w ogrodzie. Pomimo napiętego harmonogramu uznała za konieczne zaprotestować przeciwko niewytłumaczalnej prywatnej kontroli, jaką sprawuje Monsanto, i miała nadzieję pomóc w informowaniu opinii publicznej o tym, co się dzieje.
Jones pojawił się w noc poprzedzającą wydarzenie na przyjęciu, na którym robiono szyldy, kolacji bez GMO i obozie na farmie Carondelet Garden Urban Farm w South St. Louis.
„Śpisz w namiocie w przypadkowym ogrodzie?” – zapytała retorycznie. "Jasne, czemu nie?"
Mark Brown, wieloletni działacz i organizator, zaprosił poprzedniego wieczoru tych, którzy planowali demonstrację 25 maja, do ogrodu miejskiego. Dzień wcześniej idąc boso po ogrodzie, a następnie podczas marszu z miejsca zbiórki w Stacy Park do siedziby Monsanto i pozostając bez butów przez całą demonstrację, Brown również prawie stracił głos, stojąc przed wejściem na teren firmy, gromadząc protestujących i podnosząc protesty duchy, gdy spadł deszcz.
Brown powiedział, że ludzie „nie będą tolerować”, gdy garstka osób decyduje o tym, kto na świecie może jeść, a kto nie i kto ma dostęp do bezpiecznych nasion, a kto nie.
„Nasiona są naszym prawem z urodzenia” – powiedział. „Dali nam je nasi przodkowie. Nikt nie ma prawa kontrolować nasion”.
Powtarzając zdanie Browna, Lisa Wolfrey, kolejna zaniepokojona obywatelka, która pojawiła się wraz z córką na wiecu dotyczącym robienia znaków w Carondelet Garden, następnego dnia udała się do Stacy Park, przeszła półtorej mili do posiadłości Monsanto i zaprotestowała, wywieszając tablicę z napisem „ Save Seeds” namalowany dużymi czerwonymi literami na brązowej, ziemistej tkaninie.
Wolfrey gardzi tym, co, podobnie jak autorka Vandana Shiva, uważa za „nasiona oszustwa” i wierzy, że coś jest zasadniczo nie tak, gdy: „Nie możesz wejść do sklepu bez zatrucia”.
Ponieważ Monsanto „całkowicie monopolizuje rynek nasion”, wie, że wkrótce ludzie „nie będą już mieli zdrowych, niezanieczyszczonych nasion” dostępnych w przystępnej cenie. Wolfrey wplątuje Monsanto w coś, co analityk systemów światowych Andre Gunder Frank nazwał „Niedorozwój Rozwoju."
„Jedności jest teraz wystarczająco dużo, aby wyżywić świat” – stwierdziła. Jednak niekontrolowana kontrola korporacji nad systemem żywnościowym – wbrew powszechnemu przekonaniu – w rzeczywistości przyczynia się do głodu na świecie – wyjaśniła. Co więcej, ci, którzy jedzą, zwykle nie odżywiają się dobrze. Zarówno ona, jak i jej córka cierpiały na problemy zdrowotne, które zaczęły ustępować dopiero po wyeliminowaniu z diety całej żywności zawierającej GMO.
Podobnie Seeley zauważył, że jedzenie genetycznie modyfikowanej żywności może zamienić narządy w „fabrykę pestycydów”. W jedno duże badanie naukowe badając skutki spożycia kukurydzy GMO, naukowcy doszli do wniosku, że ich „dane silnie sugerują, że te odmiany kukurydzy GMO wywołują stan toksyczności wątrobowo-nerkowej. Może to być spowodowane nowymi pestycydami (herbicydami lub insektycydami) obecnymi konkretnie w każdym typie kukurydzy GMO, chociaż nie można wykluczyć niezamierzonych skutków metabolicznych wynikających z mutagennych właściwości procesu transformacji GMO.”
Autorzy zauważyli także „wyraźny negatywny wpływ na funkcjonowanie” głównych narządów detoksykujących, takich jak nerki i wątroba, „u szczurów spożywających odmiany kukurydzy GMO zaledwie przez 90 dni”. Dodali, że: „Substancje te nigdy wcześniej nie były integralną częścią diety ludzi ani zwierząt, dlatego obecnie nieznane są ich skutki zdrowotne dla osób je spożywających, szczególnie przez długi czas”.
Nieznane, potencjalnie niekorzystne skutki spożycia żywności GMO są powodem do niepokoju wśród większości amerykańskiego społeczeństwa i ludzi na całym świecie. Wolfrey przyznaje, że wiele osób to zauważyło i ma nadzieję, że wydarzenie, które odbędzie się 25 maja, po raz kolejny otworzy im oczy.
Aktywiści obecni na miejscu protestu rozdawali ulotki zawierające fakty na temat Monsanto i powody, dla których popierają etykietowanie GMO, przeciwko czemu Monsanto lobbuje.
Wolfrey poleca obejrzenie filmu dokumentalnego”Food, Inc", aby dowiedzieć się więcej o stanie przemysłu spożywczego.
Pomimo obecnej tragicznej sytuacji protesty na masową skalę, takie jak te, które miały miejsce 25 maja, dają jej nadzieję.
„Nie mogę powstrzymać się od nadziei” – powiedziała. „Nie byłoby mnie tutaj, gdybym nie miał nadziei”.
Ponad 500 innych osób, które 25 maja stały w deszczu przed siedzibą Monsanto, wyraziło podobne przekonania. Liczba solidarnych klaksonów i fale aprobaty ze strony kierowców sugerują, że jeszcze więcej ludzi czuje to samo.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna