CIA planuje powołać się na „przywilej tajemnicy państwowej”, aby zablokować pozew przeciwko agencji za rzekome szpiegostwo Amerykanów, którzy odwiedzili założyciela WikiLeaks Juliana Assange’a, gdy ten przebywał w ramach azylu politycznego w ambasadzie Ekwadoru w Londynie.
W grudniu amerykański sędzia John Koeltl Zwolnione liczne roszczenia wniesione przez czterech amerykańskich prawników i dziennikarzy przeciwko CIA. Koeltl ustalił jednak również, że Amerykanie mieli podstawy pozwać CIA za naruszenie ich „uzasadnionych oczekiwań dotyczących prywatności” zgodnie z czwartą poprawką do Konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Amerykanie zarzucali, że CIA i dyrektor CIA Mike Pompeo nakazali UC Global, hiszpańskiej firmie ochroniarskiej, przeprowadzić operację szpiegowską przeciwko Assange'owi. Firma ochroniarska skopiowała zawartość swoich urządzeń elektronicznych i przekazała dane CIA.
8 lutego prokurator USA Damian Williams i zastępca prokuratora USA Jean-David Barnea powiadomili sąd [PDF], że CIA będzie dochodzić tajemnicy państwowej.
„Po niedawnej decyzji sądu w sprawie wniosku rządu o oddalenie, jedynym pozostałym roszczeniem w tej sprawie jest twierdzenie powoda, że na wniosek CIA hiszpańscy oskarżeni nielegalnie pobrali zawartość urządzeń elektronicznych powodów, kiedy odwiedzili Juliana Assange’a w ambasadzie Ekwadoru w Londynie i przekazał te materiały CIA.”
Rząd kontynuował: „Wszelkie faktyczne dochodzenie w sprawie tych zarzutów – niezależnie od tego, czy są one prawdziwe, czy nie – wiązałoby się z informacjami niejawnymi, ponieważ wymagałoby od CIA ujawnienia, między innymi, jakich działań w zakresie gromadzenia danych wywiadowczych podjęła, a jakich nie.”
„Ponieważ CIA nie może publicznie ujawnić samych faktów, w związku z którymi ubiega się o upoważnienie do dochodzenia tajemnicy państwowej”, rząd wskazał, że nie odpowie na prośby Amerykanów o ujawnienie informacji ani na żadne zarzuty zawarte w skardze.
Amerykanie, którzy pozywali CIA, to: Margaret Ratner Kunstler, działaczka na rzecz praw obywatelskich i prawniczka zajmująca się prawami człowieka; Deborah Hrbek, prawniczka medialna reprezentująca Assange'a lub WikiLeaks; dziennikarz John Goetz, który pracował dla „Der Spiegel”, gdy ta niemiecka organizacja medialna po raz pierwszy nawiązała współpracę z WikiLeaks; oraz dziennikarz Charles Glass, który pisał artykuły o Assange'u dla The Intercept.
Richard Roth, pełnomocnik Amerykanów, powiedział The Dissenter: „Z naszego punktu widzenia nie możemy sobie wyobrazić, jak w ogóle istnieje jakikolwiek przywilej odnoszący się do informacji zastrzeżonych obywateli amerykańskich, którzy odwiedzili ambasadę Ekwadoru”.
Niemniej jednak Koeltl przychylił się do prośby rządu o dwumiesięczne opóźnienie, aby CIA mogła uzyskać zgodę prokuratora generalnego Merricka Garlanda na stwierdzenie, że „tajemnice państwowe” zostałyby naruszone, gdyby pozew nie został oddalony.
Przywilej zrodzony z oszustwa
Przywilej tajemnicy państwowej ma swoje korzenie w sprawie z 1953 r. znanej jako Stany Zjednoczone przeciwko Reynoldsowi, gdzie rząd USA odmówił powiedzenia rodzinom ofiar, jak ich bliscy zginęli w katastrofie samolotu wojskowego, twierdząc, że „sekrety” zostaną ujawnione.
Kilkadziesiąt lat później odtajnione dokumenty Sił Powietrznych doprowadziły do tego rodziny ofiar pozwać rząd USA. „Rząd ukrywał swoje oszustwa przez dziesięciolecia, utrzymując raporty z wypadków i zeznania świadków jako „materiały tajne” aż do lat 1990. XX wieku, mimo że nie zawierały one żadnych tajemnic i nie miały żadnego dalszego zastosowania” – twierdziły rodziny. „W istocie taki był cel Sił Powietrznych, które je sklasyfikowały – zakopać je tak głęboko i na tak długo, aby nikt ich nie znalazł”.
Chociaż rząd USA przyznał, że w raporcie z dochodzenia w sprawie wypadku i zeznaniach świadków widać „oczywisty brak wrażliwych informacji”, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, w 2005 r., że nie doszło do żadnego oszustwa.
Oszustwo urzędników rządowych w Departamencie Sprawiedliwości (DOJ) – i ich obrona działań rządu pół wieku temu – stworzyło dla agencji wojskowych i wywiadowczych mechanizm ukrywania swobód obywatelskich i naruszeń praw człowieka, a także rażących nadużyć władzy.
Administracja prezydenta George'a W. Busha odwoływała się do tego przywileju częściej niż jakikolwiek inny poprzedni prezydent. Przywilej ten był wykorzystywany przez CIA do ukrywania tortur i znęcania się w „czarnych więzieniach”, w których przetrzymywano domniemanych podejrzanych o terroryzm. Przywołano go również, aby uniemożliwić klientom AT&T zapoznanie się ze szczegółami dotyczącymi a program do podsłuchiwania bez nakazu w Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA).
2009 raport z Brennan Center for Justice pokazuje, że administracja prezydenta Baracka Obamy w dalszym ciągu nadużywała tajemnicy i „broniła powoływania się na tajemnicę państwową w celu zakazania sądowego rozpatrywania całych spraw”. Urzędnicy skorzystali z tego przywileju, aby „odmówić prawnikom posiadającym najwyższe uprawnienia bezpieczeństwa dostępu do dokumentów, które [już] widzieli”. Zasugerowali nawet, że [można] uniknąć orzeczeń sędziów w sprawie tego przywileju, zabierając im dokumenty”.
Za prezydenta Donalda Trumpa nadużycie tego przywileju było w pełni widoczne w Departamencie Sprawiedliwości zapewnił że zastępca dyrektora CIA Gina Haspel (późniejsza dyrektor CIA) nie mogła zeznawać na temat swojej roli w stosowaniu tortur w czarnych więzieniach CIA bez narażania na szwank tajemnicy państwowej.
Było co najmniej dwa rażące nadużycia przez administrację prezydenta Joe Bidena. W 2022 r. Departament Sprawiedliwości powołał się na tajemnicę państwową, aby uniemożliwić Abu Zubaydahowi, więźniowi Guantanamo, oficjalne potwierdzenie, czy CIA torturowała go w czarnym miejscu w Polsce. W tym samym roku Sąd Najwyższy orzekł na korzyść tajemnicy państwowej w sprawa pozwany przeciwko FBI za rzekome szpiegostwo na rzecz muzułmańskich Amerykanów.
Narzędzie do ucieczki od odpowiedzialności i sprawiedliwości
Liczne przypadki z ostatnich dziesięcioleci ilustrują, jak tajemnica państwowa przekształciła się w narzędzie, którego rząd USA może użyć, aby uniknąć odpowiedzialności i sprawiedliwości:
- Pozew dotyczący dyskryminacji rasowej przeciwko agentowi CIA, który wszczął postępowanie kwestionujące jego traktowanie w miejscu pracy (Sterling przeciwko Tenetowi)
- Pozew o dyskryminację ze względu na płeć przeciwko CIA (Tilden przeciwko Tenetowi)
- Pozew odwetowy w miejscu pracy przeciwko FBI za zachowanie sygnalisty po tym, jak tłumacz odkrył infiltrację przez zagranicznych agentów (Edmonds przeciwko Departamentowi Sprawiedliwości)
- Pozew przeciwko podsłuchiwaniu bez nakazu przez CIA, Departament Stanu i inną agencję rządową przeciwko agentowi Agencji ds. Walki z Narkotykami (DEA) stacjonującego w Birmie (Horn przeciwko Albrightowi)
- Pozew przeciwko wydaleniu osoby z USA do Syrii (Arar przeciwko Ashcroftowi)
- Pozew dotyczący uprowadzenia, pobicia, odurzenia i transportu obywatela Niemiec do tajnego więzienia CIA w Afganistanie (El-Masri przeciwko Tenetowi)
- Pozew przeciwko umieszczeniu obywatela USA na liście do zabijania (Al-Aulaqi przeciwko Obamie)
- Pozew przeciwko zamordowaniu amerykańskiego społecznika przez wspieraną przez USA Contras w Nikaragui (Linder przeciwko Calero)
Na listopadowej rozprawie Koeltl zainteresował się w oczywistym fakcie, że rząd nie uzyskał nakazu dostępu do zawartości urządzeń elektronicznych adwokatów i dziennikarzy.
Wcześniejsza decyzja w sprawie Amnesty v. Clapper, która kwestionowała „legalność programu masowego gromadzenia metadanych telefonicznych” prowadzonego przez NSA, pomogła Koeltlowi ustalić, że rzekomo wybrani Amerykanie mieli prawo pozwać CIA.
„Jeżeli przeszukanie przez rząd (ich rozmów i urządzeń elektronicznych) oraz zajęcie (zawartości ich urządzeń elektronicznych) było niezgodne z prawem, powodowie ponieśli konkretną i szczegółową szkodę, którą można w dużym stopniu powiązać z kwestionowanym programem i którą można było naprawić w drodze korzystnego orzeczenia”, oświadczył Koeltl.
Ale powołując się na tajemnicę państwową, CIA nie tylko spodziewa się powstrzymać Amerykanów przed dochodzeniem zadośćuczynienia w sądzie. Agencja zamierza także dopilnować, aby sąd nigdy nie zmusił CIA do ujawnienia jakichkolwiek informacji, które jeszcze bardziej ujawniłyby wojnę rządu USA z WikiLeaks i potencjalnie podważyłyby ściganie Assange’a.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna