W 2002 roku, pozornie znikąd, ówczesny sekretarz stanu USA Colin Powell ogłosił, że odtąd Stany Zjednoczone uważają Komunistyczną Partię Filipin (CPP) i jej zbrojne skrzydło, Nową Armię Ludową (NPA), za organizacje terrorystyczne. Ponadto uznali wieloletniego filipińskiego przywódcę i teoretyka rewolucji – Jose Marię Sisona – za zwolennika terroryzmu. Sison przebywał na wygnaniu w Holandii. To etykietowanie, natychmiast potępione przez obrońców wolności obywatelskich w USA, na Filipinach i w innych częściach świata, spowodowało niezliczone zawiłości prawne i komplikacje dla wszystkich osób związanych z NDFP i CPP. Tym, co czyniło to oświadczenie Powella tak dziwnym, był fakt, że konflikt na Filipinach stanowił długotrwałą – i uznaną na arenie międzynarodowej – wojnę domową, a NDFP (i Sison) były zaangażowane w negocjacje pokojowe, proces, któremu Bush z pewnością zaszkodził zarzuty administracji. Zarzuty te pojawiły się również w czasie, gdy rząd USA coraz częściej używał etykiety „terrorysta” lub „zwolennik terroryzmu” do opisania swoich przeciwników.
Poniższy tekst pochodzi z dłuższego wywiadu z profesorem Sisonem. Ta część skupia się na jego analizie obecnej sytuacji na Filipinach, negocjacjach z rządem Filipin oraz kwestii etykietki terrorysty używanej przez rząd USA przeciwko różnym siłom.
Jeśli zastosujesz wyszukiwarkę do badań profesora Sisona, znajdziesz znaczną liczbę odniesień, w tym jego własną stronę internetową, która zawiera tło biograficzne (patrz:www.josemariasison.org). Sison, urodzony w 1939 r., jest głównym przywódcą radykalnej polityki Filipin od lat sześćdziesiątych. Pełnił funkcję przewodniczącego-założyciela odnowionej Komunistycznej Partii Filipin w 1960 roku i pomógł w utworzeniu Nowej Armii Ludowej w roku następnym. Został schwytany przez siły rządowe ówczesnego dyktatora Ferdynanda Marcosa, kiedy to był więziony i torturowany. Uzyskał zwolnienie w 1968 r., kiedy Marcos został obalony w słynnym powstaniu „Władza Ludowa”. Następnie próbował pomóc w negocjacjach między Narodowym Frontem Demokratycznym Filipin (szeroką grupą parasolową koordynującą powstanie, w którym można znaleźć CPP i NPA) a rządem prezydenta Corazona Aquino, ale zakończyły się one niepowodzeniem, gdy rząd podjął decyzję bardziej na prawicę, a na przeciwników rządu nałożono represje. Sison podczas podróży znalazł się na wygnaniu, a jego paszport został unieważniony.
Choć na wygnaniu, Sison został wybrany na głównego konsultanta politycznego Frontu Narodowo-Demokratycznego Filipin. W rezultacie miał duży kontakt z rozwojem walk na tym archipelagu, walk obejmujących powstanie zbrojne pod wodzą CPP/NPA, a także ruch secesjonistyczny na południowej wyspie Mindanao, wśród większości muzułmańskiej Moro (ruch wspierany przez NDFP).
Pomimo długości bezpośredniego powstania i długotrwałej walki, jaką naród filipiński prowadził w celu uzyskania rzeczywistej wolności od dominacji Stanów Zjednoczonych – walki sięgającej czasów wojny hiszpańsko-amerykańskiej – Filipinom rzadko poświęca się wiele uwagi, z wyjątkiem sytuacji, gdy rząd USA omawia rzekomy muzułmański terroryzm na Mindanao. Z tego powodu przydatne jest, aby widzowie w USA zrozumieli punkt widzenia powstańców, niezależnie od tego, czy zgadzają się z ich celami i/lub środkami.
1. Opisałeś Filipiny jako półkolonialne/półfeudalne. Proszę wyjaśnić, co to oznacza w praktyce. Jesteśmy na początku XXI wieku. Jak mogła zaistnieć sytuacja półfeudalna na Filipinach? Wydaje się, że Filipiny pod każdym względem są powiązane z globalnym kapitalizmem.
Można bez ogródek powiedzieć, że Filipiny są kapitalistyczne i są kapitalistyczne od XIX wieku, jeśli masz na myśli, że towarowy system produkcji i wymiany za pośrednictwem pieniądza dominuje nad naturalną gospodarką feudalną, kiedy społeczności lokalne mogą przetrwać dzięki zróżnicowanemu rolnictwu i zajmują się głównie handlem barterowym. Specjalizacja w uprawach przeznaczonych na żywność krajową (ryż i kukurydza) oraz na eksport (tytoń, konopie i cukier) oraz import pewnej ilości wyrobów z Europy na cele konsumpcyjne wypchnęła krajowy towarowy system produkcji oraz integrację z globalnym kapitalizmem kolonializm jako część prymitywnej akumulacji kapitału w Europie, a następnie pod sztandarem kolonialnego wolnego handlu.
Całkowicie błędne jest jednak twierdzenie, że Filipiny są kapitalistami przemysłowymi, a nawet półprzemysłowymi. Filipiny nie mają podstaw przemysłowych. Jego pływający rodzaj przemysłu składa się z importowanego sprzętu, opłacanego z eksportu surowców i pożyczek zagranicznych wymaganych przez chroniczne deficyty handlowe. Najdokładniej byłoby opisać gospodarkę Filipin jako półfeudalną, aby oznaczyć utrzymywanie się dużych pozostałości feudalizmu w postaci ukrytych i nieskrywanych relacji właściciele-najemcy oraz lichwy u podstaw gospodarki, przy czym klasa chłopska stanowi 75% populacji i połączenie wielkich kompradorów i obszarników jako głównych klas wyzyskujących. Wielcy kompradorzy są głównymi agentami finansowymi i handlowymi zagranicznych monopoli i często sami są dużymi właścicielami ziemskimi, zwłaszcza na gruntach produkujących rośliny na eksport.
Globalny kapitalizm w ramach neoliberalnej polityki globalizacji „wolnego handlu” nie zmienił się, ale pogorszył i pogłębił przedindustrialny i słabo rozwinięty półfeudalny charakter filipińskiej gospodarki. Udział produkcji przemysłowej z wykorzystaniem importowanych urządzeń i surowców w ramach polityki produkcji o niskiej wartości dodanej nastawionej na eksport w ciągu ostatnich trzech dekad zmniejszył się w porównaniu z udziałem w dotychczasowej polityce substytucji importu. Iluzja rozwoju przemysłu została wywołana nadmiernym zaciąganiem zagranicznych pożyczek na konsumpcję zagranicznych producentów, rzucającymi się w oczy prywatnymi projektami budowlanymi i zakładami pracy, które zajmują się poboczną obróbką importowanych komponentów i przynoszą niewielkie dochody netto z eksportu.
Ani seria fałszywych programów reformy rolnej sprzed kilkudziesięciu lat, ani neoliberalna polityka imperialistycznej globalizacji nie rozbiły całkowicie feudalizmu i nie ustąpiły miejsca dobrze ugruntowanej industrializacji. Zacofany agrarny i półfeudalny charakter gospodarki Filipin jest obecnie w coraz większym stopniu ujawniany przez jej depresję i ruinę spowodowaną malejącym popytem na ten rodzaj eksportu, zamknięciem wielu zakładów produkujących półprodukty na eksport, zaostrzeniem międzynarodowego kredytu i zmniejszenie przekazów pieniężnych dokonywanych przez zagranicznych pracowników kontraktowych w związku z obecnym przedłużającym się światowym kryzysem gospodarczym i finansowym w XXI wieku desperackiego, barbarzyńskiego i upadającego globalnego kapitalizmu. Warunki stały się bardziej sprzyjające dla wojny ludowej na Filipinach.
W latach osiemdziesiątych pewne elementy na Filipinach forsowały pogląd, że gospodarka Filipin nie jest już półfeudalna, ale półkapitalistyczna lub półprzemysłowa, w celu gloryfikacji faszystowskiej dyktatury Marcosa jako osoby uprzemysłowionej Filipin. Koncepcja ta miała także na celu podcięcie strategicznej linii Partii Komunistycznej, zakładającej przedłużającą się wojnę ludową, obejmującą okrążanie miast ze strony wsi przez zbrojny ruch rewolucyjny robotników i chłopów do czasu, gdy zgromadzą oni wystarczającą siłę polityczno-wojskową, aby zająć miasta na skalę ogólnokrajową w strategicznej ofensywie.
Biurokratyczny wielki komprador Ferdynand Marcos stworzył iluzję rozwoju przemysłowego, zaciągając duże pożyczki z zagranicy oraz importując dobra konsumpcyjne i luksusowe, sprzęt budowlany i stal konstrukcyjną w celu budowy dróg, mostów, hoteli i innych obiektów turystycznych. Rozrzutne wydawanie pożyczek zagranicznych służyło jedynie utrzymaniu agrarnego i przedindustrialnego charakteru gospodarki Filipin. Świadoma utrzymującej się półfeudalnej rzeczywistości, Nowa Armia Ludowa pod przywództwem KPP była w stanie skutecznie prowadzić wojnę ludową przy głównym wsparciu chłopstwa i pod klasowym przywództwem klasy robotniczej.
2. Kiedy mówi się o filipińskiej klasie robotniczej, w jakich głównych sektorach się ona znajduje i jaki wpływ ma na nią neoliberalizm?
Filipińska klasa robotnicza występuje w takich głównych sektorach, jak: żywność i napoje, hotele i restauracje, obiekty użyteczności publicznej (wytwarzanie energii, wodociągi i kanalizacja), górnictwo i wydobywanie, produkcja metali (metale importowane), montaż samochodów, montaż statków , transport, komunikacja, środki masowego przekazu, montaż produktów elektronicznych i elektrycznych, chemikalia, farmaceutyki, rafinacja ropy naftowej, budownictwo, materiały budowlane (cement i drewno), banki i inne instytucje finansowe oraz usługi sektora publicznego (edukacja, zdrowie itp.).
Na Filipinach polityka neoliberalna odsunęła niektóre przedsiębiorstwa od rozwoju przemysłowego i zwiększyła zatrudnienie w tych przedsiębiorstwach w okresach boomu. Do uprzywilejowanych przedsiębiorstw należą przedsiębiorstwa zajmujące się wydobyciem i uprawami eksportowymi, montażem produktów elektronicznych i elektrycznych, półprodukcją odzieży, obuwia i innych produktów o niskiej wartości dodanej na potrzeby reeksportu, montażem samochodów, budową wieżowców biurowych i mieszkalnych , produkcja cementu, hotele i restauracje, biznesowe centra telefoniczne i usługi finansowe. Są podatni na wzloty i upadki charakterystyczne dla globalnego kapitalizmu w ramach polityki neoliberalnej, a obecnie na najgorszy kryzys od czasu Wielkiego Kryzysu. Zamknięcie i ograniczenie produkcji spowodowało wysoką stopę bezrobocia i dalsze zubożenie ludności.
W ramach polityki neoliberalnej klasa robotnicza została poddana zamrożeniom i obniżkom płac, utracie bezpieczeństwa pracy, uelastycznieniu lub casualizacji (zmniejszaniu liczby pracowników stałych i zwiększaniu liczby pracowników tymczasowych lub dorywczych), systematycznemu zapobieganiu lub rozbijaniu grup pracowniczych związków zawodowych i nieustanny atak na prawa związkowe i inne prawa demokratyczne. Rodzaje przedsiębiorstw generowane przez politykę neoliberalną obejmują tanią siłę roboczą oraz najbardziej męczące i szkodliwe dla zdrowia procesy i warunki. Ograniczają także liczbę pracowników etatowych i poszerzają szeregi przypadkowych osób objętych szeregiem umów o pracę na czas określony w celu obejścia prawa o regularnym zatrudnieniu. Niedobór możliwości zatrudnienia na Filipinach zmusił prawie 10 procent populacji do szukania pracy za granicą jako pracownicy kontraktowi za granicą i pracownicy nieudokumentowani, praktycznie bez żadnych praw. Fakt ten świadczy o braku rozwoju przemysłu krajowego.
3. Czy podsumowałby Pan sytuację na Filipinach, w szczególności stan negocjacji pomiędzy NDFP a rządem; sytuacja pracowników i rolników; cała gospodarka; i walki, które mogą mieć miejsce?
Filipiny są poważnie dotknięte kryzysem z powodu gnijącego półkolonialnego i półfeudalnego systemu rządów oraz rosnących skutków kryzysu amerykańskiego i światowego systemu kapitalistycznego. Ceny surowców i półproduktów produkowanych przez Filipiny na eksport spadają, a zagraniczne pożyczki na pokrycie deficytów handlowych i obsługa zadłużenia stają się bardziej uciążliwe niż wcześniej. Obecnie zapotrzebowanie na zagranicznych pracowników kontraktowych jest mniejsze, w związku z czym ich przekazy pieniężne maleją. Światowy kryzys gospodarczy i finansowy mocno uderza w Filipiny. Rosnące deficyty publiczne (budżetowe i handlowe) oraz dług publiczny obnażają bankructwo wielkiego państwa kompradorsko-właścicielskiego.
Różne formy powszechnego oporu, w tym wojny ludowe, nasilają się stale z powodu ekstremalnych i coraz gorszych warunków wyzysku i ucisku ponad 90 procent ludu, mas pracujących i chłopów. Podobnie jak poprzednie reżimy, reżim Aquino chce zniszczyć zbrojny ruch rewolucyjny. Wdraża zaprojektowanego w USA Oplana Bayanihana, który jest tym samym psem, co Oplan Bantay Laya firmy Arroyo, ale który stara się być inny, przebierając brutalne operacje wojskowe w operacje pokojowe i rozwojowe oraz utrzymując przez dłuższy czas biura ds. praw człowieka w reakcyjnej armii i policji krajowej. w celu zrzucenia winy za łamanie praw człowieka na rewolucjonistów. Z drugiej strony Nowa Armia Ludowa pod przewodnictwem Komunistycznej Partii Partii realizuje pięcioletni plan przejścia od strategicznej defensywy do strategicznego impasu w wojnie ludowej, zwiększając liczbę frontów partyzanckich ze 120 do 180.
Podczas gdy ich odpowiednie siły zbrojne w dalszym ciągu walczą, rząd Filipin (GPH) i Narodowy Front Demokratyczny Filipin (NDFP) mają zaangażować się w negocjacje pokojowe, aby zająć się korzeniami konfliktu zbrojnego poprzez zawarcie porozumień w sprawie warunków społecznych , reform gospodarczych i politycznych. Jednak GPH sparaliżowała negocjacje pokojowe, odmawiając uwolnienia kilku więźniów politycznych, którzy są konsultantami NDFP w negocjacjach, naruszając w ten sposób Wspólne Porozumienie w sprawie gwarancji bezpieczeństwa i immunitetu (JASIG). GPH rażąco narusza także Porozumienie kompleksowe o poszanowaniu praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego (CARHRIL), odmawiając uwolnienia ponad 350 więźniów politycznych przetrzymywanych na podstawie fałszywych zarzutów o popełnienie pospolitych przestępstw.
4. Jakie były główne przeszkody w wynegocjowaniu porozumienia pomiędzy NDFP a rządem?
Rząd Manili i NDFP mają swoje konstytucje, rządy i armie. Aby przygotować grunt pod negocjacje pokojowe, wydali wspólną deklarację haską określającą ramy negocjacji pokojowych. Zgodzili się zająć korzeniami konfliktu zbrojnego lub wojny domowej poprzez negocjowanie i zawieranie porozumień w sprawie praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego oraz w sprawie reform społecznych, gospodarczych i politycznych. Uzgodnili także, że kierują się wzajemnie akceptowalnymi zasadami suwerenności narodowej, demokracji i sprawiedliwości społecznej oraz że żadna ze stron nie może stawiać warunku wstępnego negującego nieodłączny charakter i cel negocjacji pokojowych, tj. żadna ze stron nie może żądać przekazania druga strona.
W obecnym reżimie Aquino jego doradca prezydencki i panel negocjacyjny chcą podważyć i unieważnić wspomnianą deklarację, twierdząc, że jest ona dokumentem wiecznego podziału. Domagają się praktycznie natychmiastowej kapitulacji ruchu rewolucyjnego. Nie respektują porozumienia w sprawie kolejności, tworzenia i operacjonalizacji wzajemnych komitetów roboczych, które mają negocjować i wypracowywać porozumienia w sprawie reform. Kwestia, jaki rodzaj władzy zostanie utworzony w celu wdrożenia kompleksowych porozumień w sprawie reform, rozstrzygnie się, gdy nadejdzie czas negocjacji w sprawie reform politycznych i konstytucyjnych.
Reżim Benigno Aquino III nie okazał szacunku Wspólnemu Porozumieniu w sprawie gwarancji bezpieczeństwa i immunitetu (JASIG) i faktycznie go naruszył, odmawiając uwolnienia około 14 więźniów politycznych, którzy są personelem negocjacyjnym NDFP i w związku z tym są chronieni przez JASIG. Nie pociągnęła do odpowiedzialności personelu wojskowego i policyjnego, który uprowadził, torturował i zamordował konsultantów NDFP chronionych przez JASIG. Naruszyła także Kompleksowe Porozumienie o poszanowaniu praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego, tolerując łamanie praw człowieka podejrzanych rewolucjonistów i sympatyków przez reżim Arroyo i jego własne wojska oraz odmawiając uwolnienia 350 więźniów politycznych niesprawiedliwie przetrzymywanych na zmyślone oskarżenia o przestępstwa pospolite.
Reżim w dalszym ciągu żąda zawieszenia broni, aby odwrócić uwagę opinii publicznej od porozumienia w sprawie usunięcia przyczyn wojny domowej poprzez wprowadzenie podstawowych reform. NDFP zaproponowała rozejm i sojusz na podstawie ogólnej deklaracji w sprawie wspólnych zamiarów w dziesięciu punktach, w tym utwierdzeniu niepodległości narodowej, wzmocnieniu pozycji ludu pracującego, reformie rolnej i industrializacji kraju, natychmiastowej pomocy i zatrudnieniu dla zubożałych i bezrobotnych, promocja kultury patriotycznej, naukowej i popularnej, samostanowienia mniejszości narodowych oraz niezależna polityka zagraniczna na rzecz pokoju i rozwoju.
Największą przeszkodą w negocjacjach pokojowych jest interwencja polityczna i militarna Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone zakłóciły negocjacje pokojowe, niesłusznie uznając CPP, NPA i głównego konsultanta politycznego NDFP za terrorystów. Nakazała reżimowi Aquino sporządzenie Oplana Bayanihana zgodnie z amerykańskim Przewodnikiem dotyczącym przeciwdziałania powstańcom, który traktuje negocjacje pokojowe jako zwykłą psy-wojnę2urządzenie do przechytrzenia, izolowania i niszczenia ruchu rewolucyjnego. Oplan Bayanihan to plan kampanii mający na celu represje militarne. Ale udaje to plan pokoju i rozwoju. Uważa negocjacje pokojowe jedynie za sposób na wzmocnienie triady obejmującej wojnę psyjską, zbieranie informacji wywiadowczych i operacje bojowe. Wiele osób uważa, że Stany Zjednoczone nie pozwalają marionetkowemu reżimowi na osiągnięcie ogólnego porozumienia w sprawie sprawiedliwego i trwałego pokoju z NDFP.
5. Czy jesteś optymistą, że negocjacje mogą zakończyć się sprawiedliwym porozumieniem?
Szczerze mówiąc, nie jestem optymistą, że negocjacje mogą zakończyć się sprawiedliwym porozumieniem. Podobnie jak jego poprzednicy, reżim Aquino jest zbyt służalczy wobec imperializmu Stanów Zjednoczonych i jest obecnym głównym przedstawicielem lokalnych klas wyzyskujących, kompradorskiej wielkiej burżuazji i klasy obszarników. Nie wykazała skłonności do zapewniania niepodległości narodowej i znoszenia nierównych traktatów, porozumień i porozumień, które utrzymują Filipiny w charakterze półkolonialnym. Nie wykazała także skłonności do urzeczywistniania demokracji poprzez znaczącą reprezentację robotników i chłopów w rządzie oraz poprzez reformę rolną i narodową industrializację.
Stało się jasne, że reakcyjny rząd nie jest poważnie zainteresowany negocjacjami pokojowymi jako sposobem na zajęcie się korzeniami konfliktu zbrojnego poprzez porozumienia w sprawie podstawowych reform. Zwłaszcza za reżimu Aquino negocjatorzy zawsze starają się odłożyć na bok konkretny program i popchnąć NDFP w stronę kapitulacji i pacyfikacji. Nie osiągając swojego nikczemnego celu, paraliżują negocjacje pokojowe, odmawiając wypełnienia zobowiązań wynikających ze Wspólnego Porozumienia w sprawie gwarancji bezpieczeństwa i immunitetu.
6. Jaka była rola USA? I czy polityka USA wobec Filipin zmieniła się pod rządami prezydenta Obamy? Jeśli tak to jak? Jaka jest Twoja ogólna ocena administracji Obamy?
USA nie okazały się pomocne w negocjacjach pokojowych. W rzeczywistości utrudniał te działania. Uznanie przez Stany Zjednoczone Komunistycznej Partii Filipin, Nowej Armii Ludowej i mnie (głównego konsultanta politycznego Frontu Narodowo-Demokratycznego Filipin) za terrorystów ma na celu zastraszenie i wywarcie presji na NDFP w negocjacjach pokojowych. Amerykański przewodnik dotyczący przeciwdziałania powstańcom faktycznie mówi reakcyjnemu rządowi Filipin, że negocjacje pokojowe są niepotrzebne, ale przydatne jedynie do celów wojny psy, aby wprowadzić ludzi w błąd, prawdopodobnie podzielić siły rewolucyjne i zwiększyć skuteczność reakcyjnej machiny zabijania. Jednak polityka Stanów Zjednoczonych przeciwko negocjacjom pokojowym z NDFP przyczyniła się do zwiększenia czujności sił rewolucyjnych i narodu w przeciwstawianiu się interwencji USA w wewnętrzne sprawy Filipin.
Od Busha II do reżimu Obamy nie nastąpiła żadna zmiana w polityce USA wobec Filipin. Obama kontynuuje politykę służenia interesom amerykańskich imperialistów na polu gospodarczym, politycznym, wojskowym i kulturalnym, współpracując z wielkimi kompradorami i obszarnikami, manipulując marionetkowym reżimem i jego siłami zbrojnymi, zapobiegając reformie rolnej i narodowej industrializacji, kontrolując podstawy i kierowanie filipińskim systemem kulturalnym i edukacyjnym oraz stacjonowanie wojsk amerykańskich na Filipinach i utrzymywanie stałej sztafety sił zbrojnych USA pod dowództwem USA-RP3Pakt o wzajemnej obronie i Porozumienie o siłach wizytujących. Obama jest dobrym sługą amerykańskiego imperializmu. Wykorzystał swoją błyskotliwość, żeby wyglądać lepiej niż bezczelnie brutalny Bush. Jednak z tą samą błyskotliwością opisuje wiele czynów równie złych lub nawet gorszych od tych, które przyniosły Bushowi złą sławę.
7. Jak KPP i NPA znalazły się na liście organizacji terrorystycznych? Jak znalazłeś się na liście zwolenników terroryzmu? Jakie kroki są podejmowane, aby usunąć tę etykietę z Ciebie, CPP i NPA?
Podczas wizyty ówczesnej prezydent Filipin Glorii M. Arroyo w Waszyngtonie w listopadzie 2001 r. zwróciła się ona do ówczesnego prezydenta USA Busha, aby agencje amerykańskie (Departament Stanu i Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu) wyznaczyły CPP, NPA i mnie jako „terroryści”. Kiedy sekretarz stanu USA Colin Powell odwiedził Filipiny na początku sierpnia 2002 r., przypomniano mu o prośbie i zapewnił Arroyo, że zastosuje się do niej natychmiast po powrocie do USA. Rzeczywiście, w sierpniu 2002 roku CPP, NPA i ja zostaliśmy uznani za „terrorystów”.
Rządy Filipin i Stanów Zjednoczonych porozumiały się, aby wykorzystać strach przed terroryzmem, który nastąpił po 9 września. Sami zaangażowali się w terroryzm, decydując się na podjęcie szkodliwych działań przeciwko KPP, NPA i mnie. Określenie KPP i NPA mianem „terrorystów” jest absolutnie absurdalne, ponieważ one [NPA – rozmówca] przeprowadziły działania rewolucyjne wyłącznie na Filipinach, nie brały udziału w żadnych transgranicznych atakach na USA i jak dotąd nie odkryto, że prowadzi konta bankowe w USA lub gdziekolwiek indziej poza Filipinami.
W moim przypadku zostałem fałszywie oskarżony o bycie obecnym przewodniczącym KPP i o odpowiedzialność za rzekome akty terrorystyczne, a w istocie działania rewolucyjne NPA, mimo że przebywałem poza Filipinami od 1986 r., kiedy zostałem zwolniony po prawie dziesięciu latach przetrzymywania pod faszystowską dyktaturą Marcosa. Złośliwą intencją rządów Stanów Zjednoczonych i Filipin jest wywarcie presji na cały panel negocjacyjny NDFP i na mnie, jako jego głównego konsultanta politycznego. Podobnie jak reżim Arroyo, reżim Aquino używa określenia terrorysty jako swego rodzaju dźwigni przeciwko NDFP w negocjacjach pokojowych.
Niemożliwe jest, aby CPP, NPA lub ja rozpocząłem jakikolwiek proces prawny w celu unieważnienia statusu terrorysty w USA lub w jakimkolwiek innym kraju podążającym za USA w tak zwanej wojnie z terroryzmem, bez uprzedniego udowodnienia osobowości prawnej i interesu materialnego powoda. W moim przypadku mógłbym podjąć kroki prawne przeciwko rządowi holenderskiemu za umieszczenie mnie na liście terrorystów, ponieważ mieszkam w Holandii. Po mojej skardze administracyjnej rząd holenderski uchylił swoją decyzję o umieszczeniu mnie na swojej liście terrorystów, ale podjął inicjatywę i w październiku 2002 r. umieścił mnie na liście terrorystów Unii Europejskiej. Zwróciłem się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i udało mi się uzyskać usunięcie mojego nazwiska z listy terrorystów UE w grudniu 2010 r., po ośmiu latach zmagań prawnych.
8. Czy sądzisz, że amerykańskie media świadomie błędnie scharakteryzowały sytuację na Filipinach, skupiając się na grupach takich jak Abu Sayyaf4?
Tak, amerykańskie media podkręcają amerykańską politykę i interesy korporacyjne oraz świadomie fałszywie przedstawiają sytuację na Filipinach, jak skupiając się na Abu Sayyaf. Ten mały gang bandytów, którego pochodzenie można przypisać CIA i agentom wywiadu armii filipińskiej, którzy zorganizowali go i wykorzystali przeciwko rewolucjonistom Moro (MNLF, a następnie MILF), jest wyolbrzymiany jako przedłużenie Al-Kaidy w celu służenia fałszywym twierdzenia [prezydenta] Busha, że Filipiny są drugim frontem globalnej wojny z terroryzmem, a także racjonalizować terroryzm państwowy i interwencję wojskową USA na Filipinach.
Za pośrednictwem środków masowego przekazu Stany Zjednoczone szerzyły strach przed terroryzmem, aby usprawiedliwić cały szereg działań: ograniczanie praw demokratycznych w USA i na skalę globalną, wzmożenie produkcji wojennej, aby zadowolić kompleks wojskowo-przemysłowy i rozpętanie wojen agresji
9. Czy określenie „terroryzm” utrudniło zwolennikom NDFP na Filipinach iw innych częściach świata? Jeśli tak to jak? Czy cywilni działacze polityczni stanęli w obliczu zwiększonej przemocy inspirowanej przez rząd w wyniku tego uznania za terrorystę?
Określenie „terroryzm” stanowi nawoływanie do nienawiści i przemocy oraz różnych form dyskryminacji i molestowania wobec znanych lub podejrzanych zwolenników NDFP na Filipinach i w innych częściach świata. Chociaż NDFP nie jest uznawana za terrorystyczną, wszyscy wiedzą, że CPP i NPA są najważniejszymi składnikami NDFP. Na Filipinach nawoływanie do nienawiści i przemocy jest dość zabójcze, ponieważ wojsko, policja i ich szwadrony śmierci są ośmielone, aby wyruszyć na polowanie na terrorystów i mają pewność, że mogą bezkarnie porywać, torturować i zabijać ludzi…
Władze holenderskie poradziły rządowi norweskiemu, aby nie udzielał żadnej pomocy panelowi negocjacyjnemu NDFP w utrzymaniu biura i personelu w Holandii, twierdząc, że taka pomoc będzie przeznaczona na budowę infrastruktury „terrorystów”. Dokonali także nalotu na biuro NDFP oraz domy panelistów i konsultantów NDFP oraz przejęli dokumenty i sprzęt potrzebny w negocjacjach pokojowych.
10. Amerykańskie media od czasu do czasu omawiają rzekomy muzułmański terroryzm fundamentalistyczny na Filipinach. Jaka jest sytuacja? Na Mindanao podejmowano wysiłki na rzecz autonomii i samostanowienia. Jakie było stanowisko NDFP w sprawie tych wysiłków? Jakie jest Twoje zdanie na temat zarzutów o terroryzm muzułmański?
NDFP wspiera walkę ludu Moro o samostanowienie, w tym o prawo do odłączenia się od opresyjnego państwa lub opowiedzenia się za autonomią regionalną w nieopresyjnym systemie politycznym. Lud Moro od dawna jest uciskany przez rząd Manili i lokalnych agentów reakcyjnych. Nie są wolni we własnej ojczyźnie i są ofiarami chrześcijańskiego szowinizmu i dyskryminacji. Zostali pozbawieni domeny swoich przodków. Okradziono ich z gruntów rolnych, zasobów leśnych, mineralnych i morskich.
Naród Moro ma pełne prawo walczyć o wyzwolenie narodowe i społeczne. W związku z tym NDFP znalazła wspólną płaszczyznę dla sojuszu z Moro National Liberation Front (MNLF), a następnie z Moro Islamic Liberation Front (MILF), po kapitulacji MNLF przed reżimem Ramosa w 1996 r. Dzięki dobrej walce ze wspólnym wrogiem, NDFP i MILF zyskują lepsze warunki do wzrostu w sile i postępu w swoich zmaganiach.
Rząd USA i amerykańskie media wyolbrzymiają zagrożenie muzułmańskim fundamentalistycznym terroryzmem, ponieważ chcą promować wejście amerykańskich korporacji w celu plądrowania bogatych zasobów naturalnych Mindanao, zwłaszcza ropy, złota i deuteru. Chcą także uzasadnić obecne stacjonowanie sił zbrojnych USA i ostatecznie oparcie większych sił zbrojnych USA w celu strategicznej kontroli nad krajami islamskimi w Azji Południowo-Wschodniej oraz strategicznego przeciwdziałania Chinom i Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej [Korei Północnej] w Azja Północno-Wschodnia.
Podobnie jak Al-Kaida, Abu Sayyaf był pierwotnie tworem CIA i agencją wywiadowczą Sił Zbrojnych Filipin, której zadaniem było przeciwdziałanie MNLF. Od czasu kapitulacji MNLF stał się gangiem bandytów. Dla rządów Stanów Zjednoczonych i Manili wygodne było także przedstawianie Abu Sayyaf jako muzułmańskiej grupy fundamentalistycznej i przedłużenia Al-Kaidy, począwszy od 2001 r., kiedy Bush ogłosił ziemię Moro drugim frontem w tak zwanej globalnej wojnie z terroryzmem . Istnieją przesłanki wskazujące, że rządy Stanów Zjednoczonych i Filipin w dalszym ciągu zbroją i finansują Abu Sayyaf, aby zablokować natarcie MILF w Sulu i zapewnić pretekst dla amerykańskiej interwencji wojskowej na Filipinach.
Bill Fletcher Jr. to wieloletni pisarz i aktywista zajmujący się sprawiedliwością rasową, pracą i międzynarodowym. Jest starszym stypendystą w Institute for Policy Studies, członkiem rady redakcyjnej BlackCommentator.com oraz gościnnym stypendystą w City University of New York Graduate Center. Aby zapoznać się z obszerną biografią Jose Marii Sisona, jedno źródło można znaleźć w szkicu biograficznym pod adresem: http://www.josemariasison.org/?p=2560.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna