Pamiętam, co czułem 7 październikath i 8th kiedy w prasie pojawiły się doniesienia o zabójstwach i porwaniach dokonanych przez Hamas i Islamski Dżihad na terenach dzisiejszego południowego Izraela. To było okropne uczucie. Co innego, gdyby ataki były skierowane wyłącznie lub głównie na izraelskie bazy wojskowe na tym obszarze. Zupełnie coś innego, gdy celem były nie tylko te bazy, ale także około 20 miast i, co najgorsze, odbywający się festiwal muzyczny.
Podejrzewałem, że niektóre relacje były zniekształcone i przesadzone, jak na przykład głośno rozgłaszane twierdzenie, że ci, którzy uciekli z Gazy, zabili – pośrednio i celowo – 40 izraelskich dzieci. Ostatnią rzeczą, jaką widziałem w związku z tym szczególnie rażącym twierdzeniem, był doniesienia prasowe sprzed wielu tygodni, że zabito troje dzieci. Jednak liczba 1200 zabitych i ponad 200 porwanych, przy czym większość w obu przypadkach to osoby niemilitarne, jest bardzo niepokojąca.
Myślałem o innych organizacjach rewolucyjnych walczących o wyzwolenie, o których wiedziałem przez całe życie, i nie przychodzi mi na myśl żadna, która zrobiłaby coś podobnego. Podczas rewolucji kubańskiej, jako jeden z przykładów, 26 lipcath Ruch miał politykę leczenia ran żołnierzy rządu dyktatora Batisty, z którymi właśnie walczyli, i uwalniania ich. A wietnamscy bojownicy o niepodległość, zaangażowani w wojny przez ponad 30 lat, między 1945 a 1975 rokiem, najpierw przeciwko Francuzom, a następnie Amerykanom, w wojnach, które były niezwykle niszczycielskie, nigdy nie dokonali niczego podobnego do tego, co wydarzyło się 7 październikath.
Od tego dnia ludobójcza wojna Izraela w Gazie, w wyniku której zginęło co najmniej 15,000 XNUMX ludzi, dwie trzecie kobiet i dzieci, zniszczenie blisko połowy wszystkich budynków w Gazie i wiele setek tysięcy Gazańczyków desperacko próbujących przetrwać, wywołała masowe gniew wielu ludzi na całym świecie. Skrajnie prawicowy rząd Izraela pokazał światu, jak mało ceni życie Palestyńczyków. Wyraźnie zamierzają, jeśli ujdzie im to na sucho, przejąć całą historyczną Palestynę „od rzeki do morza”, wysiedlając miliony Palestyńczyków, którzy obecnie mieszkają albo w Gazie, albo na Zachodnim Brzegu.
Doceniając ten kontekst tego, co dzieje się od dziesięcioleci w tej części świata oraz szczególną rzeczywistość rasistowskiego i antydemokratycznego rządu Netanjahu, działania Hamasu są zrozumiałe. Faktem jest, że ucisk rodzi opór, a trwający dziesięciolecia brutalny ucisk prawie zawsze rodzi gwałtowny opór.
A co z deklarowanym przez Izrael zamiarem wyeliminowania Hamasu, popieranym przez nie mniej niż Berniego Sandersa?
Jak to może się wydarzyć bez ciągłego ludobójczego niszczenia Gazy? Zamiast 15,000 XNUMX zabitych, może będzie to dwa razy więcej, albo nawet więcej. Gaza, a przynajmniej jej północna połowa, może nie nadawać się do zamieszkania, co spowoduje poważne zniszczenia i ofiary śmiertelne w południowej Gazie. I nawet po tym wszystkim, łącznie z prawdopodobną śmiercią wielu pozostałych zakładników, w jaki sposób może to w jakikolwiek sposób zniszczyć wolę narodu palestyńskiego do walki?
W zeszłym tygodniu powiedziałem mojej żonie, że jeśli Izrael „wyeliminuje” Hamas, sposób, w jaki będzie tego próbował, w końcu i niewątpliwie pomnoży się wielokrotnie w stosunku do liczby młodych mężczyzn gotowych zostać zamachowcami-samobójcami lub zaryzykować śmierć w inny sposób, aby zemścić się na swoich brutalnych, ludobójczych prześladowcach i mordercach.
I oczywiście istnieje bardzo realna możliwość eskalacji obecnej wojny w coś znacznie większego i bardziej powszechnego. Czy „eliminacja” Hamasu jest tego warta?
Rzeczywiście, wojna nie jest rozwiązaniem!
Zgodnie z życzeniem większości Amerykanów w USA i znacznej większości narodów świata nadszedł czas na ostateczne zawieszenie broni i kontynuację negocjacji, które jak dotąd uwolniły dziesiątki Izraelczyków i dziesiątki Palestyńczyków. Te negocjacje, obecnie i w przyszłości, są jedyną – JEDYNĄ – nadzieją na prawdziwy pokój i sprawiedliwość dla od dawna cierpiących Palestyńczyków, a także Izraelczyków.
Ted Glick jest postępowym działaczem, organizatorem i pisarzem od 1968 r. Jest autorem niedawno opublikowanych książek Burglar for Peace i 21st Rewolucja stulecia. Więcej informacji można znaleźć pod adresem https://tedglick.com.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna