„Globalne wysiłki na rzecz rozwiązania problemu zmian klimatycznych są już przyćmione goryczą i brakiem zaufania między krajami na świecie. Obecnie pogłębiający się konflikt na Bliskim Wschodzie grozi rozbiciem i tak już podzielonego świata, podniesieniem cen ropy i gazu w czasie utrzymującej się wysokiej inflacji na świecie oraz skierowaniem zasobów finansowych na biznes polegający na prowadzeniu wojen zamiast na spowalnianiu klimatu zmiana."
– Somini Sengupta i Jim Tankersley, New York Times, „Wojna zagraża działaniom w sprawie zmian klimatycznych”, 10
Przez 20 lat wierzyłem, że pozytywnym skutkiem dla światowego kryzysu klimatycznego jest możliwość, że kiedy narody świata zjednoczą się, aby porzucić paliwa kopalne i przejść na ścieżkę prawdziwie czystej i odnawialnej energii, zestaw dynamiki politycznej i gospodarczej urzeczywistnienie tego otworzy potencjalną drogę do znacznie bardziej sprawiedliwego i pokojowego świata. Nadal wierzę, że jest taka możliwość.
Jednak narody świata NIE łączą się teraz w znaczący sposób, aby odejść od paliw kopalnych, gdyż zbyt wiele z nich popiera fałszywe rozwiązania, takie jak „wychwytywanie i sekwestracja dwutlenku węgla”. Ponadto obecnie doświadczamy zarówno wzrostu 21st stulecia ruchy faszystowskie i wyniszczające wojny na Ukrainie, a obecnie w Palestynie/Izraelu.
W USA inwazja Rosji na Ukrainę skłoniła administrację Bidena do zwiększenia produkcji metanu i rozbudowy terminali eksportowych skroplonego gazu ziemnego (LNG), głównie wzdłuż wybrzeża Teksasu i Luizjany. Ten główny gaz cieplarniany jest obecnie transportowany głównie do Europy, aby zaradzić utracie przez Europę zasobów energii w wyniku wojny. I pomimo wyraźnego impasu militarnego oraz rosnącej liczby głosów i krajów wzywających do zawieszenia broni i wynegocjowanego porozumienia, nic nie wskazuje na to, aby administracja Bidena zmieniła swoje stanowisko dotyczące braku negocjacji i całkowitego wsparcia wojskowego dla Ukrainy.
Jeśli chodzi o wojnę palestyńsko-izraelską, głównym niebezpieczeństwem jest rozprzestrzenienie się tego konfliktu na Bliski Wschód, jeśli Izrael będzie kontynuował ludobójcze niszczenie Gazy, eskalację brutalnych ataków osadników na Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu oraz dziesiątki tysięcy cywilów W rezultacie śmierć Palestyńczyków. Realistyczne jest oczekiwanie, że jeśli takie rzeczy się wydarzą, jeśli wkrótce nie zostanie wprowadzone zawieszenie broni, masowe demonstracje uliczne, które już mają miejsce nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale w wielu innych częściach świata, w tym w USA, przestaną stać się jeszcze większym, bardziej wściekłym i bardziej bojowym.
Tego właśnie chcą amerykański przemysł zbrojeniowy. W dzisiejszej gazecie Guardian artykuł zatytułowany „Hamas stworzył dodatkowy popyt”: Wall Street widzi duże zyski z wojny” stwierdza w pewnym momencie: „Kristine Liwag, szefowa badań nad kapitałem w lotnictwie i obronności Morgana Stanleya, przyjęła podobne podejście do konfliktu podczas rozmowy telefonicznej Raytheon o zarobkach z 24 października: „Patrząc na [wniosek Białego Domu o dodatkowe finansowanie w wysokości 106 miliardów dolarów], macie sprzęt dla Ukrainy, obronę powietrzną i przeciwrakietową dla Izraela oraz uzupełnienie zapasów dla obu. I wydaje się, że całkiem nieźle pasuje to do portfela Raytheon Defence” – powiedział Liwag, którego pracodawca posiada akcje Raytheon o wartości ponad 3 miliardów dolarów.
No War, No Warming: to hasło, które pojawiło się w połowie 2000 roku po inwazji Stanów Zjednoczonych na Irak, gdy zaczęto doceniać powagę kryzysu klimatycznego. Jest to nadal właściwe w tej chwili, chociaż istnieje lepsze, jaśniejsze sformułowanie problemu: bez wojny, bez paliw kopalnych.
Kto jest wrogiem pokoju, sprawiedliwości i zdrowego, uzdrawiającego środowiska? To kompleks wojskowo-przemysłowy, przed którym ostrzegał nas prezydent Eisenhower ponad 60 lat temu, ale to także przemysł paliw kopalnych. To wszystkie inne zanieczyszczające, niedemokratyczne i destrukcyjne korporacje. To system, dominacja życia politycznego i gospodarczego przez klasę miliarderów. Dopóki ta klasa, 1%, będzie rządzić światem, nasze dzieci i wnuki stoją w obliczu naprawdę okropnej przyszłości.
Jak mówi piosenka globalnego ruchu na rzecz sprawiedliwości sprzed ponad 20 lat: „Powstańcie, utrzymujcie ducha przy życiu, zbierzcie się, musimy się zorganizować. Powstańcie, nie mamy dużo czasu, zbierzcie się, utrzymujcie silny ruch”.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna