W czymś, co wydaje się być szybkim odwetem, więcej niż 30 pracowników gigafabryki Tesli w Buffalo w stanie Nowy Jork zwolniony w środę – zaledwie dzień po publicznym ogłoszeniu przez robotników zamiaru utworzenia związku zawodowego. W skardze złożonej do Krajowej Rady ds. Stosunków Pracy (NLRB) pracownicy twierdzić że doszło do strzelaniny"w odwecie za działalność związkową i aby zniechęcić do działalności związkowej.”
"Czuję się oślepiony” – powiedział Arian Beck, jeden ze zwolnionych pracowników, który wspiera kampanię związkową."Złapałem Covida i byłem poza biurem, potem musiałem wziąć urlop żałobny. Wróciłem do pracy, powiedziano mi, że przekroczyłem oczekiwania, i nadeszła środa”.
Wzywając siebie Zjednoczenie Pracowników Teslipracownicy współpracują ze stowarzyszoną z SEIU organizacją Workers United — tym samym związkiem, który wygrał wybory nadzorowane przez NLRB w prawie 300 Sklepy Starbucks od grudnia 2021, kampanię, która również rozpoczęła się w Buffalo.
Kierowana przez multimiliardera Elona Muska Tesla jest jedynym głównym producentem samochodów w Stanach Zjednoczonych, który nie należy do związków zawodowych. Tego samego dnia, w którym doszło do strzelaniny w Buffalo, Musk ujawnił, że przekazał prawie $2 miliard własnych akcji Tesli organizacjom charytatywnym ostatni rok.
"Te zwolnienia są niedopuszczalne” – stwierdziła Tesla Workers United w komunikacie prasowym."Do zwolnienia naszego dyrektora generalnego, Elona Muska 30 pracowników i ogłosić swoje $2 miliardowy datek na cele charytatywne tego samego dnia jest nikczemny. Jesteśmy jednością.”
W komunikacie prasowym związek podał, że w środę wieczorem pracownicy gigafactory otrzymali także e-mail od firmy ogłaszający nową politykę zabraniającą im nagrywania spotkań w miejscu pracy bez zgody wszystkich uczestników. W Starbucks i innych firmach prozwiązkowi pracownicy tak mają złapany Zarządzający składanie nielegalnych gróźb lub kłamanie poprzez ich nagrywanie.
"Ta [nowa] polityka narusza federalne prawo pracy, a także lekceważy obowiązujące w Nowym Jorku prawo dotyczące zgody jednej strony na nagrywanie rozmów” – stwierdziła Tesla Workers United.
Tesli, która zamknięte swój dział public relations w 2020, nie odpowiedział na prośbę o komentarz w sprawie strzelanin. E-mail wysłany do przedstawiciela prasowego firmy w Ameryce Północnej powrócił, a inne próby skontaktowania się z przedstawicielem pozostały bez odpowiedzi.
W oświadczenie opublikowanych na stronie internetowej Tesli, firma zaprzeczyła temu, co nazywa związkowym"fałszywych zarzutów” i twierdzi, że zwolnienia w Buffalo były wynikiem rutynowej oceny wyników.
"W lutym zidentyfikowano pracowników, których to dotyczy 3, 2023, czyli na długo przed ogłoszeniem kampanii związkowej. Dowiedzieliśmy się o organizowaniu zajęć ok 10 kilka dni później” – stwierdziła Tesla w oświadczeniu."Z perspektywy czasu dowiedzieliśmy się, że jeden z 27 pracownicy, których to dotyczy, oficjalnie zidentyfikowani w ramach kampanii związkowej. To ćwiczenie poprzedzało jakąkolwiek kampanię związkową”.
Antyzwiązkowy rekord Muska
Środowe zwolnienia w Buffalo uzupełniają długą historię zarówno rzekomych, jak i udokumentowanych nadużyć w pracy Muska i jego firm.
In 2017, pracownicy Tesli w fabryce firmy we Fremont w Kalifornii zaczął organizować ze Zjednoczonymi Pracownikami Samochodowymi (UAW). W odpowiedzi Musk publicznie oczernił jednego z prozwiązkowych pracowników, nazywając go…"płatny agitator” i obiecując pracownikom fabryki darmowy mrożony jogurt.
Od tego czasu NLRB orzekła, że Tesla dopuściła się wielu nieuczciwych praktyk w zakresie pracy w fabryce we Fremont, w tym zabraniając pracownikom noszenia koszulki związkowe oraz tweet Muska ostrzegający, że pracownicy to zrobią stracić opcje na akcje gdyby zjednoczyli się.
Jak dotąd UAW nie przedstawił planów wyborów do reprezentacji związkowej.
Późno 2018, Zjednoczone Hutniki i Międzynarodowe Bractwo Pracowników Elektryków ogłosił wspólną kampanię na rzecz zorganizowania placówki w Buffalo, ale wysiłki te również nie zaowocowały planami wyborów do reprezentacji związkowej.
Tesla stoi przynajmniej dziesięć procesów zeznań byłych pracowników pnący rasizm i seksualny molestowanie, w tym w fabryce we Fremont, gdzie również pracowali pracownicy zgłaszane więcej naruszeń bezpieczeństwa niż przy ul rzeźnie i tartaki.
W berlińskiej fabryce Tesli działał także niemiecki związek zawodowy IG Metall wyraził obawy o złych warunkach pracy, w tym wyczerpujących godzinach pracy i nadzorze w firmie.
Tymczasem Musk boryka się z wieloma kontrowersjami z pracownikami innych swoich firm. W listopadzie ubiegłego roku ośmiu byłych pracowników SpaceX złożył pozew twierdząc, że zostali nielegalnie zwolnieni w odwecie za napisanie artykułu List otwarty krytykując miliardera.
Po przejęciu Twittera jesienią ubiegłego roku Musk zwolniony tysiące pracowników, włączając w to uzwiązkowionych woźnych w siedzibie firmy, zlecając pracę pozostałemu personelowi 80 godzin tydzień. Jeszcze w zeszłym tygodniu dyrektor generalny podobno zwolniony inżynier Twittera poirytowany faktem, że kontu Muska w tym serwisie nie poświęcono wystarczającej uwagi.
Ani Tesla, ani Musk nie skomentowali zarzutów dotyczących naruszeń prawa pracy.
Napęd związku Buffalo
Gigafabryka Tesli w Buffalo, w której obecnie pracuje ok 1,900 pracowników, otwarty w 2017 przy pomocy A $950 milion dotację ze stanu Nowy Jork. Zakład pierwotnie produkował panele słoneczne i produkty do magazynowania energii, ale obecnie produkuje sprzęt do doładowania pojazdów elektrycznych.
Kampanię związkową prowadzi grupa analityków oprogramowania gigafactory, którzy pracują nad firmowym programem Autopilot dla Tesli"samochody autonomiczne”. Są w okolicy 800 W obiekcie zatrudnieni są analitycy autopilota.
"Ludzie są zmęczeni traktowaniem ich jak roboty” – Al Celli, jeden z organizatorów robotniczych, powiedział Bloomberg.Wcześniejsze"Tak bardzo spieszymy się z załatwieniem spraw, że nie wiem, czy rzeczywiście jesteśmy dobrze przemyślani.
Inny pracownik, Nick Piazza, powiedział Wiadomości z Buffalo że kampania organizacyjna została przyspieszona, gdy kierownictwo zmusiło pracowników do wykorzystania płatnego urlopu za nie przyjście do pracy podczas zamieci, która nawiedziła zachodnią część Nowego Jorku podczas świąt Bożego Narodzenia – historycznej burzy, za którą obwinia się 47 zgonów.
Prozwiązkowi pracownicy zaczęli w Walentynki rozdawać ulotki dotyczące gigafabryki w Buffalo, aby zorganizować swoich współpracowników podczas powołanie na kierownictwo, aby zachowało neutralność w działaniach związkowych poprzez przestrzeganie zasad uczciwych wyborów. Ale następnego dnia więcej niż 30 pracownicy zostali zwolnieni.
Pomimo widocznego odwetu Tesla Workers United nadal ma nadzieję na osiągnięcie przełomu związkowego w Buffalo, tak jak nieco ponad rok temu Starbucks Workers United tam zrobiło.
"Byli źli. To nas nie spowolni. To nas nie powstrzyma” – Sara Costantino, obecna pracownica Tesli i członkini komitetu organizacyjnego, powiedział Stowarzyszenie prasy."Chcą, żebyśmy się przestraszyli, ale myślę, że właśnie rozpoczęli panikę. Możemy to zrobić. Wierzę jednak, że tego dokonamy.”
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna