Źródło: Chicago Sun Times
„Biedni zawsze będą z nami” – mówią cynicy.
Nie ulega wątpliwości, że niektórzy zawsze będą bogatsi od innych. Nie chcielibyśmy żyć w społeczeństwie, które zmusza wszystkich do równości. Ale bieda nie jest nieunikniona. 30 milionów ludzi w Ameryce, którzy żyli w biedzie jeszcze przed pandemią, kiedy bezrobocie było na rekordowo niskim poziomie, nie musi istnieć w tym stanie.
Zbyt wiele mitów i kłamstw zaciemnia nasze zrozumienie biednych. Większość biednych ludzi nie jest czarna. Więcej jest białych niż czarnych, kobiet niż mężczyzn, młodych niż starych. Więcej ma wykształcenie średnie. Niektórzy absolwenci.
Ubóstwo w Ameryce było kiedyś znacznie większe; w latach pięćdziesiątych około jedna trzecia Amerykanów żyła w biedzie. Ubóstwo zostało dramatycznie zmniejszone dzięki Wojnie z ubóstwem Lyndona Johnsona. Wojnę z ubóstwem nie pokonała bieda, ale wojna w Wietnamie, która wyczerpała zasoby, uwagę i wolę.
Większość biednych ludzi pracuje, kiedy tylko może. Jeżdżą wczesnym autobusem. Wykonują najcięższe prace za najmniejsze pieniądze. To oni znoszą najwięcej stresu. Opiekują się dziećmi innych osób. Opiekują się chorymi. Podają jedzenie w restauracjach. Zamiatają ulice. Czyszczą baseny pod łóżkami szpitalnymi, na których nie mogą leżeć, gdy zachorują. Wielu z nich to niezbędni pracownicy, którzy są bardziej zagrożeni pandemią.
Kiedy pandemia zmusiła gospodarkę do zamknięcia, miliony osób straciły pracę – i opiekę zdrowotną, jeśli ją posiadały. Ponad 30 milionów osób nadal pozostaje bezrobotnych, a co tydzień przybywa ponad milion nowych kandydatów, ponieważ firmy nadal zwalniają pracowników. O wiele więcej dzieci jest głodnych.
Polityka publiczna – „kontrole stymulacyjne”, zwiększone ubezpieczenie na wypadek bezrobocia, zwiększenie bonów żywnościowych (SNAP), częściowe moratorium na eksmisje i przejęcia nieruchomości, pomoc dla przedsiębiorstw, jeśli utrzymają one swoich pracowników na liście płac – uratowała miliony przed biedą.
Teraz te świadczenia wygasły, ale bezrobocie pozostaje wysokie. Wiele firm ogłasza upadłość. Wielu z nich obniża płace, wprowadzając stałe, a nie tymczasowe zwolnienia.
Znów pomocna może być polityka publiczna. Izba przyjęła kolejny pakiet ratunkowy – USTAWĘ BOHATERÓW – który zapewni kolejną rundę kontroli bodźców, utrzyma zwiększone zasiłki dla bezrobotnych, będzie kontynuował rozszerzanie bonów żywnościowych, przedłuży dotacje na ochronę wynagrodzeń oraz zapewni pomoc stanom i miejscowościom, aby uniknąć zwolnień milionów pracowników pracownicy publiczni.
Republikański Senat odmówił podjęcia działań i kompromisu. Lider Senatu Mitch McConnell przedstawił alternatywę o wartości 1 biliona dolarów, ale nawet nie próbował przekonać swoich członków do jej poparcia. Dwudziestu republikańskich senatorów sprzeciwiło się zrobieniu czegokolwiek.
Bezpartyjny Urban Institute zauważył, że sama druga runda kontroli programów stymulacyjnych uchroniłaby od sierpnia do grudnia 8.3 miliona ludzi przed ubóstwem. Rozszerzenie zwiększonych zasiłków dla bezrobotnych uchroniłoby 3.6 miliona ludzi przed ubóstwem. Kontynuacja zwiększania bonów żywnościowych pozbawiłaby dostępu około 1.7 miliona. Jeżeli wszystkie trzy weszły w życie, 12.2 miliona ludzi byłoby chronionych przed ubóstwem przez resztę roku.
Mitch McConnell odmówił działania. Donald Trump, wielki „twórca transakcji”, nawet nie chciał się w to angażować. Po wygaśnięciu świadczeń McConnell ostatecznie zdecydował się na wycofanie projektu ustawy z Senatu, ale jego republikańscy koledzy poparliby jedynie około 300 miliardów dolarów w nowych pieniądzach za projekt ustawy, która nie obejmowała czeków stymulacyjnych, nie obejmowała świadczeń SNAP i ograniczonego bezrobocia pomoc do 300 dolarów tygodniowo, czyli o połowę mniej niż w pierwszym pakiecie ratunkowym. Głosowali za wprowadzeniem milionów Amerykanów w biedę.
Polityka publiczna ma znaczenie. Dzięki rozsądnej polityce moglibyśmy wyeliminować ubóstwo w tym kraju. Podnieść płacę minimalną do płacy wystarczającej na życie; umożliwić pracownikom organizowanie i negocjowanie sprawiedliwego podziału zysków, które pomagają wytworzyć. Zapewnienie wszystkim niedrogiej opieki zdrowotnej. Zapewnij wszystkim niedrogie mieszkania. Zapewnij wszystkim wysokiej jakości edukację przedszkolną i wysokiej jakości edukację. Dodaj gwarancję miejsc pracy, aby zamiast zmuszać pracowników do bezrobocia, gdy gospodarka zwalnia lub ich firma upadnie, mogli przejść do pracy publicznej, wykonując niezbędną pracę – od modernizacji budynków w celu ogrzewania energią słoneczną po opiekę nad parkami publicznymi zapewnienie opieki osobom starszym i nie tylko.
Nie oszukujmy się. W Ameryce miliony ludzi żyją w ubóstwie, ponieważ Amerykanie zdecydowali się nie żądać polityki, która wyciągnęłaby ich z ubóstwa. Ponieważ dyrektorzy generalni korporacji przedkładają zyski i premie nad godziwą płacę dla swoich pracowników. Ponieważ małostkowi ustawodawcy lepiej reagują na tych, którzy płacą za ich partię, niż na tych, którzy są w potrzebie.
To nie jest skomplikowane. Niedawna decyzja o zablokowaniu działań w sprawie drugiego pakietu ratunkowego jest decyzją o zwiększeniu liczby Amerykanów żyjących w ubóstwie, liczby dzieci głodujących. Biblia uczy, że będziemy sądzeni na podstawie tego, jak traktujemy „tych najmniejszych”. Powinniśmy wzdrygnąć się na myśl o takim wyroku.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna