Źródło: RT.com
Pytanie brzmi: czy chcą tego niektóre elementy sojuszu wojskowego?
Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) podtrzymuje 24-letnią tradycję, angażując się we wspólne ćwiczenia morskie z Ukrainą. Ćwiczenie, znane jako Sea Breeze 21, potrwa od 28 czerwca do lipca i będzie prowadzone wyłącznie w regionie Morza Czarnego. Obejmuje różne działania desantowe, manewry lądowe, operacje nurkowe, operacje przechwytywania na morzu, obronę powietrzną, integrację operacji specjalnych, działania przeciw okrętom podwodnym oraz operacje poszukiwawczo-ratownicze.
To jest największym powtórzenie tego, jakie kiedykolwiek przeprowadzono, ćwiczeń, w których biorą udział około 32 kraje z sześciu kontynentów, w których uczestniczy ponad 5,000 żołnierzy, 32 statki, 40 samolotów oraz 18 zespołów operacji specjalnych i nurków. Kraje biorące udział w programie to Albania, Australia, Brazylia, Bułgaria, Kanada, Dania, Egipt, Estonia, Francja, Gruzja, Grecja, Izrael, Włochy, Japonia, Łotwa, Litwa, Mołdawia, Maroko, Norwegia, Pakistan, Polska, Rumunia, Senegal , Hiszpanii, Korei Południowej, Szwecji, Tunezji, Turcji, Ukrainy, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
Tym jednak, co czyni ćwiczenie Sea Breeze 21 godnym uwagi, poza jego bezprecedensową skalą, jest jego skupienie – NATO wyraźnie określiło Rosję jako kraj docelowy. „Od czasu nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. NATO zwiększyło swoją obecność na Morzu Czarnym,” – komunikat prasowy NATO zauważyć. "NATO wspiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy w jej uznanych na arenie międzynarodowej granicach, rozciągających się aż do jej wód terytorialnych. NATO nie uznaje i nie będzie uznawać działań Rosji nielegalnych i nielegalnych aneksję Krymu i potępia jego tymczasową okupację”.
Zgodnie z Chargé d'affaires USA Kristina Kvien z Ambasady USA na Ukrainie, Stany Zjednoczone są „zobowiązała się do utrzymania bezpieczeństwa i ochrony Morza Czarnego".
Punkt ten został wzmocniony i rozszerzony przez kapitana Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych Kyle’a Gantta, zastępcy dowódcy sił morskich USA biorących udział w ćwiczeniach Sea Breeze 21. „Pokazujemy światu, że Morze Czarne jest morzem międzynarodowym" powiedział Gantt. "Jest otwarty i dostępny dla bezpłatnego transportu handlowego i żeglugi dla wszystkich narodów. Nie jest własnością żadnego narodu."
Ćwiczenia budziły kontrowersje od chwili ich ogłoszenia w Ministerstwie Obrony Rosji deklarowania będzie uważnie śledzić manewry i że Moskwa: „w razie potrzeby odpowiednio reagować na rozwój sytuacji w interesie zapewnienia bezpieczeństwa militarnego Rosji."
Rosja od pewnego czasu nalegał na odwołanie NATO ćwiczenie, zapisując skalę i „wyraźnie agresywny charakterprzeprowadzonych manewrów zwiększyło ryzyko niezamierzonych incydentów na Morzu Czarnym, zachęcając jednocześnie do „ambicje militarne” Ukrainy. Rosyjscy dyplomaci stwierdzili, że nie ma potrzeby wykonywania zakresu Sea Breeze 21, stwierdzając, że każdy problem powstały w regionie mogą same państwa nadbrzeżne rozwiązać bez konieczności narzucania pomocy z zewnątrz.
Morze Czarne graniczy z sześcioma krajami: Bułgarią, Rumunią, Turcją, Rosją, Gruzją i Ukrainą. Pierwsi trzej są członkami NATO, a Ukraina i Gruzja starają się przystąpić do zachodniego paktu wojskowego. Dwadzieścia siedem z 32 krajów biorących udział w ćwiczeniach Sea Breaze 21 nie ma obecności terytorialnej na Morzu Czarnym.
Rosyjskie obawy co do możliwości „niezamierzone zdarzenia" stało się faktem 23 czerwca, kiedy brytyjski niszczyciel HMS Defender dokonał czegoś, co uważał za „iniewinne przejście” przez sporne wody u wybrzeży Krymu, by stanąć w obliczu rosyjskich okrętów wojennych i samolotów, które oskarżyły brytyjski okręt wojenny o naruszenie terytorium Rosji. Rosjanie oddali strzały ostrzegawcze i, jak twierdzi Moskwa, zrzucili bomby w pobliżu brytyjskiego statku, co spowodowało jego wypłynięcie.
Zgodnie z dokumenty przypisywane brytyjskiemu Ministerstwu Obrony, incydent z udziałem HMS Defender nie był w ogóle niezamierzony, ale stanowił raczej część misji nazwanej Operacją Ditroite i od początku zaprojektowanej tak, aby była prowokacyjna i wywołała „asertywny” Rosyjska reakcja, która potencjalnie może przerodzić się w przemoc.
"Ważne jest to, że nie uznajemy aneksji Krymu przez Rosję. To część suwerennego terytorium Ukrainy” – powiedział później dziennikarzom brytyjski premier Boris Johnson. „Całkowicie słuszne było to, że powinniśmy bronić prawa i dążyć do wolności żeglugi w taki sposób, w jaki to zrobiliśmy, wybierając najkrótszą trasę między dwoma punktami, i to właśnie zrobiliśmy."
Według "tajne dokumenty” rzekomo znaleziona w pobliżu przystanku autobusowego, brytyjska marynarka wojenna rozważała alternatywną trasę, która omijałaby sporne wody u wybrzeży Krymu, ale zauważając, że pozwoliłoby to uniknąć konfrontacji z Moskwą, ryzykowała, że Brytyjczycy będą postrzegani jako „przestraszony/uciekający” od kwestii ukraińskich roszczeń wobec Krymu.
Incydent z udziałem HMS Defender wywołał gniew Rosji, co spotkało się z wiceministrem spraw zagranicznych Siergiejem Riabkowem deklarowania to "integralność terytorialna Rosji jest nienaruszalna,” i Rosja”będzie go chronić zarówno dyplomatycznie, jak i politycznie, a jeśli zajdzie taka potrzeba, militarnie.„Powiedział dalej: „Możemy jedynie odwoływać się do zdrowego rozsądku i domagać się poszanowania prawa międzynarodowego. Jeśli to nie pomoże i jeśli nasi koledzy nie zrozumieją, możemy bombardować nie tylko na kursie, ale także na cel".
Wracając do oświadczeń Ryabkowa, Rosyjska flota czarnomorska rozpoczęła ćwiczenia przeznaczony do monitorowania ćwiczeń Sea Breaze 21, rozmieszczenia około 20 samolotów i helikopterów, w tym bombowców Su-24, oraz przeprowadzenia testów gotowości swoich systemów obrony powietrznej na Krymie.
Szanse na sprzeczkę militarną pomiędzy Rosją a NATO w kontekście ćwiczeń Sea Breeze 21 są nikłe. Konkretne działania, jakie mają podjąć ćwiczące siły, zostały ogłoszone i są dobrze znane Rosji. Jednak ryzyko związane z Sea Breeze 21 polega na tym, że zaszczepi on NATO i Ukrainę fałszywe poczucie bezpieczeństwa i celu, co może zmniejszyć powagę rosyjskiego zagrożenia bezpośrednią konfrontacją militarną w przypadku powtórzenia się sytuacji na Krymie.wolność nawigacji” wydarzył się incydent.
Jako brytyjskie Ministerstwo Obrony zauważyćNATO nie chce, żeby było postrzegane jako nieufne w dochodzeniu ukraińskich roszczeń terytorialnych wobec Krymu. Sea Breeze 21 mógłby po prostu wstrzyknąć wystarczającą ilość testosteronu planistom wojskowym NATO, aby podjąć próbę powtórzenia – co doprowadziłoby do zatopienia statku NATO, ofiar śmiertelnych i konfliktu siłowego, którego wszystkie strony twierdzą, że chcą uniknąć.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna