W niedzielę prezydent Trump ogłosił swój zamiar nakłonienie osób odpowiedzialnych za rzekomy atak z użyciem broni chemicznej na Dumę, w tym rząd syryjski oraz jego sojusznicy z Rosji i Iranu, do zapłacenia „dużej ceny” za ciągłe lekceważenie prawa międzynarodowego. Następnego dnia ambasador USA przy ONZ Nikki Haley zadeklarował to „Stany Zjednoczone są zdeterminowane, aby potwór, który zrzucił broń chemiczną na naród syryjski, został pociągnięty do odpowiedzialności”.
Prezydent Trump wzmocnił swoje wezwanie do działania w poniedziałek, zauważając, że Stany Zjednoczone nie będą biernie czekać w obliczu rzekomego użycia broni chemicznej przez Syrię. „Nastąpi to i to z całą mocą” – powiedział prezydent, dodając, że osoby odpowiedzialne za atak zostaną pociągnięte do odpowiedzialności, niezależnie od tego, czy była to Syria, Rosja, Iran, czy „wszyscy razem”. Trump zauważył że decyzja o użyciu siły militarnej zostanie podjęta „w ciągu najbliższych 24–48 godzin”.
Oświadczenia o rychłych działaniach zbrojnych Stanów Zjednoczonych nie powstają w próżni. Rosja, która posiada znaczne siły zbrojne rozmieszczone w Syrii, w tym zaawansowane samoloty wojskowe i baterie rakiet przeciwlotniczych, odrzucił zarzuty użycia przez Syrię broni chemicznej jako „fabrykację” i obiecał, że jakikolwiek atak na Syrię będzie miał „poważne konsekwencje”. Według doniesień rozmieszczone zostały siły rosyjskie w Syrii „pełny alarm” gdy amerykańskie okręty marynarki wojennej zdolne do wystrzeliwania rakiet manewrujących przybyły u wybrzeży Syrii.
Wydaje się, że Stany Zjednoczone i Rosja zmierzają w stronę bezpośredniej konfrontacji militarnej, która w zależności od poziomu użytej siły i liczby ewentualnych ofiar poniesionych przez którąkolwiek ze stron niesie ze sobą ryzyko szerszego konfliktu. Chociaż rosyjskiego (i syryjskiego) twierdzeń o niewinności w związku z rzekomym atakiem z użyciem broni chemicznej nie można przyjąć dosłownie, fakt, że Stany Zjednoczone nie poparły swoich własnych twierdzeń niczym innym niż recytacją oskarżeń wysuwanych przez grupy rebeliantów sprzeciwiające się reżim Bashara al-Assada jest problematyczny, ponieważ wykazuje pośpiech w wydawaniu osądów w sprawach wojennych. Biorąc pod uwagę potencjalnie niszczycielskie konsekwencje wszelkich amerykańsko-rosyjskich starć wojskowych w Syrii, byłoby lepiej, gdyby wszystkie zaangażowane strony poczekały na pełne i dokładne dochodzenie w sprawie rzekomego ataku, zanim zostanie podjęta ostateczna decyzja o użyciu siły w odpowiedzi.
Istnieją dwie wersje wydarzeń w Douma, na przedmieściach Damaszku, które zamieszkuje od 80,000 150,000 do XNUMX XNUMX osób. Ten, na którym polegają Stany Zjednoczone, zapewniają siły rebeliantów sprzeciwiające się prezydentowi Syrii Basharowi al-Assadowi. Według Centrum Dokumentacji Naruszeń (VDC), organizacja non-profit składająca się z różnych syryjskich grup opozycyjnych, finansowana przez Fundacja Asfariego i George’a Sorosa Fundacja Społeczeństwa Otwarte, w około godziny 12:XNUMX Syryjskie Siły Powietrzne zaatakowały okolice piekarni Saada używając amunicji, która prawdopodobnie zawiera „trujący gaz”. VDC zacytowało relacje naocznych świadków członków Syryjskiej Obrony Cywilnej, or „Białe hełmy”, który opisał zapach chloru i obecność licznych ciał, które według szacunków uległy zatruciu gazem wyniesionym z syryjskiej „rakiety”. Później, o godzinie 7:XNUMX, przeprowadzono drugi nalot w okolice Placu Męczenników, ponownie wykorzystując amunicję, która według naocznych świadków zawierała „trujący gaz”. Lekarze z Syryjsko-Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (SAMS) opisał objawy wskazujące na użycie środka nerwowego. Zdjęcia ofiar w rzekomo zaatakowanych lokalizacjach zostały opublikowane przez powiązany z rebeliantami podmiot w mediach społecznościowych znany jako „Rewolucja Dumy” i „Białe Hełmy”.
Douma stanowi część większej dzielnicy zwanej Wschodnią Ghoutą, która od 2012 r. znajduje się pod kontrolą różnych organizacji bojowych sprzeciwiających się reżimowi prezydenta Syrii Bashara al-Assada. Na początku lutego 2018 r. armia syryjska, wspierana przez rosyjskie siły powietrzne, rozpoczęła działania mające na celu odbicie wschodniej dzielnicy Ghouta. Wspólna ofensywa syryjsko-rosyjska była równie brutalna, co skuteczna – do marca wschodnia Ghouta została podzielona na trzy grupy oporu, co kosztowało życie ponad 1,600 cywilów. Dwie z grup skapitulowały na warunkach nakazujących ewakuację bojowników opozycji i ich rodzin na terytorium zajęte przez rebeliantów w północno-syryjskiej prowincji Idlib. Jedynie Douma wytrzymała, podczas gdy salaficcy bojownicy z „Armii Islamu” (Jaish al-Islam) odmówili poddania się. 5 kwietnia sytuacja w Dumie pogorszyła się do tego stopnia, że zbuntowani obrońcy zgodzili się na negocjacje, które doprowadziły do ich ewakuacji z Doumy; Jednak już następnego dnia dyskusje te zostały zerwane i armia syryjska wznowiła ofensywę. Do opisanych przez VDC ataków powietrznych doszło drugiego dnia wznowienia działań wojennych.
Istnieje konkurencyjna narracja, jednak dostarczone przez rząd rosyjski i osoby sympatyzujące z jego stanowiskiem. Jak głosi legenda, po zerwaniu negocjacji między rebeliantami z Dumy a rządem rosyjskim 6 kwietnia, ofensywa rządu syryjskiego mająca na celu wyzwolenie Dumy została wznowiona. Rebelianci z Dumy, w obliczu nieuchronnej porażki, sfabrykowali zarzuty ataku chemicznego. Rosja ostrzegała przed taką prowokacją w marcu 2018 r., twierdząc, że rebelianci we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi pracowali nad stworzeniem warunków dla masowego amerykańskiego ataku powietrznego na infrastrukturę rządu syryjskiego.
Wkrótce po tym, jak rząd syryjski wznowił ofensywę przeciwko Doumie (i po tym, jak siły opozycji upubliczniły swoje zarzuty dotyczące ataków rządu syryjskiego z użyciem broni chemicznej), opór rebeliantów w Dumie upadł, a bojownicy zgodzili się na ewakuację do Idlib. The Rosyjskie wojsko było w stanie wysłać jednostki do miejsc rzekomych ataków z użyciem broni chemicznej i przeprowadzić ankietę. Według państwowych rosyjskich wiadomości nie znaleziono żadnych dowodów na atak z użyciem broni chemicznej. Przedstawiciele syryjskiego Czerwonego Półksiężyca którzy twierdzą, że pracowali w Dumie, oświadczyli, że nie widzieli tam również żadnych dowodów użycia broni chemicznej.
Jednak poza zapewnieniem konkurencyjnej narracji Rosja zaproponowała otwarcie Doumy do inspektorów z Organizacja ds. Zapobiegania Broni Chemicznejlub OPCW w celu przeprowadzenia pełnego dochodzenia. Ta oferta była powtórzył rząd syryjski, które wystosowało oficjalne zaproszenie OPCW do przyjazdu do Doumy. 10 kwietnia ogłosił OPCW że „wkrótce” wyśle zespół inspekcyjny do wykonania tych prac. Możliwości kryminalistyczne zespołu inspekcyjnego OPCW w zakresie badań technicznych są na tyle duże, że byłby on w stanie wykryć obecność dowolnego środka chemicznego stosowanego w Douma. Chociaż samo dochodzenie zajęłoby kilka dni i tygodnie, jego wnioski w tych okolicznościach byłyby jednoznaczne co do obecności jakiejkolwiek substancji zabronionej.
Główną wadą każdego dochodzenia OPCW jest brak możliwości oceny odpowiedzialności za obecność jakichkolwiek wykrytych zakazanych substancji. Podczas wcześniejszych dochodzeń prowadzonych w Syrii OPCW mogła działać w ramach tzw Wspólny Mechanizm Śledczy Organizacji Narodów Zjednoczonych (JIM), podmiot specjalnie upoważniony uchwałą Rady Bezpieczeństwa do dokonywania takich ustaleń. The mandat JIM nie został przedłużonyjednak po tym, jak Rosja wyraziła swoje niezadowolenie z powodu, jej zdaniem, niedokładnych i upolitycznionych ustaleń dotyczących wcześniejszych zarzutów użycia broni chemicznej przez rząd syryjski. Stany Zjednoczone przedłożyły Radzie Bezpieczeństwa rezolucję, żądając utworzenia nowego organu dochodzeniowego, który byłby w stanie ustalić przypisanie każdego ataku z użyciem broni chemicznej w Syrii; nie wiadomo, czy Rosja zawetuje taką uchwałę, czy też pozwoli na jej przyjęcie.
Konkluzja jest jednak taka, że Stany Zjednoczone grożą wojną w Syrii w związku z zarzutami dotyczącymi użycia broni chemicznej, na które nie przedstawiono żadnych faktycznych dowodów. Akt ten ma miejsce nawet wówczas, gdy istnieje możliwość, że sprawdzalne badania kryminalistyczne potwierdzą co najmniej obecność broni chemicznej (co przeczy rosyjskim twierdzeniom, że jej wojska nie odkryły takich dowodów) i jeśli Rada Bezpieczeństwa przyjmie uchwałę uwzględniając odpowiednio upoważniony zespół dochodzeniowy, można byłoby przypisać faktyczne przypisanie.
Co więcej, pośpiech prezydenta Trumpa do wydania wyroku w sprawie winy Syrii odbywa się w wysoce upolitycznionym środowisku, tuż po nalot FBI na biuro osobistego prawnika prezydenta. W takich czasach prezydenta często przyciąga perspektywa „wyglądania na prezydenta”, aby zrównoważyć problemy osobiste (wystarczy spojrzeć na osobowość prezydenta Clintona Decyzja z sierpnia 1998 rw szczytowym momencie skandalu Lewinsky’ego o przeprowadzenie ataków rakietowych na Afganistan i Sudan).
Jeśli Ameryka ma narazić swoje wojsko na niebezpieczeństwo, musi wspierać sprawę godną poświęcenia, jakiego wymaga się od tych, którzy służą. Danie OPCW czasu na przeprowadzenie dochodzenia w Syrii umożliwiłoby dokonanie opartej na faktach oceny, czy użycie siły wojskowej było uzasadnione, czy nie, a także pomogłoby w ustaleniu, czy ryzyko związane z użyciem siły było uzasadnione. Pociągnięcie za spust w przypadku braku takich informacji, zwłaszcza gdy Trumpa rozpraszają osobiste kwestie polityczne, nie jest czymś, co Amerykanie ani ich przedstawiciele w Kongresie powinni tolerować.
Scott Ritter to były oficer wywiadu piechoty morskiej, który służył w byłym Związku Radzieckim, wdrażając traktaty o kontroli zbrojeń, w Zatoce Perskiej podczas operacji Pustynna Burza oraz w Iraku, nadzorując rozbrojenie broni masowego rażenia. Jest autorem Umowa stulecia: jak Iran zablokował drogę Zachodowi do wojny.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna
1 Komentarz
Cóż, jest dezinformacja, a potem teoria spiskowa, a co powiesz na tę: protest w sprawie prawa do powrotu rozpoczyna się w Gazie i kończy się izraelskim morderstwem, następnie Izrael atakuje Syrię (ponownie w nieskończoność), a następnie amunicja chemiczna eksploduje w Dumie i na świecie przestańcie patrzeć na Gazę (ponownie). Kto korzysta? Kto ma możliwość przeprowadzenia takiego ataku? Aha, a kogo poza Amerykanami obchodzą amerykańskie szturmowce?