Teraz, gdy prawybory w New Hampshire dobiegły końca, wybory w USA w 2024 r. nabierają tempa.
W niedawno zakończonych prawyborach Partii Republikańskiej Nikki (neokonserwatywna) Haley odnotowała zaskakujący wynik 43% do 54% dla Trumpa – głównie dzięki krzyżowaniu się głosów Demokratów, do których gorąco zachęcali przywódcy partii Demokratów i Republikanów oraz ich media głównego nurtu.
Następnie Haley oświadczyła, że bierze udział w wyścigu długoterminowym i udała się do prawyborów w Południowej Karolinie, gdzie wyda jeszcze więcej pieniędzy pochodzących od dużych darczyńców z korporacji, które od początku napędzały jej kampanię.
Haley bez wątpienia pozostanie w wyścigu niezależnie od wyniku nadchodzących prawyborów. Rządząca elita korporacyjna i polityczna w USA będzie w dalszym ciągu poszukiwać sposobów uniemożliwienia Trumpowi uzyskania nominacji Partii Republikańskiej, pomimo fikcji prawyborów stanowych; w przypadku niepowodzenia należy zbadać sposoby wyeliminowania Trumpa z wystarczającej liczby kart do głosowania w kluczowych stanach, aby zapewnić jego kolegium elektorów porażkę, nawet gdyby miał on kandydować jako kandydat Republikanów. Dlatego też wielcy sponsorzy Haley muszą utrzymać kogoś „na skrzydłach” w wyścigu, jeśli takie wysiłki ostatecznie zakończą się sukcesem; Neokonserwatywna Nikki jest ich koniem w wyścigu w 2024 roku.
W drugim skrzydle Korporacyjnej Partii Ameryki (czyli Demokratów) prezydent Biden również zapewnił sobie zwycięstwo w New Hampshire, nawet po „wycofaniu się” z głosowania. Nie żeby to miało znaczenie, ponieważ DNC (Krajowy Komitet Demokratów) prawie zneutralizował swój główny sezon, deklarując, że nie będzie głównych debat; i skutecznie zatrzymał potencjalnego głównego pretendenta RFKjra na zewnątrz, walącego do drzwi partii, prosząc o wejście, ale konsekwentnie ignorowanego przez polityków partyjnych i oczernianego przez ich media głównego nurtu (MSNBC, CNN itp.).
Obaj kandydaci, Biden i Haley, udają się teraz do Karoliny Południowej – jednego z najbardziej konserwatywnych stanów w Unii – która, podobnie jak w 2020 r., ponownie posłuży do umocnienia nominacji Bidena. Podobnie jak w New Hampshire, Haley również nie musi „wygrywać” Południowej Karoliny; wystarczy zebrać wystarczającą liczbę głosów, aby pozostać pretendentem do planu strategicznego większych, dużych darczyńców.
Tym razem Joe będzie także łatwiej wygrać w Karolinie Południowej niż w 2020 r., kiedy stosunkowo niewielka partia Demokratów w tym stanie była zasadniczo kontrolowana przez jej „politycznego don”, Jima Clyburna, który z łatwością zorganizował zamach stanu na ówczesnego pretendenta Bernie Sanders w prawyborach w 2020 roku. Gdy tylko Sanders został w tym roku „obrzucony politycznie piaskiem” w Południowej Karolinie, wszyscy pozostali kandydaci Demokratów w 2020 r. w Południowej Karolinie wygodnie odpadli z wyścigu (ostatecznie, aby później zostać nagrodzeni gabinetem i innymi synekuralnymi stanowiskami w administracji Bidena). . Media głównego nurtu szybko włączyły się i ogłosiły Joe nieuniknionym zwycięzcą nominacji partii, wycofując go z tylnego panelu wyborczego Partii Demokratycznej i jego słabych wyników w prawyborach do tego czasu. Karolina Południowa 2020 była faktycznie końcem kampanii Sandersa. Media głównego nurtu namaściły Joe na kandydata partii. Po Karolinie Południowej 2020 pozostałe prawybory były wydarzeniami pobieżnymi.
Ale w roku 2024 DNC i partyjne worki z pieniędzmi nie będą miały czym manewrować w Południowej Karolinie. Biden został już „wybrany”. Główne debaty partyjne zostały już zakończone. Żadnemu pretendentowi nie wolno przeprowadzać przesłuchania publicznego w formie debat. Media głównego nurtu znajdujące się w kieszeni partii odmawiają relacjonowania konferencji prasowych i wystąpień publicznych. W Południowej Karolinie nie ma nawet potrzeby, aby dziekan Phillips (jak w New Hampshire) utrzymywał fikcję, to wyścig. Podobnie jak w 2020 r., nadchodzące „prawybory” w Karolinie Południowej po raz kolejny odnotują zakończenie wyścigu o nominację na prezydenta Demokratów.
Jeśli Partia Republikańska, posiadająca duże pieniądze, zdecydowała się dojechać na koniu Haley do końca wyścigu, przywódcy Partii Demokratycznej zdecydowali – biorąc pod uwagę obecną aprobatę Bidena wynoszącą 34% i spadającą – w razie potrzeby wbić konia Bidena w ziemię.
Jeśli w nadchodzących miesiącach Biden będzie nadal słabnąć, w miarę dalszego pogarszania się stanu gospodarki USA i mnożenia się wojen w USA – co jest prawdopodobne – jedno i drugie jest prawdopodobne, że worki z pieniędzmi DNC i Demokratów mogą przyjąć strategię „Komanczów” na ostatni etap kampanii w 2024 r.
Komanczowie byli największym plemieniem równin amerykańskich w XIX wth wieku i byli znani ze swojej umiejętności unikania pościgów armii amerykańskiej poprzez wyprzedzanie ich. Najwięksi jeźdźcy ze wszystkich plemion, posiadający największe stada koni, po prostu jeździli na koniach, aż upadli. Zjedz ich. I wskocz na innego konia, aby kontynuować ucieczkę.
Frakcja Bidena w skrzydle Partii Demokratycznej Korporacyjnej Partii Ameryki może prawdopodobnie zrobić to samo: jeśli Biden upadnie, znajdą sposób, aby go „zjeść” i wskoczyć na innego konia. Jest to wprawdzie odległa szansa, ale nie niemożliwa w bezprecedensowym sezonie wyborczym, w który obecnie wkracza kraj.
Oczywiście nie przeskoczą na innego konia, dopóki nie będzie możliwości zorganizowania prawyborów w zawodach. To znaczy nie wcześniej niż w czerwcu. DNC nie chce dawać gubernatorowi Kalifornii Gavinowi Newsomowi, RFKjr. ani żadnemu innemu czarnemu koniowi szansy na zastąpienie Bidena poprzez utrzymanie prawyborów. Chcą w dalszym ciągu „wybierać” kandydata – tak jak zrobili to Biden w 2020 r. i jak dotąd ponownie w 2024 r. O tym, kogo wybierze DNC, nie będzie decydować żadne prawybory konkurencyjne; osoba ta zostanie dokładnie sprawdzona, zanim zostanie „wybrana” przez DNC i wielkie interesy finansowe partii, które zawsze stały za Bidenem.
Zatem teraz rozpoczynają się wyścigi konne w 2024 r. i zobaczymy, który koń przebiegnie pełną milę, czy też zaniknie po zaledwie sześciu stadiach w sfałszowanych wyścigach konnych przypominających „county fair”, czyli w podstawowym systemie wyborczym w USA – gdzie niektóre konie są nieuchronnie pod wpływem narkotyków, aby zapewnić sobie przegraną, podczas gdy innym wstrzykiwa się środki pobudzające, aby zapewnić im wygraną.
Czy koń Trumpa w tajemniczy sposób „złamie nogę” podczas zakrętu w tył? Koń Bidena zostanie przedwcześnie „wyprowadzony na pastwisko”? Koń Haley w jakiś sposób odsunął się od tyłu stada? A może jakiś czarny koń 50 do 1, taki jak RFKjr lub Newsom, będzie mógł w ogóle biegać?
Nie zawracaj sobie głowy obstawianiem Twoich zakładów.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna