Poznaj premiera Grave’a i prezydenta w stanie pogarszającym się. Czy widziałeś kiedyś dwie bardziej pomniejszone postacie niż te? W annałach brutalnych wojen agresji i organizowania konferencji prasowych w celu ich usprawiedliwienia na późniejszym etapie, ich postaciami są skurczone głowy historycznych reżimów.
W środę (6 grudnia) doszło do uwolnienia tak zwiastowanego wydarzenia Raport Grupy Badawczej ds. Iraku. Na szczęście dla nas tutaj, w ZNet, można podsumować „jednomyślną opinię” na temat tego 80-kilkustronicowego dokumentu w mniej niż 50 słowach. Mianowicie (poprawiając retorykę rządzącą dokumentem):
Amerykanie mogli udać się do Iraku, aby zwiększyć swoje bogactwo i władzę. Ale teraz, jakieś 45 miesięcy później, okazuje się, że są biedniejsi i słabsi niż wcześniej. Ryzyko dramatycznego spadku jest już duże, a grozi katastrofą. Gówno!
Przypuszczam zatem, że pytaniem chwili jest (a przynajmniej powinno być): Jak powinniśmy przyjmować Raport grupy badawczej ds. Iraku?
Jednocześnie jako „anticlimax” i „całkowite odrzucenie kultu unilateralizmu Stanów Zjednoczonych, który napędzał politykę zagraniczną prezydenta Busha”, który obecnie uchodzi za „konwencjonalną mądrość” wokół Waszyngtonu, dzięki „radykalnej zmianie myślenia o Iraku” i dramatycznym sukcesom opór antyokupacyjny? („Rozsądna rozmowa w sprawie Iraku„Toronto Globus i poczta.)
Jako „strategię ostatniej szansy na rzecz stabilizacji Iraku”, która „została już w dużej mierze przyjęta przez rząd iracki i dowódców wojskowych USA, jeśli nie wyraźnie przez prezydenta Busha”? („Raporty grupy badawczej," Washington Post.)
A co powiesz na to, że jako „starannie opracowany kompromis mający na celu zapewnienie konsensusu wśród własnych członków, a nie precyzyjnego planu dla Pentagonu”, „prawdziwe znaczenie” raportu leży w „szansach politycznych, jakie oferuje Białemu Domowi i Pentagonowi, a nie w jego szczegółowych propozycjach”? („Szybka nauka," Czasy.)
Być może jako „ukryte odrzucenie całego międzynarodowego i krajowego projektu politycznego powodującego podziały, który prezydent George Bush realizuje od 9 września, przy niezawodnym i przerażającym poparciu publicznym Tony’ego Blaira”? („Jeśli nie teraz to kiedy?" Opiekun.)
Nawet jako „oszałamiający akt oskarżenia o porażkę Busha – w Iraku i nie mniej w Waszyngtonie” oraz próba „zapobiegnięcia najgorszemu scenariuszowi, w którym uparty George W. Bush spędzi następne dwa lata w ślepym naleganiu, że zgodzi się nic innego jak zwycięstwo, podczas gdy Irak wymyka się spod kontroli, a Irakijczycy nie są już bliżsi opanowania chaosu po odejściu Amerykanów”? („Witamy w okładce politycznej," New York Times.)
Albo jak przysłowie ołowiany balon– z wyprzedzeniem deflowany przez wydarzenia w realnym świecie, co najwyżej ujmując w słowa to, co zostało już ustalone w terenie?
Grupa badawcza w Iraku (strona główna), Amerykański Instytut Pokoju
Raport grupy badawczej ds. Iraku, James A. Baker III i Lee H. Hamilton, 6 grudnia 2006 (dla Wersja PDF całego raportu.)
"Świadectwo na temat raportu grupy badawczej ds. Iraku„Komisja Senatu Stanów Zjednoczonych ds. Służb Zbrojnych, 7 grudnia 2006 r
"Wspólne oświadczenie Prezydenta Stanów Zjednoczonych i Premiera Iraku„Biuro Sekretarza Prasowego Białego Domu, 30 listopada 2006 r
"Kontekst Konferencja prasowa wyższego urzędnika administracji na temat spotkań prezydenta z premierem Malikim„Biuro Sekretarza Prasowego Białego Domu, 30 listopada 2006 r
"Prezydent Bush otrzymuje raport od grupy badawczej ds. Iraku„Biuro Sekretarza Prasowego Białego Domu, 6 grudnia 2006 r
"Prezydent Bush spotyka się z premierem Wielkiej Brytanii Tonym Blairem„Biuro Sekretarza Prasowego Białego Domu, 7 grudnia 2006 rNarodowa strategia zwycięstwa w Iraku, Biuro Sekretarza Prasowego Białego Domu, 30 listopada 2005 r. (Za Wersja PDF całego raportu.)
"Odnowa w Iraku” (Strona główna), Biuro Sekretarza Prasowego Białego Domu"„Inteligencja” i inwazja na Irak„ZNet, 1 kwietnia 2005 r
"Pytanie chwili„ZNet, 7 grudnia 2006 r
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna