ACzłonkowie Izby Reprezentantów USA zastanawiają się, czy przekazać Ukrainie 60 miliardów dolarów więcej, muszą także zmagać się z chaotycznym charakterem informacji wywiadowczych, którymi byli karmieni.
13 lipca 2023 r. Prezydent Joe Biden ogłosił Prezydent Rosji Władimir Putin „już przegrał wojnę”. To było sześć dni po tym, jak dyrektor CIA William Burns, zwykle rozsądny głos, zrobił to nazywa wojna była „strategiczną porażką” dla Rosji z jej „obnażonymi słabościami militarnymi”.
Wcześniej, w grudniu 2022 r., dyrektor wywiadu narodowego Avril Haines zgłaszane że Rosjanie doświadczali „niedoborów amunicji” i „nie byli w stanie samodzielnie wyprodukować tego, co wydatkowali”.
Zalecamy ostrożność, ponieważ te same osoby mówią obecnie, że Ukraina może zwyciężyć, jeśli USA zapewnią 60 miliardów dolarów więcej. Czy myślą, że mogą zmienić położenie geograficzne, pokonać rosyjską potęgę przemysłową i przekonać Rosjan, że Ukraina nie powinna być ich głównym przedmiotem zainteresowania?
Powody Obamy
Przypomnijmy powody, dla których prezydent Barack Obama wstrzymał dostawę śmiercionośnej broni na Ukrainę. W 2015 r. The New York Times zgłaszane o niechęci Obamy: „Częściowo powiedział doradcom i gościom, że uzbrojenie Ukraińców wzmocniłoby pogląd, że rzeczywiście mogliby pokonać znacznie potężniejszych Rosjan, i w związku z tym potencjalnie wywołałoby bardziej zdecydowaną reakcję Moskwy”.
Wyżsi urzędnicy Departamentu Stanu uzasadnili to następująco:
„Jeśli grasz na terenie wojskowym na Ukrainie, wykorzystujesz siłę Rosji, ponieważ Rosja jest tuż obok. Posiada ogromną ilość sprzętu wojskowego i siły militarnej tuż przy granicy. Wszystko, co zrobiliśmy jako kraje w zakresie wsparcia wojskowego dla Ukrainy, prawdopodobnie zostanie dopasowane, a następnie podwojone, potrojone i czterokrotnie przez Rosję”.
Powyższe słowa wypowiedział ówczesny zastępca sekretarza stanu Antony Blinken 5 marca 2015 r. przed audiencją w Berlinie. Okazuje się, że prezydent Obama miał rację. Trudno zrozumieć, dlaczego Blinken (i Biden) wybrali drogę prezydenta Donalda Trumpa, który przekazał Ukrainie śmiercionośną broń, zamiast drogi Obamy.
Tyle o geografii i względnej sile. A co z podstawowymi zainteresowaniami? W 2016 roku prezydent Obama powiedział Atlantic że Ukraina jest głównym interesem Rosji, ale nie USA. Ostrzegł, że Rosja ma tam eskalującą dominację: „Musimy bardzo jasno określić, jakie są nasze podstawowe interesy i po co jesteśmy gotowi przystąpić do wojny”.
Wcześniej, gdy ambasadorem w Rosji był rozsądniejszy William Burns, ostrzegał przed „emocjonalną i neuronalną reakcją” Moskwy na włączenie Ukrainy do NATO. Nawiązał do tej kwestii przez ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa w lutym 2008 r. Burns zgłaszane że sprzeciw Rosji opierał się na „strategicznych obawach dotyczących wpływu na interesy Rosji w regionie” i przestrzegł wówczas, że „Rosja czuje się obecnie zdolna do bardziej zdecydowanej reakcji”.
Dodano oparzenia:
„Na Ukrainie obejmują one obawy, że kwestia ta może potencjalnie podzielić kraj na dwie części, prowadząc do przemocy, a nawet, jak twierdzą niektórzy, wojny domowej, co zmusi Rosję do podjęcia decyzji o interwencji”.
Zmiana reżimu w Kijowie
Obalenie prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza w lutym 2014 r. nadało natychmiastowy charakter ostrzeżeniom Rosji wobec Ukrainy i jej obawie, że Zachód będzie próbował wpłynąć na „zmianę reżimu” także w Rosji.
W ważnym komentarzu pt. „Rosyjska potęga militarna”, opublikowanym w grudniu 2017 r., Agencja Wywiadu Obronnego Stanów Zjednoczonych stwierdziła:
„Kreml jest przekonany, że Stany Zjednoczone kładą podwaliny pod zmianę reżimu w Rosji, a przekonanie to dodatkowo wzmocniły wydarzenia na Ukrainie. Moskwa postrzega Stany Zjednoczone jako kluczową siłę napędową kryzysu na Ukrainie i Arabskiej Wiosny i wierzy, że obalenie byłego prezydenta Ukrainy Janukowycza jest najnowszym posunięciem w utrwalonym schemacie zorganizowanych przez USA wysiłków na rzecz zmiany reżimu…”
Czy Putin ma paranoję w związku z „wysiłkami w zakresie zmiany reżimu w USA”? DIA nie uważała go za paranoika. I z pewnością Putin wziął pod uwagę uwagi sekretarza obrony Lloyda Austina z kwietnia 2022 r.:
„Jeden z amerykańskich cele na Ukrainie jest osłabienie Rosji. … Stany Zjednoczone są na to gotowe poruszyć niebo i ziemi, aby pomóc Ukrainie wygrać wojnę z Rosją”.
Podsumowując: Rosja ma zarówno wolę, jak i środki, aby zwyciężyć na Ukrainie – niezależnie od tego, ile dolarów i broni Ukraina otrzyma.
Obama miał rację; Rosja widzi na Ukrainie egzystencjalne zagrożenie ze strony Zachodu. A mocarstwa nuklearne nie tolerują egzystencjalnych zagrożeń na swojej granicy. Rosja przekonała się o tym na własnej skórze w 1962 roku na Kubie.
Wreszcie, nie ma dowodów na to, że po Ukrainie Putin zajmie się innymi krajami europejskimi. Stary Związek Radziecki i jego imperium dawno już minęły. Tak więc niedawny prezydent Trump Uwagi, w którym poddał w wątpliwość zaangażowanie USA w obronę krajów NATO przed nieistniejącym zagrożeniem, jest bzdurą – zwykłą bombastycznością.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna