Źródło: Demokracja teraz!
Otrzymujemy aktualizację od Democracy Now! współgospodarz Juan González o swojej matce i żonie, które zostały zarażone Covid-19 i omów, jak prawicowi zwolennicy Trumpa wymachują bronią automatyczną podczas protestów, żądając zaprzestania przestojów w związku z pandemią, i są zachęcani przez prezydenta. „Nie powinniśmy mylić się, że ten kraj coraz bardziej zbliża się do neofaszystowskiego autorytaryzmu” – mówi González, wyrażając obawę, że te działania ulegną normalizacji w okresie poprzedzającym zacięte wybory krajowe w listopadzie.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: To jest Democracy Now!, democracynow.org, Raport kwarantanny. Nazywam się Amy Goodman w Nowym Jorku i mój współgospodarz Juan González dołącza ze swojego domu w New Jersey, ustępując jedynie Nowym Jorku pod względem infekcji i śmierci z powodu Covid-19 z co najmniej 88,000 4,500 przypadków i prawie XNUMX zgonów. Juanie, witaj.
JUAN GONZALEZ: Dziękuję, Amy. Witamy wszystkich naszych słuchaczy i widzów w całym kraju i na całym świecie.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Tak więc, Juan, zanim będziemy kontynuować program, rozmawialiśmy na antenie w zeszły wtorek. Twoja 92-letnia matka właśnie trafiła do szpitala w New Jersey i uzyskała pozytywny wynik testu na obecność wirusa Covid-19. Czy może nam pan przekazać aktualne informacje na temat swojej mamy i żony Lilii Fernández?
JUAN GONZALEZ: Tak, Amy. Dziękuję, że pytasz. Tak, moja mama była w szpitalu przez kilka dni, ale na szczęście pod koniec zeszłego tygodnia została wypisana do domu i wysłana do ośrodka rehabilitacyjnego, gdzie obecnie przechodzi terapię mającą na celu odzyskanie sił. Wygląda jednak na to, że niebezpieczeństwo jej nie zagraża.
Podobnie w przypadku mojej żony Lilii, ostatni tydzień był dla nas trudny. Przez kilka dni była w naprawdę złym stanie, ale teraz wydaje się, że wszystko jest już w porządku. Ona dobrze je. Nie ma gorączki. Nadal przebywa w izolacji i pozostanie w izolacji w naszym domu przez co najmniej kolejny tydzień do 10 dni, ale wydaje się, że dla naszej rodziny najgorsze już za nami.
I na szczęście nie mam póki co żadnych objawów, więc proszę, trzymajcie kciuki. I chcę podziękować wszystkim fanom Democracy Now! którzy na Twitterze lub e-mailu przesłali nam swoje nadzieje na odzyskanie członków mojej rodziny.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: I bardzo szybko, Juan, myślę, że to, co wydarzyło się z twoją rodziną, jest bardzo pouczające. Kiedy zadzwoniłeś po karetkę dla Lilii, karetka — EMT o bohaterach nie mówi się wystarczająco dużo, ale o tym, kto przyszedł, i tego rodzaju zalecenia, takie jak leżenie na brzuchu, aby otworzyć płuca.
JUAN GONZALEZ: Prawidłowy. Tak, w czwartek musieliśmy wezwać pogotowie, bo naprawdę była nie tylko niesamowicie słaba – nie miała gorączki – ale miała duże problemy z oddychaniem i miała też majaczenie. Nie pamiętała, gdzie jest, co się dzieje, co wydarzyło się poprzedniego dnia. I tak naprawdę się przestraszyłem. Zadzwoniłem pod numer 911. Przyjechała karetka.
A ci ratownicy medyczni byli fantastyczni. To znaczy, oni sobie z tym radzą, dzień po dniu. Zbadali wszystkie jej parametry życiowe i powiedzieli, że otrzymuje wystarczającą ilość tlenu. I głowa EMT powiedział: „Słuchaj, wiem, że to wszystko jest do bani. Czujesz się gorzej niż kiedykolwiek w życiu. Ale mówię ci, jeśli zabiorę cię teraz do szpitala – jestem gotowy to zrobić, ale jeśli zabiorę cię do szpitala, prawdopodobnie po prostu przetrzymają cię tam przez kilka godzin i odeślą z powrotem domu, ponieważ jest tak wiele innych osób, które są jeszcze bardziej chore”.
Dał nam więc mnóstwo instrukcji, jak najlepiej przez to przejść. A potem powiedział: „Słuchaj, w każdej chwili, kiedykolwiek jej stan się pogorszy, czy to za pięć minut, za pół godziny, czy jutro, po prostu do nas zadzwoń, a my natychmiast zabierzemy ją do szpitala”. Myślę więc, że trochę ją uspokoiły. Trochę mnie uspokoiły. A potem, w ciągu kilku dni, radziła sobie znacznie lepiej.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: A potem znowu, w przypadku twojej matki, mam na myśli całą tę kwestię testów w tym kraju i poważny brak dostępu do testów, a mimo to naciski Trumpa, aby otworzyć kraj na, cytuję, „wyzwolenie” stanów. Dowiedziałaś się, że Twoja 92-letnia matka, którą się opiekowałaś, a Covid-pozytywna kuzynka i wykazywała wszystkie objawy, zabiera się ją nawet na izbę przyjęć jednego z najlepszych szpitali w New Jersey, a tam jej nie badają.
JUAN GONZALEZ: Jasne, jasne. Powiedzieli, że ona – początkowo twierdzili, że prawdopodobnie tak Covid, ale nie zamierzali jej przyjąć ani nawet poddać próbie, dopóki nie naciskałem ich w sprawie ogromnego, nie do zniesienia bólu, jaki odczuwała w brzuchu. W tym momencie spojrzeli jeszcze raz i powiedzieli: „Tak, przyjmiemy ją, ale najpierw musimy ją przetestować”. A kiedy ją przetestowali, okazało się, że jest Covid-pozytywny, po czym zdali sobie sprawę, że początkowo popełnili błąd, próbując po prostu odesłać ją do domu.
Zatem tak, nie zostaniesz przyjęty – nie zostaniesz przebadany nawet w szpitalach, nawet w najlepszych, chyba że planują cię przyjąć. Dlatego też kwestia testów jest nadal ogromnym problemem, jak stwierdziło wiele mediów komercyjnych i korporacyjnych, a także mediów alternatywnych, że kwestia testowania pozostaje głównym czynnikiem wpływającym na to, co się stanie, gdy kraj zacznie się ponownie otwierać.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Oraz fakt, że zaproponowali Twojej matce hydroksychlorochinę, gdy badania nie zostały jeszcze zakończone, gdy niektóre z prowadzonych badań, jak to w Brazylii, zostały przerwane ze względu na liczbę zatrzymań krążenia i zgonów w tych badaniach, oraz mimo to proponowano ci hydroksychlorochinę, podczas gdy pacjenci z toczniem, którzy jej potrzebują, nie mogą jej dostać.
JUAN GONZALEZ: Cóż, nie zaproponowano mi tego.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Dla niej.
JUAN GONZALEZ: Mieli to zrobić — planowali rozpocząć leczenie mojej matki, kiedy o to zapytałam. A kiedy lekarz powiedział: „Tak, cóż, wszystkim pacjentom tutaj podajemy hydroksychlorochinę”, a ja zapytałem: „Czy to część testu, testu badawczego?” I powiedział: „Tak, przeprowadzamy badania, ale twoja matka, mająca ponad 90 lat, nie kwalifikowałaby się do tego badania, ale rutynowo go przeprowadzamy”. A ja zapytałem: „Czy musisz to dać?” A on na to: „No cóż, nie, naprawdę nie musimy. Jeśli nie chcesz, nie mam nic przeciwko temu, żeby jej tego nie dać. Powiedziałem więc: „No cóż, nie, dziękuję. Nie dawaj jej tego. Jeśli nie ma poważnego przypadku i jej życie nie jest w tej chwili zagrożone, wolałabym nie ryzykować”. I tak lekarz w dużej mierze pozostawił to mnie, tylko wtedy, gdy o to zapytałam, a nie – bo w przeciwnym razie i tak miał zamiar jej to po prostu podać.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: I na koniec, Juanie, pośród tego wszystkiego ty i twoja żona Lilia pracowaliście nad zbiórką pieniędzy, udzielając wzajemnej pomocy imigrantom w New Jersey. Porozmawiajmy o tej pracy i organizacjach, które obecnie desperacko próbują uzyskać wsparcie dla osób, które nie dostaną pieniędzy z pakietu stymulacyjnego, które przez całe życie były ciężko pracującymi ludźmi, a teraz jedna po drugiej tracą pracę.
JUAN GONZALEZ: Tak. Cóż, właściwie nam się to udało – tydzień temu, w ostatnią niedzielę, tuż przed pójściem mojej mamy do szpitala i zanim Lilia zachorowała, jak zaczęliśmy – razem z grupą organizacji oddolnych tutaj, w Nowym Brunszwiku. Oczywiście jest to miasto liczące 55,000 XNUMX mieszkańców, z których większość to Latynosi, a większość z Meksyku, ze stanu Oaxaca w Meksyku. Zatem w Nowym Brunszwiku jest duża liczba imigrantów i duża populacja nieudokumentowanych obywateli. Nie kwalifikują się do bodźca. Zaczęliśmy więc organizację wzajemnej pomocy w Nowym Brunszwiku Strona GoFundMe z różnymi grupami z Koalicji na rzecz Obrony Aneksu Lincolna.
W niecały tydzień udało nam się zebrać 17,000 5,000 dolarów w formie darowizn pieniężnych – bezpośrednich dotacji pieniężnych dla rodzin dotkniętych kryzysem. Udało nam się już od razu wypłacić 5,000 dolarów, jeszcze zanim wpłynęły pieniądze z GoFundMe, ponieważ przetworzenie tych rzeczy zajmuje trochę czasu, ale inni ludzie przekazali te pieniądze, aby móc rozpocząć wypłatę dotacji drzwi prowadzące do tych rodzin. W ten sposób udało nam się już przekazać co najmniej XNUMX dolarów, a w pozostałej części tygodnia będziemy przekazywać więcej.
Ale Amy, chciałem porozmawiać o czymś innym, co moim zdaniem jest bardzo ważne. Teraz jesteśmy tego bardzo świadkami, czyli protestów w całym kraju ludzi żądających zaprzestania przestojów, które miały na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się pandemii. Najbardziej niepokoi mnie w tym to, jak prawicowi ekstremiści wymachują bronią automatyczną i stało się to stałym elementem tych protestów, a człowiek w Białym Domu nie mówi nic, co mogłoby potępić tę formę zastraszania. I oczywiście większość z nich to zwolennicy Trumpa.
Chciałbym też, aby nasi widzowie i słuchacze zadali sobie pytanie: gdyby setki Afroamerykanów i Latynosów pojawiło się w miastach w całym kraju z bronią automatyczną, jaka byłaby reakcja kraju na to? Dlaczego jest to obecnie niemal akceptowane i normalizowane jako metoda protestu? Obawiam się, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy sytuacja ulegnie normalizacji, gdy zbliżamy się do gorzkich wyborów krajowych. I nie powinniśmy mylić się, że kraj ten coraz bardziej zbliża się do neofaszystowskiego autorytaryzmu.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: I Juan, mówisz, że kwestia ta została prawie zaakceptowana. To nie jest prawie. Prezydent z ambony Białego Domu zachęca do tego – prawda? — mówiąc, że to jego ludzie.
JUAN GONZALEZ: Cóż, zachęca do protestów.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: I mówi „wyzwolić” te stany poprzez te protesty.
Zdjęcie: Aaron z LA Photography/Shutterstock.com
JUAN GONZALEZ: Jasne, zachęca do protestów. O ile mi wiadomo, nie zachęcał bezpośrednio uzbrojonych – do wymachiwania bronią. Ale on to akceptuje i wychwala tych ludzi jako wspaniałych Amerykanów. I nie sądzę, że powinniśmy pomijać możliwość, że ten prezydent ogłosi wybory, które przegra jako oszukańcze i nielegalne, i będzie próbował utrzymać się przy władzy. Wiesz, niektórzy mogą powiedzieć, że to naciągane. Mam nadzieje ze jest. Myślę jednak, że nie powinniśmy się łudzić, że żyjemy obecnie w Stanach Zjednoczonych w niezwykłych czasach.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Cóż, Juan, jestem bardzo wdzięczny, że u ciebie wszystko w porządku. I wszystkiego najlepszego dla Twojej żony Lilii, Lilii Fernández, niezwykle ważnej profesor na Uniwersytecie Rutgers, bardzo popularnej i uwielbianej przez swoich studentów. I Twojej mamie wszystkiego najlepszego, a także społecznościom nie tylko w New Jersey i Nowym Jorku, ale w całym kraju. Będziemy nadal przyglądać się kwestii wzajemnej pomocy.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna
2 Komentarze
Myślę, że wiemy, co by się stało, gdyby setki Amerykanów pochodzenia afrykańskiego lub pochodzenia latynoskiego pojawiło się z bronią automatyczną. Reakcję można rozumieć jako prawicowy autorytaryzm (RWA) i orientację na dominację społeczną (SDO). Ta toksyczna diada naśladowców i przywódców jest zalążkiem faszyzmu. Badania Boba Altemeyera, Johna Duckitta, Johna T. Josta, Felicii Pratto, Jima Sidaniusa i wielu innych psychologów społecznych dostarczają istotnego wglądu w poznawczo zdezorientowane umysły i niebezpieczne zachowania osób RWA i SDO. Poważnie sugeruję, aby każdy, kto nie jest zaznajomiony z psychologią RWA-SDO, przynajmniej w niewielkim stopniu zapoznał się z tą destrukcyjną formą organizacji i kontroli.
Myślę, że wiemy, co by się stało, gdyby setki Afroamerykanów lub Latynosów