Źródło: Demokracja teraz!
Sekretarz obrony USA Mark Esper zażądał dymisji sekretarza marynarki wojennej Richarda Spencera tydzień po tym, jak prezydent Trump uchylił stanowisko przywódców wojskowych i oczyścił trzech amerykańskich żołnierzy z zarzutów lub wyroków skazujących za zbrodnie wojenne. Wśród mężczyzn był Eddie Gallagher, który został oskarżony o liczne zbrodnie wojenne, w tym zastrzelenie dwóch irackich cywilów i śmiertelne dźgnięcie w szyję uwięzionego nastolatka. Gallagher został skazany za pozowanie ze zwłokami nastolatka, ale został uniewinniony w sprawie morderstwa z premedytacją. W czwartek Trump skrytykował marynarkę wojenną za podjęcie decyzji o zorganizowaniu przesłuchania w sprawie przeglądu, w celu podjęcia decyzji, czy Gallagher powinien zostać usunięty. „The New York Times” doniósł, że sekretarz marynarki wojennej Spencer zagroził następnie rezygnacją po ostrej reakcji Trumpa, ale istnieją również doniesienia, że Spencer próbował osiągnąć z Trumpem porozumienie na zapleczu, które pozwoliłoby Gallagherowi zachować przypinkę z trójzębem. W niedzielnym oświadczeniu sekretarz obrony Mark Esper stwierdził, że jest „głęboko zaniepokojony takim zachowaniem”. Rozmawiamy z Danielem Ellsbergiem, jednym z najsłynniejszych sygnalistów na świecie. W 1971 r. był analitykiem wysokiego szczebla ds. obronności, kiedy ujawnił „The New York Times” i innym publikacjom ściśle tajny raport na temat zaangażowania USA w Wietnamie, który stał się znany jako Dokumenty Pentagonu i odegrał kluczową rolę w zakończeniu wojny w Wietnamie .
AMY DOBRY CZŁOWIEK: To jest Democracy Now!. Jestem Amy Goodman. Sekretarz obrony Mark Esper zwolnił sekretarza marynarki wojennej Richarda Spencera. Jego obalenie następuje tydzień po tym, jak prezydent Trump uchylił decyzję przywódców wojskowych i ułaskawił trzech amerykańskich żołnierzy oskarżonych lub skazanych za zbrodnie wojenne. Wśród mężczyzn znalazła się marynarka wojenna FOKA Eddiego Gallaghera, który został oskarżony o wielokrotne zbrodnie wojenne, w tym zastrzelenie dwóch irackich cywilów i śmiertelne dźgnięcie w szyję uwięzionego nastolatka. Gallagher został skazany za pozowanie ze zwłokami nastolatka, ale został uniewinniony na podstawie morderstwa z premedytacją.
W czwartek Trump skrytykował marynarkę wojenną za podjęcie decyzji o zorganizowaniu przesłuchania w sprawie przeglądu w celu podjęcia decyzji, czy Gallagher powinien zostać usunięty z elity FOKA jednostka komandosów. Trump napisał na Twitterze: „Marynarka wojenna nie zabierze myśliwców i marynarki wojennej FOKA Trójząb Eddiego Gallaghera. The New York Times – poinformował sekretarz marynarki wojennej Spencer, który następnie zagroził rezygnacją po tweecie Trumpa, ale są też doniesienia, że Spencer próbował osiągnąć z Trumpem porozumienie na zapleczu, które pozwoliłoby Gallagherowi zachować przypinkę z Tridentem. Umowa na zapleczu oznaczała, że wyjdzie poza strukturę dowodzenia, poza Sekretarza Obrony Marka Espera. W niedzielnym oświadczeniu sekretarz obrony Mark Esper stwierdził, że jest „głęboko zaniepokojony takim zachowaniem”. Następnie Esper stwierdził: „Niestety w wyniku tego stwierdziłem, że sekretarz Spencer nie ma już mojego zaufania, co do dalszego sprawowania swojego stanowiska”.
Wciąż jest z nami w Berkeley w Kalifornii Dan Ellsberg, jeden z najsłynniejszych sygnalistów na świecie. W 1971 r., jako analityk wysokiego szczebla ds. obrony, ujawnił ściśle tajny raport na temat zaangażowania USA w Wietnamie. The New York Times oraz inne publikacje, które stały się znane jako Dokumenty Pentagonu i odegrały kluczową rolę w zakończeniu wojny w Wietnamie. Czy potrafisz zrozumieć, co się wydarzyło? Jasne jest, że prezydent Trump chciał – że prezydent Trump ułaskawił tych, którzy zostali oskarżeni lub skazani za zbrodnie wojenne i chciał przywrócić poziom Eddiego Gallaghera w Navy SEALs. Navy SEALs chcieli go usunąć. Dan Ellsberg, co się tutaj dzieje?
DANIEL ELLSBERGA: Reaguję na to, Amy, nie z ostatnich 40 lat mojej pracy jako działacza antywojennego lub działacza antynuklearnego, ale z ostatnich 15 lat, co obejmuje trzy lata służby w piechocie morskiej, kiedy byłem dowódcą kompanii. Jestem z tego bardzo dumny. Dowódca kompanii strzeleckiej. Byłem wcześniej porucznikiem, oficerem szkoleniowym 3. batalionu 2. piechoty morskiej. Wcześniej dowódca plutonu piechoty, plutonu strzeleckiego. Przyszedłem uczyć praw wojennych i bardzo mocno w nie wierzyłem.
Zanim dołączyłem do piechoty morskiej, wstąpiłem do niej przesiąknięty koncepcją wojny sprawiedliwej, czymś, z czym prezydent Trump nigdy nie zetknął się, ponieważ nie miał żadnego doświadczenia wojskowego. Nigdy nie nosił munduru. Ale jego fałszywe ostrogi uniemożliwiały mu dowiedzenie się, jak głupie i całkowicie oderwane od rzeczywistości jest jego stwierdzenie, że ci mężczyźni, wszyscy ci mężczyźni, łącznie z oskarżonymi, zostali wyszkoleni na maszyny do zabijania i dlatego nie powinni być ścigani, gdy oni zabijają.
Nie tego by się nauczył, czego nauczyłby się w armii, piechoty morskiej czy SEAL-ach. Ci ludzie są szkoleni do zabijania w sposób dyskryminujący. Są szkoleni, aby nie zabijać osób niewalczących ani więźniów. Trzej mężczyźni zaangażowani w tę sprawę, a wśród nich są oskarżeni, a jeden został dotychczas skazany, właśnie o to. O zabijaniu więźniów i zabijaniu – rozkazywaniu śmierci niewalczącym. Bardzo poważne zarzuty. Prezydent pokazuje, że nie interesuje go, jakie były realia. Od początku starał się zaprzestać wszelkich dochodzeń.
I ostatnie wczorajsze posunięcie, które mnie przeraziło i myślę, że powinno być – odpowiada punktowi zwrotnemu w moim życiu i powinien być obecnie punktem zwrotnym dla wielu starszych oficerów Pentagonu. Krąży wiele kłamstw. I przypomina mi to incydent sprzed 50 lat temu w zeszłym miesiącu, który dokładnie spowodował, że 1 października 1969 r. skopiowałem dokumenty Pentagonu. I to było dzień po tym, jak przeczytałem w gazecie, że prezydent Nixon zatrzymał, zakończył niemal bezprecedensowe morderstwo proces oficerów sił specjalnych, potem elitarnego korpusu takim, jaki jest – i jednym z więźniów tutaj, jednym z oskarżonych był Zielony Beret Sił Specjalnych i oczywiście USZCZELKI są w to zaangażowane, a jeśli już, to jeszcze bardziej elitarna siła, powiedziałbym, że nawet bardziej elitarna niż znacznie większe siły piechoty morskiej, Korpus Piechoty Morskiej. Muszę przyznać, że nigdy nie wierzyłem, że uda mi się fizycznie sprostać kursowi szkoleniowemu, przez który muszą przejść żołnierze SEAL.
Ale ja wiem i oni wiedzą, że podstawą honoru wojskowego jest przekonanie, że masowe zabijanie jest morderstwem. Że zabijacie ludzi na rozkaz, gdy zagrażają naszemu krajowi lub bezpieczeństwu kraju, a nie ludzi, o zabicie których ci ludzie zostali bardzo wiarygodnie oskarżeni. Powiedziałbym zatem, że prezydent jest wrogiem wewnętrznym powszechnego kodeksu sprawiedliwości wojskowej, będącego sercem prawa wojskowego, tak samo jak postrzegam go jako wroga wewnętrznego Konstytucji w tym sensie, w jakim wszyscy ci ludzie w Kongresie, urzędnicy w Białym Domu złożyli tę samą przysięgę, a wszyscy żołnierze piechoty morskiej złożyli tę samą przysięgę. I to jest przysięga nie składana führerowi, nie tajemnicy, nie bezkwestionowego posłuszeństwa nielegalnym rozkazom. Jest to przysięga wspierania i obrony Konstytucji Stanów Zjednoczonych przed wszystkimi wrogami zagranicznymi i krajowymi.
Powtarzam: uważam, że wyżsi rangą oficerowie wojska, którzy przez ostatni tydzień i nie tylko, wszyscy razem próbowali przekonać prezydenta Trumpa, że to działanie – zestaw działań, które podejmuje, jest niehonorowe i podważa dyscyplinę, honor, lojalność i całe Siły Zbrojne – ich zadaniem jest spojrzeć w lustro i zadać sobie pytanie, czy potrafią godnie służyć temu naczelnemu wodzowi. Powiedziałbym, że nie mogli. A to oznacza, że następną rezygnacją powinna być rezygnacja kontradmirała Greena, dowódcy USZCZELKI, który wie, że stoi to w bezpośredniej sprzeczności z jego wysiłkami na rzecz poprawy morale oraz moralności i etyki w SEALs. To niszczy. Nie może on z honorem służyć prezydentowi na takich warunkach, podobnie jak przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów, żaden z Połączonych Szefów Sztabów ani Sekretarz Obrony Esper, o których mówi się, że wszyscy zdali sobie sprawę, jak katastrofalne jest to kontrmilitarne działanie etos i kultura byłyby obecne, gdyby były kontynuowane.
A prezydent jako głównodowodzący ma prawo zrobić to, co zrobił. Nie mają, powiedziałbym, ani obowiązku, ani moralnej podstawy, aby przyjąć takie polecenie, zamiast zrezygnować i zająć się czymś innym, zabierając ze sobą dokumenty, które pokażą realia tej sytuacji.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna