Z raportu wynika, że od miesięcy Izrael zmusza Palestyńczyków w północnej Strefie Gazy do głodowania za niewielką część ich normalnego dziennego zapotrzebowania kalorycznego, jak wynika z raportu, a eksperci ostrzegają przed bezprecedensową, powszechną klęską głodu w całym regionie.
A nowa analiza Oxfam ustaliło, że od stycznia mieszkańcy północnej Gazy mają dostęp do mniej niż 12 procent z 2,100 kalorii, których potrzebują średnio dziennie. Odpowiada to średnio zaledwie 245 kaloriom dziennie – mniej kalorii niż w puszce fasoli fava lub około jednej filiżance gotowanego ryżu.
„Przed wojną cieszyliśmy się dobrym zdrowiem i mieliśmy silne ciała” – powiedziała Oxfam jednej z matek, która jest uwięziona w północnej Gazie. „Teraz, patrząc na moje dzieci i na mnie, straciliśmy tak dużo na wadze, ponieważ nie jemy odpowiedniego pożywienia, staramy się jeść wszystko, co znajdziemy – codziennie jadalne dzikie rośliny lub zioła, żeby przeżyć”.
Brak żywności jest spowodowany blokadą Izraela wszelkich form pomocy humanitarnej do Gazy, a sytuacja ta według przewidywań będzie się jeszcze pogłębiać w nadchodzących tygodniach. Izrael poinformował o tym Agencję ONZ ds. Pomocy i Pracy dla Uchodźców Palestyny (UNRWA). już nie pozwoli jakichkolwiek dostaw żywności do północnej Gazy. Tymczasem po tym, jak na początku tego tygodnia Izrael zbombardował konwój międzynarodowych pracowników pomocy żywnościowej z World Central Kitchen, zabijając siedmiu z nich, szereg innych ogłosiły grupy pomocy żywnościowej że wstrzymują swoje wysiłki w Gazie z powodu duże ryzyko śmierci przez siły izraelskie.
Spadek dostaw pomocy żywnościowej następuje po ostrzeżeniu międzynarodowych badaczy braku bezpieczeństwa żywnościowego, że połowa populacji Gazy, czyli około 1.1 miliona ludzi, są bezpośrednio zagrożeni głodem, podczas gdy cała populacja stoi już w obliczu kryzysu żywnościowego. Izraelska kampania głodu w Gazie nie ma precedensu w dzisiejszych czasach eksperci wielokrotnie ostrzegali pod względem szybkości i dotkliwości, oraz dziesiątki dzieci już umarło z głodu w miarę jak trwa ludobójstwo w Izraelu.
„Izrael dokonuje świadomych wyborów, aby zagłodzić cywilów” – stwierdził w oświadczeniu dyrektor wykonawczy Oxfam International, Amitabh Behar. „Wyobraźcie sobie, jak to jest nie tylko próbować przetrwać na diecie 245 kalorii dzień po dniu, ale także patrzeć, jak robią to same dzieci lub starsi krewni. Wszystko to podczas wysiedlenia, z niewielkim lub żadnym dostępem do czystej wody i toalety, ze świadomością, że większość pomocy medycznej już się skończyła, i pod ciągłym zagrożeniem ze strony dronów i bomb”.
Oxfam zauważa, że izraelski rząd posiada szczegółową wiedzę na temat tego, ile żywności musi trafić do Gazy, aby utrzymać ludność przy życiu, i nadal blokuje przedostanie się ogromnej większości pomocy. Według raportu tej grupy od października Izrael zezwala na dostarczanie do regionu jedynie dostaw żywności stanowiących 41 procent dziennego zapotrzebowania kalorycznego ludności.
Obecnie średnio tylko 105 food trucków wjeżdża do Gazy każdego dnia, podczas gdy Oxfam obliczył, że aby utrzymać ludzi przy życiu, należy wjechać co najmniej 221 ciężarówek dziennie, zakładając, że żadna żywność nie będzie się marnować i że będzie ona równomiernie rozdzielona.
„Izrael ignoruje zarówno nakaz Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości nakazujący zapobieganie ludobójstwu, jak i rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dopiero w zeszłym tygodniu MTS zarządził nowe środki tymczasowe, stwierdzając, że głód już nie grozi, ale „nadchodzi” w Gazie” – powiedział Behar. „Wszystkie kraje muszą natychmiast zaprzestać dostaw broni do Izraela i zrobić wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić natychmiastowe i trwałe zawieszenie broni; tylko wtedy będziemy mogli powstrzymać tę przerażającą rzeź dla 2.2 miliona ludzi, którzy doświadczyli sześciu miesięcy cierpień”.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna