Kluczową funkcją mediów państwowo-korporacyjnych jest utrzymywanie spokoju, ignorancji i złego przygotowania społeczeństwa do zakłócania władzy establishmentu.
Wiedza rzucająca światło na to, jak świat funkcjonuje politycznie i ekonomicznie, jest ograniczana do minimum przez media „głównego nurtu”. Słynna „dziura pamięci” George’a Orwella z „XNUMX” doskonale odzwierciedla to zjawisko. Praca Winstona Smitha dla Ministerstwa Prawdy wymaga niszczenia dokumentów sprzecznych z propagandą państwową:
„Kiedy się wiedziało, że jakiś dokument przeznaczony jest do zniszczenia, lub nawet gdy widziano leżący kawałek makulatury, automatycznie było to podniesienie klapki najbliższego otworu pamięci i wrzucenie go do środka, po czym został on wyrzucony w powietrze strumieniem ciepłego powietrza do ogromnych pieców ukrytych gdzieś w zakamarkach budynku”.
(Orwell, „1949”, 1982, wydanie Penguin, 34, s. XNUMX)
Interesy władzy, oparte na dominacji ignoranckiej populacji, są solidnie utrzymywane:
„W ten sposób można było wykazać na podstawie dokumentów, że każda przepowiednia Partii była słuszna, a żadna wiadomość ani żaden wyraz opinii, który był sprzeczny z potrzebą chwili, nie mógł nigdy pozostać w aktach. Cała historia była palimpsestem, oczyszczonym i wpisanym na nowo tak często, jak było to konieczne. W żadnym wypadku po dokonaniu czynu nie byłoby możliwe udowodnienie, że miało miejsce jakiekolwiek fałszerstwo”.
(tamże, s. 36)
Jak głosi hasło partii:
„Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość; kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przeszłość”.
(tamże, s. 31)
In dzisiaj fikcyjnych „demokracji”, działania propagandy są bardziej subtelne. Warto zauważyć, że istnieje ziewająca przepaść pomiędzy retoryką wyrażającą deklarowaną troskę przywódców o prawa człowieka, pokój i demokrację a realpolitik imperium, wyzysku i kontroli.
Jak odtajnione w Wielkiej Brytanii zauważony na początku tego roku Wielka Brytania zaplanowała lub przeprowadziła od zakończenia drugiej wojny światowej ponad 40 prób usunięcia obcych rządów w 27 krajach. Dotyczyły one agencji wywiadowczych, tajnych i jawnych interwencji wojskowych oraz zabójstw. Być może najbardziej znanym przykładem jest zamach stanu pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii w Iranie 70 lat temu; ale nie była to żadna anomalia.
Jeśli rozszerzymy zakres do Interwencje wojskowe Wielkiej Brytanii na całym świecie od 1945 roku są aż 83 egzemplarze. Obejmują one brutalne wojny kolonialne i tajne operacje, a także wysiłki mające na celu wsparcie uprzywilejowanych rządów lub powstrzymanie niepokojów społecznych, w tym w Gujanie Brytyjskiej (obecnie Gujana) w 1953 r., Egipcie w latach pięćdziesiątych, Iraku w 1950 r. i Libii w 2003 r. (więcej na ten temat poniżej). .
Połączenia kryminalna historia USA w zakresie obalania obcych rządów lub usiłowania tego dokonać, zostało szczegółowo udokumentowane przez Williama Bluma, autora książki „Zabijanie nadziei: Interwencje wojskowe USA i CIA od czasu II wojny światowej” i „Zbuntowane państwo: Przewodnik po jedynej superpotędze na świecie”.
Te wielokrotne inwazje, zamachy stanu i wojny są rutynowo przedstawiane opinii publicznej przez zachodnich przywódców i ich propagandowych sojuszników w mediach „głównego nurtu” jako „interwencje humanitarne”.
Fetorowany zbrodniarz wojenny
Tony Blair, największy brytyjski zbrodniarz wojenny, jest w dużej mierze traktowany przez brytyjską klasę polityczną i medialną jako mądry starszy mąż stanu o sprawach wewnętrznych i światowych. To podsumowuje sposób, w jaki krajem zarządza skorumpowany i przesiąknięty krwią establishment. Potwierdza to niedawno „Financial Times”. podsumowałem:
„Sir Tony Blair powrócił. Kiedyś oczerniany przez niektórych członków Partii Pracy jako „zbrodniarz wojenny”, jego wpływy w partii ponownie rosną pod rządami Sir Keira Starmera. FT rozmawia z byłym premierem Wielkiej Brytanii: https://on.ft.com/3PDkIpE"
Musi się wam podobać naleganie FT na używanie „sir”, jakby to dawało pewien stopień szacunku człowiekowi, który prowadził wyniszczające wojny pierwszej instancji w Iraku i Afganistanie. Projekt Costs of War, realizowany na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island, Szacunki że całkowita liczba ofiar śmiertelnych w wojnach po 9 września – w tym w Afganistanie, Pakistanie, Iraku, Syrii i Jemenie – może wynieść przynajmniej 4.5-4.7 mln. Blair jest jednym z zachodnich przywódców, którzy współuczestniczą w tej przerażającej liczbie ofiar śmiertelnych. Fakt ten został w zasadzie wrzucony do dziury pamięci przez propagandę, która powitaj go z otwartymi ramionami.
Były kiedyś Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych NATO Wesley Clark wyjaśnione jak po atakach z 9 września Stany Zjednoczone planowały „zniszczyć” siedem krajów w ciągu pięciu lat: Irak, Syrię, Liban, Libię, Somalię, Sudan i Iran. Godne uwagi jest to, że to zeznanie i przekonujący materiał filmowy nigdy nie zostały uznane za wiarygodne dowody w mediach „głównego nurtu”.
Pogląd, że Blair był „kiedyś oczerniany” jako zbrodniarz wojenny – i usuńmy cudzysłów wokół słowa „zbrodniarz wojenny” – tak jakby to już nie ma sprawy jest niedorzeczne. W każdym razie, co właściwie oznacza starannie dobrane słowo „oczerniać”? Stosownie w internetowym słowniku Merriam-Webster może to oznaczać dwie rzeczy:
- 1: wypowiadać oszczercze i obraźliwe oświadczenia przeciwko: zniesławiać;
- 2: obniżyć ocenę lub znaczenie.
FT prawdopodobnie chciałaby zaszczepić w umysłach czytelników pogląd, że Blair był niesłusznie oskarżony bycia zbrodniarzem wojennym; że ta sugestia jest oszczerstwem. Ale Blair, wraz z Bushem i gangiem Cheneya, był jednym z głównych wspólników masowego ataku terrorystycznego na Irak w 2003 roku. „najwyższa przestępczość międzynarodowa”, oceniając według standardów procesów norymberskich, które odbyły się po drugiej wojnie światowej.
Załączona fotografia FT rzekomo przypominającego męża stanu „Sir” Tony’ego Blaira została opatrzona wymownym cytatem:
„[Wielka Brytania] to kraj, w którym panuje bałagan. Nie jesteśmy w dobrej formie.
Nie wspomina się o tym, że Blair odegrał dużą rolę w powstaniu dzisiejszego bałaganu w Wielkiej Brytanii. Poza swoimi wielkimi zbrodniami w sprawach zagranicznych jest zagorzałym zwolennikiem destrukcyjnego systemu gospodarczego, beznamiętnie zwanego „neoliberalizmem”. Kontynuował ścieżkę wyznaczoną przez przywódczynię torysów Margaret Thatcher w latach 1980. Rzeczywiście, kiedy Thatcher zapytano kiedyś, co uważa za swoje największe osiągnięcie, odpowiedziała: odpowiedział:: „Tony Blair i New Labour”.
Jeśli chodzi o Blaira, to tak opisane Thatcher w olśniewających słowach określiła ją mianem „wybitnej postaci politycznej”, której dziedzictwo będzie odczuwalne na całym świecie. On dodał:
„Zawsze myślałem, że moim zadaniem jest opierać się na niektórych rzeczach, które zrobiła, a nie je odwracać”.
Obecny przywódca Partii Pracy, Sir Keir Starmer – kolejny „sir” i niezłomny establishment – bezwstydnie przedstawia siebie w roli Blairite’a. Mają nawet pokazali się razem publicznie „rozkoszować się wzajemnym odbiciem chwały”, jak to określił jeden z autorów szkiców politycznych zauważyć.
Jonathan Cook zauważony Blaira:
„Wynika z tego, że Sir Keir Starmer, były dyrektor prokuratury w Wielkiej Brytanii, aktywnie zabiega o jego rehabilitację.
„To ten sam Starmer, który pomógł oczernić swojego lewicowego poprzednika, Jeremy’ego Corbyna”.
„Niesprowokowana” inwazja na Ukrainę
Dziura pamięci w środkach masowego przekazu okazuje się nieoceniona w ochronie społeczeństwa przed niewygodnymi prawdami o Ukrainie. Wyrażanie przez zachodnich przywódców troski o Ukrainę kryje się za pragnieniem odsunięcia rosyjskiego przywódcy Władimira Putina od władzy i Rosji 'osłabiony', jak przyznał na początku tego roku sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Austin był wcześniej członkiem zarządu Raytheon Technologies, wykonawcy wojskowego, ustępując ze stanowiska za niewielką sumą $ 2.7 mln dołączyć do administracji Bidena: kolejny przykład 'drzwi obrotowe' pomiędzy rządem a sektorem „obronnym”.
Australijska analityk polityczna Caitlin Johnstone zauważyć ostatnio, że:
„Prawdopodobnie najbardziej rażący przejaw propagandy wojennej w XXI wieku miał miejsce w zeszłym roku, kiedy cała zachodnia klasa polityczno-medialna zaczęła jednolicie beczeć słowo „niesprowokowany” w odniesieniu do inwazji Rosji na Ukrainę”.
Wskazywanie, że Zachód „sprowokował” Rosję, nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że rosyjska inwazja na Ukrainę była uzasadniona. Faktycznie, byliśmy jasny w naszym pierwszym alarmie medialnym po inwazji:
„Atak Rosji jest podręcznikowym przykładem „najwyższej zbrodni”, czyli prowadzenia wojny agresywnej”.
Jako Noam Chomsky wskazałinwazja na Irak w 2003 r. była całkowicie niesprowokowana, ale:
„nikt nigdy nie nazwał tego „niesprowokowaną inwazją na Irak”. Właściwie nie wiem, czy takie określenie było kiedykolwiek używany; jeśli tak było, to bardzo marginalnie. Teraz możesz to sprawdzić w Google i zobaczyć setki tysięcy trafień. Każdy ukazujący się artykuł musi mówić o niesprowokowanej inwazji na Ukrainę. Dlaczego? Bo doskonale wiedzą, że to było sprowokowane. To nie usprawiedliwia tego, ale zostało to masowo sprowokowane”.
Bryce Greene, analityk mediów w amerykańskiej firmie Fairness and Accuracy In Reporting (FAIR), zauważony że decydenci amerykańscy uważali wojnę na Ukrainie za pożądany cel:
„Jeden 2019 „The Puzzle of Monogamous Marriage” z RAND Corporation – think tanku blisko powiązanego z Pentagonem – zasugerował, że skutecznym sposobem na nadmierne rozciągnięcie i zachwianie równowagi w Rosji byłoby zwiększenie wsparcia wojskowego dla Ukrainy, argumentując, że mogłoby to doprowadzić do rosyjskiej inwazji.
Uzasadnienie zostało przedstawione w „Wall Street Journal”. opinia przez Johna Deniego z Atlantic Council, amerykański zespół doradców blisko powiązany z Białym Domem i przemysłem zbrojeniowym, zatytułował „Strategiczny argument za ryzykowaniem wojny na Ukrainie”. Greene podsumował logikę:
„Sprowokowanie wojny pozwoliłoby Stanom Zjednoczonym nałożyć sankcje i stoczyć wojnę zastępczą, która zmiażdżyłaby Rosję. Dodatkowo nastroje antyrosyjskie będące wynikiem wojny wzmocniłyby determinację NATO”.
Greene dodał:
„Konsensus wśród decydentów w Waszyngtonie jest taki, że należy dążyć do niekończącego się konfliktu, niezależnie od tego, ilu Ukraińców zginie w jego wyniku. Dopóki Rosja będzie tracić ludzi i materiały, wpływ na Ukrainę będzie nieistotny. Zwycięstwo Ukrainy nigdy nie było celem.
Jak podkreślał w niej Johnstone analiza:
'To tylko dobrze-udokumentowane faktem, że USA i ich sojusznicy wywołał tę wojnę w całe mnóstwo sposobów, od rozszerzenia NATO, przez wspieranie zmiany reżimu w Kijowie, po agresję przeciwko separatystom z Donbasu, po zalewanie Ukrainy bronią. Jest też obfitość dowodów że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy sabotowali porozumienie pokojowe między Rosją a Ukrainą w pierwszych tygodniach wojny, aby jak najdłużej utrzymać ten konflikt, szkodząc rosyjskim interesom”.
Ona kontynuowała:
„Wiemy, że działania Zachodu sprowokowały wojnę na Ukrainie, ponieważ wielu ekspertów w dziedzinie zachodniej polityki zagranicznej latami ostrzegał, że działania Zachodu sprowokują wojnę na Ukrainie”.
Ale na próżno będziesz szukać merytorycznego doniesienia o takich istotnych faktach i istotnej historii – zobacz także to kawałek przez FAIR – w mediach „głównego nurtu”.
Ostatnia wywiad wraz z wpływowym amerykańskim ekonomistą i analitykiem polityki publicznej Jeffreyem Sachsem, byłym dyrektorem Instytutu Ziemi na Uniwersytecie Columbia, podkreślili, jak poważne są te zaniedbania mediów w próbach zrozumienia tego, co dzieje się na Ukrainie. W znakomitym, 30-minutowym wystąpieniu Sachs przedstawiła istotne prawdy, nie ostatni że:
„Myślę, że cechą charakterystyczną amerykańskiej polityki zagranicznej jest arogancja. A oni nie potrafią słuchać. Nie słyszą czerwonych linii żadnego innego kraju. Nie wierzą, że istnieją. Jedyne czerwone linie to czerwone linie amerykańskie.
Miał tu na myśli apel Rosji skierowany do Zachodu, aby nie kontynuował rozszerzania NATO aż do jego granic; coś, o czym, jak wspomniano powyżej, ostrzegali eksperci zachodniej polityki zagranicznej od ponad trzydziestu lat. Czy Waszyngton kiedykolwiek pozwoliłby, aby rosyjska strefa wpływów rozciągnęła się na granice USA, z Meksykiem i Kanadą pod „złym zaklęciem” Kremla? Oczywiście nie.
Sachs w dodatku:
„Na początku 2014 roku było całkiem jasne, że zmiana reżimu [na Ukrainie] – i był to typowy rodzaj tajnej operacji zmiany reżimu w USA – była w toku. Mówię „typowe”, ponieważ badania naukowe wykazały, że tylko w okresie zimnej wojny w USA przeprowadzono 64 tajne operacje zmiany reżimu. To zdumiewające.
Zdumiewające, choć całkowicie przewidywalne, jest to, że jakakolwiek taka dyskusja jest niedopuszczalna w „szanowanych” kręgach.
Sachs opisane jak USA uspokoiły Ukrainę po Umowa Mińska II w 2015 roku, który miał zaprowadzić pokój w regionie Donbasu na Ukrainie:
Nie martw się o nic. Wspieramy Cię. Dołączysz do NATO.
Rolą Bidena, ówczesnego wiceprezydenta USA, a obecnie prezydenta, było naleganie, aby:
'Ukraina będzie być częścią NATO. Zwiększymy uzbrojenie [na Ukrainę]”.
17 grudnia 2021 r. Putin przygotował projekt porozumienia o bezpieczeństwie między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Sachs to przeczytała i zawarta że jest to „całkowicie do negocjacji”, dodając:
„Nie wszystko zostanie zaakceptowane, ale sednem tego jest to, że NATO powinno zaprzestać rozszerzenia, abyśmy nie mieli wojny”.
Sachs, który od dawna utrzymuje kontakty na wysokim szczeblu w kolejnych administracjach USA, następnie opisał rozmowę telefoniczną, którą odbył z Białym Domem. „Tej wojny można uniknąć” – powiedział. „Unikaj tej wojny, nie chcesz wojny na swojej warcie”.
Biały Dom jednak stanowczo podkreślił, że nie zobowiąże się do zaprzestania rozszerzenia. Zamiast:
'Nie? Nie! NATO prowadzi politykę otwartych drzwi [tj. każdy kraj może rzekomo przystąpić do NATO.]”.
Sachs odpowiedziała:
– To droga do wojny i do ciebie wiedzieć To. Masz got negocjować.'
Kliknij. Biały Dom się rozłączył.
Sachs powiedział jego rozmówca:
„Ci ludzie nie mają pojęcia o dyplomacji. Wszystko o rzeczywistości. Ich dyplomaci od 30 lat powtarzają im, że to droga do wojny.
Sachs opowiedział także, jak przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski był tak zaskoczony, gdy 24 lutego 2022 r. rozpoczęła się rosyjska inwazja, że zaczął mówiąc publiczniew ciągu zaledwie kilku dni, że Ukraina może zachować neutralność; innymi słowy, nie przyłączyć się do NATO. To była istota tego, czego szukała Rosja. Ale Amerykanie zamknęli tę dyskusję, jak wyjaśniła Sachs.
Do marca 2022 r. urzędnicy ukraińscy i rosyjscy prowadzili negocjacje w Turcji. Tymczasem Naftali Bennett, ówczesny premier Izraela, czynił postępy w mediacji między Zełenskim a Putinem, jak opisał podczas długi wywiad na swoim kanale YouTube. Ale ostatecznie USA zablokowany wysiłki pokojowe. Sachsa parafrazowano Wyjaśnienie Bennetta dlaczego:
„Oni [Stany Zjednoczone] chcieli wyglądać na twardych w oczach Chin. Martwili się, że w oczach Chin może to wyglądać słabo”.
Niesamowity! Główną troską Stanów Zjednoczonych jest sprawianie wrażenia silnego w oczach Chin, ich głównego rywala na arenie międzynarodowej. Przypomina to motywację upadku Stanów Zjednoczonych bomby atomowe o Japonii pod koniec II wojny światowej jako pokaz mocy do Związku Radzieckiego.
Co haniebne, Boris Johnson, ówczesny premier Wielkiej Brytanii, udał się na Ukrainę w kwietniu 2022 r., prawdopodobnie na mocy amerykańskich dyrektyw, mówiąc Zełenskiemu nie negocjować z Rosją.
Gdybyśmy mieli prawdziwie demokratyczne, bezstronne media, wszystkie te fakty byłyby szeroko rozpowszechnione w krajowych serwisach informacyjnych. Korespondenci BBC News nieustannie przypominali widzom i słuchaczom, jak Zachód prowokował Rosję, a następnie blokował wysiłki pokojowe. Zamiast tego dziura w pamięci robi swoje – znikają niewygodne fakty – a my jesteśmy bombardowani od ściany do ściany propagandą na temat „niesprowokowanej” inwazji Rosji na Ukrainę.
Libia: mistrzowski kurs propagandowy
Zjawisko dziury pamięci jest ogromnym czynnikiem w relacjach medialnych na temat Libii, które – podobnie jak my – są napisał w zeszłym tygodniu strasznie ucierpiało w wyniku niedawnej powodzi i zawalenia się dwóch tam. Miasto Derna zostało wrzucone do morza po tym, jak w ciągu dwudziestu czterech godzin spadło 40 cm deszczu, w wyniku czego zginęło 20,000 XNUMX ludzi.
Jednak najnowsza historia została niemal całkowicie pogrzebana przez media państwowo-korporacyjne. W 2011 r. atak NATO na Libię zasadniczo zniszczył państwo i zabił około 40,000 XNUMX osób. Naród, niegdyś jeden z najbardziej zaawansowanych krajów Afryki pod względem opieki zdrowotnej i edukacji, stał się państwem upadłym wraz z upadkiem podstawowych usług, ponownym pojawieniem się rynków niewolników i szalejącą wojną domową.
Masowe bombardowania, w których w dużym stopniu uczestniczyła Wielka Brytania i Francja, odbyły się z entuzjazmem bronił (zobacz nasze alerty medialne z 2011 roku tutaj i tutaj) zachodnich polityków i państwowo-korporacyjnych mediów, w tym BBC News, jako „interwencję humanitarną” mającą na celu pozbycie się „autokratycznego dyktatora”, pułkownika Muammara Kaddafiego.
Punktem zwrotnym była rzekoma groźba masakry ze strony sił Kaddafiego w Bengazi. Wyższy urzędnik rządowy pełniący funkcję ówczesnego premiera Davida Camerona, stwierdził,:
„Na szczycie tego rządu panowało bardzo silne przekonanie, że Benghazi może z łatwością stać się Srebrenicą naszej straży. Pokolenie, które przeżyło Bośnię, nie będzie pokoleniem „wyciągania mostu zwodzonego”.
Odniesienie dotyczyło masakry 8,000 1995 bośniackich muzułmanów w Srebrenicy w lipcu XNUMX r., dokonanej przez siły bośniackich Serbów. Groźba, że coś podobnego wydarzy się w Benghazi, była nieustannym tematem na falach radiowych i na pierwszych stronach gazet. The Guardian, podobnie jak reszta rzekomego „spektrum” brytyjskich gazet, lansowany Camerona jako rozsianego po całym świecie męża stanu. Arabska Wiosna „przekształciła premiera z niechętnego w żarliwego interwencjonistę”. Gazeta sumiennie pomagała jego sprawie pochlebne kawałki takie jak dziwacznie zatytułowany „Wojna libijska Davida Camerona: dlaczego premier uważał, że Kaddafiego należy powstrzymać”.
W sierpniu 2011 r. seryjny propagandysta Guardiana Andrew Rawnsley odpowiedzi do obalenia rządu libijskiego przez NATO:
„Libijczycy mają teraz szansę kroczyć ścieżką wolności, pokoju i dobrobytu, szansę, której zostaliby odrzuceni, gdybyśmy przechodzili obok, gdy Muammar Kaddafi planował swoje rzeki krwi. Wielka Brytania i jej sojusznicy zasadniczo poradzili sobie w Libii”.
Johna Humphrysa z BBC opiniował to zwycięstwo dało „rodzaj blasku moralnego”. (BBC Radio 4 dzisiaj, 21 października 2011)
Istnieje niezliczona ilość innych przykładów z Guardiana i reszty „MSM”. Patologię tego propagandowego nalotu wyraźnie ujawniono w raporcie Komisji Spraw Zagranicznych Izby Gmin z 2016 r. na temat wojny w Libii. Raport streszczony:
„Rezultatem był upadek polityczny i gospodarczy, wojny między milicjami i plemionami, kryzysy humanitarne i migracyjne, powszechne naruszenia praw człowieka, rozprzestrzenianie broni reżimu Kaddafiego w całym regionie oraz rozwój ISIL w Afryce Północnej”.
Jeśli chodzi o rzekomą groźbę masakry ze strony sił Kaddafiego w Bengazi, powtarzające się uzasadnienie interwencji, sprawozdanie skomentował:
„propozycja, jakoby Muammar Kaddafi zarządził masakrę ludności cywilnej w Benghazi nie zostało poparte dostępnymi dowodami…40-letnia historia przerażającego łamania praw człowieka przez Kaddafiego nie obejmowały ataków na dużą skalę na libijską ludność cywilną.' (Nasze podkreślenie)
Więcej na ten temat oraz nalot propagandowy, który umożliwił NATO atak na Libię, można znaleźć w naszym alercie medialnym z 2016 r., „Oszustwo związane z wielką wojną w Libii”.
Za retoryką o usunięciu dyktatora kryła się oczywiście ropa naftowa; jak to często bywa podczas wojen imperialnych na Zachodzie. W 2011 r. Real News przeprowadził wywiad z Kevinem G. Hallem, krajowym korespondentem ds. ekonomii McClatchy Newspapers, który studiował materiały WikiLeaked na temat Libii. Hala powiedziany:
„Właściwie przejrzeliśmy 251,000 10 [wyciekłych] dokumentów… Z tego pełne 10 procent, pełne 11 procent tych dokumentów, w jakiś sposób odwołuje się do kształtu lub formy ropy”. („WikiLeaks ujawnia, że USA chciały trzymać Rosję z dala od libijskiej ropy”, The Real News, 2011 maja XNUMX r.)
Sala podsumowała:
„Chodzi o ropę”.
W 2022 r. Odtajniona Wielka Brytania zgłaszane że:
„Brytyjscy giganci naftowi BP i Shell wracają do bogatego w ropę północnoafrykańskiego kraju nieco ponad dziesięć lat po tym, jak Wielka Brytania pogrążyła go w chaosie w wyniku interwencji wojskowej w 2011 r., której rząd brytyjski nigdy nie przyznał, że była wojną o ropę”.
Tam były dodatkowe „korzyści” dla Zachodu. Jako współzałożyciel WikiLeaks Julian Assange wyjaśnione w wywiadzie dla Johna Pilgera Hillary Clinton zamierzała wykorzystać usunięcie Kaddafiego w ramach finansowanej przez korporacje kampanii na prezydenta USA. Clinton był wówczas sekretarzem stanu USA za prezydenta Baracka Obamy:
„Wojna w Libii była, bardziej niż kogokolwiek innego, wojną Hillary Clinton… kto był jej orędownikiem? Hillary Clinton. Jest to udokumentowane w jej e-mailach [e-maile, które wyciekły i opublikowane przez WikiLeaks]”.
Assange dodał:
„Dostrzegła usunięcie Kaddafiego i obalenie państwa libijskiego, coś, co wykorzystała, startując w wyborach na prezydenta”.
Być może pamiętacie Clintona radosna odpowiedź do brutalnego morderstwa Kaddafiego:
„Przyjechaliśmy, zobaczyliśmy, umarł”.
Ponadto, jak zauważył Assange, zniszczenie państwa libijskiego spowodowało katastrofę terrorystyczną i kryzys uchodźczy, a wielu utonęło podczas prób przedostania się przez Morze Śródziemne do Europy:
„Wkroczyli dżihadyści. Wkroczyło ISIS. To doprowadziło do europejskiego kryzysu uchodźczego i migracyjnego. Ponieważ nie tylko ludzie uciekli z Libii, potem ludzie uciekli z Syrii, destabilizacja innych krajów afrykańskich w wyniku przepływów broni, ale samo państwo libijskie nie było już w stanie kontrolować przepływu ludzi przez nie…. [Libia] była w rzeczywistości korkiem w butelce Afryki. Zatem wszystkie problemy, problemy gospodarcze, wojna domowa w Afryce – ludzie uciekający wcześniej przed tymi problemami nie trafili do Europy.
Bardzo niewiele z powyższej istotnej historii i kontekstu niedawnej katastrofalnej powodzi w Libii jest uwzględniane w bieżących doniesieniach „głównego nurtu”. W najlepszym przypadku jest to symboliczna wzmianka. W najgorszym przypadku mamy do czynienia z głęboko kłamliwym i cynicznym przepisywaniem historii.
A raport na stronie internetowej Sky News posunął się tak daleko, jak jest to dopuszczalne w opisywania rzeczywistości:
„Libijczycy są zmęczeni latami złego rządzenia, z których wiele ma swój początek w 2011 r. i wspieranym przez NATO obaleniu autokratycznego dyktatora kraju, pułkownika Muammara Kaddafiego, w okresie, który stał się znany jako arabska wiosna.
"Kaddafi został zabity a kraj pogrążył się w niestabilności, a rywalizujące ze sobą uzbrojone bojówki rywalizowały o władzę i terytorium”.
An artykuł dla sekcji BBC News Africa podała jeszcze krótszą wskazówkę dotyczącą okropnej prawdy:
„Libię pogrąża chaos, odkąd siły wspierane przez zachodni sojusz wojskowy NATO obaliły w październiku 2011 roku długoletniego władcę pułkownika Muammara Kaddafiego”.
Była to jedyna wzmianka w artykule o odpowiedzialności Zachodu za katastrofę. W artykule podkreślono haniebną cenzurę propagandową napisali przez konto BBC Africa na Twitterze/X. Tak wielu czytelników zwróciło uwagę na rażące pominięcia, które stanowią swego rodzaju ostrzeżenie na Twitterze/X pojawił się pod tweetem BBC:
„Czytelnicy dodali kontekst, który ich zdaniem ludzie mogą chcieć poznać”.
Następnie:
„W wyniku interwencji NATO w Libii kilka problemów, takich jak brak jednolitego rządu, ponowne pojawienie się rynków niewolników i upadek usług socjalnych, sprawiły, że kraj nie jest w stanie poradzić sobie z klęskami żywiołowymi”.
Gdyby taki „kontekst” – właściwie brakujące istotne informacje – pojawiał się regularnie w tweetach BBC w wyniku interwencji czytelników, byłaby to znacząca usługa publiczna; i wielki wstyd dla samozwańczy „wiodącym na świecie nadawcą publicznym”.
Główną przyczyną przerażającej liczby ofiar śmiertelnych w libijskim mieście Derna było zawalenie się dwóch tam, w wyniku czego 30 milionów metrów sześciennych wody do miasta w „fale przypominające tsunami”. Tamy te zbudowano w latach 1970. XX wieku w celu ochrony miejscowej ludności. W 2007 r. turecka firma otrzymała kontrakt na konserwację zapór. Prace te wstrzymano po kampanii bombardowań NATO w 2011 roku. Turecka firma opuściła kraj, skradziono jej maszyny i zakończono wszelkie prace przy tamach. Wspomniano o tym krótko w niedawnym Guardianie artykuł, jednak winę NATO zbagatelizowano i z pewnością nie odbiła się ona na tak wielkich nagłówkach gazet „MSM”, jak to uzasadniała.
Dalszy kluczowy kontekst również został rażąco wypchnięty z dziury w pamięci mediów: NATO celowo zniszczyło infrastrukturę wodną Libii w 2011 roku. Dziennikarz śledczy Nafeez Ahmed zgłaszane w 2015:
„Wojskowe ataki na infrastrukturę cywilną, zwłaszcza zaopatrzenie w wodę, stanowią zbrodnię wojenną w rozumieniu Konwencji Genewskich. A jednak dokładnie to samo uczyniło NATO w Libii, obwiniając za szkody samego Kaddafiego”.
Rosa Atkinsa, który zyskał ogromną popularność jako „ekspert wyjaśniający”, pod pseudonimem „Edytor analiz BBC News”, opowiedział wideo dla serwisu BBC News „o powodziach w Libii – a także o latach kryzysu w tym kraju”. Po raz kolejny przemilczano przerażającą rolę NATO w zniszczeniu kraju w 2011 roku. „Wyjaśnienie” BBC praktycznie nic nie wyjaśniło.
Tymczasem Guardian prowadził nieszczęsną sprawę redakcyjny co jest z pewnością jednym z najgorszych orwellowskich przeróbek historii, jakie kiedykolwiek opublikowano:
„Ogromne rezerwy paliw kopalnych i cele bezpieczeństwa regionalnego zachęciły zagraniczne mocarstwa do wtrącania się w Libię”.
Jak wspomniano powyżej, było to zdecydowanie nie tę historię z 2011 r., kiedy propagował ją Guardian niestrudzenie za „interwencję”. W artykule redakcyjnym kontynuowano:
„Libijczycy mają uzasadnione powody, aby czuć, że zawiedli ich społeczność międzynarodowa i ich własni przywódcy”.
W rzeczywistości zawiedli także redaktorzy Guardiana, starsi pracownicy, publicyści i reporterzy, którzy tak wiele zrobili, aby sprzedać Libii „wojnę Camerona”. Nigdzie w artykule wstępnym nie ma nawet wzmianki o NATO.
Pod tym przerażającym, służącym władzy pismem znajdowało się śmieszne twierdzenie o powodach wspierania Guardiana:
„Nasze nieustraszone dziennikarstwo śledcze jest siłą wnikliwą w czasach, gdy bogaci i potężni, w Europie i poza nią, coraz więcej uchodzą na sucho”.
To twierdzenie jest zuchwałym odwróceniem prawdy ze strony jednego z najgorszych sprawców dziennikarstwa z dziurą pamięci w świecie zachodnim.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna