Kluczową funkcją mediów państwowo-korporacyjnych jest zaprzeczanie rzeczywistości. Oni do nowości dostaw. Ale to nie przypadek, że dostarczają wiadomości, które tuszują zbrodnie elity władzy.
Jednakże przerażająca przemoc i zniszczenia dokonane przez Izrael w Gazie są po prostu zbyt wielkie, aby je ukryć. Być może żyjemy w bezprecedensowej epoce, w której ogromne zbrodnie Zachodu i współudział głównych organizacji informacyjnych nigdy nie były tak ujawnione opinii publicznej.
Profesor Jeffrey Sachs, amerykański ekonomista i dyrektor Centrum Zrównoważonego Rozwoju na Uniwersytecie Columbia, powiedział w niedawnym raporcie wywiad:
„Mamy na oczach masakrę – to jest absolutnie nieludzkie; jest to absolutnie zbrodnia wojenna; jest to prawdopodobnie, moim osobistym zdaniem, prawdopodobnie ludobójstwem, zgodnie ze standardami prawnymi Konwencji o ludobójstwie z 1948 r.”.
Kontynuował:
„Nie widzieliśmy ludobójstwa rejestrowanego dzień po dniu na taśmie wideo.
„Mamy siły IDF stojące z kciukami w górze, gdy wysadzają uniwersytety, meczety, szpitale i budynki mieszkalne – to niewiarygodne. Mamy członków izraelskiego gabinetu głoszących nienawiść.
„Widzieliśmy, jak religijni, nacjonalistyczni, ekstremistyczni rabini mówili o zabiciu wszystkich ludzi w Gazie. – A czy masz na myśli dzieci? – pyta rabin. „Tak, dzieci. Mogą wyrosnąć na terrorystów.”
Nieopisana groza ludobójstwa Izraela w Gazie wywołała niewiele więcej niż udręczone załamanie rąk ze strony zachodnich przywódców, którzy w dalszym ciągu wysyłali broń do państwo apartheidu.
Sachs zwróciła uwagę na kwestię, która ma znaczenie, a która jest tak często ignorowana lub pomijana przez „odpowiedzialne” media, zwłaszcza BBC News:
„Mogłoby się to zakończyć stwierdzeniem rządu Stanów Zjednoczonych: „Nie dostarczamy amunicji na rzeź, kropka”. To by zakończyło sprawę. Izrael nie może tego pewnego dnia zrobić bez Stanów Zjednoczonych”.
Podobnie izraelski dziennik „Israel Hayom”, najbardziej rozpowszechniona gazeta w kraju, zamieścił niedawno kluczowy cytat swojego głównego korespondenta [cytowany w wywiad z byłym izraelskim negocjatorem Danielem Levym około 6 minut i 25 sekund], że:
„Izrael nie mógłby kontynuować tej wojny, gdyby nie wsparcie wojskowe USA”.
Rzeczywiście, wyraźnym historycznym przykładem wpływu USA na Izrael był pod warunkiem, Trita Parsi z Quincy Institute, amerykańskiego think tanku specjalizującego się w amerykańskiej polityce zagranicznej:
„W 1982 roku prezydent Ronald Regan był”oburzony” przez izraelskie bombardowanie Libanu. Zatrzymał transfer amunicji kasetowej do Izraela i podczas rozmowy telefonicznej powiedział izraelskiemu premierowi Menachemowi Beginowi, że „to jest holokaust”. Reagan zażądał, aby Izrael wycofał swoje wojska z Libanu. Zacznij od zawalenia się. Dwadzieścia minut po rozmowie telefonicznej Begin nakazał zaprzestanie ataków.
Zrobiło to pięciu brytyjskich premierów wstrzymał broń dla Izraela w przeszłości, w tym Margaret Thatcher, kiedy Izrael najechał Liban w 1982 r., i Tony Blair, który wstrzymał eksport brytyjskiej broni, która mogłaby zostać użyta do stłumienia Palestyńczyków podczas drugiej intifady w 2002 r. Ale nie Rishi Sunak, jak dotąd, w 2024 r.
„Nie ma już nic do ataku”
Australijska pisarka Caitlin Johnstone napisał w tym tygodniu:
„Izrael zakończył swój atak na szpital al-Shifa w Gazie, ponieważ nie ma już czego atakować. Placówka - największy kompleks medyczny w Gazie, gdzie schroniły się setki cywilów – jest obecnie pusty, nie nadający się do użytku, spalona łuska. Świadkowie zgłaszają setki ciał w kompleksie i wokół niego, z materiał filmowy pokazując części ludzkiego ciała wystający z ziemi i ciała zapinane na zamek błyskawiczny na nadgarstkach.
Brytyjski palestyński chirurg rekonstrukcyjny Ghassan Abu-Sittah, który spędził ponad miesiąc na leczeniu pacjentów w szpitalach baptystów Al-Shifa i Al-Ahli w Gazie, powiedział Amy Goodman w czasopiśmie a Democracy Now! wywiad:
„Winię zachodnich dziennikarzy, którzy utrwalili narrację, która militaryzowała szpital [Al-Shifa] jako uzasadniony i akceptowalny cel dla Izraelczyków. Ci, którzy umożliwili ludobójstwo, ci zachodni dziennikarze, od samego początku rozpowszechniali historie, którymi karmili ich Izraelczycy, o tym, że Shifa znajduje się na szczycie tego ogromnego kompleksu centrum dowodzenia i kontroli. A ich zadaniem było umożliwienie ludobójstwa. A ludobójstwo może mieć miejsce tylko w przypadku zniszczenia systemu opieki zdrowotnej”.
Doktor Abu-Sittah złożył hołd doktorowi Ahmadowi Maqadmehowi, koledze chirurgowi, który został zabity przez siły izraelskie w Al-Shifa wraz ze swoją matką:
„I tak mają krew mojego przyjaciela – krew Ahmada Maqadmeha jest na rękach dziennikarzy CNN, dziennikarzy BBC i dziennikarzy ITV, którzy od samego początku rozpowszechniali tę narrację”.
Te i inne organizacje informacyjne rutynowo bagatelizują izraelskie okrucieństwa, seryjnie publikując zwodnicze nagłówki, które maskują odpowiedzialność Izraela. Na przykład siedmiu pracowników organizacji humanitarnych, w tym trzech Brytyjczyków, zginęło w tym tygodniu w izraelskim ataku dronów, którego celem było m.in trzy oddzielne ataki wzdłuż rzekomej „zatwierdzonej” trasy izraelskiej, „New York Times” (NYT) nagłówek było:
„Założyciel World Central Kitchen twierdzi, że kilku pracowników zginęło w nalocie w Gazie”
W nagłówku NYT rażąco nie było słowa „Izrael”. Historyk Bliskiego Wschodu Assal Rad powiedziany:
„Ukrywanie zbrodni Izraela pozwala mu popełnić więcej, podajcie napastnika”.
Gdyby coś podobnego wydarzyło się na Ukrainie, w nagłówku w widocznym miejscu znalazłyby się słowa „Rosja” i „Putin”.
Podobnie NYT w zeszłym miesiącu osłaniał Izrael słowami: nagłówek:
„Śmierć Gazańczyków desperacko potrzebujących żywności jest powodem nowego wezwania do zawieszenia broni”.
W nagłówku brakowało wyrażenia „izraelska masakra Gazańczyków”.
Rad wskazał jeszcze jeden rażący przykład: artykuł w Economist zatytułowany „Gaza może stanąć w obliczu klęski głodu do maja”:
„W całym artykule Economist na temat głodu w Gazie ani razu nie pojawia się słowo „Izrael”. Nawet przy opisywaniu zniszczeń na polach uprawnych i w obiektach wodnych czy też poważnie ograniczonych dostaw pomocy.
„Powiedzenie *kto* niszczy pola uprawne i ogranicza pomoc wydaje się podstawową informacją, którą należy uwzględnić”.
Prawdopodobnie urażony publicznym ujawnieniem i krytyką, „The Economist” zaktualizował później swój artykuł kawałek włączyć wzmiankę o Izraelu… poprzez włączenie propagandowego twierdzenia: „Izrael upiera się, że nie utrudnia przejazdu ciężarówkom z pomocą”. Kilka dni później to kłamstwo – bo tak po prostu jest – zostało uwydatnione przez izraelskie morderstwo siedmiu pracowników organizacji humanitarnej z World Central Kitchen.
Craig Mokhiber, były wyższy rangą urzędnik ONZ w Nowym Jorku, który w zeszłym roku złożył rezygnację ze stanowiska w związku z ludobójstwem Izraela w Gazie, podsumowałem:
„Zabójstwo personelu @WCKitchen to dopiero najnowszy przypadek. Ludobójczy reżim izraelski uszczelnił granicę i zniszczył plony, studnie, piekarnie i sklepy spożywcze, zamordował 200 pracowników organizacji humanitarnych, skierował pomoc do bezpieczeństwa, zablokował ciężarówki z pomocą i zmasakrował głodujących ludzi ustawionych w kolejce po pomoc. #ludobójstwo'
Nagłówek strony internetowej Guardiana głosił:
„Izraelskie śledztwo wojskowe w sprawie śmierci pracowników pomocy zagranicznej w nalocie w Gazie”.
Jako były brytyjski dyplomata Craig Murray zauważyć:
„Poza satyrą @Opiekun. Kto ich zabił?
„Najwyraźniej izraelskie wojsko to dobrzy ludzie, którzy prowadzą dochodzenie w tej sprawie”.
Chris Doyle, dyrektor Rady Porozumienia Arabsko-Brytyjskiego, zauważony:
„Izrael stawia zarzuty UNRWA, ale nie przedstawia żadnych dowodów. Co się dzieje? Wielka Brytania zawiesza finansowanie do czasu dochodzenia Izrael przeprowadza trzy ataki na znane pojazdy pracowników organizacji humanitarnych. Co się dzieje? Wielka Brytania mówi – Izraelu, proszę przeprowadzić dochodzenie, a my nadal będziemy sprzedawać wam broń”
Jest oczywiste, że zniszczenie przez Izrael systemu opieki zdrowotnej w Gazie i zagłodzenie przez Izrael mieszkańców Gazy są celowe. Francesca Albanese, specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. okupowanych terytoriów palestyńskich powiedziany za pośrednictwem X (dawniej Twitter):
„Wiedząc, jak działa Izrael, oceniam, że siły izraelskie zabijały celowo #WCK pracowników, aby darczyńcy się wycofali, a ludność cywilna w Gazie mogła w dalszym ciągu cicho głodować. Izrael zna kraje zachodnie, a większość krajów arabskich nie ruszy palcem w sprawie Palestyńczyków.
Zamiar Izraela, wyjaśniony w liczne publiczne wypowiedzi, jest pozbycie się Palestyńczyków z Gazy i narzucenie im Suwerenność Izraela „od rzeki [Jordanii] do morza [śródziemnomorskiego]”.
Znaczące jest to, że nawet przyjazne establishmentowi osobistości na czołowych platformach w końcu zabrały głos. Richard Madeley z programu Good Morning Britain w ITV, wyraźnie przerażony zabiciem przez Izrael siedmiu pracowników organizacji humanitarnych, opisane uznano to za „egzekucję”, podczas gdy Nick Ferrari z LBC nazywa o zawieszeniu sprzedaży broni przez Wielką Brytanię do Izraela, dodając:
„To mogły być nasze rakiety, które ich zabiły”.
Można słusznie argumentować, że takie oburzenie jest już dawno potrzebne. W chwili pisania tego tekstu liczba ofiar śmiertelnych w Gazie wynosi 33,000 13,000, w tym ponad XNUMX XNUMX dzieci. Istnieją nawet przytłaczające dowody na to, że palestyńskie dzieci były celowo celowane przez izraelskich snajperów w Gazie. Na dramatycznej pierwszej stronie opatrzonej surowym nagłówkiem „Dość” – głośno „Independent”. Deklarowana:
„Może wydawać się niewłaściwe, że po przybyciu ponad 30,000 XNUMX Palestyńczyków Gaza zginęli, wystarczyło śmierć zaledwie siedmiu osobistości pracownicy pomocy do wywołać w zachodnich rządach poczucie oburzenia, ale taka jest rzeczywistość.
'To mogą się wydawać zło'? To is zło. Jest to potępiający dowód na to, że osoby sprawujące władzę uważają życie Palestyńczyków za mniej wartościowe niż życie mieszkańców Zachodu. Ale to jest prawo że tak wielu mówi obecnie „dość”, niezależnie od motywacji.
„To nie jest normalna wojna”
Doktor Fozia Alvi, kanadyjska lekarka, założycielka amerykańskiej organizacji charytatywnej Auxilium Ludzkości, opuścił Gazę w trzecim tygodniu lutego, gdy siły izraelskie groziły atakiem lądowym na Rafah. Ona powiedziany:
„To nie jest zwykła wojna. W wojnie na Ukrainie w ciągu dwóch lat zginęło 500 dzieci, a w wojnie w Gazie ponad 10,000 XNUMX w niecałe pięć miesięcy. Widzieliśmy już wojny, ale jest to ciemna plama na naszym wspólnym człowieczeństwie.
Claudia Webbe, niezależna posłanka z okręgu Leicester East, streszczony gdzie jesteśmy:
„Izrael wymknął się spod kontroli.
„Izrael celowo zabija pracowników międzynarodowej organizacji humanitarnej. Teraz uchwalono ustawę zakazującą dziennikarzom pracy.
„Izrael zabija Palestyńczyków w Gazie. Morderstwo i ludobójstwo na widoku. Nie chcą, żebyś poznał prawdę. Nasi przywódcy polityczni są współwinni”
Należy jednak podkreślić także współwinną rolę mediów. Des Freedman, profesor mediów i komunikacji w Goldsmiths na Uniwersytecie Londyńskim, uważa, że:
„Potrzebujemy dziennikarstwa zaangażowanego w dokładne i bezkompromisowe śledztwo, a nie fałszywej „bezstronności”, która ukrywa brutalne fakty dotyczące okupacji i ludobójstwa”.
Freedman zauważył, że BBC wraz z innymi głównymi serwisami informacyjnymi w dużej mierze ignorowały rosnące twierdzenia o ludobójstwie w Izraelu do czasu, gdy rząd Republiki Południowej Afryki przedstawił dowody Międzynarodowemu Trybunałowi Sprawiedliwości (MTS) w styczniu 2024 r. Następnie MTS stwierdził, że istnieje „wiarygodny przypadku, gdyby miało miejsce ludobójstwo.
Freedman mówił dalej:
„Od tego czasu odniesienia do ludobójstwa w kanałach „X” (dawniej Twitter) nadawców – oznaka ich priorytetów redakcyjnych – praktycznie zniknęły. Chociaż od 54 lutego w kanałach Al Jazeery pojawiły się 1 wzmianki o ludobójstwie, w kanałach @BBCNews, @BBCWorld czy @Channel4News nie było ani jednej wzmianki”.
BBC faktycznie poszło na rzadkie ustępstwo w postaci: 'błąd' w relacji na żywo ze sprawy dotyczącej ludobójstwa prowadzonej przez MTS przeciwko Izraelowi. Dyrektor ds. polityki redakcyjnej BBC, David Jordan, przyznał się do posłów po tym, jak redaktorzy BBC zdecydowali się pokazać w całości obronę Izraela przed oskarżeniami o ludobójstwo, pokazując jedynie fragmenty sprawy Republiki Południowej Afryki, w której argumentowano, że Izrael popełnia ludobójstwo.
Pomimo zaprzeczenia Jordana, nierówny zasięg była wskazuje na poważne uprzedzenia BBC wobec Izraela i Palestyny, co przez wiele lat wykazywało: Grupa medialna Uniwersytetu Glasgowna przykład i przez a ostatnie sprawozdanie z Centrum Monitorowania Mediów.
Jednym z rażących aspektów kryzysu tego, co uchodzi za „demokrację” w tym kraju, jest fakt, że w Westminster nie ma prawdziwej partii opozycyjnej. Partia Pracy pod przywództwem Sir Keira Starmera zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby wyzbyć się wszystkiego, co ma posmak socjalizmu, trzymając się jak najbliżej establishmentu i nie ośmielając się zmieszać piór z prasą należącą do miliarderów.
Peter Oborne, były główny pisarz polityczny Telegraph, zauważony ostatnio, że:
„Od sufrażystek po Gandhiego – ci, którzy rzucali wyzwanie państwu brytyjskiemu i których nazywano ekstremistami, zostali ostatecznie usprawiedliwieni. Propalestyńscy protestujący też będą”.
Ostrzegł, że prawdziwymi ekstremistami są ci, którzy kierują krajem lub którzy chcą to robić:
„ Zaczynam wierzyć, że prawdziwych ekstremistów można znaleźć na Downing Street, w Partii Konserwatywnej i w Partii Pracy Starmera”.
W zjadliwej kolumnie wyjaśniającej, dlaczego wycofuje się z członkostwa w Partii Pracy, Owen Jones napisał:
"Atak na Gazę, wielka zbrodnia naszych czasów, dodaje moralną nieprzyzwoitość do stosu nieuczciwości i próżni. Kiedy Starmer ogłosił Izrael miał prawo aby odciąć palestyńskim cywilom energię i wodę, zrobił to jako prawnik zajmujący się prawami człowieka, który rozumie konwencje genewskie. Po tym, jak pozwolił ministrom gabinetu cieni go bronić, on twierdził „nigdy nie uważałem, że Izrael ma prawo odciąć wodę, żywność, paliwo i leki”. Wszyscy mamy polityczne czerwone linie: moje popiera coś, co równałoby się zbrodniom wojennym na niewinnej ludności cywilnej, w tym małym dzieciom i noworodkom, a następnie rzuca na światło dzienne z tego powodu opinię publiczną”.
Obecnie spóźnione i sporadyczne telefony z Westminsteru żądającego „zawieszenia” brytyjskiej broni. Niewystarczająca uwaga mediów skupiła się na szkodliwych doniesieniach rządu torysów powiedział przez swoich prawników, że Izrael narusza prawo międzynarodowe i że Wielka Brytania „musi bezzwłocznie zaprzestać wszelkiej sprzedaży broni do Izraela”, w przeciwnym razie mogłaby zostać uznana za współwinną ludobójstwa. Rząd chce pogrzebać te prawdy.
Jednak presja na Downing Street w dalszym ciągu rośnie: ponad 600 prawników, pracowników naukowych i emerytowanych starszych sędziów, w tym trzech byłych sędziów Sądu Najwyższego, podpisało list do premiera ostrzeżenie że rząd Wielkiej Brytanii łamie prawo międzynarodowe, kontynuując zbroienie Izraela. Ani rząd torysów, ani „opozycja” laburzystowska nie zgodziły się jeszcze na zaprzestanie sprzedaży broni Izraelowi. „Wstyd” ledwo to podsumowuje.
Tymczasem urzędnicy Departamentu Biznesu i Handlu, którzy zarządzają pozwoleniami na eksport broni do Izraela, wyrazili obawy swoich związków zawodowych, że mogą być współwinni zbrodni wojennych w Gazie. Chcą „natychmiast” zaprzestać takich prac. Jak zgłaszane przez Sky News Związek Usług Publicznych i Handlowych reprezentujący urzędników służby cywilnej zwrócił się o pilne spotkanie z departamentem w celu omówienia „zagrożeń prawnych, na jakie narażeni są urzędnicy służby cywilnej, którzy w dalszym ciągu pracują nad tą polityką”.
Co mówi o stanie brytyjskiego społeczeństwa, a nawet samej demokracji, fakt, że społeczeństwu odmawia się realistycznego wyboru politycznego, aby odciąć się od masowej rzezi i powstrzymać ludobójstwo w Gazie?
Noam Chomsky często zwracał uwagę, że „system ideologiczny ograniczony jest konsensusem uprzywilejowanych” i że „wybory mają w dużej mierze formę rytualną”. Innymi słowy, technicznie rzecz biorąc, społeczeństwo może uczestniczyć w „demokracji” poprzez naciśnięcie przycisku co kilka lat. Jednak „w zasadzie nie odgrywamy żadnej roli w formułowaniu polityki”. Nasza funkcja sprowadza się w dużej mierze do ratyfikacji decyzji podejmowanych przez władzę. (cytowane w „Between Thought and Expression Lies a Lifetime: Why Ideas Matter”, Noam Chomsky i James Kelman, PM Press, 2021, strony 103 i 159).
Jeśli świadomość społeczna tej rzeczywistości stanie się powszechna, wtedy i tylko wtedy będzie nadzieja na prawdziwy postęp w społeczeństwie.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna