Twierdzą, że to syryjskie źródła na miejscu i zagraniczne organizacje praw człowieka W środę rano syryjskie samoloty zabiły w wyniku bombardowań i trującego gazu setki ludzi we wschodniej i zachodniej Ghoutie zajętych przez rebeliantów oraz w niektórych innych obszarach poza stolicą.
Atak następuje międzynarodowi obserwatorzy przebywają w kraju, aby zbadać domniemane użycie w przeszłości przez reżim lub rebeliantów trującego gazu (głównie sarinu) w jego próbie stłumienia dwuletniego powstania. To już trzecie rzekome użycie sarinu przez reżim przeciwko rebeliantom w Zamalce, Rif Dimashq (50,000 XNUMX mieszkańców)
BBC i inne organizacje informacyjne zgłaszają zarzuty, zauważając jednocześnie, że nie mamy na miejscu niezależnych obserwatorów, którzy mogliby je zweryfikować.
Jeśli chodzi o wiarygodność tych raportów, wadą jest to, że nie jest łatwo zabić rozproszoną populację sarinem. Broń chemiczna to głównie broń używana na polu bitwy, używana podczas I wojny światowej oraz wojny irańsko-irackiej na froncie wojskowym, gdzie wojska były zmasowane. Dla kontrastu, kiedy w 1995 r. terrorystyczna sekta Om Shinrikyo wypuściła gaz sarin w tokijskim metrze, zabiła 12 osób zamiast tysięcy, w które celowała. Dzieje się tak, ponieważ krążące w metrze powietrze rozproszyło gaz. Podobnie miasta są pompami ciepła wyrzucającymi ciepłe powietrze do atmosfery, a cyrkulacja powietrza zazwyczaj powoduje rozproszenie gazu.
Rebelianci twierdzą, że gaz został dostarczony przez myśliwce w postaci rakiet wyposażonych w głowice gazowe i wiedzą, że to sarin, ponieważ ofiary miały mdłości.
Bardziej prawdopodobnym scenariuszem setek takich zgonów byłby wystrzelenie przez helikoptery rakiet z końcówkami sarinu z bliskiej odległości w kierunku rynków lub szkół. Myśliwce latają wysoko i nie mają takiej celności (Syria nie ma inteligentnych bomb)
Zaletą jest to, że jeśli setki ludzi zginęło z powodów innych niż odłamki, to coś ich zabiło i możemy być świadkami powtórzenia się przez Partię Baas w Syrii ludobójczej kampanii Anfal prowadzonej przez iracką partię Baas przeciwko kurdyjskim separatystom w latach 1987–88 w kierunku koniec wojny irańsko-irackiej.
Jeżeli reżim rzeczywiście użył gazu, jakie są jego motywy? Irak używał gazu w latach 1980., ponieważ miał znacznie mniej żołnierzy niż Iran i chciał wyrównać szanse. Podobnie armia syryjska skurczyła się poprzez dezercje sunnickie do cienia dawnej siebie i dlatego nie może już kontrolować całego kraju. Jego niedawne postępy w rejonie Homs zostały zrekompensowane stratami w okolicach Aleppo na północy, w tym upadkiem głównej wojskowej bazy lotniczej. Osłabione armie stawiające czoła demograficznie większemu wrogowi często uciekają się do niekonwencjonalnego uzbrojenia.
Podobnie reżim wyraźnie stara się zastraszyć ludność, aby się poddała. Ponownie Saddam Husajn próbował tego z Kurdami i szyitami. Masowe zabójstwa niespokojnej ludności dokonywane przez reżim zwiększają koszty powstania, reżim ma nadzieję, do niedopuszczalnie wysokiego poziomu. Czy Baas mógł to zrobić? Z całą pewnością to reżim wymordował co najmniej 10,000 1982 osób w Hamie w XNUMX roku.
Czy oni to zrobili? Trudno powiedzieć dziś rano. Ale jeśli tak się stanie, zwiększy to presję na niechętnego Obamę, aby przyspieszył obiecane dostawy broni dla rebeliantów. Jeśli Damaszek tak to rozgrywa, wyraźnie oznacza to blef Obamy. Lekcja dla pana Obamy: nie blefuj i nie wyznaczaj czerwonych linii, jeśli naprawdę nie jesteś zdecydowany zareagować w przypadku ich przekroczenia.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna