W Indiach czcimy krowie łajno jako Lakszmi, boginię bogactwa. Gobur-dhan puja jest dosłownie kultem gobur (krowiego łajna) dhan (bogactwa).
Krowie łajno jest czczone, ponieważ jest źródłem odnowienia żyzności gleby, a tym samym trwałości społeczeństwa ludzkiego. Krowa została w Indiach uznana za świętą, ponieważ jest gatunkiem kluczowym dla agroekosystemów – jest kluczem do zrównoważonego rozwoju rolnictwa.
Kiedy Monsanto i rzecznicy przemysłu biotechnologicznego paradujący jako „rolnicy” wręczyli mi krowie łajno na WSSD w Johannesburgu, przyjąłem ich „nagrodę” jako hołd dla rolnictwa organicznego i rolnictwa zrównoważonego.
Spotkanie drobnych rolników na WSSD z rolnikami z całej Afryki odrzuciło GMO i chemikalia i zobowiązało się do rolnictwa ekologicznego i obrony praw rolników. Swobodnie wybierają nasiona, które mogą uratować, oraz technologie, które są zrównoważone. Organizacje rolników w Indiach i Afryce mówią „nie” GMO, uzasadniając swoją swobodę wyboru rolnictwa ekologicznego, co oznacza brak zanieczyszczeń genetycznych wynikających z upraw GMO. Skażenie genetyczne pozbawia rolników wolności bycia wolnym od GMO. Pacjenci i prawa własności intelektualnej do nasion pozbawiają rolników wolności w zakresie oszczędzania, wymiany i rozwijania nasion. Rolnicy są traktowani jak „złodzieje” i „przestępcy” za korzystanie z praw rolników. Najgorszym przykładem jest Parcy Schmeiser, którego pola rzepaku zostały skażone genetycznie modyfikowanym rzepakiem Monsanto i został pozwany za „kradzież” genów. Dlatego właśnie ci z nas, którzy prowadzą gospodarstwa ekologiczne i chcą zachować swobodę prowadzenia działalności rolniczej i przestrzegać praw rolników, stawiają opór nieodpowiedzialnym korporacjom, które próbują zawładnąć życiem na ziemi, w tym nasionami, zanieczyszczać nasze uprawy i żywność oraz mieć całkowitą kontrolę nad rolnictwem i rolnicy.
Nasiona i chemikalia GMO stanowią zagrożenie dla przetrwania rolników, zagrożenie dla zdrowia konsumentów i zagrożenie dla środowiska. Rolnicy w Pendżabie i Andhra Pradesh popełniają samobójstwa, ponieważ drogie nasiona i chemikalia dostarczane przez korporacje takie jak Monsanto/Mahyco wpędziły ich w głębokie, niespłacalne długi.
Twierdzenia Monsanto i jej apologetów, takich jak Swaminathan Iyer (który 22 września 2002 r. nazwał mnie „zielonym zabójcą” w „The Times of India”, ponieważ praktykuję i promuję rolnictwo organiczne), że GMO mogą wyżywić świat, są całkowicie fałszywe. Bawełna Bt firmy Monsanto poniosła porażkę w Indiach w pierwszym roku komercyjnego sadzenia. W Khargone w Madhya Pradesh Bt to 100% porażka i rolnicy domagają się odszkodowań. W Maharastrze plony Bt nie powiodły się na 30,000 500 hektarów, a rolnicy żądają rupii. XNUMX crore odszkodowania. W Gujarat, Bhavnagar, Surendranagar i Rajkot bawełna Bt została zniszczona przez silną inwazję robaków bollworm, szkodnika, którego zwalczanie wytwarza toksyna Bt. gen został wszczepiony w bawełnę. Genetycznie modyfikowana bawełna Bt to nie cud, to oszustwo na rolnikach.
W Radżastanie hybrydowa kukurydza, która według Monsanto przyniesie 20–50 kwintali z akra, daje od 1.5 do 1.7 kwintali z akra, wymagając intensywnego zużycia wody i środków chemicznych, co pogłębia przeciąg i głód.
Pseudonaukowe twierdzenia nieodpowiedzialnych korporacji biotechnologicznych, takich jak Monsanto, zabijają naszych rolników, nasze rolnictwo i naszą różnorodność biologiczną.
Rolnictwo organiczne zwiększa produktywność gospodarstw rolnych 2–3 razy, zwiększa dochody rolników oraz chroni zdrowie publiczne i środowisko. Właśnie dlatego magazyn Time uznał firmę Navdanya za pioniera nowego stulecia i stwierdził, że „Przynajmniej w Indiach firma Navdanya ustanawia standardy przyjazne dla środowiska, które agrobiznes musi pokazać, że potrafi przewyższać. Wyzwaniem dla inżynierów genetycznych jest stworzenie nasion dostosowanych do konkretnych lokalizacji, które umożliwią rolnikom zmniejszenie, a nie zwiększenie zużycia chemikaliów” (Time, 26 sierpnia 2002, „Nasiona samodzielności”, s. 36).
Monsanto i jej lobbyści czerpią zyski ze sprzedaży i promowania trujących, toksycznych nasion oraz kontroli korporacyjnej. Ruchy takie jak Navdanya celebrują różnorodność biologiczną, wolność rolników i krowie łajno. Korporacje i ich rzecznicy są coraz bardziej zdesperowani, ponieważ ludzie dostrzegają ich kłamstwa i oszustwa. Wraz z rozwojem rolnictwa organicznego na całym świecie i oczywistością niepowodzeń i braku zrównoważonego rozwoju inżynierii genetycznej i inżynierii chemicznej, lobby korporacji chemicznych staje się zdesperowane. Postrzegam ich osobiste ataki na mnie jako przejaw desperacji spowodowanej niepowodzeniem niezrównoważonego rolnictwa przemysłowego i korporacyjnego w usuwaniu głodu i poprawie warunków życia rolników. Zrównoważone systemy rozwijają się, ponieważ oferują rzeczywiste rozwiązania kryzysu głodu i ubóstwa. Krowie łajno, biomasa i różnorodność biologiczna stanowią sedno zrównoważonego rozwoju i pozbawionej przemocy organicznej alternatywy dla inżynierii genetycznej i chemikaliów.
Z ekologicznego punktu widzenia krowa odgrywa kluczową rolę w cywilizacji indyjskiej. Zarówno materialnie, jak i koncepcyjnie świat indyjskiego rolnictwa zbudował swój zrównoważony rozwój na zachowaniu integralności krowy, uznając ją za nienaruszalną i świętą, postrzegając ją jako matkę dobrobytu systemów żywnościowych. Integracja hodowli zwierząt z rolnictwem jest tajemnicą zrównoważonego rolnictwa. Zwierzęta gospodarskie pełnią kluczową funkcję w łańcuchu pokarmowym, przekształcając materię organiczną w formę, która może być łatwo wykorzystana przez rośliny. Według KM Munshiego, pierwszego ministra rolnictwa Indii po uzyskaniu niepodległości: „Nie na próżno czczono matkę krowę i Nandi. Są to pierwotne czynniki wzbogacające glebę – wielcy ziemni transformatory natury – dostarczający materię organiczną, która po oczyszczeniu staje się materią odżywczą o najwyższym znaczeniu. W Indiach tradycja, uczucia religijne i potrzeby ekonomiczne próbowały utrzymać populację bydła na tyle dużą, aby utrzymać cykl, tylko jeśli o tym wiemy.
Sto lat temu Sir Alfred Howard, ojciec współczesnego zrównoważonego rolnictwa, napisał w swoim klasycznym dziele An Agricultural Testament, że: „W rolnictwie Azji mamy do czynienia z systemem rolnictwa chłopskiego, który w zasadniczych kwestiach wkrótce ustabilizował się . To, co dzieje się dzisiaj na małych polach Indii i Chin, miało miejsce wiele wieków temu. Praktyki rolnicze Orientu zdały najwyższy test – są prawie tak trwałe, jak praktyki stosowane w puszczy, na prerii czy w oceanie.
Howard określił zasady zrównoważonego rolnictwa jako zasady odnawialności widziane w puszczy. Testament rolniczy jest zapisem praktyk, które przez stulecia utrzymywały żyzność gleby w Indiach. Dane historyczne wskazują, że gleby aluwialne równin Gangesu rok po roku dawały zadowalające plony, nie zmniejszając ich żyzności. Według Howarda było to możliwe dzięki osiągnięciu doskonałej równowagi pomiędzy wymaganiami nawozowymi zebranych plonów a naturalnymi procesami przywracającymi płodność. Ochronę żyzności gleby osiągnięto poprzez połączenie upraw mieszanych i rotacyjnych z roślinami strączkowymi, równowagę między zwierzętami gospodarskimi a uprawami, płytką i lekką orkę oraz nawozy organiczne.
Dlatego 2 października organizujemy wykłady pamiątkowe Howarda, aby upamiętnić Indie jako źródło pokojowego i zrównoważonego rolnictwa. Tegoroczny wykład wygłosił Fukuoka, japoński myśliciel zajmujący się rolnictwem, a przewodniczył mu dr Tewolde Egziabher, etiopski minister środowiska, który przewodził negocjacjom w sprawie bezpieczeństwa biologicznego w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Howard widział u indyjskich chłopów wiedzę na temat rolnictwa znacznie bardziej zaawansowaną niż na Zachodzie. Dostrzegł tajemnicę zrównoważonego użytkowania gruntów w Indiach w powrocie materii organicznej i próchnicy do gleby. Zawsze utrzymywano równowagę między hodowlą zwierząt a uprawami, aby utrzymać cykl pokarmowy i przywrócić materię organiczną do gleby. Metoda upraw mieszanych stanowi część adaptacji naturalnego sposobu, w jaki rośliny zbożowe, takie jak proso, pszenica, jęczmień i kukurydza, miesza się z roślinami strączkowymi, zapewniając odżywienie i lepsze wyniki niż monokultury; Howard zauważa, że: „Oto kolejny przypadek, w którym chłopi ze Wschodu przewidzieli i podjęli działania w zakresie rozwiązania jednego z problemów, które zachodnia nauka dopiero teraz zaczyna dostrzegać”. Ochrona różnorodności biologicznej i rolnictwo organiczne zwiększają produkcję żywności o 200-300%. Intensyfikacja różnorodności biologicznej, a nie intensyfikacja chemiczna, jest drogą naprzód dla indyjskiego rolnictwa. Rolnictwo ekologiczne jest konieczne, aby zwiększyć produkcję żywności i wzmocnić bezpieczeństwo żywnościowe, chronić zasoby naturalne — glebę, wodę, różnorodność biologiczną, poprawić dochody i dobrobyt rolników, chronić źródła utrzymania na obszarach wiejskich, zapobiegać zadłużeniu i powstrzymywać samobójstwa rolników związane z zadłużeniem. Tworzy wolność od długów, dominacji i chorób.
Korporacje tworzą ubóstwo, kierując ciężko zarobione dochody chłopów i rolników do przemysłu nasion/pestycydów. Nowe nasiona są nie tylko kosztowne, ale także podatne na ataki szkodników i chorób, co prowadzi do większej liczby nieurodzajów i większego zużycia środków chemicznych. To zabójcze technologie, które są niepożądane i niepotrzebne.
Korporacyjne przejęcie rolnictwa opiera się na pseudonauce i fałszywych twierdzeniach. Brutalne technologie inżynierii genetycznej i toksyczne pestycydy oraz nieuczciwa, oszukańcza promocja tego ubóstwa, tworząc kapitałochłonne i niezrównoważone technologie, prowadzą do śmierci naszych rolników i zniszczenia naszego bezpieczeństwa ekologicznego i bezpieczeństwa żywnościowego. Są to prymitywne, prymitywne i przestarzałe technologie, które są skuteczne w niszczeniu, a nie w produkcji.
Technologie rolnicze przyszłości muszą pracować dla ludzi, a nie korporacji, muszą współpracować z naturą, a nie przeciwko naturze. Jeśli rolnicy i rolnictwo mają mieć przyszłość, musi być ona ekologiczna. Ani planeta, ani biedni nie mogą sobie pozwolić na marnotrawstwo, nieefektywność, oszustwa, zanieczyszczenie i przemoc związaną z chemikaliami i inżynierią genetyczną.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna