Pod koniec 2003 roku Tom Ridge, Minister Bezpieczeństwa Wewnętrznego, podniósł poziom alarmowy z żółtego na pomarańczowy.
„Czy powinniśmy przestać podlewać trawnik?” – zapytała – czy nie wzywać hydraulika, gdy cieknie toaleta? Może powinniśmy pozostać w domach, chyba że jest to absolutnie konieczne – np. wizyta w klinice liposukcji. I nie zapomnijcie mieć napiętej broni i mieć całkowicie naładowaną baterię przez całą dobę.
– I na litość boską, nie kupuj almanachu.
„W LA Times” z 30 grudnia ukazał się artykuł AP, który mówi, że FBI wysłało wigilijny biuletyn do 18,000 XNUMX organizacji policyjnych, ostrzegając je, aby uważały na osoby noszące almanachy, ponieważ terroryści mogą ich używać „do pomocy przy wyborze celów i planowaniu przedoperacyjnym” .'
Jest już wystarczająco źle, że czuję się całkowicie nieadekwatna po codziennym natłoku wiadomości z radia, telewizji, gazet, magazynów, wyskakujących okienek w Internecie, spamu w e-mailach i szyldów na billboardach, ale teraz boję się iść gdziekolwiek. Co to ma do rzeczy? Wysoki pomarańczowy alert w dniu, w którym moja córka ma przylecieć z Nowego Jorku.
Co się stało z brązem? Pytam siebie. Czy czekolada oznacza zadowolenie? Czy to dlatego Ridge odrzucił tę opcję spośród swoich skądinąd doskonałych wyborów M&M? Rzeczywiście, skrajnie prawicowy republikański kongresman z południowej Kalifornii, Christopher Cox, rzekomo porównał użyteczność systemu kodowania kolorami Ridge z użytecznością toru saneczkowego w Bagdadzie.
Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Opisy nie podają wystarczającej ilości szczegółów.
Tuż przed końcem roku szefowie „bezpieczeństwa” wymusili odwołanie kilku lotów z Paryża do Los Angeles i zażądali uzbrojonych strażników podczas lotów zagranicznych.
Przyjaciel i były marynarz zapytał jednego z funkcjonariuszy straży kosztowej, czego on i jego załoga szukali podczas rejsu między Santa Barbara a Oxnard na wybrzeżu Kalifornii.
Trudno mi było się skupić: kakofonia dzwonków rozbrzmiewająca z głośników sklepów w centrach handlowych żąda, żebym kupił teraz – cokolwiek by to nie było – zanim ceny wzrosną i zawsze będą obecne ostrzeżenia o zbliżającej się przemocy terrorystycznej. Włączyłem więc telewizor, co było najlepszym sposobem na oderwanie się od rzeczywistości. Obserwowałem, jak dobrze wytrenowani i naładowani sterydami mężczyźni łamią sobie nawzajem kości i rozdzierają więzadła, słuchałem zawiłej analizy strategii stojącej za tymi grami „prawdziwego macho” – prowadzonej przez tych, którzy grali i przeżyli mniej więcej w jednym kawałku.
Jak na ironię, było to o dziewięć milionów mniej niż w lutym ubiegłego roku, który obejrzało specjalny program ABC Living With Michael Jackson. Program ten został oczywiście wyemitowany, zanim rodzina byłego przyjaciela Michaela, dziecka, zwróciła się przeciwko niemu. Najwyraźniej – a jest to naprawdę ważna plotka, na której należy się skupić – Michael przekazał zarządzanie swoimi aktywami i wystąpieniami w mediach Narodowi Islamu. Już samo to, czemu szybko zaprzeczono, a następnie potwierdzono, oraz oczywiście niekończące się zakupy, powinny pobudzić wystarczającą ilość bezmyślnych rozmów, aby pomóc nam odwrócić uwagę od wszechobecnego strachu: kiedy nastąpi kolejny atak terrorystyczny, o którym Ridge zapewnia nas, że jest nieunikniony?
Tak, myślę. Zaufaj Jezusowi i zapomnij o wszystkich swoich wątpliwościach i zmartwieniach, o wszystkich pytaniach bez odpowiedzi. Przestań w ogóle myśleć i pozwól, aby kaznodzieja radia AM o łagodnym głosie, John MacArthur, zaprogramował twój umysł i twoje zachowanie. Po prostu wypróbuj jego plan „jak to zrobić”, aby złagodzić stany lękowe i depresję oraz poprowadzić cię do bardziej ufnego i szanującego Boga życia. Znajdź głęboko zakorzenioną satysfakcję, bez względu na to, przed czym stoisz.
„Jest coś lepszego niż Mojżesz, lepsze niż Freud, lepsze niż Prozac. To jest Jezus.
Nie śmiej się. Wiara uwolniła prezydenta Busha od alkoholizmu, a przynajmniej tak twierdzi. Ludzie, którzy mieli pełną przemocy przeszłość, jak nieżyjący już Eldridge Cleaver, odnaleźli wiarę w Jezusa. Rzeczywiście, oszust Nixona, Chuck Colson, założył nawet grupę narodzonych na nowo typów A, kiedy wyszedł z więzienia po odbyciu kary za swoje chusteczki do nosa przeciwko Demokratom podczas służby w Białym Domu.
We śnie Prezydent zwrócił się do sceptycznych członków personelu swojej kampanii: „Jestem człowiekiem, który potrafi wybaczać. Saddam wyznał swoje grzechy – i były one naprawdę okropne. Ale teraz zasłużył na Boże przebaczenie. Zwróciłem się do Jezusa i otrzymałem przebaczenie. Musimy teraz pozwolić temu grzesznikowi – nawet jeśli jest Arabem – otrzymać Boże błogosławieństwo.
Sen zmienił się w totalny koszmar. Aby zapewnić pomoc niefinansową w związku ze swoją reelekcją – zgodnie z wolą Boga – Bush sformalizował Departament Wiary Bazy Niepokoju Ojczyzny, na którego czele stoi minister Pat Robertson Jr. Zatrudnił Saddama Husajna jako „konsultanta”, który miał występować w telewizji i opowiadać Amerykanom o okropnościach zmierzą się, jeśli „prezydenturę wygra słaby człowiek (dowolny demokrata).”.
„Obudź się” – krzyknęła moja żona. – Masz zły sen.
Nowa książka Landaua to THE PREEMPTIVE EMPIRE: PRZEWODNIK PO KRÓLESTWA BUSHA. Jego nowy film to SYRIA: MIĘDZY IRAKIEM A TWARDYM MIEJSEM. Wykłada na Uniwersytecie Cal Poly Pomona i jest członkiem Instytutu Studiów Politycznych.