Administracja Trumpa nałożyła daleko idące embargo gospodarcze na Wenezuelę w ramach wysiłków mających na celu obalenie rządu Maduro.
An zarządzenie wykonawcze podpisany przez Trumpa w poniedziałek stwierdza, że wszystkie aktywa państwa Wenezueli w USA są „zablokowane”, zabraniając ich „przekazywania, płacenia, eksportowania, wycofywania lub innego rodzaju obrotu”, chyba że Departament Skarbu wyda specjalne zwolnienia. Wszelkie transakcje z wenezuelskimi podmiotami państwowymi są również zabronione.
Co najważniejsze, zarządzenie wykonawcze upoważnia także Departament Skarbu do nałożenia wtórnych sankcji na osoby trzecie spoza Stanów Zjednoczonych, co do których uznaje się, że „pomogły materialnie, sponsorowały lub zapewniły rządowi Wenezueli wsparcie finansowe, materialne lub technologiczne bądź towary lub usługi”.
Podczas gdy poprzednie zarządzenia wykonawcze stworzyły już podstawę prawną dla wtórnych sankcji wobec podmiotów zagranicznych zajmujących się państwowym sektorem naftowym, wydobywczym i bankowym Wenezueli, obecny dekret Białego Domu rozszerza czarną listę, aby objąć wszelką współpracę z państwem wenezuelskim.
„Wysyłamy sygnał do stron trzecich, które chcą robić interesy z reżimem Maduro: należy postępować ze szczególną ostrożnością” – stwierdził doradca USA ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton, dodając, że ci, którzy lekceważą sankcje, „ryzykują [swoje] interesy biznesowe ze Stanami Zjednoczonymi .”
Bolton wygłosił te uwagi podczas we wtorek w Limie w Peru zgromadzenia pięćdziesięciu sześciu krajów, które uznało przywódcę opozycji Juana Guaido za „tymczasowego prezydenta” Wenezueli. Prezydent Nicolas Maduro w dalszym ciągu cieszy się uznaniem Rosji, Chin, Organizacji Narodów Zjednoczonych i reszty społeczności międzynarodowej.
Na konferencji Bolton zagroził Moskwie i Pekinowi, aby nie „podwajały wysiłków” w celu wsparcia administracji Maduro, którą określił jako „dołączającą teraz do tego ekskluzywnego klubu państw zbójeckich”.
Wysoki rangą urzędnik Trumpa porównał embargo do embarga nałożonego na wybrany rząd sandinistów, a także do zamrożenia aktywów wymierzonych w reżim Noriegi w latach 1980. Wall Street Journal porównał rygorystyczne środki z drakońskimi sankcjami USA wobec Kuby, Iranu, Syrii lub Korei Północnej.
Zarządzenie wykonawcze zawiera wyjątek zezwalający na transakcje dotyczące „artykułów takich jak żywność, odzież i lekarstwa, które mają służyć łagodzeniu ludzkiego cierpienia”.
Jednak analitycy, tacy jak główny ekonomista stolicy Turynu Francisco Rodriguez ostrzegli, że zwolnienia humanitarne „zwykle są nieskuteczne, gdy są stosowane do innych krajów borykających się z podobnymi reżimami”.
Rodriguez przewidywał już, że gospodarka Wenezueli skurczy się o 37 procent w 2019 r., głównie w wyniku wcześniejszych sankcji, które ekonomiści Mark Weisbrot i Jeffrey Sachs opisali jako formę „kara zbiorowa”w niedawnym badaniu.
Pomimo najnowszych środków niezawierających przepisów skierowanych bezpośrednio do sektora prywatnego Wenezueli jako całości, Rodriguez zauważył, że „większość firm w kraju współpracuje w znacznym stopniu z rządem kraju”, co oznacza, że zarządzenie wykonawcze może w praktyce oznaczać pełne embargo handlowe na dużą skalę.
Wiceprezydent Wenezueli Delcy Rodriguez ostro zareagowała na embargo, nazywając je „niebezpiecznym krokiem w kierunku całkowitego uduszenia” gospodarki kraju. Rodriguez powiedział dalej, że Wenezuela będzie apelować do organów międzynarodowych, wzywając jednocześnie do jedności narodowej. Marsz odrzucający eskalację Waszyngtonu ma się odbyć w środę.
Minister spraw zagranicznych Jorge Arreaza wezwał Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa i Szefa Praw Człowieka ONZ do potępienia tego, co nazwał naruszeniem „praw człowieka” wobec narodu wenezuelskiego. Dodał, że Wenezuela pracuje nad „alternatywną architekturą”, aby przeciwdziałać amerykańskim sankcjom, ale która powoduje, że transakcje są bardziej kosztowne.
Ze swej strony szef komisji spraw międzynarodowych rosyjskiej izby wyższej Konstantin Kosaczow powiedział we wtorek, że polityka USA równa się „międzynarodowemu bandytyzmowi”. Powiedział państwowej agencji prasowej RIA Novosti, że posunięcie to stanowi „otwarte wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Wenezueli”.
Tymczasem samozwańczy „tymczasowy prezydent” Juan Guaido napisał na Twitterze, że sankcje „chronią” CITGO i jego aktywa, a także wenezuelski sektor prywatny, który „nie robi interesów z dyktaturą”. Lider opozycji doszedł do wniosku, że ostatnie działania Waszyngtonu „mają na celu ochronę Wenezuelczyków”.
Guaido Deklarowana 23 stycznia sam stał się „tymczasowym prezydentem” i natychmiast uzyskał poparcie Stanów Zjednoczonych i sojuszników regionalnych. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy wenezuelska opozycja wielokrotnie próbowała obalić rząd Maduro, w tym poprzez próbę wymuszenia „pomoc humanitarna” przez zamkniętą granicę Wenezueli i Kolumbii w dniu 23 lutego i zakończyła się niepowodzeniem pucz wojskowy w kwietniu 30.
Poniedziałkowe embargo następuje po miesiącach eskalacji sankcji nałożonych przez Departament Skarbu na kluczowe sektory wenezuelskiej gospodarki, w tym górnictwo, bankowy, a zwłaszcza olej. Waszyngton obrał za cel główne źródło obcej waluty Caracas za pomocą embargo pod koniec stycznia, a jednocześnie imponujące Ograniczenia w sprawie zdolności Wenezueli do importu rozcieńczalników i paliwa. Niedawno Departament Skarbu ukarał rząd KLASKAĆ dofinansowany program żywnościowy.
Relacja Lucasa Koernera z Filadelfii i Ricardo Vaza z Caracas.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna