RAMADI, 18 września (IPS) – Siły amerykańskie podejmują zbiorowe kary wobec ludności cywilnej w kilku miastach w prowincji al-Anabar na zachód od Bagdadu, mówią mieszkańcy i urzędnicy.*
„Ramadi, stolica prowincji al-Anbar, wciąż żyje w obliczu codziennego terroru związanego z śmiercią mieszkańców z rąk snajperów i zniszczeniem infrastruktury” – powiedział IPS Ahmad, miejscowy lekarz, który ze względów bezpieczeństwa zataił swoje nazwisko. „To miasto stoi w obliczu najgorszego amerykańskiego terroru i zniszczenia już od ponad dwóch lat, a świat milczy”.
Niszczenie infrastruktury oraz odcięcie wody i prądu „na dni, a nawet tygodnie to rutynowa reakcja na ruch oporu” – stwierdził. „Faceci ruchu oporu nie potrzebują wody i prądu, to rodziny są krzywdzone, a ich życie jest zagrożone”.
Studenci i profesorowie Uniwersytetu al-Anbar powiedzieli IPS, że ich kampus jest często atakowany.
„Niemal co tydzień jesteśmy świadkami nalotów Amerykanów lub ich irackich kolegów” – powiedział IPS profesor, który zastrzega sobie anonimowość.
Uczniowie powiedzieli, że w zeszłym tygodniu ich szkołę zajęły wojska amerykańskie.
„Od pierwszych dni okupacji Iraku znajdowaliśmy się pod ogromną presją ze strony Amerykanów” – powiedział IPS jeden ze studentów.
Doniesienia o takich nalotach donoszą w całym Ramadi. „Zniszczenia infrastruktury wokół budynku gubernatorstwa w centrum Ramadi są ogromne” – powiedział 24-letni student, który podał się za Ali al-Ani. „I oni też niszczą rynek”.
IPS poinformowało 5 września, że wojsko amerykańskie wyburzało buldożerami całe bloki budynków w pobliżu prowincji, aby stłumić ataki oporu na biura rządowe.
Takie działania Stanów Zjednoczonych wydają się najostrzejsze w prowincji Al-Anabar, gdzie opór jest najsilniejszy i która poniosła największe straty w USA.
Miasto Hit, 80 km na zachód od Ramadi, zostało w tym tygodniu otoczone przez wojska amerykańskie przez kilka dni. Zginęło kilku cywilów, a co najmniej pięciu zostało zatrzymanych przez siły amerykańskie. Punkty kontrolne znajdują się przy każdym wjeździe do miasta po tym, jak wojsko amerykańskie zniosło otaczający je kordon. Utrudniło to ruch i zaszkodziło lokalnym przedsiębiorstwom.
„Nastąpił atak na konwój amerykański, w wyniku którego zniszczono trzy pojazdy” – powiedział IPS lokalny wódz plemienny, który podał swoje nazwisko, jak Nawaf powiedział IPS.
„To nie cywile to zrobili, ale to oni zostali ukarani.
Ci Amerykanie mają zły zwyczaj odcinania wszystkich niezbędnych usług po każdym ataku. Mówili, że przybyli, aby nas wyzwolić, ale spójrzcie, jaką powolną śmierć zadają nam każdego dnia.
Mieszkańcy mówią, że w Haditha, 75,000-tysięcznym mieście położonym nad brzegiem Eufratu w zachodniej części Al-Anbar, trwają zbiorowe kary. Było to miejsce masakry 24 cywilów dokonanej przez amerykańską piechotę morską w listopadzie 2005 roku.
„Amerykanie w dalszym ciągu napadają na nasze domy i grożą nam większą przemocą” – powiedział IPS lokalny przywódca plemienny, który podał swoje nazwisko, jak Abu Juma'a. „Ale jeśli myślą, że tymi zbrodniczymi czynami rzucą nas na kolana, to się mylą. Jeśli zwiększą ciśnienie, opór zwiększy reakcję. Obecnie widzimy, że ten schemat powtarza się tak często”.
Abu Juma'a dodał: „Modlę się, aby Amerykanie opamiętali się, zanim stracą wszystko w irackim ogniu”.
Lokalna policja w Faludży twierdzi, że mieszkańcy zwrócili się przeciwko nim ze względu na taktykę kar zbiorowych stosowaną przez siły amerykańskie.
„Amerykanie zaczęli namawiać nas do walki z ruchem oporu pomimo naszych kontraktów, które wyraźnie wyznaczały nam obowiązki w zakresie ochrony ludności przed normalnymi przestępstwami, takimi jak kradzieże i kłótnie plemienne” – powiedział IPS porucznik policji. „Teraz 90 procent sił zbrojnych zdecydowało się odejść, zamiast zabijać naszych braci lub dać się z ich rąk zabić zgodnie z wolą Amerykanów”.
Co najmniej jeden amerykański pojazd jest zgłaszany średnio każdego dnia w związku z rosnącymi nalotami w USA i codzienną godziną policyjną. Scena przedstawia zniszczenie miasta, a nie jego odbudowę.
„Odbudowa infrastruktury to tylko żart, z którego nikt się nie śmieje” – powiedział IPS Fayiq al-Dilaimy, inżynier z Faludży. Był członkiem komitetu odbudowy utworzonego po operacji pod przewodnictwem USA w listopadzie 2004 r., która zniszczyła około 75 procent miasta.
„Mieszkańcy tego miasta mogliby odbudować swoje miasto w ciągu sześciu miesięcy, gdyby otrzymali prawdziwą szansę. A teraz spójrzcie na to i jak żałośnie wygląda to pod butami „wyzwolicieli”.
Wiele mniejszych miast zostało poważnie dotkniętych. „Khaldiyah (w pobliżu
Faludża) i okolice od ponad dwóch lat doświadczają najgorszych kar zbiorowych” – powiedział urzędnik rządowy w Ramadi. „Ale oczywiście większość miast w al-Anbar jest stale karana przez Amerykanów”.
Według mieszkańców miasta Samarra i Dhululiyah, oba na północ od Bagdadu, również spotkały się z karami zbiorowymi ze strony armii amerykańskiej.
„W obu miastach na stałe obowiązuje godzina policyjna i betonowe mury, co uniemożliwia życie” – powiedział IPS Ali al-Bazi, prawnik mieszkający w Dhululiyah i pracujący w Samarze. „Jest tak wiele zabójstw dokonanych przez amerykańskich snajperów. Tak wiele rodzin straciło bliskich, próbując odwiedzić krewnych lub nawet po prostu wychodząc z ich domu”.
Chociaż Bagdad nie leży w prowincji al-Anbar, siły okupacyjne zastosowały tam podobną taktykę. W styczniu 2005 roku IPS poinformowało, że w odpowiedzi na ataki bojowników ruchu oporu wojsko użyło buldożerów do zrównania gajów palmowych, odcięcia prądu, zniszczenia stacji paliw i zablokowania dróg dojazdowych.
Rzecznik wojska USA w Bagdadzie nie skomentował konkretnych przypadków, ale powiedział IPS, że wojsko USA „robi wszystko, co w jego mocy, aby chronić ludność cywilną przed terrorystami”.
_______________________________________________
c) 2006 Dahr Jamail.
Wszystkie obrazy, zdjęcia, fotografie i tekst są chronione amerykańskim i międzynarodowym prawem autorskim. Jeśli chcesz przedrukować „Przesyłki Dahra” w Internecie, musisz załączyć tę informację o prawach autorskich i widoczny link do http://DahrJamailIraq.com strona internetowa. Witryna internetowa autorstwa fotografa Jeffa Pfluegera Photography Media http://jeffpflueger.com . Jakiekolwiek inne wykorzystanie obrazów, fotografii, zdjęć i tekstu, w tym między innymi reprodukcja, wykorzystanie na innej stronie internetowej, kopiowanie i drukowanie, wymaga zgody Dahr Jamail. Oczywiście możesz przesyłać przesyłki Dahra e-mailem.
Więcej tekstów, komentarzy, fotografii, zdjęć i obrazów można znaleźć na stronie http://dahrjamailiraq.com
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna