„Mało znana dziewiąta zasada termodynamiki mówi, że im więcej grupa otrzymuje od podatnika, tym więcej żąda i tym bardziej narzeka”. Tak napisał Matt Ridley w 1994 r.(1). Mówił o dotacjach dla gospodarstw rolnych, ale to samo prawo dotyczy jego przewodnictwa w Northern Rock. Zanim w piątek złożył rezygnację, bank pożyczył od rządu 16 miliardów funtów i nie wykluczał, że zażąda więcej. Ridley i pozostali szefowie obwiniali za tę katastrofę wszystkich oprócz siebie.
Czytałem felietony Ridleya z nabożnością. Opublikowane przez „The Telegraph” w latach 1990. były dobrze napisane, zawierały szczegółowe argumenty i prawie zawsze były błędne. Narzekał na wszelką interwencję rządu i drwił z mniej oświeconych istot za to, że nie rozumieją ekonomii i finansów. Prasa prawicowa go pokochała, ponieważ zdawał się dostarczać naukowego uzasadnienia deregulacji biznesu.
Podstawowym argumentem Ridleya, który szerzej wyjaśnia w swoich książkach, jest to, że ludzie, będąc produktami doboru naturalnego, działają wyłącznie we własnym interesie. Jednak nasze samolubne instynkty zachęcają nas do zachowywania się w sposób, który wydaje się altruistyczny. Współpracując i będąc postrzeganymi jako hojni, zdobywamy zaufanie innych ludzi. Dzięki temu możemy skuteczniej realizować własne interesy, niż byłoby to możliwe poprzez oszukiwanie, kradzież i walkę. Aby pozwolić na rozkwit tych korzystnych tendencji genetycznych, rządy powinny wycofać się z naszego życia i zaprzestać ingerencji w biznes i inne stosunki międzyludzkie(2,3). Ridley stworzył genetyczną wersję niewidzialnej ręki rynku, rekrutując egoistyczne interesy ludzkości, aby zapewnić wszystkim korzyści.
Dr Ridley, który ma stopień D Phil z zoologii, nie jest obcy dobrej nauce, a jego badania naszej historii ewolucji, które często są fascynujące i prowokujące, opierają się na artykułach opublikowanych w recenzowanych czasopismach. Ale ilekroć pojawiał się konflikt między jego wykształceniem naukowym a interesami biznesu, odrzucał naukę. Ignorując setki prac naukowych, w których dochodzono do przeciwnego wniosku, a zamiast tego opierając się na materiałach przedstawionych przez grupę lobby biznesowego zwaną Instytutem Spraw Gospodarczych, argumentował, że temperatury na świecie prawie nie wzrosły, więc powinniśmy przestać martwić się zmianami klimatycznymi(4) . Zasugerował, że na słonie należy polować dla kości słoniowej(5), znieść przepisy dotyczące planowania przestrzennego(6), zaprzestać recyklingu(7), szefom należy pozostawić swobodę wyboru, czy ich pracownicy nabawią się powtarzających się urazów spowodowanych przeciążeniem(8) oraz firmy, a nie rządy, powinny mieć możliwość decydowania, czy sprzedawana przez nie żywność jest bezpieczna.(9) Wściekał się przeciwko podatkom, dotacjom, ratunkom i regulacjom rządowym. Biurokracja, argumentował, to „egoistyczna pchła na plecach bardziej produktywnych ludzi tego świata… rządy nie rządzą krajami, one je pasożytują”(10).
Studiowałem zoologię na tym samym wydziale, choć kilka lat później. Podobnie jak dr Ridley jestem biologicznym deterministą: uważam, że znaczna część naszego zachowania wynika z naszej historii ewolucyjnej. Akceptuję przedstawione przez niego dowody, ale wyciągam zupełnie inne wnioski. Ridley wierzy, że przeznaczeniem współczesnych ludzi jest dobre zachowanie, jeśli pozostawi się je samym sobie; Uważam, że prawdopodobnie zachowają się źle. Jeśli należysz do małej grupy inteligentnych hominidów, z których wszyscy są sobie dobrze znani, zostaniesz nagrodzony za współpracę i hojność w grupie. (Chociaż nie powstrzymuje to twojej grupy przed atakowaniem lub wykorzystywaniem innej). Jeśli natomiast możesz dowolnie zmieniać społeczności, swobodnie podróżować, kupować w jednym kraju i sprzedawać w innym, zatrudniać nieznajomych, a następnie ich zwalniać, zyskasz więcej, działając wyłącznie we własnym interesie. Będziesz miał jeszcze większą motywację do działania wbrew dobru wspólnemu, jeśli będziesz prowadzić bank, którego udzielanie i zaciąganie kredytów jest tak skomplikowane, że mało kto jest w stanie zrozumieć, co się dzieje.
Doktor Ridley i ja mamy ten sam pogląd na naturę ludzką: jesteśmy z natury samolubni. Pytanie jednak brzmi, czy ta natura podlega warunkom, które panowały w naszej ewolucyjnej historii. Wierzę, że się zmieniły: nie możemy już być kontrolowani i pociągani do odpowiedzialności przez małą społeczność. Potrzebujemy, aby rządy wypełniły rolę regulacyjną zwolnioną po rozwiązaniu naszych maleńkich klanów.
Nie mogę zaoferować nic więcej niż spekulacje, ale Ridley miał okazję sprawdzić swoje przekonania. Objął swoje stanowisko – które wcześniej piastował jego ojciec, wicehrabia Ridley – w 2004 r. Pod jego przewodnictwem, jak zauważa „The Economist”, firma Northern Rock „do granic możliwości doprowadziła agresywny model biznesowy, trzymając kciuki i mając nadzieję, że płynność zawsze będzie wystarczająca”. tam”(11). Zezwolono na to, ponieważ było to niewystarczająco uregulowane przez Bank Anglii i Financial Services Authority. Kiedy jego libertariański model biznesowy zawiódł, dr Ridley musiał błagać znienawidzone państwo. Gdyby rząd i jego pasożytniczy biurokraci nie byli w stanie wykorzystać pieniędzy podatników do uporządkowania bałaganu, tysiące ludzi straciłoby swoje oszczędności. Northern Rock upadłoby, a wynikająca z niej panika mogłaby położyć kres reszcie systemu bankowego.
Pomoc finansowa w wysokości 16 miliardów funtów to nie koniec sprawy. W zeszłym tygodniu Ministerstwo Skarbu przyznało klientom Northern Rock nową ulgę podatkową(12). Obecnie jeden z czołowych biznesmenów północno-wschodnich krajów, Sir Michael Darrington, wzywa do nacjonalizacji banku na pełną skalę, aby zapobiec dalszym kryzysom(13). To tyle, jeśli chodzi o zalety nieuregulowanej wolnej przedsiębiorczości.
Gdziekolwiek współcześni ludzie, żyjący poza wąskimi obyczajami społecznymi klanu, mogą bez ograniczeń realizować swoje genetyczne interesy, skrzywdzą innych ludzi. Zabiorą cudze zasoby, będą wyrzucać odpady do cudzych siedlisk, będą oszukiwać, kłamać, kraść i zabijać. A jeśli mają władzę i broń, nikt nie będzie w stanie ich powstrzymać, z wyjątkiem tych, którzy mają większą moc i lepszą broń. Nasze dziedzictwo genetyczne czyni nas wystarczająco mądrymi, aby dostrzec, że kiedy stare społeczeństwo się rozpada, powinniśmy uspokoić tych, którzy są potężniejsi od nas i wyzyskiwać tych, którzy są słabsi. Strategie przetrwania, które kiedyś zapewniały współpracę równych sobie, teraz zapewniają podporządkowanie tym, którzy złamali umowę społeczną.
Wyzwaniem demokratycznym, które staje się coraz bardziej złożone w miarę wzrostu skali interakcji międzyludzkich, jest naśladowanie systemu zarządzania małego stada hominidów. Potrzebujemy państwa, które nagradza nas za współpracę i karze za oszukiwanie i kradzież. Jednocześnie musimy zadbać o to, aby państwo również było traktowane jak członek klanu hominidów i karane, gdy działa przeciwko dobru wspólnemu. Dobro człowieka, tak jak było milion lat temu, jest gwarantowane jedynie poprzez wzajemną kontrolę i regulacje.
Wątpię, czy doktor Ridley byłby w stanie utrzymać swoje przekonania w miejscu, w którym państwo się rozpadło. Jeśli pieniądze podatników i usługi publiczne nie będą dostępne, aby naprawić spowodowane przez siebie zniszczenia, libertarianizm niszczy oszczędności ludzi, rujnuje im życie i niszczy środowisko. Jest to system wierzeń gapowicza, który jest stale dotowany przez odpowiedzialnych obywateli. Jako biolodzy oboje wiemy, co to oznacza. Choć rządy są egoistyczne, prawdziwymi pasożytami społecznymi są ci, którzy żądają ich rozwiązania.
Opublikowano w Guardianie 23 października 2007 r
Referencje:
1. Matt Ridley, 29 stycznia 1994. Daje sobie radę sam. „Daily Telegraph”.
2. Matt Ridley, 1997. Początki cnoty. Pingwin, Londyn.
3. Matt Ridley, 2000. Genom: autobiografia gatunku w 23 rozdziałach. Czwarta władza w Londynie.
4. Matt Ridley, 28 marca 1994. Nie zaprzątajmy sobie głowy efektem cieplarnianym. „Daily Telegraph”.
5. Matt Ridley, 6 listopada 1994. Rakieta ONZ dotycząca ochrony szkodzi słoniom. Niedzielny Telegraf.
6. Matt Ridley, 9 grudnia 1996. Panie Gummer, dlatego wszyscy wyglądają tak samo. „Daily Telegraph”.
7. Matt Ridley, 6 stycznia 1997 r. Recykling to marnowanie zasobów – wyrzuć go do kosza. „Daily Telegraph”.
8. Matt Ridley, 2 września 1996. Siedzisz wygodnie? No cóż, nie, to niedozwolone. „Daily Telegraph”.
9. Matt Ridley, 22 lipca 1996. Władza w rękach ludzi: nie możemy zrobić nic gorszego niż rząd. „Daily Telegraph”.
10. tamże.
11. Nie podano autora, 20 października 2007. Lekcje jesieni. Ekonomista.
12. Szeherezada Daneshkhu i Jane Croft, 19 października 2007. Zadłużenie BoE Northern Rock sięga 16 miliardów funtów. „Financial Times”.
13. Sir Michael Darrington, 19 października 2007. Nacjonalizacja byłaby rozwiązaniem honorowym. „Financial Times”.