W 1999 roku Victor Narro był współorganizatorem* aż do 100 pracowników dziennych z Los Angeles – głównie Latynosów i wielu nieudokumentowanych – którzy wzięli udział w konwencji AFL-CIO, największym zgromadzeniu pracowników w kraju. Teraz, przyznaje, wszyscy byli trochę naiwni. Nie mając statusu stowarzyszenia, grupa już przy wejściu dowiedziała się, że nie może dzielić sali z przedstawicielami 12 milionów związkowców. „Pomyśleliśmy sobie: «Dlaczego [niektórzy] pracownicy mieliby nie zostać wpuszczeni do konwencji AFL-CIO?”, mówi Narro.

To, co Narro, obecnie dyrektor projektu w Centrum Pracy Uniwersytetu Kalifornijskiego, pamięta jednak wyraźniej, to nieoficjalne powitanie: powstał uścisk hutników i innych osób z branży budowlanej, po czym „w zasadzie powiedzieli nam, że nie mamy tu po co być. Nie jesteśmy związkiem. Zabieramy związkowe stanowiska pracy”. Powtarzając opinię podzielaną dziś przez wielu kolorowych ludzi pracy, Narro mówi: „Czuliśmy, że nie jesteśmy częścią ruchu robotniczego”. Ostatnia dekada dała Narro nadzieję, że bezprecedensowy ruch obejmujący wszystkich pracowników, a nie tylko ruch składający się wyłącznie z członków związku, może pewnego dnia stać się rzeczywistością.

Istnieją oznaki, że tradycyjne kierownictwo związkowe, jeśli nie jego kurczący się szeregowi biali mężczyźni, to podejmuje kroki w celu lepszego włączenia pracowników kolorowych. Nie tylko to ma dostrzegł rosnącą siłę alternatywnej pracy modele podobne do tych budowanych przez ostatnie 15 lat przez doświadczonego organizatora Narro. Powoli zaczyna uwzględniać także obawy pracowników kolorowych dotyczące sprawiedliwości rasowej.

Obserwatorzy pracy twierdzą, że najnowszy wskaźnik został sprowokowany przez zabójstwo Michaela Browna w Ferguson. Pojawił się trzy tygodnie temu w formie mało nagłośnione, ale mocne przemówienie przez prezydenta AFL-CIO Richarda Trumkę. Podczas swoich przemówień Trumka – były pracownik kopalni z zachodniej Pensylwanii – nalegał, aby zgromadzona w większości biała publiczność obecna na konwencji w St. Louis uczciwie zajęła się rasizmem. „Nie możemy umywać rąk od tych problemów” – powiedział, po czym opowiedział, jak lokalni robotnicy wszczęli pogrom przeciwko afroamerykańskim migrantom w 1917 r. w St. Louis. „Rasizm jest częścią naszego dziedzictwa jako Amerykanów. Każde miasto, każdy stan i każdy region tego kraju ma swoją głęboką historię związaną z rasizmem. Podobnie ruch robotniczy”.

Po obejrzeniu wystąpienia Trumki na YouTubie (jego drugi w wyścigu), organizatorka z Atlanty, Tamieka Atkins, twierdzi, że jest bardziej skłonna zaliczać się do ruchu robotniczego. „Zazwyczaj mówię, że należę do ruchu pracowników domowych – lub ruchu na rzecz praw pracowniczych, ponieważ nie czułem się reprezentowany przez pracę” – mówi Atkins, dyrektor pierwszego i w dużej mierze Rozdział afroamerykański Krajowego Sojuszu Pracowników Domowych Latynosów i imigrantów. Na znak rosnącej siły sojusz liczący 10,000 XNUMX członków może pochwalić się nowo ogłoszonym „genialnym” laureatem grantu MacArthura w Ai-Jen Poo oraz zwycięstwami w zakresie praw pracowniczych w czterech stanach.

„Teraz, z powodu tego przemówienia i innych propozycji” – jak poświęcenie większej części Porządek obrad konwencji AFL-CIO na rok 2013 do osób niezrzeszonych, nieudokumentowanych i pracownic – „Widzę raczej możliwość powiedzenia: należę do siebie” – mówi Atkins.

Jednak przynależność oznacza coś więcej niż wyróżnianie nowych członków innych niż biały. Jak zauważa Narro, oznacza to transformację, a w przypadku pracowników kolorowych oznacza to połączenie indywidualnych problemów występujących w pracy z codziennymi problemami społecznymi, takimi jak zmiany klimatyczne, profilowanie rasowe, masowe uwięzienie i, oczywiście, przemoc policyjna. I w tym tkwi problem zorganizowanej siły roboczej, gdy patrzy w przyszłość.

Wśród wersów i metafor najczęściej cytowanych przez reportera z przemówienia Trumki po Fergusonie jest: „Nasz brat zabił syna naszej siostry”. Funkcjonariusz Darren Wilson jest członkiem związku zawodowego, podobnie jak matka Michaela Browna. Trumka w szczególności określa przemoc policyjną wobec młodych czarnych mężczyzn jako „sprawę rodzinną” związku. Jednak organizator Douglas Williams, który jest także przewodniczącym komisji politycznej Moral Mondays-Alabama, widzi coś więcej niż tylko wyspiarską kłótnię. Widzi zasadniczy konflikt wewnętrzny i dokonanie jasnego wyboru.

„[Rozważ] fakt, że Missouri Braterski Zakon Policji (FOP) zebrała setki tysięcy dolarów dla mordercy Michaela Browna i widać wagę przemówienia [Trumki]” – mówi Williams, dodając, że „kiedy ktoś o powadze Richarda Trumki wstaje i tak jednoznacznie popiera równość rasowa i władza klasy robotniczej, jest to sygnał, że FOP to ludzie, którzy odbiegają od normy”.

Trumka w swoim przemówieniu oświadczył, że popiera demilitaryzację policji, która m.in. Raporty BuzzFeed, bezpośrednio sprzeciwia się stanowisku związku zawodowego policji podlegającego AFL-CIO, Międzynarodowej Unii Stowarzyszeń Policyjnych (IUPA). (FOP nie należy do 56-osobowej federacji AFL-CIO). Jednakże, zgodnie ze stanowiskiem IUPA, nalegał, aby ludzie nie oceniali szczegółów sprawy funkcjonariusza Darrena Wilsona do czasu zakończenia dochodzenia.

W przypadku pracowników kolorowych wpływ kwestii rasowych, czego zabójstwo Browna jest tylko jednym przykładem, może przewyższyć tradycyjne obawy pracownicze dotyczące płac i świadczeń. „Niektórzy z naszych członków należą do związku, wielu z nich nie. Być może mam kontrakt związkowy, ale to nie powstrzymuje policji przed zastrzeleniem mnie na ulicy” Centrum Czarnych Pracowników w Los Angeles reżyserka Lola Smallwood-Cuevas mówi, dodając, że przemówienie Trumki było dla niej „jednym z najdumniejszych momentów przynależności do ruchu robotniczego”.

Amaya Smith, dyrektor ds. mediów krajowych AFL-CIO, twierdzi, że federacja zajmuje się kwestiami związanymi z zabójstwem Browna. „W Ferguson kierownictwo AFL-CIO we współpracy z Koalicją Czarnych Związków Zawodowych spędziło czas na spotkaniach z lokalnymi przywódcami i słuchaniu ich, a także aktywnie szuka sposobów na powielenie tych rozmów w całym kraju w izbach pracy i radach” – mówi. Praktyczne zastosowania, takie jak na przykład „szkolenia ekonomiczne [dla członków związku] dotyczące masowych więzień”, byłyby jednym ze sposobów, w jaki organizm tchnie życie w przemówienie Trumki, mówi Steven Pitts, zastępca przewodniczącego Centrum Pracy na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley.

„Jedną z najciekawszych części spotkań w Ferguson jest to, że przywódcy społeczności często nosili trzy kapelusze, a jeden z nich często był członkiem związku zawodowego” – mówi Smith. „Myślę, że pracownicy głównego nurtu mogą nie rozumieć, że wielu ludzi, którzy pracowali w Ferguson, jest także członkami związków zawodowych. Byli już częścią tej większej walki [o sprawiedliwość społeczną]”.

Smith mówi, że natychmiast wielu członków związku aktywnie wspiera planowanie zbliżającego się Zjazdu Narodowego Weekend oporu w Ferguson w dniach 10-13 października. W Atlancie Atkins organizuje spotkanie dla pięciu kobiet. A podczas weekendu z okazji Święta Pracy Smallwood-Cuevas wraz z innymi członkami centrum pracowniczego wybrała się w 36-godzinną podróż autobusem z Los Angeles do Ferguson w ramach Black Lives Matter.

Jeanina Jenkins, która pracuje w Ferguson McDonald's, może nie należy do związków zawodowych, ale jest typową osobą dla kolorowych pracowników, którzy integrują oczekiwania dotyczące uczciwości, równości i sprawiedliwości zarówno w pracy, jak i poza nią. Jenkins zarabia 7.97 dolara na godzinę, co stanowi wzrost w porównaniu z 7.50 dolara, które zarobiła w kwietniu ubiegłego roku, kiedy zdecydowała się dołączyć do strajku pracowników fast foodów. Jenkins kończyła swoją zmianę, kiedy w sobotnie popołudnie usłyszała strzały w chwili śmierci Browna. Od tego czasu wielokrotnie powtarzała to podczas pikiet, na ulicach Fergusona i podczas spotkań strategicznych z lokalną młodzieżą.

W sobotnie popołudnie, kiedy rozmawiamy przez telefon, ona stoi przed komisariatem policji, żądając uwolnienia niedawno aresztowanych demonstrantów.

„Ludzie tutaj mnie znają, ponieważ jako pracownik fast foodu strajkuję od długiego czasu. Ale tutaj jestem po prostu Jeaniną. Tak naprawdę chodzi o Michaela Browna” – mówi.

  • Post był aktualizowany od czasu publikacji, aby dokładnie odzwierciedlić fakt, że w 1999 r. Victor Narro nie organizował samodzielnie pracowników do 100 dniówek.

 


ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.

Darowizna
Darowizna

Zostaw odpowiedź Anuluj odpowiedź

Zapisz się!

Wszystkie najnowsze informacje od Z bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Instytut Komunikacji Społecznej i Kulturalnej, Inc. jest organizacją non-profit o statusie 501(c)3.

Nasz numer EIN to #22-2959506. Darowiznę można odliczyć od podatku w zakresie dozwolonym przez prawo.

Nie przyjmujemy finansowania od sponsorów reklamowych ani korporacyjnych. Polegamy na darczyńcach takich jak Ty, którzy wykonują naszą pracę.

ZNetwork: lewe wiadomości, analizy, wizja i strategia

Zapisz się!

Wszystkie najnowsze informacje od Z bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Zapisz się!

Dołącz do społeczności Z – otrzymuj zaproszenia na wydarzenia, ogłoszenia, cotygodniowe podsumowanie i możliwości zaangażowania.

Zamknij wersję mobilną