Artykuł redakcyjny New York Timesa z 5 lutego 2004 roku stwierdził, że druga prezydentura Jeana-Bertranda Aristide’a „popada w despotyzm”. Donoszący z kraju wyborów rozstrzygniętych przez Sąd Najwyższy „Times” (świeżo sugerujący, że Sharpton i Kucinich odchodzą po cichu) ze śmiechem zaproponował obywatelom Haiti takie rozwiązanie: „Upewnijcie się, że następne wybory prezydenckie, które odbędą się pod koniec przyszłego roku, będą uczciwe i na czas.”

U podstaw tych pomocnych rad leżą protesty „studenckie”. Podobnie jak wspierana przez USA wenezuelska opozycja przywłaszczająca sobie etykietkę „związków zawodowych”, ci, którzy chcą obalić Aristede, sprytnie nazywają siebie „studentami”. Jak podaje Richard Dufour z portalu World Socialist, haitańska opozycja „składa się z większości establishmentu biznesowego, pozostałości machiny politycznej dyktatury Duvaliera i niezadowolonych zwolenników Aristide”. Króluje dezinformacja.

„Prasa haitańska, w szczególności Radio Metropole, Radio Vision 2000, Radio Kiskeya, Radio Caraibe i Tele-Haiti, okazała się bezmyślnymi dziwkami w kampanii mającej na celu sianie zamieszania i paniki wśród ludzi” – mówi Kevin Pina, redaktor naczelny Czarnego Komentatora. „Wykuta w Waszyngtonie opozycja staje się z każdym dniem coraz jaśniejsza i bardziej bezczelna, podczas gdy byli przywódcy wojskowi Haiti paradują ramię w ramię z tradycyjną elitą gospodarczą, intelektualistami i artystami Haiti. Biedna czarna większość, która nie potrafi czytać ani pisać i nadal wspiera konstytucyjny rząd prezydenta Aristide’a, została celowo nieopisanie zubożona, próbując zmusić ją do zwrócenia się przeciwko własnym interesom”.

(Tutaj, w Ameryce, potrafimy czytać i pisać, ale nadal nie stawiamy oporu taktykom mającym na celu zwrócenie nas przeciwko naszym własnym interesom.)

Black Commentator (http:///www.blackcommentator.com) wraz z Haiti Progres (http://www.haitiprogres.com) skutecznie udokumentowały powiązania między USA a tak zwanymi protestami studenckimi… i polecam rozejrzyj się za sobą. Nie oznacza to, że Aristide nie podlega krytyce ani że jest w ogóle niewinny. W każdym razie wybrał ścieżkę Mandeli czy Luli: mów o sprawiedliwości, ale zamiast dać się zmiażdżyć, akceptuj „reformy” MFW.

„Nie jest tajemnicą, że administracja Busha i prawica republikańska są wrogo nastawione do Aristide’a, byłego księdza, który zyskał rozgłos polityczny w latach 1980. jako przedstawiciel teologii wyzwolenia i krytyk imperializmu Stanów Zjednoczonych” – mówi Dufour. „Administracja George’a Busha seniora niemal publicznie poparła wojskowy zamach stanu z 1991 r., który obalił Aristide’a zaledwie osiem miesięcy po jego pierwszym zwycięstwie w wyborach, a większość Partii Republikańskiej otwarcie sprzeciwiała się amerykańskiej interwencji wojskowej, która doprowadziła do przywrócenia Aristide’a do władzy w 1994 r. .”

W oświadczeniu z zeszłego miesiąca Colin Powell stwierdził, że jest „bardzo zaniepokojony sytuacją na Haiti”.

Jeśli chodzi o „Los Angeles Times”, cóż, historyczna gazeta wyjaśnia, że ​​Waszyngton „wydaje się odczuwać coś w rodzaju „zmęczenia Haiti”, ale mimo to musi szukać sposobów „wzmocnienia” wysiłków dyplomatycznych.

Myślę, że takie zmęczenie jest zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę nieustające wysiłki Stanów Zjednoczonych włożone w kontrolowanie Haiti przez ostatnie dwa stulecia. Na przykład kiedy Stany Zjednoczone najechały Haiti w 1915 roku, jeden z reporterów opisał, jak żołnierze piechoty morskiej otwierali ogień „z karabinów maszynowych z samolotów do bezbronnych haitańskich wiosek, zabijając mężczyzn, kobiety i dzieci na otwartych targowiskach dla sportu”. To męcząca praca.

Artykuł wstępny „Los Angeles Times” kończy się jednak złowieszczym, niemalże Bushinglym wywłaszczeniem: „Dziesięć lat temu, po skróceniu pierwszej kadencji pana Aristide’a w wyniku wojskowego zamachu stanu, wojska amerykańskie pomogły przywrócić go do władzy w imię haitańskiej demokracji . Zachowanie pozostałości tej demokracji zależy obecnie od zapewnienia wolnych wyborów prezydenckich w 2005 roku”.

Przywodzi to na myśl inny artykuł redakcyjny New York Timesa na temat Haiti. Ta z 28 lipca 1915 roku uzasadniała opisaną powyżej misję: „Niemal beznadziejne było oczekiwanie na utworzenie uporządkowanego rządu bez [interwencji wojskowej USA] ze strony Stanów Zjednoczonych”. Kapitan piechoty morskiej John Houston Craige był szefem policji w stolicy Haiti, Port-au-Prince, na początku XX wieku. „Wierzę, że biały człowiek w Europie jest najzdolniejszym i najbardziej postępowym typem człowieka na Ziemi” – wyjaśnił Craige, „i że mężczyźni ze Stanów Zjednoczonych są najzdolniejszą grupą społeczeństwa europejskiego. Wierzę, że żółty i czerwony są mniej zdolni, a czarny najmniej. Myślę, że gdyby Haitańczycy byli po prostu bardziej zdolni, ci marines nigdy nie musieliby zabijać tak wielu z nich w 20 roku… a dzisiejsi planiści wojskowi i propagandyści medialni nigdy nie musieliby się męczyć organizowaniem „studenckich” protestów i wzywaniem do zakończenia Aristide’a (oczywiście poprzez „uczciwe i terminowe” wybory).

Mickey Z. jest autorem dwóch nowych książek: „A Gigantic Mistake: Artykuły i eseje dla Twojej intelektualnej samoobrony” (Prime Books) oraz „Siedem śmiertelnych spinów: obnażanie kłamstw za propagandą wojenną” (Common Courage Press). Można się z nim skontaktować pod adresem mzx2@earthlink.net.


ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.

Darowizna
Darowizna

Urodzony i wychowany w Astorii w stanie Queens Mickey Z. jest prawdopodobnie jedyną osobą na świecie, która pojawiła się zarówno w filmie karate z Billym Blanksem, jak i w antywojennej książce z Noamem Chomskym.

Zostaw odpowiedź Anuluj odpowiedź

Zapisz się!

Wszystkie najnowsze informacje od Z bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Instytut Komunikacji Społecznej i Kulturalnej, Inc. jest organizacją non-profit o statusie 501(c)3.

Nasz numer EIN to #22-2959506. Darowiznę można odliczyć od podatku w zakresie dozwolonym przez prawo.

Nie przyjmujemy finansowania od sponsorów reklamowych ani korporacyjnych. Polegamy na darczyńcach takich jak Ty, którzy wykonują naszą pracę.

ZNetwork: lewe wiadomości, analizy, wizja i strategia

Zapisz się!

Wszystkie najnowsze informacje od Z bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Zapisz się!

Dołącz do społeczności Z – otrzymuj zaproszenia na wydarzenia, ogłoszenia, cotygodniowe podsumowanie i możliwości zaangażowania.

Zamknij wersję mobilną