Podobnie jak niezliczona liczba innych członków naszego ruchu na rzecz sprawiedliwości, jestem pod wrażeniem dynamiki zjednoczenia tak wielu walk w tym momencie – Troy Davis, Occupy Wall Street, brutalność policji, Anonymous, strajk głodowy więźniów w Kalifornii, rosnąca liczba atmosfera rysowania linii na piasku i opowiadania się po jednej ze stron. Jednak w zeszłym tygodniu skierowałem się na inną ścieżkę, która wydaje mi się wartościowa przy badaniu rodzajów przywilejów, które przyspieszają narracje obecnego ruchu, a które są w dużej mierze nieobecne w moim lokalnym kontekście zubożałych, niedostatecznie wykształconych i w dużej mierze nie umiejących korzystać z komputerów/internetu. Orlean.
W zeszłym tygodniu widziałem Tak proszę pani, dokument, który byłby doskonałą odpowiedzią na Pomoc gdyby nie była starsza od tej powieści o 28 lat. Tak proszę pani to seria wywiadów i sfilmowanych interakcji pomiędzy białymi rodzinami z Nowego Orleanu a czarnymi kobietami (lub prawie wyłącznie kobietami), które pracują jako ich pokojówki.
w odróżnieniu Pomoc, w tej historii nie ma białych bohaterów Tak proszę pani opowiada. Interakcje widza z białymi bohaterami są sztywne, często poruszający portret rodzinny przedstawiający białą parę i ich dzieci siedzące wokół „pokojówki”, która jest „częścią rodziny”, „wychowuje” dzieci, która jest „przyjacielem”. Dzięki tym niewygodnym scenom i bardziej szczerym wywiadom z czarnoskórymi bohaterami widzowie dowiadują się o obawach pracowników dotyczących bezpieczeństwa pracy, gdy ich ciała zaczynają słabnąć po czterech lub pięciu dekadach bezinteresownej służby, lub o wstydzie, jaki ich dzieci odczuwają w związku z wykonywaną pracą. Jeden z czarnoskórych mężczyzn wspomina, że w całej okolicy znany jest ze swojego imienia i nazwiska pracodawcy, co wywołało we mnie zawroty głowy. (To tak, jakby w latach 1980. nadano mu imię niewolnika. Ale oczywiście mógł myśleć o swoim imieniu jak o imieniu niewolnika – ile imion musielibyśmy przemierzyć, aby znaleźć jego pierwsze spotkanie przodków z kolonizacją i zniewoleniem ?) Czarne kobiety mówią o polityce zdobycia miłości rodzin, dla których pracują, i zdobycia w ten sposób pewnego poziomu bezpieczeństwa pracy. Jedna z kobiet wyjaśnia, że jej pracodawca nie tylko trafił na szczęśliwy traf, ale zamiast tego „urodził się szczęśliwy, podczas gdy ja urodziłem się w niewoli”. Tutaj bohaterowie manifestują się jako Czarne kobiety organizujące się na przystanku autobusowym, rozdające ulotki innym pracownikom domowym i nie chcące nawet wypowiedzieć słowa „pokojówka”, zamiast tego nazywają siebie technikami domowymi, co przynosi wymierne skutki: Jedna z kobiet opowiada o nie była w stanie zabezpieczyć pożyczki, nazywając siebie „POKOJKĄ”, ale później zrobiła wrażenie na urzędniku ds. pożyczek, gdy przedstawiła się jako technik.
A biali ludzie w filmie – wywołujący dreszcze. Naszą najlepszą przedstawicielką jest kobieta, która wyjaśnia, że tak bardzo kochała Czarne kobiety, które ją wychowały, że dołączyła do ruchu na rzecz praw obywatelskich, ale wkrótce poczuła się rozczarowana tym, jak „wojownicze” stały się te same kobiety, gdy wyraziła im sposób, w jaki uważa, że „powinni korzystać ze swoich praw”. Oglądanie pozostałych białych obiektów jest znacznie bardziej niewygodne. Niektórzy aktywnie poszukują figury „mamusi” w późniejszym życiu, podczas gdy pewien młody mężczyzna otwarcie pożąda znacznie starszej kobiety, która go wychowała. Oprawione dzieła sztuki i obrazy z motywem mammy wiszą w niektórych białych domach pokazanych w filmie, a każda biała rodzina bez wyjątku mówi tak, jak gdyby ich związek z pokojówką był wyjątkowy, ponieważ opierał się na przyjaźni i rodzinie.
Próbowałem znaleźć dobre streszczenie tego filmu i to, co spotkało go w Google, zirytowało mnie jeszcze bardziej – jak niewielki zasięg zyskał film po jego ponownym wydaniu, kwestia Czarnych ludzi pracujących w domach białych ludzi, jakby to była niewygodny rozdział w naszej historii. To tak, jakbyśmy wszyscy wcześniej zgodzili się nie przyznawać, że to zjawisko jest w dużej mierze częścią naszej teraźniejszości, nawet jeśli aktywnie wybielamy tę samą „przeszłość” poprzez Pomoc, ostry regres od niezręcznej i często brutalnej szczerości Tak proszę pani.
Ale jak to możliwe Tak proszę panirzeczywistość wykorzystuje tę sztuczkę ukrywania się w przeszłości? Urodziłem się w roku po ten film został wyemitowany, a ja wychowałem się w Cleveland po części przez pracownice domowe, w większości czarnoskóre.[1] Czy naprawdę zachowujemy się w ten sposób, że coś takiego nie zdarza się już w Północ, a także południe?
Nasza obecna chwila, w której doszło do morderstwa Czarnego mężczyzny przez państwo w zeszłym miesiącu, oraz technologie dostępne dla tych z nas, w przypadku których prawdopodobieństwo śmierci ze strony państwa jest ogólnie znacznie mniejsze, wspólnie ukazały wielu sieciom społecznościowym [sprawiedliwości] robotnikom los pewnej czarnej kobiety, która była potwornie wykorzystywana w roli pokojówki.[2] Jednak te technologie, które niosą ze sobą hasła oporu haktywistów i nastawionych na sprawiedliwość użytkowników Flickr, są być może najmniej dostępne dla osób najbliższych tej mrożącej krew w żyłach i nieuchwytnej historii. Tutaj, w Nowym Orleanie, historie te są często przekazywane poprzez tradycję ustną i selekcję historii zbiorowej.
Pomoc jest przydatna w myśleniu o historiach ustnych – kto je gromadzi i kto z nich czerpie korzyści. Tak jak obecny moment ruchu odbywa się kosztem życia ludzi takich jak Troy Davis i Lena Baker, PomocBohaterka (a także autorka powieści) buduje swój sukces na opowieściach i doświadczeniach Czarnych Panów. Choć rola przywilejów i osobistego zysku w Pomoc zostało w imponujący sposób zbadane za pomocą szeregu przemyślanych krytyk, nowszy, lokalny i oparty na literaturze faktu przykład przedstawia kolejnego mrożącego krew w żyłach przedstawiciela budowania swojego sukcesu przez białych ludzi na bazie zbiorowej wiedzy, cierpienia, oporu Czarnych oraz produkcji akademickiej i kulturalnej: Ta przeszłość w weekend byłam na wykładzie doktora Leona Watersa na temat książki Daniela Rasmussena Powstanie amerykańskie: nieopowiedziana historia największego buntu niewolników w Ameryce. Nie znam Rasumussena, który niedawno ukończył Harvard i dzięki swojej opowieści o buncie niewolników w Luizjanie w 1811 roku trafił na krajowe listy bestsellerów. Nie znam też szczegółów informacji, którymi podzielił się z nim dr Waters, zanim Rasmussen zdecydował się zachować przejrzystość w kwestii swoich badań i zamierzeń. Wydaje się jednak jasne, że publikując tę „nieopowiedzianą” historię i często cytując jedynie bazy danych i inne badania, które sam stworzył, Rasmussen zagłębił się w ustną historię lokalnych Czarnych i staranne opracowanie tej historii przez kilku członków naszej lokalnej społeczności w sposób, który spowodował poważny ból i głęboko niepokojące oskarżenia o kradzież.
Podobnie jak wiele osób w naszej krajowej i globalnej społeczności znającej się na mediach, z zapartym tchem obserwowałem, jak w większości białe i stosunkowo dobrze wyposażone ruchy Occupy oraz w większości białe i dobrze wyposażone kolektywy hakerskie i prawnicze, które je wspierają, codziennie wyostrzanie najnowocześniejszych form oporu w naszym obecnym kontekście, inspirująca i trwała praca, za którą jestem naprawdę, głęboko wdzięczny. Jestem pod wrażeniem bolesnej i potężnej pracy, jaką wykonują ludzie kolorowi i biali, aby rozszerzyć ten ruch na taki, który jest naprawdę dla 99%. Ale podobnie jak wielu innych nie mogę nie zauważyć, że momenty rewolucyjne, które doprowadziły nas do tego punktu, odbyły się w dużej mierze kosztem osób kolorowych, którym brakuje zasobów – nieproporcjonalnych ofiar drapieżnego pożyczania i eksmisji, Rodneya Kinga, Guantanamo Bay zatrzymani, ofiary przemocy policyjnej i tortur w Nowym Orleanie i Chicago oraz w całym kraju, Oscar Grant, profilował, znikał, maltretował i więził osoby kolorowe w całych Stanach Zjednoczonych, ludność Iraku i Afganistanu, Irvine 11, Troy Davis itp. itp. Z głęboką miłością i szacunkiem mam nadzieję, że ci z nas, którzy mają przywileje rasowe/klasowe/edukacyjne/kulturowe, będą mogli pomyśleć o wykonywaniu tej pracy w sposób, który nie będzie jedynie otwierał indywidualnych karier autorów bestsellerów lub odwracał cierpienie i poświęcenie ludzi kolorowych w marginalizujący moment ruchu. Naszym zadaniem jest zintegrowanie tego ruchu, abyśmy nie potrzebowali konta na Facebooku dostępnego dla FBI ani możliwości dostępu do przeglądarki internetowej i poruszania się w niej, aby zaangażować się w tę walkę. Ponieważ choć ta chwila jest ekscytująca, nasz ruch nigdy nie zapuści korzeni, stojąc na plecach swoich najbezbronniejszych, najodważniejszych, doświadczonych i posiadających wiedzę członków.
Emily Ratner jest współkoordynatorką oddziału studenckiego National Lawyers Guild na Loyola University of New Orleans College of Law. Jest członkinią Eurporan Dissent i Greater New Orleans Organizers Roundtable, a jej teksty pojawiały się w wielu publikacjach i serwisach informacyjnych, w tym Common Dreams, CounterPunch, Electronic Intifada, Washington Report on the Middle East i MondoWeiss.
[1] Mój własny stosunek do koncepcji „pomocy” jest oczywiście głęboko problematyczny i był dla mnie źródłem wielkiego zamieszania i poczucia winy. Ostatnio również odrodziło się – tak samo The Wire aktor Wendell Pierce ujawnił niedawno, że „pomocą” była jego matka. Obecnie walczę z moralnie poprawnym sposobem, aby być uczciwym w kwestii własnego doświadczenia tego zjawiska – jest to proces trwający dziesięciolecia, który wykracza poza zakres tego artykułu.
[2] „Jedyna kobieta porażona prądem na krześle elektrycznym w Gruzji” opublikowane w serwisie Flickr i szeroko udostępniane na Facebooku. „Taka jest historia Leny Baker, Afroamerykanki, matki trójki dzieci, która została porażona prądem w więzieniu stanowym Georgia w Reidsville. Została skazana za śmiertelne postrzelenie EB Knighta, białego operatora młyna w Cuthbert w stanie Georgia, do opieki nad którym została zatrudniona po tym, jak złamał nogę. Miała 44 lata i była jedyną kobietą, jaką kiedykolwiek wykonano w Gruzji na krześle elektrycznym. Dla Bakera, Czarna pokojówka z segregowanego południa w latach czterdziestych XX wieku. Jej historia była trudna do sprzedania ławie przysięgłych złożonej z 1940 białych mężczyzn. Nie pomogły też pogłoski, jakoby miała romans z ofiarą EB Knightem. Jej proces w sprawie morderstwa trwał zaledwie jeden dzień, a jej prawnik wyznaczony przez sąd nie wezwał ani jednego świadka. Została uznana za winną i skazana na śmierć. John Cole Vodicka, dyrektor programu wspierania więźniów w Ameryce, znanego jako Prison and Jail Project, powiedział Knight trzymał panią Baker jako swoją „wirtualną niewolnicę seksualną”. Była jego kochanką, kochanką i między innymi partnerką do picia. Jeśli czytasz transkrypcję i masz jakiekolwiek pojęcie o relacjach czarno-białych, Czarne kobiety często były ofiarami seksualnych zachcianek swoich białych panów, białych szefów lub jakiegoś białego mężczyzny, który miał kontrolę nad ich życiem lub życiem ich rodzin. „Oto ktoś, kto stawiał opór i zapłacił cenę”. Przedsiębiorca pogrzebowy, który przywiózł jej ciało do Cuthbert, pochował ją w grobie, który pozostawał nieoznaczony przez pięć dekad, aż do czasu, gdy kongregacja kościoła baptystów w Mount Vernon zebrała 250 dolarów na betonową płytę i znacznik. Krewni nadal próbują oczyścić jej imię w Georgia Board of Pardons and Parole. Lena Baker, która ukończyła szóstą klasę, do samego końca publicznie zapewniała o swojej niewinności. „To, co zrobiłem, zrobiłem w samoobronie” – stwierdziła w swoim ostatnim oświadczeniu. „Nie mam nic przeciwko nikomu. Jestem gotowy na spotkanie z moim Bogiem”. http://www.flickr.com/photos/22067139@N05/2419978246/
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna