Źródło: Linki
W niedawnym oświadczeniu wydanym przez Hugpong ng Pagbabago (HNP, czyli Alliance for Change), regionalną partię założoną przez Sarę Duterte, córkę prezydenta Filipin Rodrigo Duterte, aktywista-uczony profesor Walden Bello został bezpodstawnie i złośliwie nazwany „politykiem narkotykowym”. ”
Prof. Bello obecnie kandyduje na wiceprezydenta Laban ng Masa (Walka Mas), lewicowej koalicji wyborczej grup demokratyczno-socjalistycznych i postępowych, przeciwko Sarze Duterte i kilku innym kandydatom w wyborach krajowych na Filipinach w maju 2022 r. 20 marca 2022 r. podczas telewizyjnej debaty profesor Bello poruszył kwestię nielegalnego handlu narkotykami w mieście Davao, nazywając je „Centrum Narkotyków” południowych Filipin. Prof. Bello zapytał, dlaczego była doradczyni Sary Duterte (urzędującej burmistrz miasta Davao) została uniewinniona i uwolniona pomimo wyraźnego zaangażowania w niedawną aferę narkotykową w Davao. Prof. Bello zwrócił także uwagę, że odmowa Sary Duterte udziału we wspomnianej debacie świadczyła o rażącym braku odpowiedzialności publicznej w stawianiu czoła tej kwestii na tle tysięcy zabitych w śmiercionośnej „wojnie z narkotykami” administracji Duterte.
W odwecie prof. Bello został przedstawiony przez HNP „jako zagrożenie dla pokoju i porządku oraz zagrożenie dla rządowej kampanii przeciwko nielegalnym narkotykom” i oskarżony o wspieranie tego samego handlu narkotykami, który nawoływał, poprzez rzekome zatajanie informacji przed autorytety. To oznakowanie narkotyków uzupełnia oświadczenie profesora Bello jako persona non grata w mieście Davao (akt, który jeszcze bardziej go oczernia) wraz z pozwem o „cyber-zniesławienie” złożonym przez byłego byłego prezydenta Sary Duterte na kwotę 10 milionów peso (192,000 XNUMX dolarów) adiutant – sprawa karna zgodnie z prawem filipińskim, która może skutkować pozbawieniem wolności pomimo toczącego się procesu.
MY, NIŻEJ PODPISANI OSOBY I ORGANIZACJE stanowczo potępiamy te zniesławiające i niebezpieczne działania wobec profesora Bello. Chociaż przesłanki leżące u podstaw oskarżenia HNP są zarówno bezpodstawne, jak i bezsensowne, jesteśmy głęboko zaniepokojeni zawiłą logiką i narracją skonstruowaną przeciwko profesorowi Bello ze względu na ich poważne konsekwencje dla jego bezpieczeństwa. Takie oskarżenia są w tym przypadku motywowane politycznie; mające na celu wywołanie uprzedzeń i przeniesienie ciężaru dowodu na osoby przedstawiane jako zaangażowane w nielegalny handel narkotykami. Ostatecznie ma to na celu uciszenie tych, którzy ośmielają się mówić prawdę władzy, narażając ich nie tylko na proces przez reklamę, ale także na poważne zagrożenia dla życia i wolności, jakie stwarza kampania „wojny z narkotykami”.
Reputacja, wiarygodność i wkład profesora Bello jako postępowego działacza i intelektualisty publicznego mówią same za siebie i są sprzeczne z rzucanymi mu zarzutami. Prof. Bello jest kluczową postacią międzynarodowego ruchu na rzecz praw człowieka, aktywnie zaangażowaną w rozwój demokracji i sprawiedliwości społecznej od czasów dyktatury Marcosa. Co więcej, jak określiła go nagroda Right Livelihood Award (znana również jako Alternatywna Nagroda Nobla), profesor Bello wniósł „duży wkład w międzynarodową sprawę przeciwko globalizacji napędzanej przez korporacje jako działacz na rzecz praw człowieka i pokoju, naukowiec, ekolog, i dziennikarz.”
Prof. Bello zajmował różne stanowiska w różnych instytucjach akademickich na Filipinach, w Azji i Stanach Zjednoczonych. Prof. Bello uzyskał stopień doktora socjologii na Uniwersytecie Princeton w 1975 r., a obecnie jest międzynarodowym adiunktem socjologii na Uniwersytecie Stanowym Nowego Jorku w Binghamton. Pełnił także różne stanowiska w kilku szanowanych ośrodkach doradczych zajmujących się polityką i organizacjach pozarządowych na szczeblu krajowym, regionalnym i międzynarodowym, takich jak dyrektor wykonawczy Food First, współzałożyciel i współprzewodniczący zarządu Focus on Globalnego Południa, przewodniczący Freedom from Debt Coalition, członek i były przewodniczący zarządu Greenpeace Southeast Asia oraz członek zarządu Międzynarodowego Forum ds. Globalizacji, Instytutu Transnarodowego i Instytutu Nautilus oraz członek parlamentarzystów ASEAN ds. Prawa człowieka.
Co więcej, jako obrońca praw człowieka, profesor Bello był także jednym z głośnych krytyków „wojny z narkotykami” Duterte. Od 2016 r. solidaryzuje się z różnymi organizacjami społeczeństwa obywatelskiego i organizacjami praw człowieka, potępiając kampanię jako wojnę przeciwko biednym i zapewniając, że tak brutalne podejście, które ma jedynie na celu wyeliminowanie domniemanych osób zażywających i handlarzy narkotykami, nie rozwiąże pierwotnej przyczyny problemu problem narkotykowy.
Oznaczanie narkotyków lub jakakolwiek inna złośliwa forma etykietowania politycznego wobec aktywistów, dysydentów i głosów sprzeciwu NIE MOŻE BYĆ TOLERANOWANA. Jeśli można to zrobić w przypadku profesora Waldena Bello – światowej sławy intelektualisty, obrońcy praw człowieka i byłego filipińskiego ustawodawcy, to co więcej dla zwykłych ludzi?
WZYWAMY wszystkie organizacje, ruchy, sieci i osoby zaangażowane w przestrzeganie praw człowieka, demokracji, sprawiedliwości i pokoju, aby potępiły to nieodpowiedzialne i zagrażające życiu oznaczanie narkotyków oraz bezpodstawny pozew o zniesławienie w Internecie, a także wyrazili naszą solidarność i wsparcie dla prof. Walden Bello i wszystkich, którzy dążą do sprawiedliwości, odpowiedzialności publicznej i prawdziwego uczestnictwa w demokracji.
Podpisz się pod oświadczeniem tutaj.
Walden Bello: Czy Sara przygotowuje mnie na śmierć?
Oświadczenie prof. Waldena Bello, wicekandydat na prezydenta Laban ng Masa i Partido Lakas ng Masa
22 marca 2022 r. — Zarzut Hukbong ng Pagbabago (HNP), że jestem „narkopolitykiem”, jest absurdalny.
Nie jestem i nigdy nie byłem zaangażowany w handel narkotykami. Po prostu nie jest prawdą, że „świadomie i celowo odmówiłem ujawnienia informacji lub współpracy z władzami”, używając słów HNP. Zacznijmy od tego, że żadna agencja rządowa nawet nie zwróciła się do mnie o jakiekolwiek informacje – więc jak mogę „odmówić” ujawnienia jakichkolwiek informacji?
Oto, co powiedziało mi wiele osób, w tym te, które spotkaliśmy w zeszłym tygodniu w Davao City: że „tajemnicą poligraficzną” jest to, że ich miasto stało się „centrum narkotykowym Południa” pod kontrolą rodziny Duterte. Gdyby HNP mówiła poważnie, musiałaby oskarżyć tak wiele osób o „świadomą i celową odmowę ujawnienia informacji lub współpracy z władzami”.
Nie tylko nigdy nie byłem zaangażowany w handel narkotykami, ale nigdy nawet nie krążyły pogłoski*, że jestem w to zamieszany – w przeciwieństwie do niektórych członków rodziny Duterte. Może impreza Sary Duterte myli mnie z Polongiem Duterte?
Podczas debaty powiedziałem co następuje: Sara Duterte musi odpowiedzieć na kilka bardzo ważnych zarzutów – zarzutów, których nie wymyśliłam, ale zarzutów, które już pojawiły się w sferze publicznej: Czy to prawda, że jej miasto stało się centrum narkotykowym Południe? Jak to się stało? Dlaczego nie udało jej się temu zapobiec?
Sara może odpowiedzieć na te pytania tylko w jeden sposób: uczestniczyć w debatach. Przestań być tchórzem i przestań okazywać brak szacunku Filipińczykom.
Zamiast jednak Sara zobowiązała się do wzięcia udziału w przyszłych debatach, aby odpowiedzieć na nasze pytania, jej była współpracownica wnosi wielomilionową sprawę internetową, aby mnie zastraszyć, a jej partia wysuwa poważne, ale całkowicie śmieszne oskarżenie o znęcanie się nad mną.
To cuchnie desperacją. Czego tak bardzo boi się Sara? Dlaczego nie może po prostu stanąć przede mną twarzą w twarz? Dlaczego ona i jej grupa robią to wszystko, żeby mnie uciszyć? Ale to też jest niepokojące: szacuje się, że w „wojnie z narkotykami” ojca Sary zginęło około 27,000 XNUMX osób oskarżonych o handel narkotykami. Czy mnie też przygotowują na śmierć?
Powtarzam moje wyzwanie rzucone Sarze Duterte: „Wag kang duwag. Aha, proszę bardzo. Spotkaj się ze mną w debacie.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna