Dwóch największych wojowników wody w Republice Południowej Afryki tak naprawdę nie zginęło w konflikcie, chociaż w chwili ich śmierci 22 i 23 czerwca obaj byli wściekli na swoją tradycyjną siedzibę partii politycznej, rządzący Afrykański Kongres Narodowy (ANC).
Dla Kadera Asmala (którego Nelson Mandela zaproponował kiedyś na przewodniczącego ANC) zaproponowane przez partię ustawodawstwo mające na celu zgaszenie informacji państwowych, zwane „ustawą o tajności”, uzasadniało żarliwe potępienie, a jego pryncypialna liberalna krytyka nadawana była przez cały ostatni tydzień. Dzień po jego śmierci (w wieku 76 lat) AKN zezwolił na taką rewizję ustawy, że prawdopodobnie ogłosiłby zwycięstwo. Jego pogrzeb i pomnik odbiły się szerokim echem w prasie państwowej, co odpowiada jego statusowi starszego prawnika zajmującego się prawami człowieka i intelektualisty partyjnego.
Druga, działaczka społeczna z Durbana, Thulisile Christina Manqele (46 l.), wyraziła głębszą krytykę polityki po apartheidzie i wśród 400 żałobników na jej pogrzebie, który odbył się 2 lipca, nie było nikogo z władz. Była pracownicą domową. Z powodu złego stanu zdrowia straciła pracę w 1999 r., opiekując się wówczas siedmiorgiem dzieci, w tym trojgiem, które adoptowała nieformalnie.
Obydwaj starzy wrogowie nigdy tak naprawdę nie spotkali się osobiście, a od czasu kluczowej walki na sali sądowej w Durbanie ponad dziesięć lat temu prawdopodobnie nigdy o sobie nie pomyśleli. Jednak ich życie mówi nam wiele o statusie politycznym, pamięci społecznej i polu bitwy – wodomierzu Manqele’a – na którym Republika Południowej Afryki wyrobiła sobie reputację jednego z najbardziej ogarniętych konfliktami społeczeństw na świecie.
Manqele, która regularnie uczęszczała na comiesięczne cykle wykładów Harolda Wolpe w Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego Uniwersytetu KwaZulu-Natal, była zwyczajną kobietą z klasy robotniczej, ale w latach 1999–2000 znalazła się w centrum zaciekłej walki o prawa do wody .
W latach 1994–99 Asmal był ministrem wody kraju, a następnie ministrem edukacji (1999–2004), a pod koniec XXI wieku stał na czele fundacji Wolpe Trust. Po tym, jak odegrałem dla niego niewielką rolę doradczą w 2000 r., Asmal napisał do mnie gniewny list, w którym nalegał, abym zaprzestał krytykowania rządu za odstąpienie od obietnicy zawartej w kampanii ANC w 1997 r., Programu Odbudowy i Rozwoju (PROW), dotyczącej powszechnej, bezpłatnej „linii ratunkowej”. Zaopatrzenie w wodę w ilości 1994 litrów na osobę dziennie.
Polityka wodna Asmala
Dotrzymanie tej obietnicy wymagałoby ogólnokrajowej polityki cenowej za wodę, obejmującej wyższe kwoty jednostkowe pobierane od hedonistycznych konsumentów wody, zwłaszcza dużych firm, kopalń i (białych) rolników, w celu subwencjonowania krzyżowego wszystkich pozostałych, a także zachęcania do ochrony środowiska. Dla przykładu: państwowe przedsiębiorstwo energetyczne Eskom od dawna jest największym pojedynczym konsumentem wody, płacąc niskie ceny za chłodzenie elektrowni węglowych (dostarczających najtańszą na świecie energię elektryczną do BHP Billiton i Anglo), elektrowni, które świadomy klimatu rząd pilnie wstrzymałby na czas, ponieważ jak tylko będzie można je zastąpić odnawialnymi źródłami energii. (Zamiast tego rząd AKN buduje dwie nowe, trzecią i czwartą co do wielkości na świecie, aby odpowiednio powitać delegatów „Konferencji Zanieczyszczających” na szczyt COP17 w Durbanie pod koniec listopada).
Równowaga sił po apartheidzie nie pozwalała na tego rodzaju reformy. „Pozycje, które przedstawiłem, nie są pozycjami wyprzedaży” – zbeształ mnie Asmal w maju 1998 r. po prostym wyzwaniu dotyczącym redystrybucji rzuconym jego urzędnikom. „PROW nie wspomina o bezpłatnej wodzie dla obywateli Republiki Południowej Afryki. Zapewnienie takiej bezpłatnej wody ma konsekwencje finansowe dla władz lokalnych, które jako minister krajowy muszę niezwykle ostrożnie egzekwować od władz lokalnych”.
Oczywiście właśnie dlatego A krajowy konieczna była polityka subsydiowania krzyżowego, oraz wciąż jest, aby lokalne niedobory budżetowe nie powodowały dalszego wzrostu cen wody (w piątek w Durbanie 38 procent!), powodując jeszcze większą liczbę odłączeń od sieci dla tych, którzy nie są w stanie zapłacić.
Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że były dziekan prawa w Trinity College w Dublinie dokonał błędnego przeskoku logicznego, aby na nowo zdefiniować słowo „linia ratunkowa” w taki sposób, aby nie oznaczało nic bezpłatnego, ale równoznaczne z płaceniem pełnych kosztów operacyjnych i utrzymania. Rzeczywiście „100-procentowy zwrot kosztów” był polityką, do której przyjęcia Asmal został przekonany przez biurokratów w swoim pierwszym Biała Księga.
Nacisk przeciwko dotowaniu wody był intensywny i przytłoczył wyznawaną przez Asmala ideologię socjaldemokratyczną. Prywatyzatorzy z Paryża i Londynu wyważali drzwi Republiki Południowej Afryki jeszcze przed upadkiem apartheidu.
W 1995 r. w prezentacji Powerpoint skierowanej do Asmala, kierownik zadaniowy Banku Światowego kontrowersyjnego projektu wodnego Lesotho Highlands Water Project przedstawił następującą kwestię: gdyby biedni konsumenci oczekiwali, że dostaną coś za nic, miejskie umowy prywatyzacyjne „byłyby znacznie trudniejsze do zawarcia”. Jeśli zatem konsumenci nie płacili swoich rachunków, Asmal musiał nałożyć „wiarygodną groźbę ograniczenia usług”.
Być może nie lubił finansistów z Waszyngtonu, ale Asmal wiernie zastosował się do ich rad; w 1999 r. Bank przechwalał się, że odegrał „instrumentalną rolę” w „radykalnej rewizji” cen wody. Kiedy więc z ministerstwa Asmala dotarła wieść, że nowa polityka wodna SA obejmuje pełny zwrot kosztów, to, co wcześniej było bezpłatne – na przykład wodociągi KwaZulu z czasów bantustanu w Ngwelezane niedaleko Richards Bay – teraz zostanie wycenione. Legendarne protesty dotyczące świadczenia usług w Republice Południowej Afryki rozpoczęły się na dobre.
Zwrot kosztów był powodem, dla którego administrator wody w Ngwelezane odłączył w sierpniu 2000 r. setki gospodarstw domowych od dostępu do sieci, na którą nie było ich już stać. Natychmiast po tym, jak ofiary zwróciły się do lokalnej wody rzecznej, Ngwelezane stało się epicentrum najgorszej współczesnej epidemii cholery w Republice Południowej Afryki. Setki zginęło. (Dopiero wtedy następca Asmala, Ronnie Kasrils, przekonał urzędników partii do zmiany polityki i zapewnienia bezpłatnych dostaw podstawowej wody, aczkolwiek tylko o połowę zalecanej w PROW.)
Wojna wodna Manqele
W międzyczasie, kilka godzin jazdy wzdłuż wybrzeża w południowo-zachodnim Durbanie, Manqele blisko współpracował z nieżyjącą już Fatimą Meer, socjologiem Ashwinem Desai i liderem Stowarzyszenia Mieszkańców Westcliff Flats, Orleanem Naidoo, aby pomóc zjednoczyć afrykańskich i indyjskich mieszkańców Chatsworth w ramach inicjatywy, która przekształciła się w Forum Społeczne w Durbanie. nie jest to łatwe zadanie, biorąc pod uwagę podzieloną historię tego obszaru, dynamikę desegregacji i ostre napięcia rasowo-klasowe. W 1999 roku Manqele zachorowała, straciła pracę, a jej zaległości komunalne osiągnęły kwotę 1300 dolarów.
Pierwsze odłączenie wody przez władze miasta miało miejsce w styczniu 2000 r. – wyjaśnił Manqele w filmie dokumentalnym Hydraulika praw„Ten człowiek przyszedł teraz, aby zamknąć wodę. Potem nie mam wody, nie mam też jedzenia i myślę, że jednym ze sposobów może być sprzedanie tam swojego ciała. Znowu myślę o jedzeniu. Myślę, że nie mogę się tam dostać. prostytuuj mnie, jestem stary. Całą noc nie mogę spać, a ciśnienie jest wysokie.”
Aktywiści z Chatsworth pomogli następnie Manqele nielegalnie ponownie podłączyć rury, dzięki czemu ona i siedmioro dzieci mogły wypić ponad 25 litrów na osobę (po dwa spłukiwania toalety), które miasto rzekomo dostarczało bezpłatnie każdego dnia. Ale, jak wspomina Naidoo, woda zaczęła działać dopiero po uregulowaniu zaległości: „Co to za bezpłatna usługa wody – skoro ludzi nie stać na opłacenie codziennych rachunków, jak mają spłacić zaległości, aby otrzymać bezpłatną wodę? woda? To więc tylko fałszywa nadzieja.”
Skręt w stronę nielegalności zademonstrował na filmie organizator Chatsworth, Brandon Pillay, później wybrany na radnego miasta ANC: „W rurze znajduje się miedziany krążek, który faktycznie odcina dopływ wody, więc staramy się po prostu otworzyć tę rurę, a po otwarciu tej rury po prostu usuwamy dysk i mamy wodę.
Manqele powiedział reżyserowi kilka miesięcy później, gdy cholera dołączyła do pandemii biegunki i AIDS: „Dlatego teraz tam wracam, żeby otworzyć wodę… Boję się cholery, a potem potrzebuję wody, bo mój stan… i martwię się o dzieci, o cierpienie dzieci, dlatego teraz, jeśli nigdy nie zrobię tej rzeczy [nielegalnego ponownego podłączenia się do sieci], teraz umrę, nie mogę pozostać bez wody”.
W marcu 2000 r. prawnicy Manqele uzyskali nakaz sądowy przeciwko miastu, budząc nadzieje na trwalsze kwestionowanie dziedzictwa Asmala. Jednak działania Manqele zmierzające do dochodzenia przed sądami konstytucyjnych praw do wody zostały udaremnione w lipcu, ponieważ, jak poinformowała profesor prawa Uniwersytetu w Bristolu, Bronwen Morgan, „Przedsiębiorstwo wodociągowe przedstawiło obszerne dowody na to, że manipulowała siecią, która zdefiniowana była jako działalność przestępczą” i rzekomo „postawa sędzi została gwałtownie zmieniona przez dowody potwierdzające jej kontakty z hydraulikami przy świetle księżyca”.
W obliczu sytuacji, w której ponad 10,000 XNUMX mieszkańców miasteczka Durban zostało niedawno odłączonych od sieci, polityczne implikacje tej sprawy wydawały się ogromne. W największych miastach SA rozpoczęły się masowe organizowanie i powstały nowe miejskie ruchy społeczne, wspierane siłą oddolnych kobiet i jednością międzyetniczną, symbolizowaną przez wojnę wodną w Chatsworth.
Chociaż sąd ostatecznie wydał wyrok przeciwko Manqele, miejskie władze wodociągowe zmieniły taktykę, ogłaszając, że zamiast całkowitych odłączeń zostaną zainstalowane „ograniczniki przepływu”, co jest ważnym rozróżnieniem, ale one również często były usuwane przez lokalnych aktywistów. Zniesmaczony polityką krajową i systemem prawnym, dziedzictwem Manqele było utrzymanie od tego czasu ruchu społecznego na tyle silnego, aby od tego czasu wymuszał ponowne podłączanie wody na poziomie ulic.
(Można ją zobaczyć tutaj: http://video.ezinemark.com/paying-for-clean-water-in-south-africa-4328aa37700.html i http://www.5min.com/Video/Fighting-for-Human-Right-to-Water-in-South-Africa-506875311)
Dziedzictwo fałszywej nadziei
Niektórzy z nas powinni byli posłuchać Manqele i dowiedzieć się więcej, ponieważ trzy lata później, gdy mieszkali na Uniwersytecie Witwatersrand Graduate School of Public and Development Management w Johannesburgu, Sowetanie poprosili mnie o radę, a ja naiwnie zasugerowałem, aby zanieśli swoją skrzynkę na wodę do sądy.
W Joburgu wpływ Asmala był również decydujący, ponieważ zachęcał do komercjalizacji wody – nieudany kontrakt miasta z Suezem na lata 2001–06 – a jednocześnie wydał zezwolenie na budowę niszczącej ekologicznie i powodującej przemieszczenia społeczne megatamy (Mogale) w opanowanym przez korupcję Lesotho, gdzie kilkanaście międzynarodowych korporacji, w tym spółka zależna Suezu, zostało oskarżonych o przekupstwo podczas budowy tamy Katse pod koniec lat 1990. Koszty zaopatrzenia w wodę w Joburgu wzrosły pięciokrotnie.
(Jak na ironię, Asmal przewodniczył wówczas dość zrównoważonej Światowej Komisji ds. Zapór. Była to kolejna sprzeczność uwewnętrzniona w jego skomplikowanym życiu).
Podobnie jak Manqele, aktywiści z Soweto początkowo odnieśli niewielkie zwycięstwa w ramach „fałszywej nadziei” w Sądzie Najwyższym w Joburgu w 2008 r. i Sądzie Najwyższym SA na początku 2009 r., ale ich argumentacja za podwojeniem dziennej bezpłatnej wody do skromnych 50 litrów i zakazaniem liczników przedpłatowych została oddalona przez Trybunał Konstytucyjny we wrześniu 2009 r. Asmal milczał. To tyle, jeśli chodzi o prawa dotyczące praw człowieka i naszą wiarę w liberalne instytucje interesu publicznego.
Członek zespołu prawnego Manqele, Heinrich Bohmke, zauważył, że jej sprawa była „wczesnym ostrzeżeniem – dla tych, którzy chcą ją usłyszeć – przed niebezpieczeństwami wynikającymi z interpretowania żądań dotyczących najpotrzebniejszych rzeczy do życia w kategoriach podlegających orzecznictwu konstytucyjnemu. Sprawa została przegrana, Stowarzyszenie Mieszkańców Westcliff Flats zostało zdemobilizowane w oczekiwaniu na wyrok i tak naprawdę zaczęło myśleć o sobie jako o zbiorze dobrych, choć prześladowanych obywateli”.
Bohmke kontynuuje: „Prawo dotyczące praw człowieka okazało się teraz bezużyteczne: „Po stracie przeżycie ponownie oznaczało nielegalność i porzucenie biernego komfortu bycia ofiarą. Tylko dzięki sile, odporności i celowości ludzi takich jak Christina odrzucono strategię legalizmu i odbudowano organizację”.
Manqele była gorliwą aktywistką i wspaniałą kobietą, która aż do zeszłego tygodnia działała w komitecie mieszkańców. Wielu będzie ciepło wspominać Asmala, zwłaszcza ze względu na jego niedawne zdecydowane stanowisko przeciwko izraelskiemu apartheidowi. Asmal (podobnie jak Kasrils) udowodnił, że gdy stracisz moc, Twoje najlepsze instynkty mogą rozkwitnąć.
Jednak jego dziedzictwo obejmuje odłączenia i prywatyzację wody, megadamy w Lesotho i wyniszczający brak dbałości o warunki sanitarne w gospodarstwach domowych, kanalizację miejską i kryzys odprowadzania wody z kopalni kwasu w Joburgu; fiasko neoliberalnego programu nauczania „edukacji opartej na wynikach”, notoryczne fałszowanie wskaźników zdawalności egzaminów maturalnych, aby wyglądało na to, że spowodował poprawę, oraz wysoce wątpliwe decyzje dotyczące fuzji uniwersytetów są obecnie cofane; aw 2003 r. odegrał kluczową rolę w zapewnieniu etycznej osłony sprzedaży amunicji państwowej stronom wojującym wojny w Iraku w Waszyngtonie i Londynie.
Jednak stając po stronie neoliberalizmu podczas słynnych na całym świecie wojen wodnych w kraju, Asmal spotkał swojego przeciwnika: przeciążoną kobietę ze społeczności w Durbanie, chętną i zdolną do walki. A kiedy w sądach było tak samo gorąco, jak on czasami, to z kolei ona sama dążyła do wygenerowania sprawiedliwości, a stałą inspirację czerpiemy od Christiny Manqele.
Patrick Bond kieruje Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego, http://ccs.ukzn.ac.za.