Podobnie jak wiele dorastających dzieci z pokolenia milenialsów, dzielę okresy świąteczne/czas rodzinny pomiędzy gospodarstwa domowe składające się z różnych jednostek rodzinnych: mamy, tatusiowie, bliskie osoby rodziców, przybrani rodzice, rodzeństwo, przyrodnie rodzeństwo, przyrodnie rodzeństwo, mniej formalnie uznane ale nie mniej ważne dzieci innych ludzi, które przez jakiś czas były w zasadzie rodzeństwem, różne zwierzęta domowe itp. Dla niektórych to, co jest podzielone, to dostatek dla innych, a poza tym nie o tym jest ten post.
Chociaż moja matka jest Żydówką, a mój ojciec buddystą, miałem też rodziców wywodzących się zarówno z kubańskich katolików, jak i irlandzkich katolików. Nie zaczynajmy od cioci i wujków – moje plemię to legion. Być może bardziej istotne niż specyfika odziedziczonej i wchłoniętej duchowości jest to, że generalnie nie potrzebujemy wielkiego pretekstu, aby zaangażować się w uroczystości – więc dorastałem w wersji Bożego Narodzenia, która była bogata w Mas i przeważnie pozbawiona Chrystusa . Współczesne wielokulturowe Saturnalia. Jedliśmy, piliśmy i bawiliśmy się, bardzo często krzyczeliśmy i płakaliśmy, a potem jeszcze trochę zjedliśmy.
Grinch był ulubieńcem dzieciństwa. Ten film ukazał się w 2014 roku i stał się wirusowy, więc może to być dla Ciebie stara wiadomość. Ale dla mnie to po prostu. nie. Dostawać. stary.
Wesołych, szczęśliwych, cokolwiek to jest, masz powód do świętowania! Nawet jeśli (zwłaszcza jeśli) wszyscy jesteśmy „trochę schrzanieni”.
☮️ Aleksandria
PS. Czy masz jakieś dziwnie wspaniałe międzygminne tradycje świąteczne, którymi możesz się podzielić? Zapraszamy do przyłączenia się Forum społeczności Z – miejsce, w którym możesz dzielić się, organizować, zadawać pytania, dać upust emocjom, bawić się i łączyć. Dzieląc się szeroko wizją i strategią zmierzającą do wspólnych celów w solidarności ze sobą – zmienimy wszystko.