RICHARD SACKLER: To prawda, że ​​bardzo się ucieszyłem, widząc, że Oxycontin spotkał się z tak pozytywnym przyjęciem.

GŁOŚNIK: Nie byłeś wtedy tego świadomy, prawda? A może byłeś świadomy, że Twoja firma popełnia przestępstwo, promując i promując markę leku?

RICHARD SACKLER: Nie byłem świadomy.

MARC STEINER: Witamy w sieci prawdziwych wiadomości. Jestem Marc Steiner. Dobrze, że jesteś z nami.

Cóż, wszyscy byliśmy świadomi niedawno zakończonego procesu w hrabstwie Cleveland w stanie Oklahoma, w którym firmie Johnson & Johnson nakazano zapłacić 572 miliony dolarów za udział w wywołaniu kryzysu opioidowego. Oklahoma zawarła już rozliczenie z innymi firmami, takimi jak Purdue Pharma i Teva Pharmaceuticals, na kwotę odpowiednio 270 i 85 milionów dolarów. Wydaje się, że największy pozew cywilny w historii tego kraju toczy się w Cleveland w stanie Ohio i obejmuje ponad 2000 miejscowości, pozywając firmy Purdue, Teva, Johnson & Johnson, McKesson, Cardinal Health i AmerisourceBergen za ich udział w spowodowaniu kryzysu opioidowego, w wyniku którego zginęły setki osób już tysiące ludzi.

Zaledwie wczoraj ProPublica, po całej długiej batalii prawnej, opublikowała wideo przedstawiające Richarda Sacklera – właśnie to widzieliście, jego zeznania – gdy Purdue Pharma była pozywana przez Kentucky. Firma ta ogłosiła upadłość, co zmusiło ją do przekształcenia się w fundusz powierniczy mający pokryć koszty kryzysu opioidowego. OK. Więc to są nagłówki. Większość z nas je zna. Ale czego nas to uczy o konieczności kontrolowania spółek kapitalistycznych, aby nie popełniały przestępstw i nie szkodziły naszym ludziom i naszym społecznościom? Jaką rolę świadomie odegrali w wywołaniu kryzysu opioidowego? I właśnie tego byliśmy świadkami, kiedy prawie żadna część pieniędzy z ugody z wielkimi wytwórniami tytoniu z 1998 r. wynoszącej 246 miliardów dolarów, prawie żadna z tych pieniędzy nie została w ogóle przeznaczona na potrzeby zdrowotne lub potrzeby ludzi. Jak więc możemy zagwarantować, że te pozwy przeciwko firmom farmaceutycznym nie będą finansować również pól golfowych zamiast zaspokajać potrzeby publiczne?

Zamierzamy zbadać to w tym odcinku w The Real News z Samem Pizzigati, członkiem stowarzyszonym w Institute for Policy Studies w Waszyngtonie, współredaktorem Inequality.org i autorem książki The Case for a Minimum Płacy i wieloletni członek związku zawodowego. I Sam, witaj. Dobrze, że jesteś z nami.

SAM PIZZIGATI: Dziękuję. Dobrze tu być.

MARC STEINER: Mamy tu przygotowany klip i tak naprawdę odnosi się on do pierwszego punktu, który chcę zbadać, a który ma związek ze sposobem kontrolowania firm oraz chciwością i chciwością wynikającą z chęci sprzedaży produktu bez względu na cenę. ktokolwiek z nas. Więc po prostu obejrzyj ten kawałek. To także wynika z zeznań, które miały miejsce w Kentucky.

GŁOŚNIK: Czy uważasz, że marketing Purdue był zbyt agresywny?

RICHARD SACKLER: Nie.

GŁOŚNIK: Czy uważasz, że marketing Purdue był odpowiedni?

RICHARD SACKLER: Tak mi się wydaje.

GŁOŚNIK: Sposób, w jaki utworzono zespół sprzedaży, jeśli sprzedawał więcej Oxycontinu, w zasadzie zarabiał więcej?

RICHARD SACKLER: Tak tak. To samo, co prawie każda inna firma w branży.

GŁOŚNIK: Czy wiesz, że przedstawiciele, którzy promowali i sprzedawali Oxycontin, czasami zarabiali ponad 250,000 XNUMX dolarów rocznie?

RICHARD SACKLER: Słyszałem, że tak właśnie jest. Jestem pewien, że to było niezwykłe.

GŁOŚNIK: W ciągu pierwszych pięciu lat od wypuszczenia Oxycontin firma Purdue zwiększyła ponad dwukrotnie wielkość swoich pracowników sprzedaży. Prawidłowy?

RICHARD SACKLER: To jest poprawne.

MARC STEINER: To jest poprawne. Widzimy to teraz, ponieważ ProPublica stoczyła ogromną bitwę, aby udostępnić te filmy opinii publicznej i opublikować je pewnego dnia. Więc Sam, porozmawiajmy trochę o tym. To znaczy, jeśli patrzysz na duży tytoń lub farmaceutyki, tak naprawdę jest to bitwa o to, jak kontrolować korporacje, aby nie robiły tego, co zamierzają zrobić, aby zwiększyć swoje zyski. Porozmawiajmy trochę o tej części; walka, o której za mało mówimy.

SAM PIZZIGATI: Cóż, tak, absolutnie tak jest. A kiedy spojrzymy na tę wielką ugodę tytoniową, od 1998 r. 125 miliardów dolarów trafiło do stanów i miejscowości, aby zrekompensować zniszczenia spowodowane przez przemysł tytoniowy. Tylko 3% z tych miliardów przeznaczono na rzeczywistą walkę z nadużywaniem tytoniu i pomoc osobom, które poniosły przez nie szkody. To niesamowita statystyka. Musimy temu zapobiec teraz, w obliczu kryzysu opioidowego, i uważam, że istnieją sposoby, które możemy zastosować, aby zapobiec powtórzeniu się sytuacji, która miała miejsce w przypadku dużego tytoniu.

MARC STEINER: Ale pytanie brzmi: jak to się dzieje? To znaczy, jedną z rzeczy, która uderzyła mnie, słuchając tych wszystkich audycji informacyjnych i czytając artykuły dotyczące tej sprawy, jest to, że widziałem o niej wzmiankę kilka razy, ale nikt nie wspomniał o tym zbyt często, z wyjątkiem artykułu redakcyjnego w New York Times pewnego dnia, w którym po prostu mówili: „No cóż, Oklahoma dostanie te pieniądze, ale będą mogli je przeznaczyć na dowolny cel”. To po prostu trafia do ogólnej kasy tego stanu. Nie ma więc mowy o tym, że to trafi do szkół, do opieki zdrowotnej, będzie przeznaczone na opłacenie ludzi za walkę z nałogami, na walkę z kryzysem opioidowym w ogóle. Co zatem musimy zrobić w ramach kampanii stanowych, kampanii lokalnych, kampanii federalnych, aby zapewnić, że te kary zostaną przeznaczone na ratowanie społeczeństwa, na pomoc społeczeństwu, a nie tylko do kasy polityków, którzy zrobią, co im się podoba?

SAM PIZZIGATI: Cóż, myślę, że tutaj jest prawie większy problem. Musimy zapobiec powtórzeniu się tego, co widzieliśmy w przypadku wyrobów tytoniowych, tego, co widzieliśmy podczas krachu w wielkiej branży finansowej w 2008 r. i tego, co widzieliśmy w Oxycontin. Musimy już iść i zająć się strukturą zachęt korporacyjnych. W tej chwili ci, którzy kierują naszymi korporacjami, dyrektorzy generalni naszych korporacji, mogą zarobić tony nagród, tony pieniędzy, zachowując się źle. Skandaliczne nagrody motywują kadrę kierowniczą do skandalicznego zachowania i musimy wykorzystać tę zachętę. Wydaje mi się to zasadniczo ważne. I dopóki tego nie zrobimy, wszelkie kontrole, które wprowadzimy, będą zawsze w całości kontrolowane przez kadrę kierowniczą, która kieruje tymi gigantycznymi korporacjami.

MARC STEINER: Zatem z twojej perspektywy, po całej pracy wykonanej przez te lata, kiedy mówisz o tych zachętach, co to oznacza w sensie praktycznym? Jakiego rodzaju zachęty dajesz? Co musi się wydarzyć, żeby to zapanowało?

SAM PIZZIGATI: Cóż, spójrzmy na chwilę na McKessona. McKesson jest jednym z największych dystrybutorów, od 20 lat jest jednym z największych dystrybutorów opioidów. Dyrektor generalny McKesson, John Hammergren, niedawno przeszedł na emeryturę. W ciągu swojej 16-letniej kariery na stanowisku dyrektora generalnego zarobił prawie 800 milionów dolarów. I odszedł nie do więzienia, jak powinien, ale wyszedł z pakietem wynagrodzeń wartym 138.5 miliona dolarów. Właśnie tego rodzaju zachęty mamy obecnie w dużych firmach farmaceutycznych i w całej korporacyjnej Ameryce. Musimy coś zrobić z tymi zachętami, a są rzeczy, które możemy zrobić.

MARC STEINER: Jak w?

SAM PIZZIGATI: Na przykład dyrektor generalny Johnson & Johnson w ubiegły poniedziałek właśnie zawarł ugodę, w ramach której przekazał Oklahomie 572 miliony dolarów. W rzeczywistości państwo żądało 17.5 miliarda dolarów na następne 20 lat. W zeszłym roku dyrektor generalny Johnson & Johnson zarobił 20.1 miliona dolarów. Zarobił 268 razy więcej niż typowy pracownik Johnson & Johnson. Obecnie na szczeblu federalnym oczekuje się na przyjęcie przepisów prawnych, które nakładałyby wyższe podatki na korporacje, jeżeli ich dyrektor generalny zarabia ponad 100 razy więcej niż zarabiają ich najbardziej typowi pracownicy, a obecnie opracowywane są nowe przepisy w tym kierunku. Są to ustawy, które mogą przemawiać do struktury zachęt korporacyjnej Ameryki, które mogą odebrać motywację do skandalicznego zachowania, jakie widzieliśmy podczas kryzysu opioidowego.

MARC STEINER: Są to rzeczy, które ludzie żyjący w postępowym świecie muszą w pewnym sensie rozgryźć, spopularyzować i sprawić, by ludzie zrozumieli, że są one ze sobą powiązane. Co obserwujemy obecnie w związku z kryzysem opioidowym i co dzieje się z Sacklersami i innymi; w ten sposób możesz to kontrolować. Myślę, że nie wypełniliśmy tej luki w rozumieniu tej kwestii.

SAM PIZZIGATI: Tak. Dopóki nie osiągniemy tego punktu zrozumienia, będziemy doświadczać wszelkiego rodzaju kryzysów. Mieliśmy kryzys finansowy, teraz mamy kryzys opioidowy. Będziemy mieli kolejny za kolejne 5 lub 10 lat, jeśli nie zrobimy czegoś ze strukturą motywacyjną w korporacyjnej Ameryce.

MARC STEINER: Przyjrzyjmy się zatem temu innemu klipowi. Ma to związek z podstępem, który, jak sądzę, miał tutaj miejsce. Obejrzyjmy to.

GŁOŚNIK: Czy byłeś świadomy, że niektórym pracownikom służby zdrowia powiedziano, że mogą nagle przerwać terapię bez wystąpienia objawów odstawienia i że u pacjentów przyjmujących Oxycontin nie rozwinie się tolerancja na lek?

RICHARD SACKLER: Nie.

GŁOŚNIK: Dobra. A to stwierdzenie jest fałszywe, prawda?

RICHARD SACKLER: Nie, nie jest dla mnie jasne, czy to kłamstwo, ale nie chcę się z tym kłócić. Ale czytając między wierszami, ponieważ podejrzewam, że ci, którzy to ukształtowali, zrobili to i zrozumieli rząd, mogę to zaakceptować. Ale gdybym o tym wiedział, powiadomiłbym naszych prawników, którzy to negocjują, że powinno to być nieco bardziej szczegółowe, ponieważ trudno będzie się z tym zgodzić w formie, w jakiej jest napisane.

MARC STEINER: „Nie mam ochoty się z tym zmagać” – mówi pan Sackler.

SAM PIZZIGATI: Tak, co to za bełkot.

MARC STEINER: Nie wiem, co tam naprawdę powiedział, ale powiedział: „O Boże, złapano mnie. Moja ręka jest w słoiku z ciasteczkami i co mogę powiedzieć?” A jeśli do tego dodamy wszystkie dowody na to, że sprzedawcy sprzedają lekarzom, nie dając im do zrozumienia, że ​​to uzależnia bardziej niż sama morfina. Mam na myśli oburzenie… Ci ludzie naprawdę wiedzieli, co robią, wprowadzając to na rynek.

SAM PIZZIGATI: Cóż, myślę, że ostateczny dowód na to, że wiedzieli, co robią: w 2007 roku Purdue Pharma przyznała się do winy w pozwie przeciwko niej i zapłaciła wielomilionową grzywnę, a następnie po tej ugodzie kontynuowała ten sam rodzaj agresywnego marketingu, który doprowadził do do nadmiernego przepisywania i nadużywania leku Oxycontin i innych opioidów. Wiedzieli, co robią. Taki był ich biznesplan. Ich biznesplan zakładał zwiększenie użycia tych niebezpiecznie uzależniających narkotyków.

MARC STEINER: Oto jeszcze jeden krótki klip, poświęcony uzależnieniom w Kentucky, który chcę wszystkim pokazać. A potem chcę w końcu naprawdę wrócić do tego, co robimy teraz, biorąc pod uwagę toczący się proces w Cleveland w stanie Ohio i inne rzeczy. Ale rzućmy okiem na to.

GŁOŚNIK: Czy wierzysz, że postępowanie Purdue w zakresie marketingu i promocji Oxycontin w Kentucky spowodowało którykolwiek z problemów związanych z uzależnieniem od narkotyków na receptę, które obecnie nękają Wspólnotę Narodów?

RICHARD SACKLER: Nie wierzę.

GŁOŚNIK: Czy siedząc tutaj dzisiaj, po tym wszystkim, czego dowiedziałeś się w charakterze świadka, wierzysz, że zachowanie Purdue w Kentucky doprowadziło do zlokalizowania nadmiernej lub niepotrzebnej ilości opioidów w całej Wspólnocie Kentucky?

RYSZARD SACKLER: Nie wierzę.

GŁOŚNIK: Czy wierzysz, że którekolwiek zachowanie Purdue doprowadziło do wzrostu liczby osób uzależnionych we Wspólnocie Kentucky?

RICHARD SACKLER: Nie.

MARC STEINER: Nie? Nie.

SAM PIZZIGATI: Przypomnijmy sobie, jaki jest ludzki koszt jego zachowania.

MARC STEINER: Tak proszę.

SAM PIZZIGATI: Od końca lat 400,000. z powodu przedawkowania opioidów zmarło 1990 400,000 osób. 50,000 13 ludzi. Co roku z powodu przedawkowania tracimy 13 3 osób. To więcej niż liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych rocznie. To o wiele więcej niż liczba ofiar śmiertelnych przemocy z użyciem broni rocznie. To ogromna tragedia, ogromna tragedia ludzka, a ludzie się wzbogacili. Bogaci stali się niewiarygodnie bogaci na tej tragedii. Według indeksu miliarderów Bloomberga rodzina Sacklerów jest obecnie warta około 3 miliardów dolarów. XNUMX miliardów dolarów. Zgodnie z ujawnioną, a nie sfinalizowaną jeszcze ugodą, rodzina Sacklerów zrezygnuje z XNUMX miliardów dolarów. Po spłaceniu tych XNUMX miliardów dolarów nadal będą niezwykle bogaci i potężni. To jest źle. Ci ludzie powinni siedzieć w więzieniu. Ludzie zgineli. Ludzie umarli. Zginęły setki tysięcy ludzi i nikt odpowiedzialny nie zapłaci osobiście.

MARC STEINER: Kilka szybkich rzeczy, kiedy będziemy zamykać. Jedno ma związek z… mam na myśli ich publiczną argumentację, oczywiście, że „sprzedaliśmy to lekarzom; to handlarze narkotyków na ulicach postępują źle. Postępujemy słusznie, pomagając ludziom w bólu”. To znaczy, to część ich argumentacji i sposobu, w jaki próbują się z tego wykręcić, twierdząc, że „tak naprawdę nie złamaliśmy żadnego prawa. Nie my spowodowaliśmy te śmierci; inni ludzie to zrobili.”

SAM PIZZIGATI: To, co rodzina Sacklerów zrobiła w latach 1960., polegało na powiązaniu taktyki Madison Avenue z realiami przemysłu farmaceutycznego. Przed rodziną Sacklerów, zanim założyli Purdue Pharma, nikt nie wysyłał ogromnych sił sprzedaży do gabinetów lekarskich. Nikt nie dofinansował luksusowych wyjazdów lekarzy. Nikt nie zatrudniał badaczy medycznych do pisania notek w czasopismach medycznych i tym podobnych. Sacklersowie wymyślili nowoczesny marketing farmaceutyczny. Stworzyli rynek, najpierw dla Valium jako leku przeciwdepresyjnego. Zarobili na tym miliardy, a następnie, począwszy od lat 1990., zarobili miliardy na opioidach. Ci ludzie powinni płacić.

MARC STEINER: Powinni zapłacić. Przychodzą mi na myśl ludzie tacy jak Jonas Salk, twórca szczepionki przeciwko polio, który nie zarobił milionów dolarów na szczepionkach przeciwko polio. Właśnie uratował miliony istnień ludzkich.

SAM PIZZIGATI: Tak. Tak.

MARC STEINER: Zupełnie inna świadomość tego, jak to powinno wyglądać.

SAM PIZZIGATI: Tak, absolutnie. Myślę, że powinniśmy spojrzeć na to w szerszej perspektywie, na ten kryzys opioidowy, ponieważ zasadniczo kryzys opioidowy jest zarówno konsekwencją nierówności gospodarczych, jakie mamy obecnie w Stanach Zjednoczonych, jak i czynnikiem przyczyniającym się do tej nierówności. Epidemie uzależnień rozwijają się tylko w społecznościach, które utraciły nadzieję ekonomiczną. A w dzisiejszych Stanach Zjednoczonych mamy tysiące społeczności, które straciły nadzieję gospodarczą, społeczności, które były uciskane i wyzyskiwane przez korporacje, a następnie wypluwane. A to właśnie te społeczności najbardziej ucierpiały na kryzysie opioidowym.

Z drugiej jednak strony ludzie wzbogacili się na wzniecaniu i utrzymywaniu tej epidemii. To wielka ludzka tragedia i musimy działać, aby mieć pewność, że taka sytuacja nigdy się nie powtórzy.

MARC STEINER: Zgadzam się. Trzeba także dopilnować, aby pieniądze wypłacane władzom lokalnym faktycznie służyły ludziom i społecznościom, a nie budowaniu pól golfowych czy czegokolwiek innego, co chcą robić politycy, i może faktycznie kontrolowali te korporacje, aby nie robiły tego, co chcą. zrobić nam. Dziękuję Samowi Pizzigati za poświęcenie nam dzisiaj czasu. Bardzo doceniam, że zechciałeś być dzisiaj z nami. Dziękuję.

SAM PIZZIGATI: Dziękuję bardzo.

MARC STEINER: Jestem Marc Steiner, reprezentując The Real News Network. Dziękuję bardzo wszystkim za obejrzenie. Pozwól nam wiedzieć co myślisz. Dbać o siebie.


ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.

Darowizna
Darowizna

Sam Pizzigati, pracownik stowarzyszony w Instytucie Studiów Politycznych, szeroko pisze na temat koncentracji dochodów i majątku, publikując artykuły i artykuły w różnych publikacjach, od New York Times po Le Monde Diplomatique. Jest współredaktorem portalu Inequality.org. Wśród jego książek znajdują się: Bogaci nie zawsze wygrywają: zapomniany triumf nad plutokracją, który stworzył amerykańską klasę średnią, 1900-1970 (Seven Stories Press). Jego najnowsza książka: Sprawa płacy maksymalnej (Ustrój). Pizzigati, doświadczony dziennikarz ruchu robotniczego, przez 20 lat kierował wydawnictwami w największym amerykańskim związku zawodowym, National Education Association, liczącym 3.2 miliona członków.

Zostaw odpowiedź Anuluj odpowiedź

Zapisz się!

Wszystkie najnowsze informacje od Z bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Instytut Komunikacji Społecznej i Kulturalnej, Inc. jest organizacją non-profit o statusie 501(c)3.

Nasz numer EIN to #22-2959506. Darowiznę można odliczyć od podatku w zakresie dozwolonym przez prawo.

Nie przyjmujemy finansowania od sponsorów reklamowych ani korporacyjnych. Polegamy na darczyńcach takich jak Ty, którzy wykonują naszą pracę.

ZNetwork: lewe wiadomości, analizy, wizja i strategia

Zapisz się!

Wszystkie najnowsze informacje od Z bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Zapisz się!

Dołącz do społeczności Z – otrzymuj zaproszenia na wydarzenia, ogłoszenia, cotygodniowe podsumowanie i możliwości zaangażowania.

Zamknij wersję mobilną