Kiedy Katie Cole niedawno opuściła trzy dni w pracy z powodu nagłego wypadku medycznego, jej szkoła w Zachodniej Wirginii była zbyt przeciążona, aby zapewnić jej klasę wykwalifikowanemu nauczycielowi zastępczemu. Zamiast tego jej pokojem pełnym dzieci w wieku przedszkolnym ze specjalnymi potrzebami opiekowała się asystentka nauczyciela z pomocą rodzica.
„Po prostu nie mamy wystarczającej liczby zastępców” – powiedziała Cole, która ma 24 lata i jest na drugim roku nauczania.
Od zeszłego tygodnia strajkujący nauczyciele opowiadający historie takie jak historia Cole’a zalewają korytarze stolicy Wirginii Zachodniej. Szkoły w całym stanie były zamknąć przez trzy dni w bezprecedensowym pokazie siły ze strony nauczycieli i pracowników sektora publicznego we wszystkich okręgach. Pracownicy i ich związki domagają się większych funduszy na publiczny plan opieki zdrowotnej dla pracowników i podwyżek na tyle znaczących, aby zrekompensować kilka chudych lat bez nich.
Jednak w wywiadach pracownicy szkoły, którzy podróżowali z całego stanu do Charleston, powiedzieli, że w walce chodziło o coś więcej niż tylko ich pensje. Wirginia Zachodnia jest jednym z niewielu stanów USA, w których występuje tzw spadająca populacja. Ponieważ państwo zmaga się z poważnym niedoborem nauczycieli, wielu nauczycieli obawia się, że ich młodsi rówieśnicy będą w dalszym ciągu uciekać na bardziej zielone pastwiska, co będzie miało długoterminowe konsekwencje dla kolejnych pokoleń uczniów.
A serię obniżek podatków od przedsiębiorstw pozostawili stan z niewielką ilością pieniędzy dla urzędników państwowych, którzy czekali na znaczące podwyżki. Obecnie w rankingu znajduje się Wirginia Zachodnia 48. z 50 stanów i Dystrykt Kolumbii wynagrodzeń nauczycieli, a według Krajowego Stowarzyszenia Edukacji był to jeden z zaledwie pięciu stanów, w których średnie wynagrodzenie nauczycieli spadło w 2016 r. Spośród 55 hrabstw Wirginii Zachodniej ponad połowa graniczy ze stanem, w którym nauczyciele płacą lepiej. A państwo próbowało wypełnić 700 XNUMX wolnych stanowisk jak na wiosnę ubiegłego roku.
„Po prostu nie ma powodu, aby tu zostawać, zwłaszcza jeśli nie są małżeństwem” – stwierdziła Patty Hamilton, nauczycielka drugiej klasy z 30-letnim stażem w tej samej szkole podstawowej. „To bardzo smutne, że tak się dzieje”.
Jak zwięźle ujął to napis jeden z protestujących przed stolicą: „Drogi wiejskie: czołowi nauczyciele z Wirginii Zachodniej”.
Sama Cole jest doskonałym przykładem tego, o co toczy się gra. Niedawna absolwentka Uniwersytetu Marshalla w Wirginii Zachodniej ma długi studenckie w wysokości około 50,000 33,000 dolarów, a jej pensja wynosi około 1 2 dolarów – dodała. Chce zdobyć tytuł magistra, ale boi się zaciągać kolejne pożyczki, gdy ustawodawcy sprzeciwiają się podwyżkom o 1,000 i XNUMX procent. Uważa, że wydaje około XNUMX dolarów rocznie na przybory szkolne, aby zrekompensować braki w funduszach. Jej narzeczony uważa, że mają lepsze perspektywy poza stanem. To, co dotychczas trzymało ją w hrabstwie Kanawha, to wierność domowi.
„To coś, czego nie da się wyjaśnić ludziom, którzy nie są stąd” – powiedział Cole.
Wśród strajkujących panuje przekonanie, że stan wysysał ich miłość do nauczania i do Wirginii Zachodniej tak bardzo, jak tylko mógł. Chociaż wielu nauczycieli otrzymuje roczne podwyżki w zależności od stażu pracy, ustawodawca stanowy nie przyznał im dodatku podwyżki wynagrodzeń ogółem od 2014 r. W międzyczasie koszty opieki zdrowotnej wzrosły, co w przypadku niektórych osób spowodowało spadek wynagrodzeń na rękę. Wielu nauczycieli, od dawna przyzwyczajonych do skromnych wynagrodzeń, stwierdziło, że podwyżki są dla nich mniej ważne niż stabilizacja Agencji Ubezpieczeń Pracowniczych, w skrócie PEIA.
Według Grega Crueya, nauczyciela nauk społecznych w szkole podstawowej i średniej w hrabstwie McDowell, wzdłuż granicy z Wirginią, bez gwarancji ograniczenia składek zdrowotnych nauczyciele nadal mogliby stracić nawet na podwyżkach płac w całym stanie. „Mogą mi dać 8 dolarów lewą ręką i wziąć 80 dolarów prawą” – powiedział.
Cruey powiedział, że mógłby zarobić dodatkowe 10,000 32 dolarów, pracując po drugiej stronie granicy stanu w Wirginii. Pracuje w szkole, w której znajdują się XNUMX stanowiska nauczycielskie, z których, jak twierdzi, prawie jedna trzecia nie jest obsadzona przez stałego nauczyciela. Dodał, że w niektórych klasach w ciągu roku pracuje czterech różnych nauczycieli ze względu na niedobory kadrowe i rotację nauczycieli. „Dzieci są ofiarami nauczania” – powiedział.
Ostatni raz szkoły w Wirginii Zachodniej zostały zamknięte z powodu strajku w 1990 r., kiedy przerwa w pracy trwała 11 dni. Chociaż obecny strajk był początkowo zaplanowany na ostatni czwartek i piątek, lokalne związki zawodowe zgodziły się na jego kontynuację w tym tygodniu. Christine Campbell, prezes Amerykańskiej Federacji Nauczycieli w Wirginii Zachodniej, powiedziała w poniedziałek tysiącom ludzi przed stolicą stanu, że we wtorek szkoły zostaną zamknięte.
Pracownicy sektora publicznego w Wirginii Zachodniej nie mają praw do rokowań zbiorowych, a strajki pracowników sektora publicznego są nielegalne. Okręgi szkolne mogą potencjalnie ubiegać się o nakazy sądowe nakazujące nauczycielom i innym pracownikom powrót do pracy, jeśli strajk będzie kontynuowany.
Jednak sądząc po trąbieniach poparcia ze strony kierowców mijających protesty i pikietach – nie wspominając o znacznej liczbie uczniów, którzy przyszli protestować pod stolicą – nauczyciele mają za sobą duże poparcie społeczne. Zakładają, że ustawodawcy i republikański gubernator Jim Justice złożą zadowalającą ofertę, zanim zaczną tracić wpływy.
Oczekiwano, że w poniedziałek wymiar sprawiedliwości uda się do kilku hrabstw w całym stanie, co związkowcy określili jako próbę nakłonienia niektórych okręgów do powrotu do pracy w celu osłabienia strajku. Jednak według Kym Randolph, rzeczniczki Stowarzyszenia Edukacyjnego Wirginii Zachodniej, w momencie publikacji wszystkie 55 hrabstw nadal brało udział w programie.
Wielu nauczycieli ma poczucie, że nie mają wiele do stracenia. Paige Muendel, nauczycielka edukacji specjalnej w siódmej klasie z Morgantown, stwierdziła, że jej wynagrodzenie za pracę w domu spadło ze względu na rosnące koszty opieki zdrowotnej. Mieszka blisko granicy z Pensylwanią, stanem, w którym średnia pensja nauczyciela jest o 20,000 XNUMX dolarów wyższa. Jak dotąd wzbraniała się przed szukaniem tam pracy, ale nie wie, jak długo wytrzyma w obecnym status quo.
„Rozważałem to, ale nie bez powodu jestem tutaj, w Wirginii Zachodniej” – powiedział Muendel. „Nie chcę wychodzić z domu. Nie chcę opuszczać mojego stanu”.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna