Niniejszy komentarz jest wspólną publikacją Polityka zagraniczna w centrum uwagi i Innymi słowy.
Hillary Clinton myli się co do Edwarda Snowdena. Ponownie.
Kandydat na prezydenta i były sekretarz stanu podkreślał to podczas niedawnej debaty Demokratów Snowden powinien był pozostać w Stanach Zjednoczonych aby wyrazić swoje obawy dotyczące szpiegowania przez rząd obywateli USA. Zamiast tego, twierdziła, „naraził na szwank amerykańskie tajemnice, uciekając do Rosji”.
Po oskarżeniu Snowdena o kradzież „bardzo ważnych informacji, które wpadły w niepowołane ręce”, dodała: „Nie należy go zabierać do domu bez spotkania się z muzyką”.
Clinton powinna przestać kibicować uwięzieniu Snowdena i uporządkować fakty.
Po pierwsze, Snowden jest sygnalistą, a nie przeciekaczem. Sygnalizacja to działanie polegające na ujawnieniu dowodów marnotrawstwa, oszustwa, nadużycia, łamania prawa lub zagrożeń dla zdrowia lub bezpieczeństwa publicznego. Snowden zrobił dokładnie to samo, ujawniając dowód na to, że Agencja Bezpieczeństwa Narodowego nielegalnie nas wszystkich szpiegowała.
Po drugie, Snowden wiedział, że nie da się zgłosić tego wykroczenia poprzez swoje struktury dowodzenia w NSA, gdzie pracował jako wykonawca zatrudniony przez giganta konsultingowego Booz Allen Hamilton.
pisałem wcześniej o sygnalista Tom Drake, który przeszedł przez własną strukturę dowodzenia, aby zgłosić wcześniejszy nielegalny plan podsłuchiwania prowadzony przez NSA. Drake udał się do swoich szefów, głównego radcy prawnego swojego biura, generalnego inspektora NSA, generalnego inspektora Pentagonu i komisji nadzoru Kongresu – ale został oskarżony o 10 przestępstw, w tym pięć o szpiegostwo.
Sygnalista CIA Jeffrey Sterling, który za pośrednictwem swojego dowództwa zgłosił wykroczenia w ramach operacji CIA związanej z irańskim programem nuklearnym, został podobnie oskarżony o wielokrotne szpiegostwo. Teraz odsiaduje 42 miesiące więzienia.
Smutnym faktem jest, że wiele szczebli dowodzenia zajmujących się bezpieczeństwem narodowym jest otwarcie wrogo nastawionych do osób zgłaszających niewłaściwe postępowanie. Dowiedziałem się o tym z pierwszej ręki, kiedy spędziłem prawie dwa lata w więzieniu za potępianie stosowania tortur przez CIA wiele lat po tym, jak opuściłem agencję. I nie poszłam do żadnego klubu country. Trafiłem do prawdziwego więzienia.
Rzeczywiście, jeden z moich byłych przełożonych w CIA nazwał sygnalizowanie „nieprawidłowościami”zinstytucjonalizowana niesubordynacja.” Innymi słowy, pracownicy powinni po prostu „wykonywać polecenia”, nawet jeśli są one nielegalne.
Czy nazistowscy zbrodniarze wojenni też nie mówili, że oni po prostu wykonywali rozkazy? Dla mnie ich przestrzeganie było przestępstwem.
Po trzecie, Clinton twierdziła, że Snowden cieszyłby się ochroną przed tzwUstawa o ochronie sygnalistów gdyby pozostał w Stanach Zjednoczonych, aby dokonać swoich objawień.
Szczerze mówiąc, jestem zawiedziony, że ktoś kandydujący na prezydenta Stanów Zjednoczonych nie wie, że ustawa o ochronie sygnalistów zwalnia sygnalistów związanych z bezpieczeństwem narodowym. Tam są Nie ochronę, jeśli pracujesz dla CIA, NSA lub innych federalnych agencji wywiadowczych – lub służysz im jako kontrahent. Decydując się zgłosić niewłaściwe postępowanie, podejmujesz poważne ryzyko osobiste, a nikt nie może Cię ochronić.
Nawet organ federalny, który ma chronić sygnalistów, Rada Ochrony Systemów Merit, w październiku wpadł w kłopoty za zawieszenie i podjęcie działań odwetowych wobec własnego sygnalisty, który ujawnił, że agencja ma ogromne zaległości w rozpatrywaniu spraw, a ich rozstrzygnięcie zajmuje zdecydowanie zbyt dużo czasu. To z pewnością nie budzi zaufania.
Na koniec wyjaśnijmy sobie sprawę: Snowden nie „uciekł do Rosji”. Snowden zatrzymał się w Moskwie w drodze z Hongkongu do Ameryki Południowej, kiedy sekretarz stanu John Kerry unieważnił jego amerykański paszport. Snowden nigdy nie miał zamiaru przeprowadzać się do Moskwy. Kerry podjęła tę decyzję za niego.
Ze wszystkich ludzi to powinna wiedzieć Hillary Clinton – poprzedniczka Kerry’ego w rządzie.
Rozumiem, że Clinton nie lubi Snowdena. Wątpię, żeby był tym zbyt zmartwiony. Clinton powinna jednak uporządkować fakty, jeśli zamierza przeciwstawić się pracownikom i wykonawcom federalnym, którzy traktują przysięgę przestrzegania Konstytucji na tyle poważnie, aby zgłaszać przestępstwa przeciwko niej.
Powinna szanować sygnalistów, a nie oczerniać ich i sugerować, żeby udali się do najbliższego zakładu karnego.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna