Ukraina przeszła masowe mobilizacje i rewolucję polityczną w okresie od listopada 2014 r. do lutego 2015 r. Przypomina to walki w Tunezji i Egipcie od 2010 r. i podobnie jak w przypadku Egiptu, wyniki tych walk (do tej pory) bardzo rozczarowały większość lewicy w Stanach Zjednoczonych, a nawet na arenie międzynarodowej. Jednak w przeciwieństwie do walk w Egipcie i Tunezji, walki na Ukrainie były od samego początku postrzegane przez różne części lewicy w niezwykle kontrastowy sposób. Niektórzy postrzegali walki na Majdanie jako nielegalny ruch, który wspiera imperializm Stanów Zjednoczonych (lub USA/UE) i dlatego należy się mu przeciwstawić. Inni postrzegali to bardziej przychylnie.
Moim zdaniem zdecydowanie zbyt duża część dyskusji na lewicy i w publikacjach postępowych skupiała się na geopolitycznych aspektach walk na Ukrainie. Zdecydowanie za mało skupiano się na niepowodzeniach tych ruchów, którym udało się obalić swoje rządy na Ukrainie, ale także w Egipcie i Tunezji, i doprowadzić do powstania rządów, które odstąpiły od wspierania polityki oszczędnościowej, zaciskania pasa i wsparcia dla neoliberalizmu. Co najważniejsze, zdecydowanie zbyt mało dyskusji skupiało się na niepowodzeniu lewicowych prądów w którymkolwiek z tych ruchów, jeśli chodzi o podjęcie poważnych wysiłków na rzecz doprowadzenia do socjalistycznej, anarchistycznej, ekologicznej lub horyzontalnej reorganizacji gospodarczego i społecznego porządku społeczeństwa.
W tym artykule najpierw próbuję wyjaśnić, co wydarzyło się na Ukrainie, skupiając się przede wszystkim na wydarzeniach w ruchu Kijowski Majdan, ale także odnosząc się do tego, co wydarzyło się od tego czasu. To co mówię opieram się na słowach moich znajomych, którzy brali w tym udział. Na koniec artykułu poruszę także kilka ważnych pytań analitycznych: 1. Dlaczego rząd, który powstał z politycznie amorficznej rewolucji ludowej, był tak prawicowy; 2. dlaczego nie rozwinął się żaden ruch masowy, który przeciwstawiłby się ze strony lewicy polityce oszczędnościowej, która drastycznie obniżyła poziom życia w ciągu kilku miesięcy od tej rewolucji; oraz 3. jakie są implikacje tych wydarzeń dla faktycznie istniejących lewic w krajach „postkomunistycznych” i na całym świecie.
W przeciwieństwie do większości Amerykanów, którzy piszą i mówią o tych wydarzeniach, miałem na Ukrainie kilku dobrych przyjaciół, zanim te wydarzenia się rozpoczęły. Poznałem ich, ponieważ od 1983 roku prowadziłem badania (i pomagałem w aktywizmie) wokół HIV/AIDS, przy czym znaczna część tych badań skupiała się na osobach używających narkotyków i ich społecznościach. W latach 1990., po rozpadzie ZSRR, wśród ukraińskich osób zażywających narkotyki i prostytutek zaczął rozprzestrzeniać się wirus HIV. Osoby, które później stały się moimi przyjaciółmi, zaangażowały się w działania mające na celu powstrzymanie jego rozprzestrzeniania się i pomoc chorym, głównie poprzez działalność Międzynarodowego Sojuszu na rzecz AIDS Ukraina, różnych instytucji medycznych oraz Ogólnoukraińskiej Sieci Osób Żyjących z HIV. Zaangażowałem się w ich wysiłki w 2010 roku, kiedy postanowili wykorzystać niektóre z moich pomysłów, aby spróbować powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa HIV. W ciągu następnych kilku lat, zwłaszcza podczas wizyt, które odbywałem na Ukrainie dwa lub trzy razy w roku, ale także podczas spotkań międzynarodowych konferencji na temat używania narkotyków i/lub HIV, uczestniczyliśmy w tych wysiłkach i niektórych innych projektach. W niektórych przypadkach staliśmy się bardzo bliskimi przyjaciółmi. Na przykład w niektórych przypadkach zwracali się do mnie o radę w sprawie problemów z kochankami lub innych spraw intymnych.
Podczas jednej z moich pierwszych podróży na Ukrainę, około dwa lata przed rozpoczęciem walk na Majdanie, byłem pod wrażeniem, o ile głębiej niż się spodziewałem, w świadomości moich przyjaciół poczucie rosyjskiego imperializmu zadomowiło się. Opierało się to na ich rozumieniu, opartym na tym, czego nauczyli się w szkole i na wspomnieniach rodzinnych, doświadczeń Ukraińców przed 1917 rokiem, w czasie rewolucji, głodu i represji państwowych w latach trzydziestych XX wieku i w następnych dziesięcioleciach. Największe wrażenie wywarła na mnie młoda kobieta, z którą pracowałem, która dorastała w Odessie w nieelitarnej rodzinie. Kiedy zastanawiałem się nad tym, co mówili na ten i inne tematy polityczne i gospodarcze, zdałem sobie sprawę, jak głęboka jest świadomość moich przyjaciół na Ukrainie – a dodam, że także moich przyjaciół w Rosji i Polsce, którzy pracują z narkomani, prostytutki i inne osoby borykające się z epidemią HIV w swoich krajach – jest głęboko ukształtowane przez ich zrozumienie, że to, co niektórzy nazywają „socjalizmem państwowym”, jest czymś złym. Ponieważ uczono ich i uczy się ich, że na tym polega istota marksizmu i myśli antykapitalistycznej, stwarza to bariery dla myślenia moich przyjaciół o możliwych wynikach i strategiach ich rewolucji na Majdanie – bariery jeszcze trudniejsze niż te, przed którymi stoimy w USA
W czasie zmagań na Majdanie rozmawiałem z niektórymi z nich za pośrednictwem Skype i e-maili, a pod koniec stycznia 2014 r., gdy zmagania na Majdanie zbliżały się do kulminacji, odbyłem kilkugodzinną rozmowę twarzą w twarz z jednym z nich. z nich w innym kraju w kontekście, w którym moglibyśmy swobodnie wypowiadać się ze znacznie mniejszą obawą, że inni dowiedzą się, co mówimy. W tamtym momencie największe wrażenie wywarły na mnie podobieństwa między tym, co opisywał, a tym, co pamiętam o ruchu amerykańskim z połowy lat sześćdziesiątych XX wieku, jako o próbie zorganizowania demokracji od dołu, przy jednoczesnym zaangażowaniu się w potencjalnie śmiertelną walkę „strukturę władzy”. W maju, w czasie konfrontacji w Odessie, dwóch moich znajomych, w tym ten, z którym rozmawiałem w styczniu, było w Nowym Jorku i było w moim biurze, kiedy usłyszeli o przebiegu konfrontacji pro- i antymajdanowej sił zbrojnych doszło do znacznej przemocy po obu stronach i jak doprowadziło to do tragedii polegającej na śmierci dziesiątek działaczy antymajdanowych w pożarze budynku, w którym się schronili (jednocześnie kontynuując wymianę ognia z siłami promajdanowymi). Było już wtedy jasne, że radykalnie demokratyczny kierunek ich świadomości został przesunięty przez wydarzenia w kierunku bardziej nacjonalistycznym. Od tego czasu rozmawiałem twarzą w twarz z ukraińskimi przyjaciółmi w Australii podczas Międzynarodowej Konferencji AIDS oraz podczas dwutygodniowych wyjazdów do Odessy i Kijowa w lutym i maju 1960 r. Podczas lutowego wyjazdu odbyłem długie rozmowy na temat tego, co się wydarzyło. i otrzymałem pisemne komentarze lub opisy od kilku z nich.
Oznacza to, że mam wystarczającą pewność, że opisy, które przekazali mi w ciągu tych miesięcy, były opisami uczciwymi. W przeciwieństwie do większości tego, co czytamy, nie zostały one przedstawione ustnie ani pisemnie „w celach politycznych”, ale raczej jako oświadczenia skierowane do przyjaciela. Być może jest od tej reguły jeden wyjątek – kiedy rozmawiali ze mną w lutym 2015 roku, wiedzieli, że planuję napisać to do publikacji w USA. (I wiedzą, że jestem marksistowskim działaczem antywojennym w USA i że pozostaną także moi główni odbiorcy. Co, dodam, moi przyjaciele nie są). Ale nawet w tych przypadkach rozmawiali ze mną przede wszystkim jako przyjaciel. Nie oznacza to bynajmniej, że uważam ich słowa za „neutralne” lub „obiektywne”, gdyż w tego rodzaju konfliktach społecznych nie jest to możliwe. Wierzę jednak, że były to uczciwe raporty na temat tego, co zrobili i zobaczyli.
W tym miejscu przedstawię kilka opisów, które przekazali mi znajomi, na temat tego, co działo się na kijowskim Majdanie na przestrzeni miesięcy walk od listopada 2013 r. do lutego 2014 r. Przedstawiam je zredagowane jedynie w celu wyjaśnienia.
Wspomnienia z kijowskiego Majdanu
Pierwszy zestaw wspomnień pochodzi od niedawnego absolwenta zdrowia publicznego Akademii Kijowsko-Mohylańskiej, jedynej uczelni, która uczy zdrowia publicznego w kraju. Poprosiłam ją, żeby opisała swoje doświadczenia i oto co napisała. W rozmowach określa te wydarzenia jako ich rewolucję.
Kiedy te wszystkie wydarzenia się rozpoczęły, nikt nie przypuszczał, że sytuacja tak się pogorszy. Był koniec jesieni i wszyscy czekali na podpisanie uchwały o przystąpieniu do UE. Dla każdego Ukraińca oznaczało to coś innego: dla jednych była to możliwość podróżowania, dla innych szansa na życie jak w Europie. Wszyscy wiedzieli, że ten proces będzie trudny, ale jednocześnie bardzo potrzebny. Kiedy Janukowycz [wówczas prezydent] powiedział, że podpisanie porozumienia zostaje przeniesione [zamiast tego na zawarcie porozumienia z Rosją], był to pierwszy sygnał, że zostaliśmy oszukani. Słyszeliśmy obietnice, a potem ich nie otrzymaliśmy. I tak będzie w przyszłości, jeśli nic się nie zmieni. Studenci zawsze byli swego rodzaju rewolucjonistami i dlatego nie było wątpliwości, że o nasze prawa trzeba walczyć, a jeśli teraz dalej będziemy milczeć, to zawsze nas oszukają. Przewodniczący naszego Samorządu Studenckiego wraz ze swoim kolegą z Uniwersytetu Narodowego zorganizował spotkanie studenckie i wiedziałam, że muszę wziąć w nim udział. Razem z naszymi nauczycielami i absolwentami spotkaliśmy się pod akademią kijowsko-mohylańską. Było co najmniej 500 osób. W tamtym momencie nie mogłem nawet zrozumieć, że jesteśmy na początku walki. To okropne, że niektórzy politycy chcieli w public relations zwrócić uwagę na nasze pragnienie powiedzenia, że jesteśmy wolni.
Myślę, że Majdan miał swoje trzy główne punkty [kryzysu]. Pierwszą z nich była noc, kiedy policja pobiła uczniów smołą. Niektórzy z nich to moi przyjaciele. Byłam tam do 8 i ciężko mi zrozumieć, że wyszłam z Rynku kilka godzin wcześniej, zanim wszystko się zaczęło. Wiele osób oburzyło się takimi działaniami i udało się na Majdan, aby wyrazić swoje stanowisko. Ukraińców podzielono na dwie grupy: tych, którzy nie popierali władzy taką, jaka była, i tych, którzy ją popierali. Ale nie rozumiem tej części, która była neutralna. Myślę, że to było największe zło.
Po Nowym Roku 2014 ludzie stracili wiarę, że można coś zmienić i rozeszli się do domów. Byłem jednym z nich i myślałem, że nie mamy szans na zmianę tej sytuacji. Jednak wydarzenia z połowy stycznia zmieniły nasze zdanie. Przyjęte przepisy zmusiły wiele osób do powrotu. [Te przepisy kryminalizują protestujących. – SF] To był drugi główny punkt [kryzysowy]. Baliśmy się zostać sami; szliśmy tylko w dużych grupach, bo wiedzieliśmy, że nie mamy żadnej ochrony. Naszą siłą był nasz głos.
Najgorętszym punktem Majdanu był luty, kiedy zaczęli zabijać ludzi. Przeglądając wiadomości, nie mogłem sobie nawet wyobrazić, że te wydarzenia miały miejsce wśród naszych ludzi i w naszym kraju. Nie mogłam oglądać telewizji bez łez. Kiedy przyjechałeś na Majdan, zrozumiałeś, że nie ma rozwarstwienia: bogaci ludzie stali obok biednych i mieli ten sam cel – chcieli chronić swoje prawa i powstrzymać juntę Janukowycza. Pozytywną stroną tych wydarzeń były zmiany w świadomości ludzi. Nigdy nie słyszałem, jak piękny może być hymn wykonywany przez miliony Ukraińców. Pomimo tysięcy ofiar śmiertelnych, było wielu ludzi, którzy uważali, że zwariowaliśmy, zwłaszcza gdy sytuacja gospodarcza uległa pogorszeniu. Niektórzy z nich byli moimi przyjaciółmi. Na początku zacząłem się z nimi kłócić i byłem bardzo zdenerwowany, ale potem zrozumiałem, że nic nie jest w stanie zmienić ich zdania i po prostu poprosiłem ich o usunięcie mojego numeru telefonu. Byli ślepi. Myśleli, że wszystko jest w porządku, a ci szaleni ludzie zniszczyli im niebo.
W jaki sposób, jeśli w ogóle, brałeś udział?
Kiedy w lutym przekroczyliśmy granicę wojny [brutalnego konfliktu na Majdanie], zrozumiałam, że powinnam pomóc tym, którzy walczyli o moją wolność. Wiedziałem, że tym odważnym ludziom na pierwszej linii frontu nie jestem w stanie pomóc, ale zrozumiałem, że muszę coś dla nich zrobić. Pracowaliśmy w kuchni polowej: parzyliśmy herbatę, gotowaliśmy posiłki dla naszych mężczyzn. Zaskoczyła mnie czystość i samodyscyplina. Pod koniec dnia nie czułem zmęczenia, tylko szczęście; to była moja kropla w oceanie wolności. Pomogliśmy także w wykupieniu abonamentu, zakupie żywności i odzieży, lekarstw i sprzętu. Kiedy wróciłem do domu, czekałem na następny dzień, kiedy będę mógł zrobić coś nawet małego, ale jakże potrzebnego dla mojego kraju.
Czy były jakieś zajęcia, które chciałaś tam zrobić, ale nie mogłaś ich zrobić, ponieważ jesteś kobietą? Lub z innych powodów?
Oczywiście nie mogłem walczyć na froncie. Ale też z pewnych powodów nie mogłem pomóc ludziom w szpitalu: po pierwsze, nie mam wykształcenia w tym zakresie; nie mogłem też znieść widoku, jak wielu ludzi zginęło za naszą wolność. Było to dla mnie zbyt szkodliwe, zwłaszcza gdy spotykałam ludzi, którzy uważali, że tylko marnujemy stracony czas i nie mamy nic do roboty.
Czy pomogło Ci to rozwinąć nowe umiejętności lub nowe sposoby myślenia??
Myślę, że wydarzenia na Majdanie zmieniły mnie diametralnie. Wychowałem się w rodzinie rosyjskojęzycznej, nigdy nie byłem wielkim patriotą i nie bardzo lubiłem ukraińską symbolikę. Ale teraz wiem, że jestem Ukrainką i jestem z tego dumna. Wiem, że jeśli nie zmienimy siebie i swojej przyszłości, nikt tego za nas nie zrobi. Nie boję się powiedzieć prawdy. Myślę, że jeśli chcemy zmienić społeczeństwo, trzeba zacząć od siebie i nie zrzucać odpowiedzialności za nasze błędy na kogoś innego. Głupotą jest myśleć, że przyjdzie nowy człowiek i wszystko zmieni, i jeśli nic się nie zmieni, będzie winny. Rozumiem, że nie jestem sam i nawet nieznane osoby mogą mi pomóc bez żadnego odszkodowania. Możemy zmienić tę sytuację, jeśli będziemy walczyć razem każdego dnia. Rozumiem, że jesteśmy w połowie drogi, ale nie mamy prawa się zatrzymywać, bo tak wielu ludzi zginęło, abyśmy mogli być szczęśliwi.
W tym miejscu zwrócę tylko uwagę na kilka kluczowych, ale niepokojących rzeczy w tym, co napisała. Jest oczywiste, że walka nie poruszyła w jej głowie kwestii klasowych, zamiast tego nadal wyraźnie stwierdza, że „w walce nie było rozwarstwienia” między bogatymi i biednymi. Jasne jest też, że akceptowała w walce podział pracy ze względu na płeć – mężczyźni walczyli, kobiety pomagały. Pewnie warto o tym wspomnieć, biorąc pod uwagę to, co napisali niektóre media i postępowcy w Stanach Zjednoczonych o prymacie konfliktów między „Rosjanami” i „Ukraińcami” w tych konfliktach, pochodzi ona z rosyjskojęzycznej rodziny, ale wydarzenia, w których brała udział sprawiło, że postrzegała siebie jako patriotyczną Ukrainkę. Na koniec składa oświadczenie, które kategorycznie zaprzecza twierdzeniom wielu „postępowców” w USA i gdzie indziej, że to, co miało miejsce, było „zamachem stanu”. Stwierdza wyraźnie, że: „Nigdy nie słyszałam, jak piękny może być hymn wykonywany przez miliony Ukraińców”. Każdy, kto brał udział w dużych akcjach masowych, wie, że nie da się ustalić, ile jest w nich osób, ale wie też, że takie oświadczenie jak jej odzwierciedla rzeczywistość prawdziwie masowego ruchu. (Poniżej przeanalizuję tę rewolucję pod kątem jej wielu wad i niepokojących pytań, jakie nasuwa jej niepowodzenie w staniu się ruchem próbującym zmienić podstawowe relacje społeczne. W tym, dodam, przypomina ona podobne niepowodzenia rewolucji w Tahrir Plac w Egipcie i poprzedzająca go rewolucja tunezyjska.)
Mój następny opis przedstawia mężczyzna, którego znam od 2010 roku i który stał się naprawdę moim bardzo bliskim przyjacielem. Przeprowadziłem z nim wywiad podczas długiego brunchu w lutym 2015 r., przepisałem notatki i wysłałem mu je do wprowadzenia zmian. Dodał wiele szczegółów w formie pisemnej. Kiedy przeprowadzałem z nim wywiad, zadawałem mu pytania ogólne (w nawiasie) i jego odpowiedzi w pewnym stopniu były przez to ukształtowane.
- (W jaki sposób finansowano żywność i inne zapasy na demonstracje na Majdanie?)
Wiele darów przywieziono autobusami i ciężarówkami z zachodniej Ukrainy. Ludzie wrzucali do skrzynek żywność, pieniądze i stare ubrania. Niektórzy przybyli z partii politycznych do ludzi swoich partii lub do namiotów własnej grupy. Większość ludzi na Majdanie to ochotnicy i nie otrzymują wynagrodzenia, ale może się zdarzyć, że partie przyznają niektórym członkom niewielkie stypendia i zapewnią transport do Kijowa. Batkiwszczyna, Swoboda (partie opozycji) miały własne namioty i być może wypłacały pewne stypendia ludziom, którzy tam byli (ale może wypłacono 50 osobom z tysięcy, którzy tam byli) oraz sponsorowali pewne pieniądze na zaopatrzenie, na przykład benzynę do generatory, generatory, trochę lasów. Mniejsze było zapotrzebowanie na żywność i wodę, gdyż mieszkańcy Kijowa regularnie przynosili ją w ogromnych ilościach, a także ciepłą odzież nową i używaną. Bardziej wyrafinowane zaopatrzenie – toalety, generatory elektryczne, benzyna, duże namioty wojskowe itp. były prawdopodobnie dostarczane przez partie opozycji lub większe organizacje społeczeństwa obywatelskiego lub organizacje polityczne.
Powstało także kilka nowych, samoorganizujących się grup publicznych, które zajmowały się logistyką wokół Majdanu. Działała dobrze zorganizowana infolinia (z osobami, które dobrowolnie dzwoniły do różnych osób i umawiały się na zaopatrzenie i dostawę z listy, którą zebrały na potrzeby Majdanu. Codziennie np. aktualizowały na stronie listę potrzeb (ubrania, skarpetki, namioty) beczki, drewno na opał, wodę, podgrzewacze, hełmy budowlane, łopaty do śniegu, worki, piece na węgiel drzewny, duże drewno na barykady, drut, leki na przeziębienie), a następnie ludzie umieszczali wszystko, co mogli kupić lub podarować, przywieźć lub po prostu poprosić kogoś o odbierz. Mniejsze przedmioty przywoziły osoby prywatne, w dużych ilościach i ponadgabarytowe ciężarówkami takimi jak ta, z której korzystałem. Później benzyna i olej („herbata do koktajli”) oraz puste butelki po piwie („szkło”), opony („bajgle”) prawdopodobnie nie znajdowały się na oficjalnej liście, ale każdy, kto mógł zaryzykować ich sprowadzenie, wiedział, że jest to potrzebne i po cichu przeprowadził ich przez wszystkie policyjne bloki na Majdanie.
Centurioni (samoobrona Majdanu) pochodzili z różnych środowisk, w tym kilku z partii. Niektórzy byli apolitycznymi pracownikami biurowymi, inni studentami i bardzo różnymi ludźmi. Bardziej „radykalni” [przez co mam na myśli radykalizm bojowy, a nie polityczny] w pewnym stopniu dołączyli do oddziałów bojowych Prawego Sektora. Warto zauważyć, że żadna z osób zabitych w akcjach nie pochodziła z Prawego Sektora. Biografie męczenników są dobrze znane. Wśród zabitych byli studenci i robotnicy (wielu z zachodniej Ukrainy). Kto przeżył, a kto zginął, pod wieloma względami było kwestią tego, w której części Majdanu się znajdowali, kiedy snajperzy zaczęli strzelać.
Centurionowie nie mieli munduru. Ludzie przynieśli własne kaski. [Mój przyjaciel] miał kask pracownika budowlanego, który później ulepszył, kupując kask narciarski. Niektórzy ludzie mieli kaski hokejowe lub motocyklowe. Większość ludzi miała tanie kaski dla pracowników budowlanych – które były tańsze, a ludzie przekazywali ich dużo.
Ludzie przychodzili na Majdan zwykle po pracy, a około północy wracali do domu. A rano, gdy metro zaczynało działać, niektórzy wylewali się na plac, zwłaszcza gdy w nocy doszło do kolejnego ataku policji na barykady (zwykle było to o 3-4 rano). Często taksówki zapewniały bezpłatny przejazd na Majdan pieszym, których widzieli spacerujących podczas nocnych ataków.
W nocy demonstrantów było mniej, więc wtedy policjanci próbowali zająć Majdan. Rankiem w kluczowe dni pojawiały się ogromne tłumy i można było zobaczyć autobusy pełne policji wyjeżdżające z tego obszaru (tylko po to, by ponownie przyjechać, gdy w niektóre noce układ sił ponownie się zmienił).
Barykady były głębokie na trzy barykady. Przez wiele nocy policja przechwytywała i niszczyła zewnętrzną barykadę, a może i inne, ale następnego dnia tłumy wznosiły je jeszcze wyżej. Barykady często budowano z plastikowych worków na śmieci wypełnionych lodem i śniegiem, dużych lasów, stalowych drutów, stalowych beczek. Kiedy jednak rozpoczęły się zdjęcia, kluczowe okazały się opony i koktajle. Dym blokował celność policyjnych strzelców i snajperów. Namiot był pełen ludzi przygotowujących koktajle Mołotowa z benzyny i ropy. Ludzie przywozili benzynę w kanistrach, być może w bagażnikach prywatnych samochodów. Później dodali granulki styropianu, dzięki czemu mieszanina była lepka jak napalm, co oznaczało, że gliniarze zaczęli się teraz bać koktajli Mołotowa. Wcześniej się z nich śmiali.
Osoby z większym doświadczeniem organizowały samoobronę Majdanu.
(W tym miejscu wspomniałem, że słyszałem, że Niezależne Związki Zawodowe próbowały zorganizować namiot, ale zostały stłumione przez prawicowe siły. Odpowiedział, że nigdy nie słyszał o Niezależnych Związkach Zawodowych.)
Wśród ugrupowań prawicowych toczyły się międzypartyjne walki o to, kto ma rządzić w jakich budynkach komunalnych lub rządowych, po rozpoczęciu przejęć budynków wokół Majdanu.
W czasie pomarańczowej rewolucji w 2004 roku Lider Samoobrony wywodził się z partii Tymoszenko (Батьк вщина). Był wówczas także koordynatorem samoobrony.
Toalety na Majdanie były organizowane i opłacane przez partie (najprawdopodobniej). Może przez Батьк вщина. Pewnego razu, kilka dni po ciężkim oblężeniu policji, [mój przyjaciel] zauważył, że toalety były pełne i przeciekały. Znalazł firmę, która się tym zajęła i zorganizował ich wymianę na dobre.
Organizował drewno, opony, żywność itp. samodzielnie oraz w porozumieniu z wolontariuszami i koordynatorami na infolinii. W pierwszych dniach Majdanu przywiózł ponad 50 drewnianych tarcz i palet o wymiarach 4 na 3 metry do budowy dna dużych namiotów, ponad 30 stalowych beczek na ognisko i około trzech wozów pełnych drewna oraz kilka worków węgla ( 250 kg). Któregoś razu tartak pod Kijowem zadzwonił na Gorącą Linię Majdanu, aby powiedzieć, że ma sterty resztek drewna do przekazania, a Gorąca Linia zadzwoniła do mojego przyjaciela, aby to zrobić. Było w ogromnych stosach. On i inni załadowali furgonetkę i zabierali ją co drugi dzień przez kilka tygodni. Czasem przywoził dwie lub trzy furgonetki drewna (za każdym razem około 3,000 kilogramów). Część drewna pochodziła z lasu należącego do [prezydenta] Janukowycza. (Strażnicy leśni potajemnie wzywali i zaopatrywali Majdan.) Były to naprawdę dobrej jakości kłody i pniaki, bardzo szerokie, ale też suche.
Na początku Majdanu istniała strona internetowa, na której można było zarejestrować swoją zdolność do pomocy (bez względu na posiadane zasoby). Zarejestrował się na ciężarówkę (dużą furgonetkę), aby móc realizować dostawy zaopatrzenia. Zostawił numer telefonu i wyraził zgodę na kontakt o każdej porze dnia i nocy w celu dostarczenia czegokolwiek na Majdan.
Były okresy, kiedy mieli ogromną liczbę wolontariuszy i dostawców. Innym razem ludzie byli zbyt przestraszeni. Przez kilka dość krótkich okresów, kiedy ludzie nie oferowali aktywnie niczego za darmo, mój przyjaciel kupował drewno za własne pieniądze z ciężarówek stojących pod Kijowem, bo na Majdanie było ogromne zapotrzebowanie, zwłaszcza gdy było bardzo zimno i nie było jasne, co będzie dalej.
Ciężarówki nie były wpuszczane do miasta, a już na pewno do centrum, ale duże samochody dostawcze tak. Musiał więc wyjechać z miasta lub jakichś odległych przecznic, żeby zabrać rzeczy z ciężarówek i załadować je na furgonetkę.
Policja również miała punkty kontrolne w mieście i czasami go wypędzała. Zwykle po prostu szukał innej drogi na Majdan. Równowaga sił była taka, że gliniarze nie mogli pozwolić sobie na zbyt wiele. Kiedy już znajdzie się w pobliżu Majdanu, będzie mógł wezwać Majdan i tuziny osób z samoobrony przyjedzie, by oczyścić drogę furgonetce.
[Usunąłem tutaj akapit, aby chronić moje źródło.])
W pewnym momencie, gdy rząd sprowadził przestępców, aby atakowali ludzi ruchu w domu lub na ulicach, Automajdan i wielu obywateli postanowiło się chronić, więc pewnej nocy ulice patrolowało około 2,000 samochodów. Mogliby zdobyć 50 samochodów gdzieś w 5 lub 10 minut, korzystając ze wspólnego kanału w aplikacji Zello.
[Jego partnerka] opowiada mu, że kobiety zajmowały się jedzeniem, karmieniem piersią i robieniem koktajli Mołotowa. Podczas walk nagłośnienie Stage wskazywało ludziom, co mają robić. Kobietom kazano przenieść się do wewnętrznych obszarów w pobliżu sceny, a mężczyznom udać się na linię frontu.
Kolega nie wie, kto organizował i prowadził scenę. Kontrola polityczna nie była aż tak ścisła. Każdy z tłumu mógł podejść i zabrać głos w swoim imieniu lub przynajmniej przy wsparciu publicznym Majdanu.
Tutaj znowu jest jasne, że wydarzenia te miały charakter masowy i były samoorganizowane. Z politycznego punktu widzenia partie neoliberalnego, proeuropejskiego Centrum (takie jak Батьк вщина) odegrały początkowo ważną rolę, a Prawy Sektor i inne partie zyskały na znaczeniu w miarę kontynuowania walki – ale w żadnym momencie grupy te nie zmobilizowały dużej liczby członków. Zamiast tego kluczową rolę odegrała samomobilizacja za pośrednictwem Internetu i telefonów Infolinii Majdanu oraz tłumy ludzi, którzy po prostu przyszli, aby wziąć udział. Jasne jest również, że zorganizowana obecność lewicy była niewielka – co wynikało z niezdolności Niezależnych Związków Zawodowych, feministek i innych osób do skutecznego organizowania się na dużą skalę w Kijowie. (Ruch Majdanu w Krivih Rih opierał się natomiast na związkach zawodowych górników.)
Mój trzeci opis został sporządzony przez lekarkę, którą znam od kilku lat. Zadałem jej na piśmie pewne pytania, które pojawiają się w formie punktorów poniżej. Jej odpowiedzi podążają za nimi.
Pytania, które chcę zadać na Ukrainie w sytuacji politycznej
- W jaki sposób finansowano żywność i inne zaopatrzenie na demonstracje na Majdanie?
Na pewno na wcześniejszych etapach Majdanu były fundusze pochodzące z różnych partii politycznych (i może niektórych oligarchów), ale w pewnym momencie zaczęły powstawać samoorganizujące się grupy odpowiedzialne za różne usługi potrzebne na Majdanie. Jako główne źródło koordynacji wykorzystano sieci społecznościowe. Zorganizowano gorące linie telefoniczne, a informacje te rozpowszechniano także za pośrednictwem Internetu. Rzeczywiste potrzeby były codziennie aktualizowane (takie jak potrzeby kadrowe, żywnościowe, zaopatrzeniowe). Utworzono konta bankowe, aby każdy z Ukrainy lub innego kraju mógł przekazać pieniądze.
Również niektóre firmy i instytucje organizowały wewnętrzne grupy, których zadaniem było wspieranie Majdanu (zbieranie pieniędzy itp.). Niektóre dni robocze zostały odwołane, aby ludzie mogli dołączyć do ruchu.
- A jak w innych częściach kraju?
O ile wiem, na zachodniej Ukrainie i w innych regionach (z wyjątkiem wschodniego) sytuacja była podobna do Kijowa, ale w mniejszym stopniu. Również wiele osób przybyło na kijowski Majdan i wspierało go z różnych źródeł.
Ich reportaże z walk antymajdanowych pod Kijowem
Poprosiłem dwóch z tych przyjaciół, aby odpowiedzieli na kilka pytań dotyczących walk w innych częściach Ukrainy z rewolucją na Majdanie. Ich odpowiedzi znajdują się poniżej. Pierwszy zestaw pochodzi od kobiety, której opisy zmagań na Majdanie znajdują się bezpośrednio powyżej.
(Pytania zadawane przez innych, na które trudno mi odpowiedzieć)
- W jakim stopniu pierwotny ruch antymajdanowy we wschodniej Ukrainie był rodzimy? Skąd wiemy? Czy ufamy tym źródłom, że są one zarówno uczciwe, jak i wiedzą, o czym mówią? Jeśli tak, dlaczego?
Nie sądzę, że pierwotny ruch w Europie Wschodniej był naprawdę rodzimy. W tym regionie więcej osób wspierało Rosję w porównaniu do innych regionów Ukrainy. Ale według mnie ruch ten został zorganizowany przez prorosyjskich ukraińskich polityków z partii Janukowycza i ludzi sponsorowanych przez rosyjski rząd. Od samego początku organizowali ruchy płacące ludziom ze wschodniej Ukrainy za przyjazd do Kijowa [w celu przeciwstawienia się] Majdanowi, a potem organizowali także ruchy w miastach wschodniej Ukrainy, stosując ten sam mechanizm „kupowania ludzi”. Było to też łatwiejsze, bo (jak pisałem wcześniej) początkowo Rosja i Janukowycz miały w tym regionie większe poparcie.
Również ludzie, którzy uczestniczyli w takich spotkaniach (antymajdanie), pochodzili głównie z tzw. „populacji podklasowej” [sic!], która była szeroko rozpowszechniona na wschodniej Ukrainie ze względu na cechy ekonomiczne i kulturowe.
- W jakim stopniu ci, którzy biorą udział w walkach, są obecnie rdzennymi mieszkańcami? Rosyjski? Skąd wiemy? Czy ufamy tym źródłom, że są one zarówno uczciwe, jak i wiedzą, o czym mówią? Jeśli tak, dlaczego?
W walkach biorą udział miejscowi Ukraińcy, wielu z nich w czasach pokojowych było bandytami i ludnością wykluczoną. (Teraz w pewnym sensie odnaleźli swoją rolę w nowo zbudowanej społeczności). W regionie jest także wielu rosyjskich żołnierzy. Wiem to od osób, które przeprowadziły się ze wschodniej Ukrainy, jest też wiele relacji o odnalezieniu tam rosyjskich dokumentów. (Zawsze trudno sprawdzić, co było w telewizji, ale korzystając z informacji z różnych źródeł, osobiście uważam, że tak Walczą tam Rosjanie i prorosyjscy miejscowi).
Również z tego cytatu jasno wynika, że (stosunkowo uprzywilejowane) poczucie struktury klasowej pisarki i znaczenia różnic klasowych nie uległo zmianie pod wpływem jej doświadczeń w ruchu. Jej opis jest także zbieżny z opisem moich dwóch pozostałych przyjaciół, ponieważ ruch zaczął się w pewnym stopniu jako inicjatywa wspierana przez istniejące partie i część oligarchów, ale w toku walki ruch wymknął się spod ich kontroli i stał się ruchem masowym, a następnie rewolucja.
Dodałbym do tego ważną interpretację. Przynajmniej w pewnym stopniu rządzący oligarchowie Ukrainy uzyskali pomoc w opanowaniu tej rewolucji poprzez zajęcie Krymu przez Rosję i zabezpieczenie walk w rejonie Doniecka i Ługańska.
Następnie przedstawiam odpowiedzi na moje pytania mężczyzny, który powyżej opisał swoje działania wiozące swoim vanem zaopatrzenie na Kijowski Majdan. Format jest taki, że zadałem mu te pytania podczas rozmowy przy śniadaniu, spisałem je i wysłałem do niego. Następnie dodał szczegóły i poprawki, po czym odesłał je z powrotem. Powtórzę: edytowałem to tylko w celu wyjaśnienia.
Pytania, które zadają inni, na które trudno mi odpowiedzieć
- W jakim stopniu pierwotny ruch we wschodniej Ukrainie był rodzimy? Skąd wiemy? Czy ufamy tym źródłom, że są one zarówno uczciwe, jak i wiedzą, o czym mówią? Jeśli tak, dlaczego?
- W jakim stopniu ci, którzy biorą udział w walkach, są obecnie rdzennymi mieszkańcami? Rosyjski? Skąd wiemy? Czy ufamy tym źródłom, że są one zarówno uczciwe, jak i wiedzą, o czym mówią? Jeśli tak, dlaczego?
Ruch na Wschodzie jest silnie wspierany przez Rosję. Pierwotnie lokalni oligarchowie podejmowali pewne inicjatywy mające na celu kontrolę regionu (mimo utraty kontroli nad rządem krajowym) poprzez próbę zorganizowania się na rzecz federalizmu. Ale carscy rosyjscy nacjonaliści opowiadający się za Rosją od oceanu do oceanu przekroczyli granicę, aby wspierać swoją sprawę. Byli niezależni od oligarchów. Putin im na to pozwolił. Mieli jakieś fundusze, znajomy nie wie skąd.
(SRF: Czy to właśnie powiedziałeś, czy po prostu nie wspomniałeś skąd??)
WSZYSTKO to niepotwierdzone informacje z wielu źródeł. Niektórzy byli byłymi funkcjonariuszami KGB. Igor Strelkov odegrał w tej kwestii kluczową rolę. Organizował się wśród fundamentalistów Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej o ideach podobnych do idei Białej Armii. Zdobyli broń i część specjalistów wojskowych, przejęli budynki administracyjne i policyjne w miastach. To było coup przeciwko oligarchom zorganizowanym przez Rosjan z Rosji. Nie przestrzegali. oligarchowie Następnie przejęli lokalne media i propagandę, nazywając Majdan itp. faszystami. Chcą uczynić Ukrainę i Europę częścią Rosji.
Oni rozpoczęli tę wojnę. Wtedy rząd ukraiński zdał sobie sprawę, że to wojna, zmobilizował armię i zaczął walczyć.
Po zestrzeleniu samolotu Strelkov wrócił do Rosji. Następnie władza przeszła w ręce lokalnych władz wojskowych. I oba miasta [Donieck i Ługańsk] rozdzieliły się.
(SRF; Skąd to wszystko wiesz?)
Czytam dziennikarzy, którzy stamtąd donoszą. Oraz pisma i rozmowy Striełkowa. I oficjalne ukraińskie raporty.
(SRF: Co mówią ci ludzie na Wschodzie, których znasz?)
Osoby, które znam, nie biorą w tym udziału. Chcą po prostu żyć własnym życiem. „Nowe rządy” rozmawiają z grupami zajmującymi się redukcją szkód i pozwalają im kontynuować.
Na czele wojska, policji i sędziów stoją ludzie, którzy przybyli z Rosji. Mówią to swobodnie reporterom i na wideo, że przyjechali, aby pomóc swoim rodakom w potrzebie i są na wakacjach z pracy/służby wojskowej/cokolwiek w Rosji. Niektóre „grupy bandytów” bojowników nie pochodzą z Rosji, niektóre pochodzą z Rosji, Czeczenii i Abchazji (gdzie nie ma zbyt wiele pracy, więc wyobrażam sobie, że wielu przybywa, aby zarobić trochę pieniędzy lub zdobyć je siłą), ale koordynują działania wojskowe z armii pod dowództwem rosyjskim. Rosyjskie jednostki wojskowe każą lokalnym grupom bandytów zajmować pozycje na linii frontu podczas potyczek. Zatem dużą część ofiar stanowią lokalne grupy bandytów. W tych grupach jest wielu „lokalnych szaleńców z bronią”. To będzie problem. Jednak wielu z nich ginie w akcji już w pierwszej fali lub pod ostrzałem artylerii (mogą pochodzić z obu stron).
Przywódcy wschodnich rządów i wojska nakazali egzekucję wielu osób. Po zakończeniu działań wojennych powinni otrzymać wyroki dożywocia.
(SRF: Kto walczy po stronie ukraińskiej?)
Bataliony wojskowe, policyjne i ochotnicze.
(SRF: Niektórzy amerykańscy „postępowcy” twierdzą, że niektóre z tych batalionów to faszyści.)
Mój przyjaciel tego nie słyszał. Jeden z batalionów należy do Prawego Sektora, ale jest to jeden batalion na 10 lub 15. Mój przyjaciel słyszał, jak mówili ludzie z Prawego Sektora i twierdzi, że przynajmniej publicznie mówią oni o nacjonalistyce, ale nie faszystowskim.
Kiedy spisałem notatki z naszej rozmowy, zdałem sobie sprawę, że nie zapytałem go o kluczowe wydarzenie w Odessie. Zapytałem go więc o to w notatkach, które mu wysłałem. Jego odpowiedzi są następstwem pytania.
- Jaka jest Twoja obecna interpretacja wydarzeń w Odessie, które nawet Chomsky nazwał „masakrą w Odessie”?
Na kilka miesięcy przed 2 maja w Odessie zorganizowała się grupa prorosyjska w małym antymajdanie. Chyba mieli nadzieję, że będzie duże prorosyjskie poparcie społeczne lub przynajmniej bierne nastroje prorosyjskie, jak na Krymie. Ta sama prorosyjska mobilizacja miała miejsce w innych miastach – Doniecku, Charkowie… więc myślę, że istniał scenariusz rozpoczęcia ruchu antymajdanowego i prorosyjskiego we wszystkich miastach na południu i wschodzie. Nie udało się w Charkowie i nie udało się w Odessie – udało się tylko w Doniecku i Ługańsku – myślę, że po Odessie nastąpiła aktywacja działań zbrojnych na wschodzie.
Konkretnie w Odessie – był mecz piłki nożnej i dwie drużyny kibiców Ultrasów (bardzo proukraińskich), które chciały maszerować na mecz z marszem Zjednoczonej Ukrainy. Było kilku zwolenników Majdanu. Myślę, że zamierzonym scenariuszem było (podobnie jak wcześniej w Doniecku) brutalne ukaranie zwolenników Majdanu przez niektóre „radykalne grupy prorosyjskie” przy wsparciu lokalnej policji. Udało się to zrobić w Doniecku – celem było wzbudzenie strachu przed wspieraniem Majdanu w tych dużych miastach. Tym razem jednak się to nie udało, bo kibice i część Samoobrony z Odesskiego Majdanu byli lepiej przygotowani na brutalny atak. Kiedy zostali zaatakowani, stawiali opór – policja osłaniała [chroniła] prorosyjskich. Rozpoczęła się strzelanina, na ulicach zginęło kilka osób – to zaostrzyło sytuację, a prorosyjskich żołnierzy odepchnięto, a policja próbowała osłonić ich odwrót. Fani bardzo się wściekli, że niektórzy z nich zginęli. Obóz antymajdanowy został spalony, podobnie jak budynek, w którym zabarykadowali się prorosyjscy ludzie, chociaż sądzę, że zabicie ludzi w budynku było nieszczęśliwym wypadkiem i udziałem gazu lub chemikaliów – nie jestem pewien w tej części.
Generalnie myślę, że gdyby nie było kibiców, ofiar wśród pokojowo nastawionych mieszkańców Majdanu w Odessie, które miały zostać ukarane przez prorosyjskich żołnierzy przy wsparciu lokalnej policji.
Chcę tylko dodać dwa zestawy komentarzy na temat tego, co powiedział powyżej. Pierwszy set dotyczy wydarzeń w Odessie. Wiele osób na amerykańskiej lewicy zinterpretowało wydarzenia w Odessie jako masakrę dokonaną przez siły faszystowskie na tych, którzy im się sprzeciwiali. Pamiętam, jak usłyszałem o prawdopodobieństwie konfrontacji 2 maja od znajomego, który pracował nad naszym projektem badawczym w Odessie. Dorastała w Odessie, zanim rozpoczęła naukę w szkole zdrowia publicznego w Kijowie, a kilka miesięcy przed tymi wydarzeniami odwiedziłem mieszkanie jej matki w Odessie. Martwiła się, czy pokojowi demonstranci na Majdanie zostaną zmasakrowani. Jak się okazuje, doszło do konfrontacji, w której przegrały siły antymajdanowe. W kolejnych dniach po zdarzeniu dużo czytałem w Internecie, próbując dotrzeć do sedna tego, co się wydarzyło. Byłem pod szczególnym wrażeniem pism niektórych anarchosyndykalistycznych Ukraińców (takich jak Autonomiczny Związek Robotników – zob. http://avtonomia.net/2014/05/05/awu-kiev-statement-odessa-tragedy/#comments. Zobacz także przedrukowaną relację naocznego świadka „Siergieja” w Ludzie i przyrodahttps://peopleandnature.wordpress.com/?s=Ciemność+w+maju.+A+socjalista+naoczny świadek+w+Odesie.), którzy doszli do wniosku, że policja w pewnym stopniu wspiera siły antymajdanowe, a gdy budynek się zapalił i ludzie z niego uciekali, pomogli im niektórzy promajdanowi aktywiści. (Ale niektórzy – i nie wiem ilu – zostali zastrzeleni przez działaczy promajdanowych.) Dlatego uważam te wydarzenia za tragedię – i taką, która przyczyniła się do przemocy we wschodniej Ukrainie – a nie masakrę. Co więcej, uważam, że wielu na międzynarodowej lewicy, którzy nazywają to masakrą, bezkrytycznie zaakceptowało doniesienia prasowe i być może argumenty rosyjskiej machiny propagandowej, postrzegając to (tak jak podejrzewam Chomsky) jako pogląd bardziej trafny niż kłamstwa i zaciemnienia rozpowszechniane przez amerykański system propagandowy. (Moja własna interpretacja Chomsky'ego jest taka, że w ostatnich latach tak bardzo skupił się on na amerykańskim systemie propagandowym, że stracił z pola widzenia istnienie rywalizujących ze sobą krajów imperialnych, które mają własne systemy propagandy. Putin, jako były oficer w rosyjskiej tajnej policji i sam w sobie oligarcha, szczególnie wie, jak korzystać z rosyjskiego systemu.)
Chcę jednak podkreślić jedną kwestię dotyczącą Odessy, której wiele osób zdaje się nie rozumieć: gdyby odeskie siły antymajdanowe zwyciężyły w konfrontacjach z 2 maja 2014 r., wówczas Odessa prawdopodobnie zostałaby zdewastowana przez wojnę, która wybuchła niczym regionów Wschodu. Skutkiem byłyby dodatkowe setki tysięcy uchodźców i tysiące ofiar śmiertelnych.
Drugą kwestią, którą chcę poruszyć, opierając się na tym, co powiedział mój przyjaciel powyżej, jest zwrócenie uwagi na jego analizę roli Striełkowa w organizowaniu wojny na Wschodzie. Strelkov to prawicowy rosyjski nacjonalista mający korzenie w Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, a także w armii rosyjskiej i tłumieniu przez nią autonomistów i bojowników o niepodległość w Czeczenii. Kluczowym organizatorem tej wojny był zatem człowiek głęboko zakorzeniony w rosyjskiej armii cesarskiej. (Biorąc pod uwagę nacisk, jaki część lewicy kładła na obecność faszystów w ukraińskim rządzie po wyparciu rządu przez rewolucję w lutym 2014 r., dodam, że istnieją wiarygodne doniesienia o faszystach po drugiej stronie tej wojny, jak Należą do nich Oleg Carew, Paweł Gubariew, były szef milicji Donbasu i członek rosyjskiej faszystowskiej grupy paramilitarnej, Rosyjskiej Jedności Narodowej i Postępowej Socjalistycznej Partii Ukrainy [która jest powiązana z rosyjskimi grupami faszystowskimi] oraz Walerij Bołotow.)
Kilka przemyśleń na zakończenie
Głównym powodem powstania niniejszego artykułu jest przybliżenie międzynarodowej lewicy realiów rewolucji na Majdanie na Ukrainie, jakich doświadczyli niektórzy jej uczestnicy. Moim zdaniem jasno pokazują, że to, co się wydarzyło, było rewolucją polityczną przeprowadzoną przez politycznie i społecznie amorficzny ruch masowy, który skutecznie odsunął rząd od władzy.
W uwagach końcowych chcę poruszyć trzy kwestie, z których wszystkie zasługują na pełniejsze potraktowanie. Po pierwsze, dlaczego rząd, który powstał z rewolucji na Majdanie, był tak prawicowy? Po drugie, dlaczego rewolucja Majdanu nie przekształciła się w rewolucję społeczną ani nawet w poważną konfrontację społeczną pomiędzy klasą robotniczą (jakkolwiek by ją pojmowano) a prawicowymi kapitalistycznymi „oligarchami”, którzy dominują w obecnym państwie ukraińskim? Po trzecie, dlaczego tak duża część międzynarodowej lewicy postrzega tę rewolucję jako zamach stanu i tym samym nie dostrzega jej głębokich konsekwencji dla dzisiejszej rewolucyjnej strategii i wizji?
Dlaczego rząd, który powstał z rewolucji na Majdanie, był tak prawicowy?
Nie powinniśmy się dziwić, że rewolucja na Majdanie zaowocowała powstaniem prawicowego rządu. Dzieje się tak prawie zawsze, gdy walka powstańcza obala rząd. W tym czasie części klas rządzących prawie zawsze dominują w bezpośrednim rządzie tymczasowym, który dochodzi do władzy. Miało to miejsce w Egipcie na początku tej dekady, miało to miejsce w Argentynie w 2003 r., a nawet miało miejsce podczas klasycznych walk w Imperium Rosyjskim w lutym 1917 r. i w Niemczech w listopadzie 1918 r. Co więcej, w tych rządach często biorą udział pewne skrajnie prawicowe elementy, takie jak Bractwo Muzułmańskie w Egipcie i na Ukrainie składało się z kilku skrajnie prawicowych nacjonalistów i kilku faszystów. Ze względu na skrajną słabość zorganizowanej lewicy w walkach na Majdanie – pomimo dużej liczby uczestników o niejasnej lewicy i mimo że przeważająca większość była radykalnie demokratyczna, antyrosyjska i imperialistyczna, pragnąca zmian gospodarczych i położenia kresu korupcji – czyli otwarta na ruch w lewo – dominowała władza kapitału. Ponadto, jak zawsze jest prawdą, w miarę swoich możliwości przedstawiciele i/lub tajni agenci szeregu mocarstw imperialistycznych próbowali wpłynąć na skład powstałego rządu tymczasowego. W tym przypadku wielu wskazywało na rolę Stanów Zjednoczonych we wspieraniu Jaceniuka jako człowieka, który ostatecznie został tymczasowym premierem. Niektórzy na lewicy nazwali to „zamachem stanu”, ale o wiele dokładniejsze byłoby nazwanie tego procesem, za pomocą którego imperialiści i klasy rządzące reagują na udane masowe rewolucje, jeśli są w stanie. W tym sensie proces na Ukrainie w lutym 2014 r. nie był bardziej zamachem stanu niż ten, który doprowadził do powstania rządu tymczasowego w imperium rosyjskim w lutym 1917 r. lub ten, który doprowadził do powstania rządu tymczasowego w Egipcie w lutym 2011 r.
Dlaczego rewolucja Majdanu nie przekształciła się w rewolucję społeczną?
Myślę, że aby zacząć to rozumieć, musimy przyjrzeć się historii ZSRR i latom, jakie upłynęły od jego upadku. Stalinizm był okropnym doświadczeniem na Ukrainie, podobnie jak II wojna światowa. W obu zginęło miliony Ukraińców. Lata bezpośrednio po drugiej wojnie światowej były latami ciągłej stalinowskiej brutalności na Ukrainie, podobnie jak gdzie indziej, po której nastąpił dalszy wzrost gospodarczy, różne eksperymenty z reformami gospodarczymi i politycznymi, a następnie upadek ZSRR i niewiarygodny kryzys gospodarczy i demoralizacja społeczna Lata 1990. Ale pod jednym względem stalinizm był sukcesem: przekonał przytłaczającą większość Ukraińców (i Rosjan, a nawet świata), że stalinizm był prawdziwym znaczeniem marksizmu, a nawet socjalizmu. W kontekście rewolucji na Majdanie stanowiło to ogromną barierę ideologiczną dla ruchu. Na podstawie rozmowy twarzą w twarz, którą odbyłem z moim ukraińskim przyjacielem w innym kraju w styczniu 2014 r., myślę, że już wtedy wielu członków ruchu wspierało radykalne formy demokratyczne, które są podobne do tego, co w ruchach amerykańskich nazywamy „demokracją uczestniczącą”. około 1963 r. Ale w tym momencie utknęły w martwym punkcie. Być może po części ze względu na słabość ruchu Niezależnych Związków Zawodowych w kraju (co samo w sobie odzwierciedla po części tę samą barierę ideologiczną), działacze w dalszym ciągu postrzegali wszystkie klasy jako uczestników walki i nie mieli poczucia sprawczości klasy robotniczej ani jej Oparty na nim socjalizm stał się nurtem masowym na Majdanie w Kijowie. Moim zdaniem niepowodzenie zarówno lewicy, jak i działaczy związkowych w niemożności ustanowienia stałej obecności na Majdanie w Kijowie i większości innych dużych miast pokazuje poważną słabość lewicy na arenie międzynarodowej, a szczególnie w tych krajach, które zwykle być częścią „bloku komunistycznego”.
Rozwiązanie tego problemu, częściowo spowodowanego popularnym utożsamianiem „lewicy” ze stalinizmem i innymi formami etatystycznej autokracji, jest kluczowym problemem dla lewicy i dla całej ludzkości. Znalezienie rozwiązań w tej kwestii mogą opóźniać jedynie interpretacje i działania dużej części amerykańskiej lewicy, interpretujące kryzys ukraiński jako kwestię faszyzmu na Ukrainie i/lub w kategoriach „uzasadnionego” prawa Rosji do kontrolowania polityki w krajach wzdłuż jego granice. (To szokujące, gdy niektórzy na lewicy wskazują na odmowę Stanów Zjednoczonych zezwolenia Kubie na przyjęcie rosyjskich rakiet jako równoległe uzasadnienie rosyjskiej interwencji we wschodniej Ukrainie. Lewacy powinni jednak bronić prawa każdego małego kraju do decydowania o własnej polityce zagranicznej niezależnie od życzeń swojego większego imperialnego sąsiada, czy to USA, czy Rosji – nawet jeśli nie zgadzamy się z wyborami dokonywanymi przez mniejszy naród.) Obie te interpretacje pomagają przekonać wielu lewicowo myślących robotników i aktywistów na Ukrainie, w Rosji i innych „ krajach postkomunistycznych, że lewica jest albo oszukana, albo jest jej wrogiem.
Pomimo tych problemów, w czasie rewolucji na Majdanie ruch rzeczywiście miał ogromny potencjał, aby gwałtownie przesunąć się w lewo. Dzieje się tak dlatego, że nadchodzący rząd był kolejnym rządem korupcji i, co najważniejsze, ponieważ wspierał i rzeczywiście akceptował żądania MFW/USA/Europy dotyczące dostosowań strukturalnych i cięć. Doprowadziło to do szeregu strajków i innych walk klasowych, ale zostały one stłumione i osłabione z powodu rosyjskiej interwencji i aneksji Krymu oraz wynikających z tego walk na Wschodzie.
Ważne jest, aby zrozumieć potencjalny wpływ, jaki na inne kraje i świat miałoby, gdyby ukraińska rewolucja przekształciła się wiosną 2014 roku w ruch lewicowy i ruch robotniczy. Istniała realna – choć trudna do oszacowania – szansa, że rozprzestrzeniła się ona na cały kraj. inne kraje. Istniał – i być może nadal – istnieje potencjał rozprzestrzenienia się go na Bośnię, Grecję, Włochy, Hiszpanię, a zwłaszcza Rosję. Wszystkie te kraje miały masowe niezadowolenie ze swoich rządów i mogły pójść w ślady ukraińskiej lub innej rewolucji społecznej lub ruchu rewolucyjnego. Oczywiście ruchy w każdym kraju mają swoje słabości i niejasności co do kierunków i celów politycznych, które ukształtowałyby ich reakcje, ale jak pokazały wydarzenia po rewolucji tunezyjskiej, ruchy rewolucyjne mogą czasami rozprzestrzeniać się bardziej, niż byśmy się tego spodziewali.
Putin nie jest głupcem. On, urzędnicy rządowi i otaczający go rosyjscy (i być może zagraniczni) kapitaliści dostrzegli to potencjalne zagrożenie dla ich władzy i być może także dla kapitalizmu. Poruszyli się inteligentnie – ale z pewnym ryzykiem wywołania wojny światowej – aby jej zapobiec stworzenie zagrożenia dla niepodległości Ukrainy przez jej byłego cesarskiego władcę. Zajęli Krym i wspierali wysiłki rebelii grup we wschodniej Ukrainie i Odessie. W Odessie zostali szybko pokonani, ale rosyjska machina propagandowa zniekształciła przebieg wydarzeń, o czym była mowa powyżej. We wschodniej Ukrainie odnieśli większy sukces. To, jak sądzę, że o tym wiedzieli, wzmocniło siły nacjonalistyczne i militarystyczne na Ukrainie, a tym samym osłabiło możliwości walki z cięciami przybierającymi formy, które zagrażałyby rządom Putina w Rosji, rządom oligarchów na Ukrainie i, szerzej, kapitalizmu i całego imperializmu.
Część ich sukcesu opierała się na linii, która nieproporcjonalnie wypaczała faszystowskie zagrożenie. Spora liczba Ukraińców, być może szczególnie tych, którzy w mniejszym stopniu rozumieli Rosję jako imperialistyczną, uważała ten opis Majdanu lub nowego rządu za faszystowski. Inni byli zdezorientowani i unieruchomieni lub z innych powodów sprzeciwiali się Majdanowi. (Reakcji antymajdanowej pomogła głupota – szybko odwrócona – członków tymczasowego rządu Kijowa, którzy uchwalili ustawę uznającą ukraiński za jedyny język urzędowy). Należy zauważyć, że w wyborach jesienią 2014 r. ani Prawicowy Blok ani Swoboda nie zdobyli 5% głosów potrzebnych do wejścia do parlamentu.
Dlaczego tak duża część międzynarodowej lewicy postrzega tę rewolucję jako zamach stanu i w ten sposób pomija jej głębokie implikacje dla dzisiejszej rewolucyjnej strategii i wizji?
Nie mam tu miejsca, aby właściwie przedstawić różne wypowiedzi grup, które postrzegają tę rewolucję jako zamach stanu i pośrednio lub bezpośrednio wspierają działania Rosji polegające na zajęciu Krymu i wspieraniu walk we wschodniej Ukrainie. Zamiast tego pokrótce przedstawię uzasadnienie takiego działania, a następnie krótko je skrytykuję.
Zasadniczo przedstawiają to w kategoriach imperializmu amerykańskiego (i Unii Europejskiej) jako największego dostarczyciela przemocy na świecie (którym jest) i przeważająco dominującej siły imperialistycznej. Postrzegają działania Rosji sprzeciwiające się jakiemukolwiek wzrostowi potęgi USA/UE na Ukrainie lub w innych krajach w pobliżu granic Rosji jako „uzasadnione” obronne działania antyimperialistyczne. Niektórzy z nich nadal postrzegają świat z punktu widzenia wielu członków lewicy amerykańskiej pod koniec lat 1960. XX w. jako świat, w którym głównymi aktorami są państwa imperialistyczne (Stany Zjednoczone i ich sojusznicy) oraz państwa, które sprzeciwiają się imperializmowi – do których zaliczają się: w przypadku niektórych z nich są to między innymi Libia Kaddafiego, Syria, Chiny i Rosja.
Co więcej, w moich dyskusjach z nimi z dumą ogłaszają, że sprzeciwiają się imperializmowi Stanów Zjednoczonych i postrzegają te inne kraje jako swoich sojuszników. Ujmując to w kategoriach, jakich mogli użyć Lenin lub Marks, opowiadają się zatem po stronie kapitalistycznych władców tych innych krajów i przeciwko kapitalistycznym władcom ich własnego kraju. W pewnym sensie przypomina to wezwanie Lenina do wywołania rewolucji we własnym kraju, ponieważ twoi władcy są twoim głównym wrogiem – ale zapomina o tym, że Lenin postrzegał to jako właściwą strategię dla globalnej lewicy i dlatego swobodnie krytykował władców i działał przeciwko nim Niemiec czy Stanów Zjednoczonych, nawet uwikłani w walkę z caratem i rosyjskim imperializmem.
W czasach globalnych zmian klimatycznych, nie wspominając o poważnych napięciach między państwami posiadającymi broń nuklearną, takimi jak USA, Rosja i Chiny, nie mogę zrozumieć, jak taka analiza władców niektórych potężnych państw jako sojuszników oferuje wiele podstaw dla nadziei i strategii. Petro-państwowa Rosja (która właśnie zajęła Krym wraz z pobliskimi zasobami paliwa węglowego na Morzu Czarnym) nie zamierza działać na rzecz zakończenia zmian klimatycznych szybciej niż USA.
Co więcej, w tej analizie całkowicie ignoruje się prawa demokratyczne 45 milionów Ukraińców i innych krajów graniczących z Rosją. W USA wybucha nam to w twarz, gdy ludzie widzą, że „lewica” wspiera reżimy takie jak Assad czy Putin.
Co jeszcze ważniejsze, w zakresie, w jakim ludzie na Ukrainie i w innych krajach, którzy słusznie rozumieją, że Rosja była i jest imperialistyczna – w tym niektórzy z rosyjskiej lewicy – będą widzieć „lewicę” wspierającą najbliższych im imperialistów, zobaczą lewicę albo jako wroga, albo jako osobę o słabym umyśle. Lewicy w tych krajach (i Rosji, jeśli o to chodzi), będzie wystarczająco trudno odrobić lekcje ZSRR, które utożsamiają system, w którym wówczas żyli, z marksizmem i socjalizmem. Dodaj do tego wsparcie dużej części zachodniej lewicy dla rosyjskiego imperializmu, a zadanie stanie się monumentalnie trudniejsze.
Na koniec, pozwólcie, że wyrażę się jasno. Nie wierzę, że państwa kapitalistyczne są siłami na rzecz dobra. Stanowią podstawę imperializmu, wojen, wyzysku pracowników i całego szeregu ucisków związanych z rasą, religią, narodowością i płcią. Z mojego własnego aktywizmu, a także z lektury historii, nauczyłem się, że zmiany przychodzą od dołu. Jakakolwiek nadzieja na wyzwolenie, a w istocie na przetrwanie cywilizacji ludzkiej w dobie zmian klimatycznych, zależy od mobilizacji pracowników i ich sojuszników i przejęcia władzy potrzebnej do zniszczenia planety, naszego życia i szczęścia od kapitału i jego państw. Nasze zaangażowanie zarówno w USA, jak i na całym świecie powinno dotyczyć ruchów na rzecz praw pracowniczych i władzy, demokracji, zrównoważonego rozwoju, położenia kresu całemu imperializmowi i wszystkiemu uciskowi. W przypadku Ukrainy będzie to oznaczać stanięcie po stronie tych, którzy walczą o swoje prawa i potrzeby, jak robotnicy w Krivih Rih, którzy stanowili tam większość lokalnego ruchu na Majdanie, a później prowadzili masowe strajki ze względów gospodarczych, czy jak maszyniści tramwajów w Kijowie, którzy wystąpili przeciwko cięciom wprowadzonym przez tam nowy rząd. Będzie to także oznaczać ogólne przeciwstawienie się reżimowi kijowskiemu, imperializmowi amerykańskiemu/zachodniemu – i imperializmowi rosyjskiemu. I tak jak chciałbym, aby amerykańscy antywojenni i antyimperialiści wspierali robotniczy, prodemokratyczny i antyrosyjski ruch imperialistyczny na Ukrainie, tak też chciałbym, aby więcej ukraińskich demokratów i działaczy sprzeciwiało się nie tylko imperializmowi rosyjskiemu, ale także USA/UE .
Referencje
Dzarasow, Rusłan. 2013. Zagadka rosyjskiego kapitalizmu: gospodarka poradziecka w systemie światowym. Londyn: Pluto Press
Pinkham, Zofia
- Marzymy o Europie, 3 grudnia 2013 r. https://nplusonemag.com/online-only/online-only/we-dream-of-europe/
- Historie Majdanu, 17 grudnia 2013 r. https://nplusonemag.com/online-only/online-only/maidan-stories/
- Żyjesz, bracie? 23 lutego 2014 r. https://nplusonemag.com/online-only/online-only/are-you-alive-brother/
- Ukraina w płomieniach, 22 lipca 2014 r. https://nplusonemag.com/online-only/online-only/ukraine-in-flames/
- Która Ukraina? New Yorker, 12 lutego 2015. http://www.newyorker.com/news/news-desk/ukraine
Dodatek:
Kalendarium: Kryzys polityczny na Ukrainie
(Źródło: Al Jazeera http://www.aljazeera.com/news/europe/2014/03/timeline-ukraine-political-crisis-201431143722854652.html 20 września 2014 r., 05:48 GMT) pobrano 4 r.
Poprawiłem oś czasu Al Jazeery, usuwając wiele wpisów, które nie są najważniejsze w tym artykule, oraz dokonując monoorycznej edycji tekstu, aby zapewnić zwięzłość i przejrzystość. Każdy, kto chce zobaczyć oryginał, może zajrzeć pod podany powyżej adres URL.
Po prawej stronie widnieją daty moich wyjazdów na Ukrainę
Wrzesień 2010 Kijów
Maj/czerwiec 2011 Kijów
Październik 2011 Kijów, Krzywy Róg, Lwów
Maj 2012 Kijów, Krym
Październik 2012 Kijów, Odessa
Maj 2013 Kijów, Odessa
31 października/14 listopada 2013 Kijów, Odessa
21 listopada 2013: Prezydent Janukowycz rezygnuje z umowy handlowej z UE, zabiega o zacieśnienie więzi z Moskwą.
Nov 30: Poparcie społeczne dla prounijnych antyrządowych demonstrantów rośnie w miarę rozpowszechniania się w Internecie i mediach zdjęć przedstawiających ich zakrwawionych podczas represji przez policję.
Grudzień 1: Około 300,000 XNUMX ludzi protestuje na Placu Niepodległości w Kijowie. Ratusz zostaje zajęty przez działaczy.
Grudzień 17: Prezydent Rosji Putin ogłasza plany zakupu ukraińskich obligacji rządowych o wartości 15 miliardów dolarów i obniżkę kosztów rosyjskiego gazu ziemnego dla Ukrainy.
Styczeń 16 2014: Uchwalono przepisy antyprotestacyjne, które szybko potępiono jako „drakońskie”.
Jan 22: Dwóch protestujących zginęło po postrzeleniu. Trzecia osoba umiera w wyniku upadku podczas konfrontacji z policją.
Jan 28: Mykoła Azarow rezygnuje z funkcji premiera Ukrainy; parlament uchyla przepisy antyprotestacyjne, które przede wszystkim spowodowały eskalację demonstracji.
Jan 29: Przyjęto ustawę obiecującą amnestię dla aresztowanych demonstrantów w przypadku oddania zajętych budynków rządowych.
Jan 31: Działacza opozycji Dmytro Bułatowa odnaleziono pod Kijowem po ośmiu dniach więzienia i tortur, najwyraźniej z rąk grupy prorosyjskiej.
4 – 8 lutego 2014 Odessa
Luty 16: Działacze opozycji kończą okupację ratusza w Kijowie. W zamian 234 uwięzionych demonstrantów zostanie zwolnionych.
Luty 18: W starciach ulicznych zginęło co najmniej 18 osób, a około stu zostało rannych. Przemoc zaczyna się, gdy protestujący atakują linie policyjne po tym, jak parlament wstrzymuje się z przyjęciem reformy konstytucyjnej mającej na celu ograniczenie uprawnień prezydenta. Protestujący zajmują budynki rządowe.
Luty 20: Kijów przeżywa najgorszy dzień przemocy od prawie 70 lat. W ciągu 88 godzin zginęło co najmniej 48 osób. Na nagraniu widać, jak rządowi snajperzy strzelają do protestujących z dachów.
Luty 21: Liderzy protestu, opozycja polityczna i Janukowycz zgadzają się na utworzenie nowego rządu i przeprowadzenie przedterminowych wyborów. Władza Janukowycza zostaje ograniczona. Parlament głosuje za uwolnieniem byłej premier Julii Tymoszenko z więzienia. Janukowycz ucieka z Kijowa po tym, jak protestujący przejęli kontrolę nad stolicą.
Luty 22: Ukraińscy politycy głosują za usunięciem Janukowycza. Tymoszenko wychodzi na wolność i przemawia do zgromadzonych w Kijowie. Na 25 maja odbędą się nowe wybory prezydenckie.
Luty 23: Parlament Ukrainy powierza uprawnienia prezydenckie swojemu nowemu spikerowi, sojusznikowi Tymoszenko, Oleksandrowi Turczynowowi. Prorosyjscy demonstranci gromadzą się na Krymie przeciwko nowej administracji w Kijowie.
Luty 24: Rząd tymczasowy Ukrainy sporządza nakaz aresztowania Janukowycza.
Luty 25: W związku z trwającymi wiecami na Krymie prorosyjski Aleksiej Czały zostaje de facto burmistrzem Sewastopola.
Luty 26: Tatarzy krymscy wspierający nową administrację w Kijowie starli się z prorosyjskimi demonstrantami w regionie.
Luty 27: Prokremlowscy uzbrojeni mężczyźni zajmują budynki rządowe na Krymie. Rząd Ukrainy obiecuje zapobiec rozpadowi kraju, gdy parlament Krymu wyznaczył 25 maja jako datę referendum w sprawie statusu regionu. Janukowyczowi przyznano schronienie w Rosji.
Luty 28: Uzbrojeni mężczyźni w nieoznaczonych mundurach bojowych zajmują międzynarodowe lotnisko w Symferopolu i lotnisko wojskowe w Sewestopolu. Rada Bezpieczeństwa ONZ organizuje nadzwyczajne posiedzenie za zamkniętymi drzwiami, aby omówić sytuację na Krymie.
Moskwa twierdzi, że ruchy wojskowe na Krymie są zgodne z wcześniejszymi porozumieniami mającymi na celu ochronę pozycji jej floty na Morzu Czarnym. Janukowycz po raz pierwszy pojawia się publicznie na południu Rosji.
Marzec 1: Izba wyższa rosyjskiego parlamentu zatwierdza wniosek Putina o użycie siły militarnej na Ukrainie.
Marzec 2: Konwój setek rosyjskich żołnierzy zmierza w stronę regionalnej stolicy Krymu. Nowy premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oskarża Rosję o wypowiedzenie wojny jego krajowi.
Marzec 3: Rosyjska Flota Czarnomorska nakazuje ukraińskiej marynarce wojennej w Sewastopolu na Krymie poddanie się lub stanięcie w obliczu ataku militarnego.
marzec 4 : W swojej pierwszej publicznej reakcji na kryzys na Ukrainie Putin mówi o swoim kraju zastrzega sobie prawo do użycia wszelkich środków w celu ochrony swoich obywateli we wschodniej Ukrainie. Siły rosyjskie oddały strzały ostrzegawcze do nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy maszerujących w kierunku bazy lotniczej w Sewastopolu.
Marzec 6: Parlament Krymu jednomyślnie głosuje za przyłączeniem do Rosji. Kilka godzin później rada miejska Sewastopola na Krymie ogłasza natychmiastowe przyłączenie się do Rosji.
Marzec 11: UE proponuje pakiet środków liberalizacji handlu, które mają wesprzeć gospodarkę Ukrainy. Krymski parlament regionalny przyjmuje „deklarację niepodległości”.
Marzec 12: Obama spotyka się z Jaceniukiem w Białym Domu, okazując poparcie dla nowego ukraińskiego rządu i deklaruje, że Stany Zjednoczone „całkowicie odrzucą” referendum na Krymie.
Marzec 13: Parlament Ukrainy głosuje za utworzeniem 60,000-tysięcznej Gwardii Narodowej, która będzie bronić kraju.
Marzec 15: Członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ przeważającą większością głosów poparli projekt rezolucji potępiającej zbliżające się referendum w sprawie przyszłości Krymu jako nielegalne. Rosja zawetowała tę decyzję, a Chiny wstrzymały się od głosu.
Marzec 16: Oficjalne wyniki referendum na Krymie wskazują, że co najmniej 95 procent wyborców popiera unię z Rosją.
Marzec 17: Stany Zjednoczone i Europa zamroziły aktywa i zakazy wydawania wiz osobom zaangażowanym w ucieczkę na Krymie.
Marzec 18: Putin podpisuje traktat o wchłonięciu Krymu do Rosji, co stanowi pierwsze rozszerzenie granic kraju przez Kreml od czasów II wojny światowej. Kijów twierdzi, że konflikt osiągnął „etap militarny” po tym, jak ukraiński żołnierz został postrzelony i zabity przez uzbrojonych bandytów, którzy wtargnęli do bazy wojskowej w Symferopolu, co jest pierwszą taką śmiercią w regionie od czasu przejęcia władzy przez siły prorosyjskie pod koniec lutego.
Marzec 19: Prorosyjscy działacze, najwyraźniej krymskie siły samoobrony, bez użycia przemocy zajmują bazę w Sewastopolu.
Marzec 20: Przywódcy UE potępiają aneksję Krymu przez Rosję. UE i USA wydłużają listę osób objętych sankcjami.
Marzec 21: Rosja wycofuje się z sankcji typu „wet za wet” po tym, jak Stany Zjednoczone obrały za cel najbliższy krąg Putina, a UE dodała 12 nazwisk do listy sankcyjnej. Ukraina twierdzi, że nigdy nie zaakceptuje utraty Krymu, podczas gdy Moskwa podpisze ustawę o formalnej aneksji półwyspu.
Marzec 29: Wyścig prezydencki na Ukrainie rozpoczyna się od zarejestrowania jako kandydatów byłej premier Julii Tymoszenko i miliardera, potentata cukierniczego Petra Poroszenki.
Marzec 31: Po rozmowach pomiędzy ministrem spraw zagranicznych Rosji a jego amerykańskim odpowiednikiem wojska rosyjskie częściowo wycofują się z granicy z Ukrainą w południowym rejonie Rostowa w Rosji.
Kwiecień 2: Obalony prezydent Ukrainy przyznaje „mylił się”, zapraszając wojska rosyjskie na Krym i przysięga, że będzie próbował przekonać Moskwę do zwrotu półwyspu.
Kwiecień 6: Prorosyjscy aktywiści przejmują kontrolę nad budynkami rządowymi we wschodnich miastach Donieck, Ługańsk i Charków, wzywając do zorganizowania referendum w sprawie niepodległości. Władze Ukrainy odzyskały kontrolę nad budynkami Charkowa 8 kwietnia po rozpoczęciu „operacji antyterrorystycznej”.
Kwiecień 11: tymczasowy premier Ukrainy oferuje przyznania większych uprawnień regionom wschodnim, podczas gdy prorosyjscy separatyści w dalszym ciągu okupują budynki w Doniecku i Ługańsku.
Kwiecień 12: Prorosyjscy bandyci zajmują komisariat policji i budynek służb bezpieczeństwa w mieście Słowiańsk, 60 kilometrów od Doniecka, gdzie prorosyjscy rebelianci przejmują komendę policji. Separatyści zajmują także siedzibę policji w Kramatorsku.
Kwiecień 13: Ukraińskim siłom specjalnym nie udało się wyprzeć prorosyjskich uzbrojonych bojowników w Słowiańsku. W operacji zginął jeden ukraiński oficer i jeden prorosyjski działacz. Tymczasem separatyści zajmują budynki władz miejskich w Mariupolu i Charcyzsku.
Kwiecień 16: Wojska ukraińskie wycofują się ze Słowińska, a grupa prorosyjska zajmuje ratusz w Doniecku.
Kwiecień 17: Ukraińscy żołnierze odpierają nocny atak w Mariupolu, w wyniku którego zginęło trzech napastników. Następnie około 200 osób demonstruje w mieście przeciwko Kijówowi. Putin przyznaje, że podczas marcowego referendum w sprawie przyłączenia się do Rosji na Krymie rozmieszczono siły rosyjskie, ale wyraża nadzieję, że nie będzie musiał korzystać ze swojego „prawa” do wysyłania rosyjskich wojsk na Ukrainę.
Kwiecień 18: Ugrupowania prorosyjskie twierdzą, że nie zostaną przeniesione z okupowanych budynków do czasu usunięcia także rządu w Kijowie, który uważają za nielegalny. Rosja potępia rozmowy o kolejnych sankcjach. Rząd tymczasowy Ukrainy obiecuje szerokie, niezależne rządzenie i twierdzi, że język rosyjski otrzyma w kraju „specjalny status”.
Kwiecień 20: Śmiertelna strzelanina we wschodnim mieście Ukrainy burzy kruchy rozejm wielkanocny.
Kwiecień 21: Protestujący w Ługańsku zobowiązują się do zorganizowania 11 maja własnego lokalnego referendum w sprawie autonomii.
Maj 1: Około 300 prorosyjskich bojowników zajmuje prokuraturę w Doniecku. Przywraca się pobór do wojska wszystkim ukraińskim mężczyznom w wieku 18–25 lat.
Maj 2: Najkrwawszy dzień od dojścia nowego rządu do władzy. Co najmniej 10 osób zginęło w nowym ataku armii na Słowiańsk. W Odessie na południu 42 osoby zginęły w wyniku starć między prorosyjskimi bojownikami a proukraińskimi zwolennikami, które zakończyły się potężnym pożarem.
Maj 9: Putin leci na zaanektowany Krym po nadzorowaniu pokazu potęgi militarnej na Placu Czerwonym, gdzie złożył hołd „niezwycięskiej sile patriotycznej” Rosji. W Mariupolu wybuchają starcia, w wyniku których według ministra spraw wewnętrznych zginęło 21 osób.
Maj 12 : Prorosyjscy działacze ogłaszają zdecydowane zwycięstwo w bliźniaczym referendum w sprawie suwerenności wschodniej Ukrainy. W niedzielę władze obwodów donieckiego i ługańskiego głosowały za odłączeniem się od Ukrainy. Rosyjski gigant gazowy Gazprom daje Ukrainie czas do 3 czerwca na zapłatę 1.6 miliarda dolarów za gaz ziemny. UE zaostrza sankcje na Moskwę.
Maj 25: Petro Poroszenko wygrywa drugą turę wyborów prezydenckich na Ukrainie, ale raporty wskazują, że dostęp do głosowania został zablokowany lub znacznie utrudniony na wielu opanowanych przez rebeliantów obszarach wschodniej Ukrainy.
16 czerwca: Rosja wstrzymuje dostawy gazu na Ukrainę pomimo oferty ukraińskich i europejskich negocjatorów w sprawie porozumienia przejściowego. Gazprom ogłasza, że Ukraina będzie odbierać wyłącznie gaz, za który zapłaci z góry.
June 27: Poroszenko podpisuje umowę stowarzyszeniową z UE osiem miesięcy po rozpoczęciu protestów w związku z odejściem od umowy.
Lipiec 5: Armia ukraińska odzyskuje Słowiańsk, dawną główną bazę rebeliantów. Jednoczesna akcja w Kramatorsku również zmusiła rebeliantów do opuszczenia miasta.
Lipiec 17: Lot MH17 malezyjskich linii lotniczych został zestrzelony we wschodniej Ukrainie, na pokładzie zginęło 298 osób. Doradca MSW Ukrainy twierdzi, że samolot został zestrzelony rakietą z wyrzutni ziemia-powietrze Buk.
Lipiec 18: Obama potwierdza, że wstępne oceny sugerują, że MH17 został zestrzelony rakietą ziemia-powietrze BUK-M1 wystrzeloną z terytorium kontrolowanego przez prorosyjskich rebeliantów.
Lipiec 19: Kijów oskarża siły rebeliantów o fałszowanie dowodów na miejscu katastrofy, twierdząc, że grupy zbrojne przenosiły ciała i niszczyły dowody. Inne raporty wskazują, że grupie monitorującej OBWE wysłanej na miejsce przyznano jedynie ograniczony dostęp.
Lipiec 20: Kilku przywódców UE grozi nałożeniem dalszych sankcji na Rosję, jeśli Kreml nie będzie wywierał presji na rebeliantów, którzy rzekomo zestrzelili samolot pasażerski MH17, aby zapewnili większy dostęp do miejsca katastrofy.
Lipiec 23: Urzędnicy wywiadu USA twierdzą, że według nich samolot został zestrzelony przez prorosyjskich separatystów „przez pomyłkę”.
Lipiec 24: USA oskarżają Rosję o ostrzał artyleryjski przez granicę z Ukrainą, ale nie dzielą się dowodami. Rzecznik Pentagonu opisuje to jako „eskalację militarną”. tego samego dnia po wycofaniu się partii Swoboda i UDAR upadnie rząd koalicyjny na Ukrainie, a premier Arsenij Jaceniuk ustąpi ze stanowiska.
Sierpień 1: Rząd Ukrainy w głosowaniu odrzucił dymisję premiera Arsenija Jaceniuka. Propozycje budżetowe Jaceniuka, wcześniej zablokowane przez parlament, wymuszające jego dymisję i upadek koalicji, zostają przyjęte w całości. Tymczasem śledczy z Holandii i Australii rozpoczynają szczegółową inspekcję miejsca katastrofy MH17.
Sierpień 13: Co najmniej 12 ukraińskich bojowników nacjonalistycznych z grupy Prawy Sektor zginęło, a nieznana liczba została wzięta do niewoli w zasadzce na ich autobus we wschodniej Ukrainie.
Sierpień 26: Ukraina twierdzi, że jej żołnierze schwytali grupę rosyjskich żołnierzy, którzy przekroczyli granicę ze wschodnią Ukrainą. Po raz pierwszy od czerwca prezydenci Rosji i Ukrainy spotkali się w Mińsku twarzą w twarz.
Sierpień 30: Ukraina ogłasza, że po kilku dniach okrążenia przez rebeliantów opuściła korytarzem wschodnie miasto Iłowajsk.
Źródło: Al Jazeera i agencje
Styczeń/luty 2015 Kijów, Odessa
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna
1 Komentarz
Jako autor artykułu na temat „Co wydarzyło się na Ukrainie?” Chciałbym zwrócić uwagę wszystkich na pewne problemy związane ze sposobem, w jaki artykuł został pierwotnie opublikowany w ZNet. Ich oprogramowanie nieumyślnie usunęła całe formatowanie artykułu.
Oznaczało to, że czytelnicy nie mogli rozpoznać, kiedy cytuję słowa ukraińskich uczestników tych wydarzeń.
Poza tym nie zdawałem sobie sprawy, że ZNet nie zawiera przypisów – co oczywiście jest moją winą. Tym samym pominięto część krytycznego komentarza, w tym przypis mówiący o tych cytatach: „Oznacza to w niektórych przypadkach, że niektóre użyte przez nich słowa mogą wydawać się niezrównoważone lub niejasne. Przepraszam za to, ale uważam, że lepiej jest przedstawić to, co mówią i pozostawić czytelnikom pewne pytania, niż prosić ich o wyjaśnienia i być może uzyskać zrozumiałe wyjaśnienia.
Jednym ze skutków tych problemów było to, że Peter Meylakhs, wieloletni drogi przyjaciel, zareagował bardzo gniewnie na to, co, jego zdaniem, mówiłem w artykule. (Oczywiście może nadal mieć pewne spory! I nie przeszkadza mi to.)
Kiedy zwróciłem uwagę ZNet na te problemy, natychmiast ręcznie je sformatowano, aby było jasne, kiedy cytuję. Byłem pod wielkim wrażeniem tego, jak szybko to zrobili i jak bardzo byli przy tym przyjaźni.
Jeśli jakikolwiek czytelnik chce, abym wysłał Ci mój oryginalny artykuł wraz z przypisami, napisz do mnie na adres [email chroniony].
Bezcenne
Sama Friedmana