Źródło: United Elctrical
UE przyłącza się do związków zawodowych z całego świata, w tym do Krajowego Związku Metalowców Republiki Południowej Afryki, włoskiego związku metalowców FIOM i francuskiej federacji związkowej CGT, potępiając najnowsze brutalne ataki Izraela na ludność Palestyny.
Obecny kryzys ma swoje korzenie w nieustannych wysiłkach rządu izraelskiego zmierzających do eksmisji Palestyńczyków z ich domów w okupowanej Jerozolimie Wschodniej i na Zachodnim Brzegu, aby zrobić miejsce dla izraelskich osadników, co jest polityką równoznaczną z czystkami etnicznymi. Obecna eskalacja przemocy nastąpiła, gdy izraelska policja brutalnie rozprawiła się z Palestyńczykami, którzy słusznie protestowali przeciwko eksmisji sześciu rodzin z dzielnicy Sheikh Jarrah we Wschodniej Jerozolimie.
W następnym tygodniu izraelskie siły zbrojne zabiły ponad 100 osób, raniły blisko tysiąc i zniszczyły ponad 200 palestyńskich domów i 24 szkoły w Gazie. Chociaż niektórzy Palestyńczycy próbowali odpowiedzieć przy użyciu ograniczonej broni, jaką posiadają, przytłaczające siły izraelskiego wojska obciążają odpowiedzialność za zakończenie konfliktu wyłącznie izraelskim rządem.
Wzywamy administrację Bidena, aby nalegała, aby Izrael zakończył obecną ofensywę zbrojną przeciwko narodowi palestyńskiemu. Stany Zjednoczone dostarczają Izraelowi co roku pomoc wojskową o wartości prawie 4 miliardów dolarów, co czyni nasz rząd współwinnym obecnych ataków i odpowiedzialnym za udział w zakończeniu konfliktu.
Powtarzamy nasze poparcie dla bojkotu, zbycia inwestycji i sankcji (BDS), zainicjowanego przez palestyńskie związki zawodowe i organizacje społeczeństwa obywatelskiego, aby wywrzeć presję na Izrael, aby położył kres apartheidowym rządom Palestyńczyków. Ruch ten wzorowany jest na międzynarodowej kampanii solidarności z lat 1980. XX wieku, która wywarła presję ekonomiczną na rząd Republiki Południowej Afryki i pomogła położyć kres apartheidowi. Wzywamy również administrację Bidena do natychmiastowego wycofania się z celowych prowokacji administracji Trumpa, takich jak uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela.
Aby zapewnić pokój i stabilność na Bliskim Wschodzie, nasz rząd musi zakończyć pomoc militarną dla Izraela i wywrzeć presję na Izrael, aby zakończył okupację Zachodniego Brzegu i Wschodniej Jerozolimy oraz oblężenie Gazy. Jedynie porozumienie pokojowe wynegocjowane w oparciu o równość, demokrację i prawa człowieka dla narodu palestyńskiego i izraelskiego, w tym samostanowienie Palestyny i prawo powrotu dla uchodźców, może rozwiązać ten trwający konflikt.
Obecny konflikt w Palestynie i milczenie większości amerykańskiego ruchu związkowego po raz kolejny pokazuje, jak ważne jest, aby pracownicy mieli niezależny głos w polityce zagranicznej. W połowie XX wieku AFL i CIO zrzekli się prawa do krytyki polityki zagranicznej USA. Umożliwiło to interwencję wojskową Stanów Zjednoczonych przekształcenie wielu części świata w raje niskich płac dla amerykańskiego kapitału, w wyniku czego znaczna część naszej bazy produkcyjnej została przeniesiona za granicę, dziesiątkując amerykański ruch robotniczy. Niedawno, w pogoni za imperium i kontrolą zasobów naturalnych, wojny Stanów Zjednoczonych w Afganistanie i Iraku kosztowały nasz naród miliardy dolarów i życie tysięcy młodych żołnierzy, powodując jedynie większy ekstremizm, więcej wojen, większą niestabilność i więcej niebezpieczeństwa.
Co więcej, milczenie amerykańskich robotników w kwestiach polityki zagranicznej stanowi przeszkodę dla międzynarodowej solidarności niezbędnej do przejęcia globalnego kapitału. Jeśli związki zawodowe w USA są postrzegane jako narzędzia rządu USA, gdy polityka zagraniczna USA szkodzi ludziom pracującym za granicą, jak możemy oczekiwać, że pracownicy i związki zawodowe w innych częściach świata będą solidaryzować się z naszymi walkami?
Oświadczenie prezydenta Bidena o zamiarze wycofania wojsk amerykańskich z Afganistanu, gdzie przebywają one od prawie dwudziestu lat, jest mile widziane. Jednakże zastąpienie żołnierzy amerykańskich najemnikami opłacanymi z amerykańskich podatków lub ciągłe amerykańskie ataki wojskowe na cele w Afganistanie spoza granic kraju nie przyniosą stabilności ani pokoju w regionie.
Nasz naród musi wyciągnąć wnioski z naszych długich i kosztownych błędów w Iraku i Afganistanie oraz naszej ciągłej pomocy wojskowej dla Izraela, że reakcje militarne na długotrwałe problemy polityczne i społeczne prawie zawsze raczej eskalują przemoc i zaostrzają problemy, niż je rozwiązują. Zamiast tego ludzie pracy potrzebują i zasługują na politykę zagraniczną opartą na dyplomacji, pokoju i międzynarodowej solidarności.
Karol Rosen
Generalny Prezydent
Andrzeja Dinkelakera
Sekretarz-skarbnik
Gene Ełk
Dyrektor Organizacji
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna