Brytyjska premier Theresa May poniosła w czwartek poważną porażkę w wyborach, w wyniku których jej Partia Konserwatywna straciła większość w parlamencie na niecałe dwa tygodnie przed planowanym rozpoczęciem rozmów w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. May zwołała przedterminowe wybory trzy lata wcześniej, spodziewając się zdobycia dużego mandatu do negocjacji z europejskimi przywódcami w sprawie warunków tzw. Brexitu. Zamiast tego konserwatyści zostali bez wyraźnej większości i zawieszonego parlamentu. Lider Partii Pracy Jeremy Corbyn, który reprezentował program „Dla wielu, a nie nielicznych”, powiedział, że wyniki czwartkowych wyborów pokazują, że wyborcy „odwracają się od polityki oszczędnościowej”. Dołączają do nas Paul Mason, felietonista The Guardian i Mehdi Hasan, wielokrotnie nagradzany brytyjski dziennikarz i nadawca Al Jazeera English. Jest gospodarzem programu wywiadów Al Jazeera „UpFront” i felietonistą The Intercept.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Dzisiejszy program rozpoczynamy w Wielkiej Brytanii, gdzie brytyjska premier Theresa May poniosła w czwartek poważną porażkę w przedterminowych wyborach, w wyniku których jej Partia Konserwatywna straciła większość w parlamencie na niecałe dwa tygodnie przed planowanym rozpoczęciem rozmów w sprawie wyjścia z UE. Unia Europejska. May zwołała przedterminowe wybory trzy lata wcześniej, spodziewając się zdobycia dużego mandatu do negocjacji z europejskimi przywódcami w sprawie warunków tzw. Brexitu. Zamiast tego czwartkowe wybory pozostawiły konserwatystów bez wyraźnej większości i zawieszonego parlamentu. Kilka minut temu premier May powiedziała z Downing Street 10, że jej partia utworzy rząd koalicyjny z Demokratyczną Partią Unionistów Irlandii Północnej.
GŁÓWNY MINISTER TERESA MAJ: Tym, czego kraj potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek, jest pewność. A po zapewnieniu największej liczby głosów i największej liczby mandatów w wyborach powszechnych jasne jest, że jedynie Partia Konserwatywna i Unionistyczna ma legitymację i zdolność do zapewnienia tej pewności, dysponując większością w Izbie Gmin.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Dzieje się tak po tym, jak przywódca Partii Pracy, Jeremy Corbyn, stwierdził, że wyniki stanowią dowód, że May powinna ustąpić. Corbyn działał na platformie „Dla wielu, nie dla nielicznych”. Powiedział, że wyniki czwartkowych wyborów pokazują, że wyborcy „odwracają się od polityki oszczędnościowej”.
JEREMY KORBYN: Stało się tak, że ludzie powiedzieli, że mają dość polityki oszczędnościowej, mają dość cięć w wydatkach publicznych, niedofinansowania naszej służby zdrowia, niedofinansowania naszych szkół i naszej służby edukacyjnej oraz niedawania naszym młodym ludziom szansy, na którą zasługują w naszym społeczeństwie.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Na późnych etapach kampanii wyborczej w Wielką Brytanię doszło do dwóch ataków bojowników, do których, jak twierdzili ISIS w którym zginęło 30 osób w Manchesterze i Londynie. Skupienie się na kwestiach bezpieczeństwa zaszkodziło May po części dlatego, że podczas swojej poprzedniej funkcji ministra spraw wewnętrznych nadzorowała cięcia liczby funkcjonariuszy policji.
Oczekuje się, że po zniszczeniu większości parlamentarnej Partii Konserwatywnej May zwróci się do Partii Demokratyczno-Unionistycznej w Irlandii Północnej o zapewnienie jej liczby mandatów wymaganej dla wąskiej większości roboczej. Dziś rano spotyka się z królową.
Po więcej udajemy się do dwóch gości. W Waszyngtonie dołącza do nas Mehdi Hasan, wielokrotnie nagradzany brytyjski dziennikarz i nadawca Al Jazeera English. Jest gospodarzem programu Z przodu i publicysta ds Intercept. Jest autorem Ed: Milibands i tworzenie lidera pracy i Złudzenie zadłużenia: obnażanie dziesięciu torysowskich mitów na temat długów, deficytów i cięć wydatków. Z Londynu dołącza do nas Paul Mason, felietonista „ The Guardian, reżyser mieszkający w Londynie. Jego najnowsza książka pt. Postkapitalizm: przewodnik po naszej przyszłości.
Zapraszamy Was oboje Democracy Now! Ale najpierw zwracamy się do Waszyngtonu i do Mehdiego Hasana. Jak oceniasz to, co właśnie wydarzyło się w Wielkiej Brytanii?
MEHDI HASAN: Uważam, że jest to absolutne upokorzenie dla premier Wielkiej Brytanii Theresy May. Amy, na początku tej kampanii miała 25-punktową przewagę w sondażach, a kończy ją zawieszonym parlamentem, tracąc miejsca w parlamencie, w porównaniu z przywódcą Partii Pracy, Jeremym Corbynem, który zwiększył udział Partii Pracy w głosach największą przewagą od czasu, pomyśl, rok 1945. To dla niej bardzo zła wiadomość. Jest premierem od niecałego roku. Nie wiemy, jak długo jeszcze przeżyje, bo Partia Torysów nie lubi przegranych. A rekiny już wyczuwają krew w jej grupie i już krążą. Jestem pewien, że wkrótce nastąpi atak na jej przywództwo.
A jeśli chodzi o jej rząd, to znaczy, Amy, wspomniałaś o tej koalicji z DUP, którą dziś rano mój przyjaciel Owen Jones na Twitterze nazwał politycznym skrzydłem XVIII wieku – mam na myśli głęboko reakcyjną i bigoteryjną partię powiązaną z wszelkiego rodzaju organizacjami paramilitarnymi. Ironią losu było utworzenie z nimi rządu koalicyjnego, kiedy prowadziła kampanię, podczas której w każdym wywiadzie, w każdym przemówieniu powtarzała, że stworzy silny i stabilny rząd – a ostatnią rzeczą, jaką dała Wielkiej Brytanii dziś rano, jest silna i stabilny rząd. To dla niej wstyd i prawdopodobnie oznacza to koniec jej kariery politycznej.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Paul Mason, jesteś tam, w Londynie. Premier przemawiał właśnie z domu przy Downing Street 10. Wyjaśnij, co się teraz dzieje.
PAUL MASON: Zatem premier Theresa May nie musiała zwoływać tych wyborów. Nazwała to. I zamiast zdobyć dodatkową większość, która pomogłaby jej przejść przez program legislacyjny i tak zwane twarde zerwanie z Europą, twardy brexit, poniosła całkowitą porażkę. Więcej mandatów straciła niż zyskała. I musiała zawrzeć sojusz z tą, no wiesz, prawicową, religijnie sekciarską partią.
I niezależnie od tego, czy jest stabilny, czy nie, usuwa jedno z jej kluczowych stanowisk negocjacyjnych. To znaczy, jest to trochę tajemnicze dla amerykańskich widzów, ale ta partia w Irlandii Północnej chce, aby po Brexicie nie było granicy między Irlandią Północną a Republiką Irlandzką. Ale żeby to zrobić, musisz zawrzeć umowę. Obecnie stanowisko negocjacyjne Theresy May opiera się na groźbie odejścia bez porozumienia. Więc na razie nie może tego zrobić. To nieistotne zagrożenie. Partnerzy negocjacyjni w Europie, czyli pozostałych 27 krajach, całkowicie to rozumieją. Osłabiła więc całkowicie swoją pozycję.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Czy to już przesądzone, że utworzy koalicję z partią północnoirlandzką, Partią Demokratyczną…
PAUL MASON: Partia Unionistyczna.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: — Partia Demokratyczno-Unionistyczna? I wyjaśnij dokładnie, czym jest ta impreza.
PAUL MASON: W Irlandii Północnej przez 20 lat trwała religijna wojna domowa i nacjonalizm kontra – irlandzki nacjonalizm kontra unionizm. Byli po stronie związkowej, tej, która wysłała wojsko, dość dużą liczbę żołnierzy, aby stłumić powstanie nacjonalistyczne. Ich korzenie sięgają aspektu konstytucyjnego. Jednak obecnie w tej partii uczestniczy wiele osób, które mają doświadczenie w walce zbrojnej po stronie brytyjskiej, tak samo jak Sinn Féin, irlandzka partia nacjonalistyczna, ma doświadczenie w walce zbrojnej po drugiej stronie. Jest to partia głęboko religijna i konserwatywna. Jest przeciwna aborcji. To walka z prawami kobiet. To prawa antygejowskie. Chce zamknąć sklepy w niedzielę. Na wiecu Donalda Trumpa czułaby się dobrze, w przeciwieństwie do Theresy May.
I to jest… pamiętajcie, mamy pozostałości rywalizacji religijnej tutaj, w wielu brytyjskich miastach, gdzie są społeczności irlandzkie. Zatem wybranie jednej strony w konflikcie północnoirlandzkim i umieszczenie jej w rządzie zagra naprawdę źle, nie tylko w przypadku jednego z naszych głównych partnerów handlowych, Irlandii Południowej, ale także w brytyjskich miastach, takich jak Liverpool i Glasgow. Jest to więc akt desperacji. I jest to akt desperacji zrodzony z całkowitej porażki strategicznej, który naprawdę powinien teraz skłonić tę kobietę do wyczyszczenia swoich toreb na Downing Street 10.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Co to oznacza – Mehdi Hasan, co to oznacza dla Brexitu, dla opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię?
MEHDI HASAN: Oznacza to, że – jeśli chodzi o brexit, już jechaliśmy na ślepo. To znaczy, że Theresa May i jej rząd słynęły z powiedzenia: „Brexit oznacza brexit”, kiedy pytali – kiedy pytano ich, jaka jest ich strategia. A teraz, jak sądzę, za 10, 11 dni rozpoczyna negocjacje z europejskimi partnerami, europejskimi rządami, które w zasadzie wiedzą, że nie jest tą żelazną damą, za jaką się uważała. Ona nie jest odrodzoną Margaret Thatcher, która będzie, no wiesz, chodzić po nich, jeśli kiedykolwiek miała to zrobić. Wiedzą teraz na pewno, że jest pustym, pustym naczyniem, które nieźle opowiadało, ale nie potrafiło nawet wygrać w wyborach we własnym kraju z przeciwnikiem, który miał być o wiele mniej znaczącym – skrajnie lewicowym, terrorystycznym -kochający, niepopularny marksista. A pomysł, że teraz wystąpi przeciwko Merkel i Macronowi i wyjdzie z jakimś porozumieniem, w którym Brytyjczycy odniosą zwycięstwo, a Europejczycy przegrają, jest absurdalny.
I myślę, że na tym właśnie polega problem brytyjskiej debaty i relacji w brytyjskich mediach, polegający na tym, że, jak wiecie, w Wielkiej Brytanii mamy prawicowe media, które kryją raczej przeciętnych i niekompetentnych przywódców. Tak było w przypadku Davida Camerona, gdzie był traktowany jako wielki geniusz polityczny. I spójrz, co się z nim stało. A teraz Theresa May, rok po przejęciu władzy, powiedziano nam, że jest nową Margaret Thatcher. Mówiono, że w Wielkiej Brytanii przez 20, 30, 40 lat będzie dominacja torysów. I oto jesteśmy teraz, gdy torysi nie są w stanie zdobyć większości i są zmuszeni do utworzenia koalicji z tą partią ekstremistyczną.
I właśnie na DUP, Amy, jedna krótka uwaga. To ironia losu, że Amy – to ironia losu, że Theresa May prowadziła kampanię, w której oskarżyła Jeremy’ego Corbyna o faktyczne współdziałanie z terrorystami, zwolennikiem IRA, Hamasu, Hezbollahu. Teraz wchodzi w koalicję z partią, która nadal jest powiązana z lojalistycznymi grupami paramilitarnymi i terrorystycznymi w Irlandii Północnej. Jak ironicznie. Cóż za hipokryzja, niektórzy mogliby powiedzieć.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Chcę porozmawiać o tym, gdzie to pozostawia Jeremy’ego Corbyna i Paula Masona. Lider brytyjskiej Partii Pracy zasugerował, że wyniki wyborów wskazują na odrzucenie prawicowych fal populistycznych przetaczających się dziś przez Europę.
JEREMY KORBYN: Udział w tych wyborach wielu osób, które wcześniej w nich nie uczestniczyły, pokazuje determinację, aby zrobić w tym kraju coś zupełnie innego i zająć inne stanowisko wobec reszty świata.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Choć sondaże wskazywały, że Theresa May będzie miała spore szanse na zwycięstwo, wczoraj późnym wieczorem wydawało się, że Jeremy Corbyn może zostać premierem. Porozmawiaj o tym, gdzie teraz jest, o platformie, po której biegał, Paul. Czy mógłby wkrótce zostać premierem?
PAUL MASON: Mógłby zostać premierem już teraz – jesienią, jesienią. Kiedy zaczynaliśmy, sześć tygodni temu, w sondażach było 24 procent, a konserwatyści - blisko 50. Prawdziwy wynik wczoraj wieczorem przeprowadziliśmy w sondażach 40 procent, a konserwatyści - 43. Dodaliśmy 3 miliony głosów do 9 milionów, które już mieliśmy miał. Jakie to były głosy? Cóż, w ostatnich wyborach dwa lata temu głosowała jedna czwarta młodych ludzi w wieku poniżej 24 lat. Wczoraj wieczorem było to 72 procent. Ale to nie było tylko to. Corbyn zmobilizował wcześniej konserwatywną białą klasę robotniczą. Uważamy, że co najmniej jedna trzecia, a może więcej ludzi przestawiło się z naszego odpowiednika alt-prawicy na Corbyna, rodziny z klasy robotniczej o wyjątkowo niskich dochodach, które – no wiecie, cały ten terror terrorystyczny był wymierzony w nich, ale widzieli, jak Corbyn coś im oferuje: nadzieję w ogóle, a pieniądze, w szczególności, ogromne sumy pieniędzy odbierane bogatym poprzez podatki majątkowe i dochodowe i przekazywane im.
I myślę, że kiedy widzowie zadają sobie pytanie – wiesz, toczy się ta debata: Bernie wygrałby w Ameryce. Cóż, nie wiemy, czy to prawda, ale wiemy, jak mógł wygrać, obserwując, co zrobił Corbyn, ponieważ płynął na fali entuzjazmu, stworzył to epickie poczucie możliwości, które rosło i rosło. Ale widzieliście zdjęcia z masowych wieców, do których przemawiał. Zeszłej nocy na niektórych ulicach Londynu do drzwi pukało tak wielu działaczy kampanii, że wyglądało to na jakieś zamieszanie. To było tak, jakby na ulicach było tak wielu ludzi, że ludzie otwierali drzwi i pytali: „Hej, co się dzieje?” A oni mówili: „Po prostu prowadzimy kampanię na rzecz Jeremy’ego”.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Popularny brytyjski bloger Richard Seymour napisał na Twitterze: „Wyobraźcie sobie, że koledzy Corbyna z parlamentu nie wbijali mu wielokrotnie noża w plecy przez dwa lata. Wyobraź sobie, co to może być. Zgadzasz się z tym, Paulu Mason?
PAUL MASON: Nie tylko o to chodzi, bo oczywiście uważam, że dwie trzecie posłów do Parlamentu Pracy miało zupełne obejście i porażkę wyobraźni. Nie rozumieli, że to jest możliwe. I tylko myśleli – no wiecie, całkiem autentycznie i całkiem racjonalnie dla nich – że lewicowa polityka oznacza izolację i kurczenie się liczby głosów. Teraz udowodniliśmy, że to nieprawda. Dlatego jestem zwolennikiem pozostawienia przeszłości w przeszłości i chcę faktycznie spróbować zaangażować ich w konstruktywną syntezę tego, w co wierzą i sposobu, w jaki chcą pracować, a także sposobu, w jaki my, zwolennicy Corbyna i ruch pędu, chcę pracować.
Aby dać konkretny przykład, wysłaliśmy zespoły działaczy, a niektórzy z nich przeszkoleni przez ludzi z kampanii Sandersa, którzy tu przyjechali – wysłaliśmy ich do dwóch okręgów wyborczych, dwóch obszarów głosowania, które według centrali partii nie mogą zostać wygrane. A oni próbowali ich odwieść. Powiedzieli: „Jedź do miejsc, w których musimy wygrać, a nie do tych szalonych miejsc”. Wygraliśmy oba. Innymi słowy, jak sądzę, jesteśmy teraz w stanie zainspirować naszych kolegów z centrum i prawicy Partii Pracy i, jak sądzę, Demokraci – no wiecie, lewica Demokratów będą musieli zaangażować swoich centrowych kolegów w działaniu, pokazując, że da się to zrobić.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: I na koniec, Mehdi Hasan, jesteś brytyjskim dziennikarzem, ale obecnie mieszkasz w Waszyngtonie. Czy widzisz podobieństwa do tego, co wydarzyło się w Wielkiej Brytanii – Theresa May, jedna z pierwszych światowych przywódców, która przybyła do Stanów Zjednoczonych na spotkanie z Trumpem – do polityki tutaj?
MEHDI HASAN: Cóż, jeśli chodzi o Trumpa – z punktu widzenia Trumpa to interesujące, że tak mocno poparł Marine Le Pen, a ona została zniszczona, a on tak bardzo zaprzyjaźnił się z Theresą May, a jej nie poszło zbyt dobrze. Więc, wiesz, jest… jest szczęście Trumpa.
Jeśli chodzi o rzeczywistość, myślę, że Paul ma rację, mówiąc o epickim poczuciu możliwości po obu stronach Atlantyku. A Bernie Sanders dziś rano pochwalił Jeremy’ego Corbyna i słusznie, chociaż Bernie i skrzydło Bernie w Partii Demokratycznej napotykają wewnętrznie znacznie większy opór ze strony centrystów – i widzieliśmy to w wyścigu do DNC – niż Jeremy Corbyn. I myślę, że Paul ma rację, mówiąc: „To, co minęło, minęło”. Jeśli wejdziesz teraz do mediów społecznościowych, zobaczysz wielu byłych zwolenników Blaira i centrowych parlamentarzystów Partii Pracy, którzy mówią: „Wiesz co? Źle zrozumieliśmy. Nie doceniliśmy Jeremy’ego Corbyna. Jesteśmy zaskoczeni tym wynikiem.” I, wiecie, jego były rywal, Owen Smith, który w zeszłym roku rywalizował z Jeremym Corbynem o przywództwo, mówi: „Chcę go przytulić. Jest coś w tym gościu, co musimy zabutelkować.
Więc, jak wiecie, myślę, że zacznie się tutaj zmiana krajobrazu, co jest dość ważne. I, jak wiecie, Jeremy Corbyn opowiadał się za renacjonalizacją kolei, podniesieniem płacy minimalnej i opodatkowaniem bogatych – zdobył 40 procent głosów. To większa część głosów, Amy, niż trzej ostatni przywódcy Partii Pracy w trzech ostatnich wyborach Partii Pracy. To całkiem niesamowite osiągnięcie.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Cóż, na razie to tak zostawimy, ale oczywiście będziemy nadal śledzić rozwój tej historii. Mehdi Hasanie, prosimy cię, abyś został z nami, ponieważ dołączysz do nas podczas okrągłego stołu Comeya, czyli wczorajszego wybuchowego zeznania w Senacie. Mehdi Hasan to brytyjski dziennikarz Al Jazeera English and Intercept. Dołącza do nas Paul Mason z Wielkiej Brytanii, z Londynu, felietonista „ The Guardian i zarazem filmowiec.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna