Było to posunięcie, które niewątpliwie uruchomiło alarm WaszyngtonPrezydent Wenezueli Hugo Chávez ogłosił, że statki wenezuelskie i rosyjskie będą mogły wkrótce przeprowadzić wspólne ćwiczenia morskie w Karaiby.
"Rosjaflota morska jest tu mile widziana” – powiedział Chávez w swoim cotygodniowym programie telewizyjnym. „Jeśli będzie to możliwe, zorganizujemy ćwiczenia w naszym ośrodku Karaiby fale." Chávez powiedział, że rosyjskie okręty wojenne, w tym krążownik nuklearny, zawiną do wenezuelskich portów pod koniec listopada lub grudnia.
Wenezuelski przywódca znany jest z retorycznych ripost i po raz kolejny nie zawiódł. „Śmiało, piszczcie, Jankesi” – powiedział, drwiąc z Białego Domu Busha.
Jeszcze przed zamachem stanu w kwietniu 2002 r Wenezuela które miały na celu odsunięcie Cháveza od władzy, stosunki dyplomatyczne między narodem Ameryki Południowej a USA United States były napięte. Chávez na przykład krytykował wolny handel w regionie na wzór amerykański i prowadził nacjonalistyczną politykę naftową. Kiedy okazało się, że United States pomógł siłom opozycji zaangażowanym w zamach stanu, stosunki uległy pogorszeniu i nigdy w pełni nie wróciły do normy.
Niestety Biały Dom Busha zrobił wszystko, co w jego mocy, aby jeszcze bardziej sprowokować Cháveza. W kwietniu ubiegłego roku Pentagon ogłosił, że wskrzesi swoją Czwartą Flotę w Karaiby. Flota stacjonuje w bazie Marynarki Wojennej Mayport w USA Jacksonville, Floryda oraz odpowiedzi dla Dowództwa Południowego Stanów Zjednoczonych (Southcom) w Miami. Southcom ma obecnie pod swoją komendą około 11 statków, a liczba ta może w przyszłości wzrosnąć.
W raporcie Bloomberga z 24 kwietnia stwierdzono, że flotą będzie dowodził nuklearny lotniskowiec USS George Washington. Ale kolejny raport ukazał się w wenezuelskiej gazecie Uniwersalny zacytował amerykańskiego admirała Jamesa Stavridisa, który powiedział, że siły te nie będą miały zdolności ofensywnych. „Nie mamy żadnego zamiaru mieć lotniskowca w ramach Czwartej Floty” – powiedział Stavridis.
Marynarka wojenna twierdzi, że reanimowała Czwartą Flotę w celu zwalczania terroryzmu, utrzymania wolnych i otwartych gospodarczych szlaków morskich, zwalczania nielegalnego handlu oraz zapewniania pomocy humanitarnej i pomocy w przypadku klęsk żywiołowych.
Pomimo takich twierdzeń nie jest tajemnicą, że United States chciałbym odejść od lewicowego sojuszu pomiędzy Wenezuela, Cuba i Boliwia. I Chávez prawdopodobnie ma rację, dostrzegając obecność Czwartej Floty Karaiby wody jako „strzał w łuk”.
W wywiadzie dla kubańskiej telewizji prezydent Boliwii Evo Morales zauważył, że Stany Zjednoczone siły morskie stanowiły „czwartą flotę interwencyjną”. CubaByły przywódca Fidel Castro zapytał, dlaczego Pentagon obecnie stara się wskrzesić Czwartą Flotę. Pisanie w kubańskiej gazecie GranmaCastro zasugerował, że posunięcie to oznacza powrót do Stany Zjednoczone dyplomacja kanonierka. Castro, którego wyspiarski naród stanął w obliczu Stany Zjednoczone blokady morskiej podczas kubańskiego kryzysu rakietowego w 1962 r., oświadczył: „Lotnice i bomby nuklearne, które zagrażają naszym krajom, są wykorzystywane do siania terroru i śmierci, ale nie do zwalczania terroryzmu i nielegalnej działalności”.
Echa zimnej wojny
Podobnie jak Castro, który zabiegał o sojusz dyplomatyczny Rosja chronić Cuba z United States, Chávez teraz się przytula Moskwa. Od lat na oleju Wenezuela skupuje rosyjską broń, w tym karabiny szturmowe Kałasznikow i myśliwce Suchoj. Chávez uzasadnił zakupy broni jako środek niezbędny do odwiedzenia „imperium” północnoamerykańskiego od inwazji na jego kraj.
Zaledwie dwa miesiące temu Chávez wezwał do strategicznego sojuszu z UE Rosja chronić Wenezuela z United States. Carakas i Moskwa zgodziła się na rozszerzenie dwustronnej współpracy energetycznej, w wyniku której trzy rosyjskie spółki energetyczne będą mogły działać Wenezuela.
Do Polski mogłaby przylecieć rosyjska eskadra marynarki wojennej i samoloty patrolowe dalekiego zasięgu Karaiby na ćwiczenia jeszcze w tym roku. Oczekuje się, że rozmieszczenie to będzie największym rosyjskim manewrem morskim na Karaibach i być może Zachodnia półkula, od czasów zimnej wojny.
Niepokojące jest to, że w ćwiczeniach weźmie udział krążownik rakietowy Piotr Wielki o napędzie atomowym, statek o ogromnej sile ognia, którego pociski mogą przenosić głowice nuklearne lub konwencjonalne. Karaiby manewry. Okręt jest uzbrojony w system rakiet przeciwokrętowych dalekiego zasięgu Granit, znany w kręgach wojskowych jako rakieta Shipwreck. Posiada również zaawansowany system rakietowy obrony powietrznej, zdolny uderzać zarówno w cele powietrzne, jak i nawodne.
Jon Rosamund, redaktor Międzynarodowa Marynarka Wojenna Jane, specjalistyczna publikacja morska, podaje, że Piotr Wielki jest duży i ciężko uzbrojony zarówno w rakiety ziemia-ziemia, jak i około 500 rakiet ziemia-powietrze. „Na papierze jest to niezwykle potężny statek” – powiedział. „Nie jesteśmy do końca pewni, czy jest to pokaz siły lub czy na tym etapie zapewnia realną zdolność operacyjną”.
Rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niesterenko powiedział, że admirał Czabanenko: Rosjado ćwiczeń przyłączy się także najnowocześniejszy niszczyciel przeciw okrętom podwodnym wraz z bliżej nieokreśloną liczbą morskich samolotów przeciw okrętom podwodnym. WenezuelaSzef wywiadu marynarki wojennej, admirał Salbatore Cammarata Bastidas, powiedział, że w połowie listopada w ćwiczeniach z wenezuelskimi fregatami, łodziami patrolowymi, łodziami podwodnymi i samolotami weźmie udział 1,000 rosyjskich żołnierzy.
Najgorszy scenariusz: McCain
Podkreślił to rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niesterenko Rosjadecyzję o wysłaniu eskadry morskiej i samolotów Wenezuela zostało zrobione wcześniej Rosjawojna z i nie ma związku z konfliktem. W zeszłym miesiącu siły rosyjskie stoczyły krótką wojnę z Sojusznik USA nad ucieczką województwo of Osetia Południowa. Podczas krótkiej wojny i trwającego konfliktu Chávez wspierał Rosjawezwania do niepodległości Abchazji i Osetii Południowej w opozycji do rządu Michaiła Saakaszwilego w Tbilisi, stolica Gruzji.
Po kryzysie w USA stosunki amerykańsko-rosyjskie osiągnęły najniższy poziom od lat a nawet wywołał strach przed nową zimną wojną. W następstwie konfliktu Pentagon wysłał Stany Zjednoczone okręty wojenne na Morze Czarne w celu dostarczenia pomocy humanitarnej . Niezbyt rozbawiony, ostrzegł to premier Władimir Putin Rosja doprowadziłoby do bliżej nieokreślonej reakcji na dostawy pomocy. Zapytany, co sądzi o Stany Zjednoczone obecność marynarki wojennej w pobliżu miejsca, w którym stacjonowała rosyjska flota czarnomorska, powiedział Putin Moskwa zdecydowanie odpowiedziałby „spokojnie”.
Zapytany o możliwość przeprowadzenia ćwiczeń rosyjskiej marynarki wojennej w Karaiby, rzecznik Departamentu Stanu USA Sean McCormack kpiąco odpowiedział: „Jeśli to rzeczywiście prawda, to znaleźli kilka statków, które mogą dopłynąć tak daleko”.
Takie nonszalanckie stwierdzenia nie tylko uspokoją sytuację, ale jedynie pogłębią antagonizm Rosja, która jest już wściekła na ekspansję NATO na swoich granicach, nie mówiąc już o instalacji Stany Zjednoczone systemy obrony przeciwrakietowej w Polska. W sytuacji, gdy napięcia na Kaukazie i w Europie Wschodniej już rosną, ostatnią rzeczą, jakiej świat potrzebuje, jest starcie morskie w Karaiby.
Sądząc po oświadczeniach z ostatniej kampanii, administracja Johna McCaina niewiele zrobiłaby, aby uspokoić sytuację. Podczas wojny na Kaukazie senator z Arizony zauważył: „Rosja powinna natychmiast i bezwarunkowo zaprzestać działań wojskowych i wycofać wszystkie siły z suwerennego terytorium Gruzji”.
McCain, ostry krytyk rządu Putina, powiedział: „Konsekwencje stabilności i bezpieczeństwa euroatlantyckiego są poważne”. McCain wezwał także do utworzenia „prawdziwie niezależnych” międzynarodowych sił pokojowych w Osetii Południowej i stwierdził, że Stany Zjednoczone powinny współpracować z Unią Europejską, aby wywrzeć presję na Rosję, aby zaprzestała wysiłków wojskowych.
McCain nie jest neutralnym arbitrem, jeśli chodzi o konflikt w USA Kaukaz. Jego główny doradca ds. polityki zagranicznej, Randy Scheunemann, pracuje dla firmy lobbującej Orion Strategies. Według Washington Postspółka udzieliła rządowi gruzińskiemu „doradztwa strategicznego”. Sam Scheunemann pomógł McCainowi przygotować zdecydowane oświadczenie popierające Saakaszwilego podczas wojny Osetia Południowa.
Jeżeli napięcia geopolityczne rozprzestrzenią się na KaraibyMcCain jest z pewnością ostatnim politykiem, jakiego można chcieć w Białym Domu. Mówię w Miamiw Little Havana McCain argumentował, że „każdy powinien zrozumieć powiązania” pomiędzy Evo Moralesem, Castro i Chávezem. „Inspirują się nawzajem. Pomagają sobie nawzajem. Czerpią pomysły od siebie nawzajem. To bardzo niepokojące.” McCain powiedział, że Chávez tchnął „nowy tlen” w rząd kubański i tyle Waszyngton powinien zrobić więcej, aby stłumić dyktatury na całym świecie Ameryka Łacińska.
Czas, aby Obama wkroczył na wyższy poziom
Trzeba przyznać, że Barack Obama był nieco mniej wojowniczy. W szczytowym momencie wojny w Osetii Południowej senator stanu Illinois wezwał do zaprzestania przemocy, ale powstrzymał się od przypisania winy lub postawienia zdecydowanych żądań Moskwa. „Zdecydowanie potępiam wybuch przemocy w i wzywamy do natychmiastowego zakończenia konfliktu zbrojnego” – powiedział.
On WenezuelaObama wyraził się nieco niejasno. W rozmowie ze swoimi zwolennikami Obama powiedział, że Chávez ma „skłonności despotyczne” i wykorzystuje pieniądze z ropy naftowej do podsycania nastrojów antyamerykańskich. Senatorowi stanu Illinois udało się jednak zamieszać wody, gdy w debacie CNN-YouTube oświadczył, że otworzy kanały dyplomatyczne dla „krajów zbójeckich”, takich jak Wenezuela. Choć z pewnością łagodna, uwaga Obamy szybko wciągnęła go w polityczną burzę, w wyniku której jego główna rywalka, Hillary Clinton, określiła go mianem „naiwnego”.
Obama jest nadal stosunkowo nieznany w polityce zagranicznej, ale przynajmniej nie prezentował jastrzębiego stanowiska jak John McCain, polityk, który z pewnością kontynuowałby dziedzictwo Busha poprzez antagonizowanie, zastraszanie i popychanie mniejszych, biedniejszych krajów, takich jak Wenezuela. W odpowiedzi Chávez mógłby pogłębić swoje relacje z Rosja jeśli McCain będzie kontynuował dyplomację Big Stick w Ameryka Łacińska, podnosząc napięcie.
Obama chciał udowodnić, że jest „silny” w kwestii bezpieczeństwa narodowego. I to może być jego szansa. Zamiast jednak próbować oskrzydlić McCaina, zajmując stanowisko bardziej na prawicę, Obama mądrze byłoby wykorzystać eskalację napięcia Rosja na jego korzyść. Mógłby na przykład oświadczyć, że McCain zachował się lekkomyślnie, radząc sobie z rozwijającym się konfliktem w USA Kaukaz. Stany Zjednoczone wyborcy – mógłby argumentować Obama – nie mają ochoty wracać do paranoicznej zimnej wojny ani wspominać jeżących włos na włos czasów kubańskiego kryzysu rakietowego
Autorem jest Nikolas Kozloff, starszy pracownik naukowy NACLA Rewolucja! Ameryka Południowa i powstanie Nowej Lewicy (Palgrave-Macmillan, 2008).
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna