Źródło: Demokracja teraz!
Przyglądamy się życiu i dziedzictwu Ruth Bader Ginsburg, a także przyszłości Sądu Najwyższego w obszernym wywiadzie z Dahlią Lithwick, starszą redaktorką magazynu Slate, gdzie jest ona starszą korespondentką prawną i reporterem Sądu Najwyższego. Ginsburg zmarła 18 września w wieku 87 lat po odbyciu 27 lat pełnienia funkcji sędziego Sądu Najwyższego, gdzie stała się najwybitniejszą członkinią liberalnego skrzydła tego sądu. Jej śmierć zaledwie 46 dni przed listopadowymi wyborami zapoczątkowuje poważną bitwę polityczną o jej następcę, a prezydent Trump i wielu republikanów w Senacie obiecują nominować i zatwierdzić prawicowego sędziego, który obsadzi jego stanowisko do piątku lub soboty. W 2016 r. przywódca większości w Senacie Mitch McConnell odmówił zorganizowania przesłuchań potwierdzających Merricka Garlanda, wybranego przez prezydenta Obamę na miejsce sędziego Antonina Scalii, który zmarł 269 dni przed wyborami. „Hipokryzja w ogóle tego nie dotyka” – mówi Lithwick. „Trybunał głęboko nie zgadza się zarówno z badaniami opinii publicznej, jak i z wolą tego kraju”.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Spędzamy godzinę przyglądając się życiu i dziedzictwu Ruth Bader Ginsburg, a także przyszłości Sądu Najwyższego. Ginsburg zmarł w piątek w wieku 87 lat po 27 latach pełnienia funkcji sędziego Sądu Najwyższego, stając się najwybitniejszym członkiem liberalnego skrzydła tego sądu.
Ginsburg po raz pierwszy zyskała sławę w latach 1970. XX wieku, kiedy była współzałożycielką Projektu Praw Kobiet przy Amerykańskiej Unii Wolności Obywatelskich, gdzie prowadziła przed Sądem Najwyższym sześć spraw dotyczących dyskryminacji ze względu na płeć, wygrywając pięć. Kiedyś podczas jednej ze swoich ustnych przemówień zacytowała abolicjonistkę Sarę Grimké.
RUTH ZŁE GINSBURG: Prosząc sąd o uznanie płci za kryterium podejrzane, podtrzymujemy stanowisko wyrażone z siłą w 1837 r. przez Sarę Grimké, znaną abolicjonistkę i orędowniczkę równych praw mężczyzn i kobiet. Powiedziała: „Nie proszę o przysługę ze względu na moją płeć. Jedyne, o co proszę naszych braci, to to, żeby zdjęli stopy z naszych karków”.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Ruth Bader Ginsburg została federalną sędzią apelacyjną w 1980 r., a następnie w 1993 r. została zaprzysiężona jako druga kobieta na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego. Podczas przesłuchania w Senacie otwarcie broniła prawa do aborcji.
SĘDZIA RUTH ZŁE GINSBURG: Jest to coś centralnego dla życia kobiety, dla jej godności. To decyzja, którą musi podjąć sama. A kiedy rząd kontroluje tę decyzję za nią, jest traktowana jak nie w pełni dorosła osoba odpowiedzialna za własne wybory.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Senat potwierdził Ginsburga 96 do 3.
Jako sędzia Sądu Najwyższego była zdecydowaną zwolenniczką praw reprodukcyjnych, poszerzania praw kobiet LGBTQ praw człowieka i przestrzeganie ustawy Affordable Care Act prezydenta Obamy.
Niektóre z najbardziej zapadających w pamięć opinii Ginsburga były zdaniami odrębnymi. W 2013 r. wyraziła sprzeciw, gdy sąd uchylił kluczową sekcję ustawy o prawach wyborczych. Napisała, cytuję: „Wyrzucenie wstępnej zgody, gdy zadziałało i nadal działa, aby powstrzymać dyskryminacyjne zmiany, jest jak wyrzucenie parasola podczas burzy, bo nie zmokniesz” – cytat.
Chociaż Ginsburg była znana jako przywódczyni liberalnego skrzydła dworu, czasami stawała po stronie swoich konserwatywnych kolegów. Dołączyła do konserwatywnej większości popierającej budowę gazociągu pod Szlakiem Appalachów. Zatwierdziła także politykę administracji Trumpa polegającą na przyspieszaniu deportacji osób ubiegających się o azyl.
Śmierć Ginsburga wywołała bitwę w Waszyngtonie. Zmarła 18 września, zaledwie 46 dni przed listopadowymi wyborami. W 2016 r. przywódca większości w Senacie Mitch McConnell odmówił zorganizowania przesłuchań potwierdzających Merricka Garlanda, wybranego przez prezydenta Obamę na miejsce sędziego Antonina Scalii, który zmarł prawie dziewięć miesięcy przed wyborami. McConnell powiedział wówczas, cytuję: „Naród amerykański powinien mieć głos w wyborze następnego sędziego Sądu Najwyższego”. Ale teraz McConnell obiecał przeprowadzić głosowanie w sprawie wyboru Trumpa na miejsce Ginsburga, rozpoczynając bitwę w Senacie, gdzie Republikanie utrzymują przewagę 53 do 47. Demokraci potrzebują 51 głosów, aby zablokować potencjalnego kandydata. Dwie republikańskie senatorki, Lisa Murkowski i Susan Collins, oświadczyły już, że sprzeciwiają się głosowaniu w sprawie następcy Ginsburga przed wyborami.
Oczekuje się, że prezydent Trump nominuje następcę Ginsburga już we wtorek. Do czołowych pretendentek należą sędziowie federalni Barbara Lagoa i Amy Coney Barrett. Jeśli Senat zatwierdzi kandydaturę Trumpa, konserwatyści uzyskają w sądzie przewagę 6 do 3. Oznaczałoby to również, że większość sędziów zasiadających w sądzie została wybrana przez prezydentów, którzy nie zdobyli głosów powszechnych.
Na kilka dni przed śmiercią sędzia Ginsburg podyktował jej wnuczce ostatnie oświadczenie. Brzmiało ono, cytuję: „Moim najgorętszym życzeniem jest, aby nie zostałem zastąpiony do czasu powołania nowego prezydenta” – niecytuj.
W weekend przed Sądem Najwyższym i w całym kraju odbyły się czuwania, aby uczcić pamięć Ruth Bader Ginsburg.
W dalszej części programu dołączy do nas mężczyzna, którego Ginsburg nazywała kiedyś swoim ulubionym powodem, oraz Julie Cohen, współreżyserka nominowanego do Oscara filmu dokumentalnego RBG. Ale dzisiejszy występ zaczynamy od Dahlii Lithwick. Jest starszą korespondentką prawną w Slate.com, jej najnowszym wydaniu kawałek zatytułowanym „Czego Ruth Bader Ginsburg chciałaby, żeby teraz zrobiła Ameryka”.
No cóż, Dahlia, witaj Democracy Now! Dziękuję bardzo, że do nas dołączyłeś. Wiem, że jest to dla Was bardzo bolesny dzień, zarówno osobiście, jak i politycznie. Porozmawiajcie o tym, jak poznaliście sędzię Ginsburg, co dla was znaczyła, a następnie co myślicie o tym, co dzieje się dzisiaj.
DALIA LITHWICK: Dziękuję, Amy. I dziękuję, że mnie masz.
Właściwie to poznałem ją w trakcie mojej kariery. Przez jakiś czas relacjonowałem sąd, a sędzia Ginsburg udzielił wywiadu The Wall Street JournalJess Bravin i zapytał ją, kogo czyta. I wymieniła kilka osób, a potem powiedziała: „Och, czytałam tę dziewczynę na Łupek, Dalia Lithwick. A potem nazwała mnie „pikantnym”. I myślę, że podobało jej się to, że byłem lekceważący. Niedługo potem miałem okazję przeprowadzić z nią pierwszy wywiad GLAMOUR przyznała jej tytuł Kobiety Roku i udzieliła mi niesamowitego wywiadu. A potem, całkiem niedawno, spotkałem się z nią pod koniec stycznia, tuż przed zamknięciem sądu Covid. Spędziłem z nią godzinę, opowiadając o jej doświadczeniach jako jednej z dziewięciu kobiet, które rozpoczęły naukę w szkole prawniczej na Harvardzie w klasie liczącej 500 mężczyzn. I tak, zostałem niesamowicie pobłogosławiony w moich kontaktach z nią.
A jeśli chodzi o to, ile ona dla mnie znaczyła, to znaczy, zacząłem studia prawnicze w chwili, gdy była wynoszona na ławę sędziowską. I myślę, że mogę z dużą pewnością powiedzieć, że gdybym nie widział Sandry Day O'Connor i Ruth Bader Ginsburg w Sądzie Najwyższym, prawdopodobnie nie miałbym poczucia, że jest dla mnie miejsce na studiach prawniczych. Wiem, że tysiące kobiet czuje to samo. A potem, po prostu jako wyznacznik tego, co może zrobić kobieta, która na każdym kroku musi mierzyć się z zamkniętymi drzwiami, straconymi możliwościami, niewiarygodną dyskryminacją i jak na każdym kroku to wykorzystuje, odwraca i zamienia w kolejny sukces. Po prostu myślę, że głównym celem jej życia, Amy, była walka w imieniu kobiet, które przyszły po niej, i ponoszenie odpowiedzialności za kobiety, które przyszły wcześniej, a które nie mogły zakończyć walki.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Porozmawiajcie więc o tym, co według Was jest jej najważniejszym wkładem.
DALIA LITHWICK: Cóż, myślę, że już zidentyfikowałeś – myślę, że ona ma trzy występy w Ameryce. Pierwszą z nich jest jej niesamowita kariera prawnicza. W ramach Projektu Praw Kobiet przy ul ACLUniemal w pojedynkę stała się pomysłodawczynią serii pozornie małych, narastających przypadków, które konsekwentnie walczyły o wyeliminowanie dyskryminacji ze względu na płeć zapisanej w prawie. I oczywiście geniusz tych spraw – wiem, że będziecie o tym mówić później – polega na tym, że wnosiła je w imieniu mężczyzn, a nie kobiet, ale mężczyzn, którzy podlegali dyskryminującym przepisom, ponieważ prawo zakładało, że mężczyźni wychodzili do pracy, a kobiety zostawały w domu jako opiekunki. I budowała powoli, w ten sam sposób, w jaki Thurgood Marshall budował świat równości rasowej, jeden przypadek po drugim, który obalił patriarchalny pogląd na świat. Jest więc ten element, czyli kariera prawnicza, która tak naprawdę egzekwuje ideę równości zgodnie z Konstytucją.
Potem jest jej czas w sądzie i ogromna seria spraw, które zarówno była autorką, jak i w których później się nie zgodziła, w których to wprowadziła, a najsłynniejszy z nich był przypadek, gdy Instytut Wojskowy Wirginii zmusił ich do przyjmowania kadetek, pisząc, że jest to dyskryminujące założyć, że kadetki nie mogą chodzić do tej szkoły – zmieniło to krajobraz na zawsze.
A potem, jak sądzę, ten trzeci akt, który tak naprawdę widzieliśmy dopiero w ostatniej dekadzie, w którym stała się tą małą, półtorametrową i ważącą niecałe sto funtów gwiazdą rocka, kiedy została „Notorious RBG” i każdy miał torbę, każdy miał kolczyki i każdy znał jej sprzeciwy na pamięć. Stała się większa niż życie, z pewnością większa niż jeden ze współsędziów w sądzie. I myślę, że właśnie stała się, szczególnie w ciągu ostatnich czterech lat, symbolem dla kobiet, które czuły się bezsilne i beznadziejne, że nie można czuć się bezsilnym i beznadziejnym. Po prostu walczysz dalej.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: I jak została „Notoriousem”. RBG"?
DALIA LITHWICK: To miało miejsce, no wiesz, pod koniec jej kariery. Pisała – myślę, że zauważyłaś to, Amy – o wiele więcej sprzeciwów niż opinii większości. I jej sprzeciw w Hrabstwo Shelby tej sprawie, która wypatroszyła sedno ustawy o prawach wyborczych, zdanie mówiące o zniesieniu wcześniejszej zgody jest jak rzucenie parasola, bo zadziałało, i które zostało podkręcone muzyką. I myślę, że naprawdę cała grupa młodych kobiet skonstruowała pogląd, że tak naprawdę nie różni się zbytnio od rapera, że jest ikoną i że jej słowa należy rozpowszechnić poza czterema rogami opinii, do świat. W tym momencie ona Hobby Lobby dissent miał wówczas także oprawę muzyczną.
Raz po raz rzeczy, które robiła, a które mogły zostać zignorowane przez kulturę masową, były wypychane pod przykrywką tej maleńkiej kobiety z przechyloną koroną. Ona zmienia świat nie pod auspicjami sądu – pisze sprzeciw – ale słowami, które kieruje, szczególnie do młodych ludzi, a zwłaszcza do młodych kobiet, językiem sprzeciwu, językiem stosowania prawa i waszymi słowami aby wpłynąć na zmianę. To po prostu stało się fenomenem, jakiego nigdy wcześniej nie widziałem na korcie.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Ale Dahlia Lithwick z pewnością nie była najbardziej postępową członkinią – prawdopodobnie jest nią Sonia Sotomayor. A w ostatnich latach stanęła po stronie konserwatywnej większości, jeśli chodzi o budowę gazociągu, jeśli chodzi o zatwierdzenie polityki administracji Trumpa polegającej na przyspieszaniu deportacji osób ubiegających się o azyl, a nawet, cóż, ostatecznie przeprosiła za nazwanie posunięcia Colina Kaepernicka uklęknąć „głupio”.
DALIA LITHWICK: Myślę, że sposób, w jaki błędnie pojmujemy Ruth Bader Ginsburg, leży u podstaw tego, co właśnie powiedziałeś, co oznacza, że naprawdę naprawdę wierzę, że była najbardziej konserwatywną radykalną radykalną osobą z małego C w sądzie i że jeśli pomyśleć, że wypadła z gry, o hustingach palących jej stanik, niszczących i rozkładających rzeczy, a wtedy w pewnym sensie przegapiłeś prawdziwą historię, ponieważ zasadniczo była istotą lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Nie była radykalną radykałką z lat 1950., a już na pewno nie radykalną różową cipką.
Była osobą, która, gdy zasiadała w Okręgowym Sądzie Apelacyjnym DC, sądzie federalnym niższej instancji, bardziej niż ktokolwiek inny zrównała swoje głosy z Robertem Borkiem i Antoninem Scalią. Była zasadniczo umiarkowaną centrową, często konserwatywną prawniczką. Bardzo, bardzo mocno została uderzona za to, że nie zatrudniała wystarczającej liczby urzędników z mniejszości. Wszystko to jest częścią obrazu.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Miał jednego urzędnika pochodzenia afroamerykańskiego jako sędziego Sądu Najwyższego.
DALIA LITHWICK: I myślę, że musimy być bardzo, bardzo szczerzy, jeśli chodzi o fakt, że była zarówno architektką świata równości płci, w którym obecnie żyjemy, jak i że była bardzo, bardzo skuteczna, po części dlatego, że była osobą towarzyską. Była bardzo ugodowa, zawsze dbała o przyzwoitość, spotykała się z ludźmi tam, gdzie byli. Była obiema tymi rzeczami, Amy, i myślę, że w pewnym sensie musimy szanować obie strony.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Chcę zwrócić się teraz do Donalda Trumpa, który odbył się w sobotę na wiecu w Karolinie Północnej, podczas którego powiedział, że planuje nominować kobietę na miejsce sędziego Ruth Bader Ginsburg, i najwyraźniej sugerował, że ma czas do dnia inauguracji w 2021 r.
PRESIDENT DONALD ATUT: Zarówno Biały Dom, jak i większość w Senacie mają moralny obowiązek dotrzymania obietnic złożonych wyborcom. I właśnie to zamierzamy zrobić. Powiedzieliśmy, że jeśli z jakiegokolwiek powodu będzie wakat w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych, wypełnimy go. Nie powiemy – a swoją drogą mamy mnóstwo czasu. Jest dużo czasu. No wiesz, mówisz o… mówisz o 20 stycznia, prawda?
ATUT POPIERAJĄCY: Zapełnij jej miejsce! Zapełnij jej miejsce! Zapełnij jej miejsce! Zapełnij jej miejsce!
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Słychać więc ludzi skandujących „Zajmij jej miejsce! Zajmij jej miejsce!” Trump mianuje teraz trzeciego sędziego na dożywotnie mieszkanie w Sądzie Najwyższym. Jeśli mógłbyś porozmawiać o tym, co powiedział, że zrobi, kim są najlepsi kandydaci na miejsce Ruth Bader Ginsburg?
DALIA LITHWICK: Myślę, że najważniejszą rzeczą, jaką należy zrobić, to nie marnować wielu komórek mózgowych na próby pogodzenia przesłania, które on i Mitch McConnell wysyłają teraz, z przesłaniem, które Mitch McConnell wysłał w 2016 r., kiedy to pozostało dziewięć miesięcy do idź, powiedzieli: „Jest zbyt… zdecydowanie, zdecydowanie za późno, aby prezydent kogoś nominował. Pozostawimy decyzję wyborcom.” Myślę, że możemy się zgodzić, że hipokryzja nie powinna tego dotykać.
Zatem pytanie brzmi: czy może kogoś przyspieszyć? Pragnę jedynie zwrócić uwagę waszych słuchaczy, że z wczorajszego sondażu, który widziałem, wynika, że 63% kraju, w tym 50% Republikanów, nie uważa, że ktoś powinien być wciskany na kort tylko po to, aby zająć miejsce. Ale myślę, że przejdzie.
Powiedział, że chce nominować kobietę, więc są to głównie kobiety. Prawdopodobnie faworytką jest Amy Coney Barrett. Kiedy umieścił ją na krótkiej liście kandydatów na stanowisko w Kavanaugh, powiedział, że oszczędza ją na czas, kiedy będzie mógł obsadzić miejsce w Ginsburgu. Myślę więc, że jest prawdopodobnie główną pretendentką i została w pełni sprawdzona. Ma dopiero 48 lat. Zasiada w VII Okręgowym Sądzie Apelacyjnym. Myślę, że wszyscy nominowani, na których patrzy, to ludzie po czterdziestce i na początku pięćdziesiątki, z bardzo, bardzo, bardzo skompresowaną przeszłością sądową. Siedzi na ławce rezerwowych dopiero od kilku lat. Myślę jednak, że można śmiało powiedzieć, że w każdym przypadku, włączając w to aborcję, w tym dyskryminację ze względu na wiek, osoby ubiegające się o azyl i broń, stawała po twardej, prawicowej stronie płotu, często w rzeczywistości otrzymując pogardliwe wypowiedzi ze strony Reagana i mianowanych przez Busha o tym, jak radykalny jest jej światopogląd. Inną rzeczą jest to, że bardzo, bardzo dużo napisała o tym, jak religia wpływa na jej myślenie sędziowskie. A kiedy podniesiono tę kwestię podczas jej rozpraw w sądzie niższej instancji, uznano to za ogromną, ogromną zniewagę. Wnosi więc do dyskusji zdolność do bycia głęboko religijną i najwyraźniej niepolityczne jest wypytywanie jej o to.
Barbara Lagoa jest teraz na krótkiej liście. Ma dopiero 52 lata. Jeździ na 11. torze. Jest jednym z sędziów, który właśnie orzekł, że wszystkie podatki i opłaty, które przestępcy muszą uiścić przed głosowaniem, nie są podatkiem pogłównym i że można go wyegzekwować, co pozbawiłoby praw wyborczych tysiące przestępców, którzy wcześniej odzyskali prawa wyborcze na Florydzie.
Joan Larsen jest prawdopodobnie trzecią osobą na krótkiej liście. Tylko -
AMY DOBRY CZŁOWIEK: I powiem tylko, że w kwestii Lagoa jest Amerykanką Kuby. Pochodzi ze swingującego stanu Floryda. W jego oczach osoba z latynoskim stanem wahadłowym zasiadająca w Sądzie Najwyższym będzie służyć prezydentowi Trumpowi.
DALIA LITHWICK: Dobrze by mu służył na Florydzie. Jest też akolitką DeSantis, więc myślę, że to wzmacnia Florydę.
Joan Larsen jest ostatnią osobą, która ma 51 lat, na szóstym torze. Ale myślę, że Trump wciąż rozgląda się za kilkoma innymi, bardzo młodymi kobietami. Chyba już jutro będziemy wiedzieć, na kogo się zdecyduje.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Chciałem wreszcie zwrócić się do Alexandrii Ocasio-Cortez. W niedzielę ona i przywódca Demokratów w Senacie Chuck Schumer udali się do Jamesa Madisona z Brooklynu, do szkoły średniej Ruth Bader Ginsburg, która jest także szkołą średnią Schumera, i nawoływali zwolenników, aby wezwali republikanów z Senatu, aby nie głosowali na żadnego kandydata do Sądu Najwyższego.
REP. ALEXANDRIA OKAZJA-CORTEZ: Musimy używać każdego narzędzia, jakim dysponujemy, od zwykłych ludzi, zwłaszcza w stanach wahadłowych. Potrzebujemy, aby zwykli ludzie dzwonili do senatorów, do ludzi zajmujących się bańką, do senatorów republikańskich, aby upewnić się, że utrzymają wolne stanowiska. Musimy także zobowiązać się do wykorzystania wszelkich dostępnych nam narzędzi proceduralnych, aby zyskać niezbędny czas.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: To członkini Kongresu Alexandria Ocasio-Cortez. Rzadko można zobaczyć ją i Chucka Schumera razem. Byli sami przed szkołą średnią Jamesa Madisona. Ale Dahlio Lithwick, jakie rzeczy twoim zdaniem można teraz zrobić dla osób głęboko zaniepokojonych trzecią nominacją Trumpa do Sądu Najwyższego?
DALIA LITHWICK: Myślę, że muszą narobić hałasu i myślę, że to właśnie mówiła. Myślę, że to ty dowodziłeś. To takie ważne. Nie może być tak, że Demokraci zwyciężyli w głosowaniu powszechnym w siedmiu z ośmiu wyborów od 1992 r. do chwili obecnej, a mimo to GOP powołał 14 z 18, teraz zabiega o 15 z 19 stanowisk w Sądzie Najwyższym. Jest to sąd większościowy – sąd mniejszościowy, ponieważ prezydenci posiadający większość mniejszościową i Senat składający się z większości mniejszościowej wciąż go ratyfikują.
I myślę, że ona mówi, że musimy przestać zachowywać się tak, jakby sąd należał do Republikanów. Prowadzą na ten temat kampanię. Głosują w tej sprawie. Jest to dla nich sprawa jednomyślna. A Demokraci w ciągu ostatnich kilku cykli wyborczych zwykle nie wzmagali się, zachowywali się tak, jakbyśmy od czasu do czasu wynajmowali tam miejsca. Trybunał jest głęboko rozbieżny zarówno z badaniami opinii publicznej, jak i z wolą tego kraju. I myślę, że pomysł, że po prostu się na to godzisz, bo nie jest to sprawa Demokratów, naprawdę będzie musiał się zmienić.
I dlatego uważam, że ma rację. Oznacza to wezwanie senatorów. Oznacza to pisanie komentarzy, pisanie listów i tak naprawdę sygnalizowanie Senatowi, że głosy się przesuną, głosy zostaną utracone, stracone zostaną mandaty, jeśli uda się zrealizować to, co zostanie zrobione w ciągu najbliższych kilku tygodni.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: A możliwość zwiększenia przez administrację Bidena liczby sędziów zasiadających w sądzie?
DALIA LITHWICK: Cóż, słyszałeś AOC Powiedz to. Myślę, że żadna z proponowanych reform strukturalnych sądów, czy to chodzi o ograniczenie kadencji, czy o dodanie mandatów dla sądów niższej instancji i Sądu Najwyższego, czy o pozbawienie jurysdykcji – krąży wiele naprawdę, naprawdę przemyślanych pomysłów na temat tego, w jaki sposób przeprowadzamy strukturalną reformę sądu, aby w pewnym sensie odwrócić zasadę mniejszości i większości, która całkowicie zakorzeniła się w tym kraju. I myślę, że ona mówi, że nie możemy bać się powiedzieć, że potraktowane zostaną konsekwencje, jeśli sąd będzie traktowany tak, jakby był zabawką Mitcha McConnella i Donalda Trumpa.
AMY DOBRY CZŁOWIEK: Dahlia Lithwick, bardzo dziękujemy, że jesteś z nami. I kondolencje dla ciebie, bo to także osobista strata dla ciebie, przeprowadzanie z nią wywiadu tuż przed Covid izolacja. Dahlia Lithwick, starsza redaktorka w Slate.com, starsza korespondentka prawna i reporter Sądu Najwyższego. Jej najnowsze kawałek, będziemy linkować do „Czego Ruth Bader Ginsburg chciałaby, żeby teraz zrobiła Ameryka”.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna