Wywiad z Leslie Caganem, krajowym koordynatorem United for Peace and Justice, przeprowadzony przez Scotta Harrisa 27 czerwca 2005 r.
Posłuchaj w RealAudio: http://www.btlonline.org/btl070805.ram (Wymaga odtwarzacza RealOne lub RealPlayer)
Ostatnie badania opinii publicznej wskazują, że coraz większa liczba Amerykanów sprzeciwia się decyzji administracji Busha o rozpoczęciu wojny w Iraku i trwającej krwawej okupacji. Sondaż Washington Post-ABC News wykazał, że ponad połowa Amerykanów uważa, że wojna nie zapewniła Stanom Zjednoczonym bezpieczeństwa. Sondaż Gallupa wykazał, że 56 procent uważa, że wojna mająca na celu obalenie rządu Saddama Husajna nie była warta poświęceń, a 60 procent opowiada się za zmniejszeniem liczby żołnierzy amerykańskich rozmieszczonych w Iraku.
Po śmierci ponad 1,700 amerykańskich żołnierzy i doniesieniach prasowych o notatce brytyjskiej z Downing Street, która podała w wątpliwość uzasadnienie wojny przedstawione przez prezydenta Busha, niektórzy Demokraci, a także garstka Republikanów w Kongresie otwarcie wzywają obecnie do opracowania harmonogramu wojny wycofanie wojsk amerykańskich z Iraku. Prezydent Bush zdecydowanie sprzeciwia się takiemu posunięciu i ponownie potwierdził w przemówieniu krajowym z 28 czerwca swoje przekonanie, że istnieje „jasna droga do zwycięstwa” w Iraku.
W ciągu ostatniego roku amerykański ruch pokojowy skupił większość swojej energii na lokalnych wysiłkach organizacyjnych. Jednak grupy antywojenne planują obecnie zorganizowanie we wrześniu tego roku w stolicy kraju poważnych protestów, aby dać głos rosnącemu sprzeciwowi wobec wojny. Scott Harris z Between The Lines rozmawiał z Leslie Caganem, krajowym koordynatorem United for Peace and Justice, który omawia cele działań antywojennych organizowanych przez koalicję grup pokojowych w dniach 24–26 września w Waszyngtonie
LESLIE CAGAN: United for Peace and Justice, jak z pewnością pamięta wielu waszych słuchaczy, to obecnie największa koalicja antywojenna w kraju. Mamy ponad 1,000 grup członkowskich w całym kraju.
Tak naprawdę już na naszym lutowym zgromadzeniu narodowym zdecydowaliśmy, że we wrześniu właściwe i ważne będzie zorganizowanie dużej demonstracji antywojennej. W miarę jak sprawy się rozwinęły, zdaliśmy sobie sprawę, jak bardzo jest to ważne. Planujemy mieć właściwie trzy dni antywojennego aktywizmu w Waszyngtonie. Zdecydowaliśmy, że tym razem pojedziemy do stolicy kraju i zrobimy to w weekend 24 września, to jest Sobota; w niedzielę 25 września, a potem zaprosimy ludzi, aby zostali z nami do poniedziałku 26 września.
W sobotę zorganizujemy mszę – a sądzimy, że będzie to masowy zgromadzenie ludzi – marsz i wiec. Właściwie to myślimy o tym, żeby nie organizować tego samego starego rodzaju wieców, który zwykle odbywa się podczas tego typu wydarzeń, ale coś o wiele bardziej interaktywnego, prawie jak jarmark, festiwal ruchu oporu, jarmark antywojenny. W każdym razie będzie to sobota i już nabiera tempa; zainteresowanie tą sprawą jest ogromne i, jak powiedziałem, z pewnością jest na to odpowiedni moment.
W niedzielny wieczór odprawimy międzywyznaniowe nabożeństwo i ponownie spróbujemy zorganizować duże wydarzenie, w którym częścią programu będą wszystkie różne orientacje religijne. Również w niedzielę będziemy przeprowadzać szkolenia dotyczące dnia w holu na Kapitolu, podczas którego w poniedziałek ludzie będą odwiedzać swoich członków Izby, a także senatorów – zatem szkolenie w tym zakresie odbędzie się w niedzielę.
Również w poniedziałek odbędzie się pokojowa akcja nieposłuszeństwa obywatelskiego, dlatego szkolenie w tym zakresie odbędzie się również w niedzielę. I wyobrażamy sobie, że w miarę zbliżania się do nich zostaną opracowane inne działania, wydarzenia edukacyjne, inne działania protestacyjne, które będą częścią całego weekendowego pakietu.
Oczywiście od samego początku ważne było, aby tego rodzaju protesty publiczne miały miejsce, ale każdego dnia z Iraku napływa tak wiele straszliwych wiadomości – ta wojna i okupacja trwają nieprzerwanie – że naprawdę bardzo ważne jest, abyśmy wywarli presję na Białych Izbę i Kongres, aby zrobili wszystko, co w naszej mocy, aby zmusić ich do zaprzestania tej wojny.
To, co jest naprawdę interesujące w kontekście czasu, to to, że wydaje się, że w kraju naprawdę coś się zmienia. Niedawne sondaże opinii publicznej nie tylko ciągle pokazują, że zdecydowana większość, rosnąca większość ludzi w tym kraju sprzeciwia się wojnie i chce jej zakończenia, ale także otwierają się pęknięcia w Kongresie, w kręgach kształtujących politykę w Waszyngtonie. Rzeczy takie jak notatka z Downing Street, która wyszła z Londynu kilka tygodni temu, potwierdzająca to, co wszyscy wiedzieliśmy – że prezydent kłamał w sprawie tej wojny.
Zatem wiele się dzieje, co prowadzi nas do wniosku, że ważne jest nie tylko utrzymanie codziennej aktywności, którą tak wiele osób prowadzi w całym kraju, ale że nadszedł czas na jesień – i znowu wyznaczyliśmy weekend 24 września, aby ludzie nie tylko ze wschodniego wybrzeża, ale z całego kraju, z któregokolwiek miejsca, w którym mogą podróżować, zebrali się w Waszyngtonie i przekazali mocne przesłanie.
MIĘDZY WIERSZAMI: Leslie, jakie jest kluczowe przesłanie lub żądanie płynące z tych dni wrześniowych demonstracji?
LESLIE CAGAN: Cóż, główne żądanie, główne żądanie jest takie samo, jakie mieliśmy od samego początku, a mianowicie musimy zakończyć wojnę w Iraku i natychmiast sprowadzić naszych żołnierzy do domu. Takiego żądania domagała się Organizacja United for Peace and Justice od samego początku. Nigdy od tego nie odstąpiliśmy i nadal uważamy, że jest to słuszne żądanie.
To wojna, która nigdy nie powinna się wydarzyć. To wojna, o której wszyscy, cały świat wiedzą, że była to wojna oparta na kłamstwach. Że najszybszym sposobem zakończenia tej wojny jest jej zakończenie — ogłoszenie, ogłoszenie — aby decydenci amerykańscy ogłosili, że wojna się skończyła i sprowadzimy nasze wojska do domu. Uważamy, że to najszybsza droga do zmiany sytuacji w Iraku.
W kontekście tego głównego żądania będziemy stawiać inne żądania. Na przykład uważamy, że nadszedł czas, aby rekruterzy do wojska opuścili nasze szkoły. Wiemy, że nasze społeczności bankrutują w wyniku tej wojny. Zamiast więc wydawać miliardy dolarów na wojnę, chcemy, aby pieniądze trafiały do naszych społeczności i programów, które potrzebujemy.
Zatem w weekend będziemy nawiązywać wiele połączeń, ale główną kwestią jest zakończenie wojny w Iraku i sprowadzenie naszych żołnierzy do domu.
Skontaktuj się z ogólnokrajową koalicją United for Peace and Justice, dzwoniąc pod numer (212) 868-5545 lub odwiedzając jej stronę internetową pod adresem http://www.unitedforpeace.org
Scott Harris jest producentem wykonawczym utworu Between The Lines, którego można posłuchać w ponad 35 stacjach radiowych oraz w formacie RealAudio i MP3 na naszej stronie internetowej pod adresem http://www.btlonline.org. Ten fragment wywiadu został opublikowany w wielokrotnie nagradzanym, konsorcjalnym cotygodniowym radiowym magazynie informacyjnym Between The Lines w tygodniu kończącym się 8 lipca 2005 r. Poniższe pytania i odpowiedzi Between The Lines zostały opracowane przez Scotta Harrisa i Annę Manzo.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna