W ciągu ostatnich pięciu lat, odkąd przeprowadziłem się z powrotem do Charlottesville w Wirginii, nie zaobserwowałem najmniejszego gwałtownego zdarzenia przed niedawną falą przerażających masowych morderstw. Była zbrodnia, ale nigdy jej nie widziałem. Słyszałem o tym jedynie w lokalnych mediach. Najpierw była młoda kobieta, która została złapana autostopem i zamordowana. To było wiele miesięcy temu. Potem był mężczyzna z Charlottesville zaatakowany niespodziewanie w górach, a nie w Charlottesville. Niedawno student Uniwersytetu Wirginii miał zabić swoją dziewczynę; trafiło to do wiadomości ogólnokrajowych, najwyraźniej dlatego, że obaj byli graczami Lacrosse.
Taka była sytuacja, zanim zaczęła płynąć krew. Charlottesville było miastem, w którym morderstwa zdarzały się tak rzadko, że każde ich wystąpienie było publicznie omawiane i szczegółowo opłakiwane. Wszyscy współczuli ofiarom, niezależnie od tego, czy je znali, czy nie. Wszystko to się zmieniło.
Zmiana nastąpiła, gdy dowiedziałem się, że dobrzy ludzie z Charlottesville, liczący około 40,000 345 osób, zebrali się, zgarnęli grosze, połączyli swoje zasoby i utworzyli fundusz w wysokości XNUMX milionów dolarów na mordowanie nieznajomych. Jak to się stało? Nie była wymagana żadna wielka inicjatywa i organizacja. To był raczej akt roztargnienia. Tak naprawdę, jeśli zostaniesz o to zapytany, zdecydowana większość mieszkańców Charlottesville powie, że sprzeciwia się temu, co robią, a większość z nich wyjaśni, że nie jest do końca jasne, co robią ze szczegółami. Niemniej jednak w ciągu ostatniego półtora roku w coraz większym stopniu inwestowali w ten fundusz.
Pozwól, że wyjaśnię. Przy pełnym wsparciu przedstawicieli Charlottesville i Wirginii w Kongresie, mieszkańcy Charlottesville zostali obciążeni kosztami lub popadli w długi z tytułu płatności na kwotę 115 milionów dolarów na pokrycie nielegalnych wojen prowadzonych w Iraku, Afganistanie i Pakistanie. Cena ta nie obejmuje odsetek od długu, kosztów opieki nad weteranami ani wpływu wojen na cenę paliwa i całą gospodarkę. Według bardzo ostrożnych szacunków, aby otrzymać pełną kwotę, musimy pomnożyć koszt bezpośredni przez co najmniej trzy. Dodanie odszkodowań za to, co zrobiliśmy, spowodowałoby dalsze zwiększenie sumy.
W tych wojnach zginęło już ponad milion ludzi. Proporcjonalny udział Charlottesville w tej liczbie skalpów wynosi co najmniej 115. Za 345 milionów dolarów zabiliśmy 115 osób. To jedna osoba na każde trzy miliony dolarów lub jedna osoba na każdy milion dolarów bezpośrednich wpłat na wojny. Wyobraźcie sobie, że lokalne media w Charlottesville przekazywały nam obszerne relacje z życia każdej z ofiar morderstwa. Wyobraźcie sobie, że znalibyśmy ich twarze, dzieciństwo, przyjaciół i bliskich. Wyobraźcie sobie, że na billboardach oferowano nagrody za wskazówki prowadzące do oskarżenia ich morderców.
Jest też wiele osób, którym za każde 3 miliony dolarów moglibyśmy ocalić od śmierci, której łatwo można było zapobiec, w Stanach Zjednoczonych i za granicą. Są dzieci bez czystej wody, choroby bez lekarstw i miejsca pracy bez standardów bezpieczeństwa. Zabiliśmy miliony ludzi, o których nawet nie pomyśleliśmy. Wyobraź sobie, że zostaliśmy dokładnie zapoznani ze wszystkimi ich historiami. Co by było, gdybyśmy zainwestowali całe 345 milionów dolarów w zieloną energię i zakazali stacji BP w Charlottesville? Projekt National Priorities Project oferuje te alternatywy dla dotychczasowych wydatków Charlottesville. (Pomnożyłem wszystkie liczby, które opierały się na 115 milionach dolarów, razy trzy, aby uzyskać pełniejsze obliczenia.) Zamiast bezsensownej, morderczej i nielegalnej wojny Charlottesville mogło wybrać:
69,579 XNUMX osób korzystających z opieki zdrowotnej o niskich dochodach przez rok LUB
5,871 funkcjonariuszy policji lub patrolu szeryfa na okres jednego roku LUB
6,435 strażaków przez rok LUB
36,411 stypendiów dla studentów uniwersytetów na rok LUB
64,764 5550 studentów otrzymujących stypendia Pell w wysokości XNUMX USD LUB
125,637 XNUMX dzieci objętych opieką zdrowotną o niskich dochodach przez rok LUB
47,424 XNUMX miejsc Head Start dla dzieci na rok LUB
63,840 XNUMX gospodarstw domowych korzystających z energii odnawialnej – fotowoltaika słoneczna na okres jednego roku LUB
5,055 nauczycieli szkół podstawowych na okres jednego roku LUB
170,241 XNUMX gospodarstw domowych wyposażonych w energię odnawialną – energię wiatrową na okres jednego roku
Pamiętajcie, że to miasto liczące 40,000 170,000 mieszkańców. Nie mamy XNUMX XNUMX gospodarstw domowych, które mogłyby zapewnić zieloną energię. Mogliśmy w pełni sfinansować więcej niż jedną z tych kategorii. Moglibyśmy zapewnić energię słoneczną i wiatrową każdemu domowi i ustanowić krajowy standard, a mimo to zapewnić wszystkim naszym dzieciom stypendia w college'u. Wszyscy. Czy powinniśmy byli to zrobić, czy pomóc najmniej zamożnym na świecie? Musielibyśmy wybrać. Zamiast tego wybraliśmy masowe morderstwo.
Ale słyszę, jak mieszkańcy Charlottesvillian zauważają, że sprzeciwiamy się wojnom, nic nie możemy na to poradzić, a wojny to nie to samo, co morderstwo. Ale z prawnego punktu widzenia te wojny są dokładnie tym samym, co masowe morderstwa. Artykuł VI Konstytucji Stanów Zjednoczonych stanowi, że jesteśmy stroną najwyższego prawa danego kraju. Jednym z takich traktatów jest Karta Narodów Zjednoczonych. Karta ta czyni wojnę nielegalną, z wyjątkiem dwóch nadzwyczajnych okoliczności. Jednym z nich byłoby, gdyby Irakijczycy, Afgańczycy lub Pakistańczycy przybyli tutaj i zaatakowali nas. Wtedy mielibyśmy prawo do samoobrony. (Stąd propagandowa potrzeba przedstawiania zbrodni garstki Saudyjczyków jako aktu wojny Afganistanu i Iraku). Drugim rozwiązaniem byłoby zezwolenie Rady Bezpieczeństwa ONZ na inwazję, ale w przypadku Afganistanu i Iraku odmówiła ona i w przypadku naszej wojny dronów z Pakistanem nigdy nie pytaliśmy.
Czy mieszkańcy Charlottesville sprzeciwiają się temu, co dzieje się z większą częścią ich pieniędzy niż czymkolwiek innym? Wrzucamy Pentagon dziesięciokrotność pieniędzy wojennych na jego codzienne sprawy, a do tego dochodzą pieniądze wojenne. Nie ma pieniędzy na szkoły, biblioteki, mieszkania i parki. Dlaczego? Ponieważ ponad połowa każdego dolara podatku federalnego pochodzącego z Charlottesville trafia do maszyny do zabijania. To samo dotyczy wszystkich okolicznych miast i hrabstw, ale na arenie międzynarodowej Charlottesville wyróżnia się jako niezwykłe. Płacimy więcej naszych pieniędzy na prowadzenie wojen niż reszta świata razem wzięta. Właśnie dlatego bogate kraje inne niż nasz mają opiekę zdrowotną, płatne urlopy rodzicielskie, płatne wakacje, bezpłatne studia i wiele innych rzeczy, o których nawet nie marzymy ani nie obliczamy możliwych kompromisów. I dlatego niektóre biedne kraje mają korzyści, na które nasz bogaty nie może sobie pozwolić.
Czy jesteśmy temu przeciwni? Cóż, niektórzy z nas to robili. Kiedy nasz kongresman był republikaninem, potępiliśmy ten sposób działania w mediach, zadzwoniliśmy do jego biura, pikietowaliśmy i poszliśmy do więzienia za siedzenie w jego biurze. Ale przez ostatnie półtora roku, podczas gdy zarówno budżet wojskowy, jak i budżet wojenny wzrosły, prawie nic nie powiedzieliśmy. Mała grupa z nas zaczęła organizować protesty w biurze nowego członka Kongresu Demokratów, ale tylko o nas wie. Dwukrotnie spędziliśmy dużo czasu w jego biurze i wydaje mi się, że w sumie dwukrotnie słyszałem, jak dzwonił jego telefon. Nikt nie dzwoni. A każdy, kto nie dzwoni, przekazuje swoją zgodę na masowe morderstwa pojedynczych, niezwykłych i cennych istot ludzkich.
Kongresman Tom Perriello ma zamiar głosować za kolejnymi 33.5 miliardami dolarów na eskalację wojny w Afganistanie. Jego numer telefonu to (434) 293-9631.
David Swanson jest autorem nowej książki „Daybreak: Undoing the Imperial Presidency and Forming a More Perfect Union” wydanej przez Seven Stories Press. Możesz go zamówić i dowiedzieć się, kiedy wycieczka odbędzie się w Twoim mieście: http://davidswanson.org/book.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna