Kiedy przeczytasz ten artykuł, kurdyjscy więźniowie polityczni dożyją 50. roku życiath + kolejne dni strajku głodowego, który będą kontynuowali w nieskończoność, aż zostaną spełnione ich dwa podstawowe żądania. Są to dni krytyczne w strajku głodowym bez ograniczeń czasowych, ponieważ więźniowie mogą być narażeni na trwałe szkody fizyczne i psychiczne. Z drugiej strony, setki innych kurdyjskich więźniów politycznych będzie uczestniczyć w strajku głodowym grupa po grupie. Ponieważ strajk głodowy trwa w około dziesięciu więzieniach, w alternatywnych mediach czytamy, że niektórzy strajkujący umieszczani są w izolatkach i nie wolno im przyjmować witaminy B1, która jest bardzo ważna dla zachowania zdrowia. Co więcej, rząd turecki, naruszając Deklarację Malty o strajkach głodowych (2006), nie zezwolił jeszcze na niezależne badanie stanu zdrowia strajkujących głodowych przez Tureckie Stowarzyszenie Lekarzy. W międzyczasie Kurdowie organizują spotkania, protesty, oświadczenia prasowe i organizują strajki głodowe, aby wesprzeć żądania więźniów politycznych, szczególnie w kurdyjskiej południowo-wschodniej części kraju. Wspierają ich organizacje praw człowieka, partie socjalistyczne powiązane z kurdyjskim ruchem politycznym i postępowe organizacje pozarządowe.
Jakie są żądania kurdyjskich więźniów politycznych i jakie wydarzenia doprowadziły ich do bezterminowego strajku głodowego?
Żądania kurdyjskich więźniów politycznych
Od 750 dni ponad 48 kurdyjskich więźniów politycznych prowadzi strajk głodowy w związku z dwoma podstawowymi żądaniami: po pierwsze, rząd turecki powinien zakończyć politykę całkowitej izolacji stosowaną wobec Abdullaha Öcalana, przywódcy kurdyjskiego ruchu politycznego w Turcji. A. Öcalan zostaje skazany na dożywocie i od 1999 r. przetrzymywany w izolatce na wyspie. Jednak jego warunki pogorszyły się, ponieważ przez ostatnie 14 miesięcy nie mógł spotykać się z prawnikami. A. Öcalan, jako przywódca znacznej części ludności kurdyjskiej w Turcji, mógłby odegrać kluczową rolę w zakończeniu wojny domowej, która trwa od 28 lat pomiędzy partyzantami PKK (Partii Pracujących Kurdystanu) a tureckim wojskiem i która kosztował życie około 50,000 14 osób. Powinien zatem spotykać się ze swoimi prawnikami, mieć swobodny dostęp do istotnych informacji na temat rozwoju sytuacji politycznej w Turcji, a jego warunki powinny zostać złagodzone, aby mógł uczestniczyć w ewentualnym procesie negocjacji pokojowych. Ruch kurdyjski w Turcji ostatecznie żąda zakończenia negocjacji pokojowych, które zakończyły się niepowodzeniem około XNUMX miesięcy temu z powodu niewykonania przez rząd kroków uzgodnionych przez obie strony.
Drugie żądanie więźniów politycznych dotyczy używania języka kurdyjskiego zarówno w sądzie, jak i w edukacji publicznej. Ponad 10,000 XNUMX kurdyjskich działaczy politycznych, polityków, demokratycznie wybranych burmistrzów, szeregowych członków Kurdyjskiej Partii Pokoju i Demokracji (BDP) zostało aresztowanych w ciągu ostatnich trzech lat i toczy się przed tak zwanymi „sądami specjalnymi”, sądami specjalizującymi się w sprawach „przestępstwa terrorystyczne”. Nie wolno im bronić się w swoim języku ojczystym. Domagają się zatem, aby podczas przesłuchań można było swobodnie używać języka kurdyjskiego. Domagają się także, aby państwo tureckie zapewniło publiczną edukację w języku kurdyjskim (w odróżnieniu od nauczania języka kurdyjskiego na niektórych selektywnych kursach).
Może być pierwszym strajkiem głodowym w historii świata na rzecz pokoju i publicznego używania języka ojczystego
Na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco dziwne, że setki więźniów politycznych podjęło strajk głodowy, aby wykonać pierwszy krok niezbędny do rozpoczęcia negocjacji pokojowych pomiędzy PKK a władzami państwa – usunięcie izolacji A. Öcalana.
Jak przyznaje każdy rozsądny człowiek w Turcji, nawet oficjalna deklaracja rządu sygnalizująca w poważny sposób możliwość rozpoczęcia negocjacji między obiema stronami może doprowadzić do zawieszenia broni przez PKK i tym samym stworzyć grunt pod pokojowe rozwiązanie kwestii kurdyjskiej w Turcji, co kosztowało wiele istnień ludzkich i dramatyczne pogorszenie poziomu życia tureckiego społeczeństwa. Dlatego strajk głodowy, który może skutkować śmiercią wielu więźniów politycznych, jeśli rząd będzie w dalszym ciągu ignorował podstawowe żądania, ma na celu bezpośrednio pokój; to znaczy położyć kres śmierci setek żołnierzy i partyzantów.
Drugie żądanie, polegające na obronie przed sądem w swoim ojczystym języku i zdobyciu publicznej edukacji w języku kurdyjskim, również może wydawać się nieco dziwne jako motywacja masowego strajku głodowego, podczas którego życie wielu setek więźniów politycznych naraża się na niebezpieczeństwo. Dlaczego więc te żądania, które powinny być przedmiotem normalnej walki politycznej, okazały się celami masowego strajku głodowego? Być może pomocne będzie krótkie spojrzenie na wydarzenia polityczne, które miały miejsce w Turcji w ostatnich latach.
Ponieważ nie mieli innych alternatyw…
Ostatnie wybory powszechne w Turcji odbyły się w czerwcu 2011 r. Przedstawiciele PKK i wyżsi urzędnicy wykonawczy tureckiej służby wywiadowczej (MIT) spotykali się kilka razy na dwa lub trzy lata przed procesem wyborczym, aby omówić pewne krytyczne kroki, które powinna podjąć obu stron jako warunek wstępny ewentualnych negocjacji pokojowych. Spotkania te stały się publiczne po ujawnieniu w Internecie niektórych zapisów w czerwcu 2011 r. Premier i lider partii rządzącej (Partia Sprawiedliwości i Rozwoju, AKP) R. Tayyip Erdogan przyznał później, że postawił zarzuty swojemu podsekretarzowi, kierownictwu najwyższego szczebla MIT na te spotkania i twierdziła, że funkcjonariusze wywiadu zaprzestali spotykania się z przedstawicielami PKK, ponieważ rząd nie wierzył, że PKK jest szczera.
Jednak przywódcy PKK oświadczyli później, że podczas ostatnich spotkań w 2011 roku, gdy zbliżały się wybory parlamentarne, obie strony doszły do porozumienia w kluczowych kwestiach i uważały wówczas, że problem kurdyjski jest już wkrótce rozwiązany.
Jakkolwiek to wygląda, gdy obiektywnie oceniamy dostępne dane i sądząc po polityce prowadzonej później przez rząd turecki, rząd turecki i wywiad zmyliły przedstawicieli PKK pewnymi obietnicami, opóźniły ostateczne kroki i nastawiły się na zyskanie czasu w celu zabezpieczenia procesu wyborczego poprzez przekonanie PKK do trwałego zawieszenia broni.
Wydaje się to pewnym wnioskiem, gdyż bezpośrednio po wyborach powszechnych (czerwiec 2011 r.), w których AKP zdobyła około 50% głosów i tym samym doszła do władzy przy bardzo dużym poparciu społecznym, jej polityka wobec kwestii kurdyjskiej zmieniła się bardzo dramatycznie. Przyjrzyjmy się temu, co wydarzyło się w rzeczywistości.
Bilans pokazujący „miękki” rodzaj faszyzmu w Turcji
W Turcji, na mocy „prawa antyterrorystycznego”, które obowiązuje od 2006 roku, prokuratorzy państwowi i „wyspecjalizowane sądy” mogą aresztować i skazać praktycznie każdego, kto zajmuje się kwestią kurdyjską, na bardzo poważne kary pozbawienia wolności, takie jak 10-15 lat, a nawet więcej.
Udział w pokojowej demonstracji wzywającej do pokojowego rozwiązania problemu kurdyjskiego, w oświadczeniu prasowym wzywającym do usunięcia izolacji skierowanej do kurdyjskiego przywódcy A. Öcalana, przemawiającego na konferencji w imieniu praw Kurdów, będącego członkiem i działaczem BDP (Kurdyjska Partia Pokoju i Demokracji) na dowolnym stanowisku, od najwyższego do szeregowego, bycie wybranym na burmistrza kurdyjskiego miasta lub miasteczka… to wszystko wystarczy, aby zostać aresztowanym i osądzonym przed „specjalnymi sądami antyterrorystycznymi” z zarzuty terroryzmu skutkujące wysokimi wyrokami więzienia.
Tym samym w wyniku trwających od 2009 roku działań policji, które znacznie się nasiliły po wyborach w czerwcu 2011 roku, w więzieniach trafia ponad 10,000 XNUMX kurdyjskich działaczy i polityków. Ci ludzie nigdy nie brali udziału w żadnej brutalnej lub zbrojnej walce.
Wśród tych więźniów jest kilkudziesięciu wybranych burmistrzów, niektórzy z nich to byli burmistrzowie głównych kurdyjskich miast, takich jak Van, a jeszcze więcej członków rad gmin różnych kurdyjskich miast i miasteczek.
Prawie wszyscy prawnicy A. Öcalana trafili w listopadzie 2011 roku do więzienia pod zarzutem pomocy „organizacji terrorystycznej”, czyli PKK.
Według najnowszego raportu Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) w więzieniach przebywa około 76 dziennikarzy, a większość z nich została aresztowana podczas operacji policyjnych wymierzonych w media kurdyjskie w grudniu 2012 roku.
Według raportu Inicjatywy Solidarności z Aresztowanymi Studentami (TODI) w więzieniu przebywa ponad 700 studentów i ponownie większość z nich to studenci-aktywiści kurdyjscy.
***
Nie ulega wątpliwości, że wybory parlamentarne w czerwcu 2011 roku były punktem zwrotnym w polityce AKP. Premier RT Erdogan i inni czołowi administratorzy rządzącej partii AKP zdecydowali się sprzymierzyć z klasycznym tureckim, represyjnym i silnie nacjonalistycznym systemem państwowym, choć kiedyś byli jego islamistycznymi krytykami. W ciągu dziesięciu lat sprawowania władzy AKP rozkwitł rodzaj nowej oligarchii, która była gotowa włączyć się w ten represyjny mechanizm państwowy. Ta oligarchia złożona z nowo rozwijającej się burżuazji, z których część stała się już dużymi korporacjami, potężnych korporacji medialnych, złożonej sieci interesów i systemów patronackich oraz niektórych bardzo światowych, tak zwanych „sekt religijnych”, staje się nowymi mistrzami tradycyjnie represyjnego i nacjonalistyczny aparat państwowy. Dosłownie przyjęła podstawową politykę państwa tureckiego i zaczęła ją bronić przed Kurdami, mniejszościami religijnymi, takimi jak alawici, innymi tradycyjnie wykluczonymi grupami, robotnikami, biednymi ludźmi i innymi nieuprzywilejowanymi warstwami tureckiego społeczeństwa.
Represyjna polityka partii rządzącej skierowana jest także przeciwko działaczom klasy robotniczej i kurdyjskim. Ruch robotniczy jest mocno tłumiony na niespotykaną dotąd skalę, a związki zawodowe są pozbawiane władzy organizacyjnej poprzez różne nowelizacje istniejącego prawa. Niedawny strajk pracowników transportu lotniczego zaowocował poprawką zakazującą strajków w sektorze transportu lotniczego i zwalniania ponad 400 strajkujących pracowników za pomocą wiadomości tekstowych.
Szczególnie w ciągu ostatnich kilku lat naród kurdyjski i jego przedstawiciele polityczni zostali pozbawieni wszelkich środków pokojowego protestu politycznego. Każda demonstracja i protest były brutalnie tłumione, a dziesiątki Kurdów zostało ciężko rannych i zabitych.
Tak więc te bardzo surowe represje państwowe pozostawiły kurdyjskim aktywistom tylko dwie drogi: albo zostać osadzonym w więzieniu i ponieść wysokie wyroki więzienia, albo wziąć udział w partyzantce kurdyjskiej.
Teraz wydaje mi się, że ci więźniowie polityczni biorący udział w strajku głodowym próbują na nowo otworzyć drogę do legalnej i pokojowej walki politycznej. Potrzebują międzynarodowej solidarności…
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna