Pieprzyć robotników samochodowych.
Być może dzisiaj płaczą z powodu bankructwa General Motors. Ale wrzucenie 40,000 60,000 z ostatnich XNUMX XNUMX związkowych pracowników do masowego grobu nie zepsuje dnia Jamiemu Dimonowi.
Dimon jest dyrektorem generalnym banku JP Morgan Chase. Podczas gdy pracownicy GMO tracą świadczenia emerytalne, pracę i oszczędności życia; podczas gdy akcjonariusze otrzymują zilch, a wielu wierzycieli zostaje oszukanych, kilku uprzywilejowanych pożyczkodawców GM – na czele z Morganem i Citibankiem – spodziewa się odzyskać 100% swoich pożyczek dla GM, czyli oszałamiającą kwotę 6 miliardów dolarów.
Sposób, w jaki te banki zdobywają swoją bonanzę w wysokości 6 miliardów dolarów, jest absolutnie nielegalny.
Czuję szczura.
Mówiąc ściślej, Szczur Stevie. Steven Rattner, „samochodowy car” Baracka Obamy – człowiek, który dziś rano w zasadzie doprowadził GM do bankructwa.
Kiedy firma bankrutuje, wszyscy na tym tracą: sprawiedliwie czy nie, pracownicy tracą część wynagrodzeń kontraktowych, akcjonariusze giną, a wierzyciele dostają fragmenty tego, co pozostało. Takie jest prawo. To, czego pracownicy nie tracą, to emerytury (w tym fundusze emerytalne), które zostały już odjęte od ich wynagrodzeń i przechowywane w ich imieniu.
Ale nie tym razem. Stevie the Rat ma inny plan dla GM: zgarnij fundusze emerytalne, aby spłacić Morgana i Citi.
Oto schemat: Rattner żąda, aby sąd upadłościowy po prostu usunął pieniądze, które GM jest winien pracownikom z tytułu ich emerytalnego ubezpieczenia zdrowotnego. Środki pieniężne w funduszu ubezpieczeniowym zostaną zastąpione akcjami GM. Procent może wynosić 17% akcji GM lub 25%. Nieważne, czy 17%, czy 25% jest warte, cóż… po prostu spróbuj zapłacić za dializę 50 akcjami upadłego majątku samochodowego.
Jednak Citibank i Morgan, twierdzi Rattner, powinny otrzymać całą swoją enchiladę – obecnie 6 miliardów dolarów w gotówce – od firmy, która nie jest w stanie zapłacić za części samochodowe ani badania wzroku pracowników.
Areszt prewencyjny w celu uzyskania emerytury
Co więc jest złego w przejmowaniu pieniędzy z pracowniczego funduszu emerytalnego w przypadku bankructwa? Odpowiedź, panie Obama, panie profesorze prawa, jest taka, że jest to nielegalne.
W 1974 r., po serii skandalicznych likwidacji funduszy emerytalnych za czasów Nixona, Kongres uchwalił ustawę o zabezpieczeniu dochodów emerytalnych pracowników. ERISA twierdzi, że nie można przejąć funduszy emerytalnych pracowników (czy to wpłat miesięcznych, czy ubezpieczenia zdrowotnego) tak samo, jak nie można przejąć ich prywatnych kont bankowych. A to dlatego, że to jest to samo: pracownicy rezygnują z wynagrodzeń w zamian za świadczenia emerytalne.
Prawo jest cholernie jednoznaczne, że pobieranie pieniędzy z emerytury jest zabronione. Kierownictwo firmy musi utrzymywać te fundusze emerytalne jako „powierników”. Oto prawo, profesorze Obama, opisane na rządowej stronie internetowej pod nagłówkiem „Plany i świadczenia zdrowotne”.
„Głównym obowiązkiem powierników jest prowadzenie planu wyłącznie w interesie uczestników i beneficjentów oraz wyłącznie w celu zapewnienia korzyści”.
Każda firma w Ameryce, której brakuje gotówki, chętnie skorzystałaby z pomocy emerytów, ale to nie są ich pieniądze, tak samo jak bankier nie może przejąć Twojego konta, gdy bankowi brakuje środków. Aktywa planu są przeznaczone wyłącznie dla członków planu, a nie dla pana Dimona ani pana Rubina.
Jednak w rzeczywistości administracja Obamy żąda, aby pieniądze na śledzionę starszego pracownika samochodowego zostały wyssane na wyżywienie dzieci TARP. Pracownicy nie mają przeszczepów płuc, więc Dimon i Rubin mogą odpicować swój pojazd. To kolejny moment „Guantanamo” dla administracji Obamy – nakłonienie Nixona do poparcia prewencyjnego zatrzymania w ramach ubezpieczenia zdrowotnego emerytów.
Kradzież aktywów emerytalnych GM nie staje się legalna, ponieważ środki pieniężne należne funduszowi są zastępowane akcjami GM. Kongres dopilnował tej zmiany, wymagając od firm jako powierników takiego obowiązku
„...postępować ostrożnie i dywersyfikować inwestycje w ramach planu, aby zminimalizować ryzyko dużych strat.”
Przez „dywersyfikację” dla bezpieczeństwa prawo nie oznacza lokowania 100% środków pracowników w akcje jednej upadłej spółki.
To niebezpieczny biznes: plan Rattnera otwiera furtkę dla każdej powiązanej politycznie firmy lub firmy, która ma pecha, chcącej drenować fundusze emerytalne opieki zdrowotnej.
Dom Rubina
Emerytury zostaną zniesione, a dwa połączone banki nie dostaną nawet fryzury? Dlaczego Citi i Morgan nie są proszone, podobnie jak pracownicy i inni wierzyciele, o ocenę sytuacji GM?
Jak Butch powiedział Sundance, kim SĄ ci goście? Pamiętacie Morgana i Citi. To korporacyjne Królowe Opieki Społecznej, które wyssały już ponad jedną trzecią biliona dolarów pomocy od Skarbu Państwa i Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych. Nieprzypadkowo Citi, wielki zwycięzca, zapłacił Robertowi Rubinowi, byłemu sekretarzowi skarbu USA, ponad 100 milionów dolarów. Rubin był głównym czynnikiem Obamy w pozyskiwaniu poparcia banków i datków na kampanie (zdecydowanie największe źródło jego finansowania korporacyjnego).
Ponieważ ostatnie grosze GM wkrótce wpadną do jednej kieszeni, a skarb Obamy do drugiej kieszeni, Jamie Dimon z Morgana ma rację, mówiąc, że ostatnie dwanaście miesięcy okaże się „najlepszym rokiem w historii banku”.
Pozostaje nam zadać pytanie: czy wymuszone bankructwo GM, likwidacja dziesiątek tysięcy miejsc pracy, to tylko akcja windykacyjna na rzecz uprzywilejowanych finansistów?
To był dobry rok dla Señora Rattnera. Choć administracja Obamy zrobiła wielką aferę z młodości Rattnera spędzonej w Związku Hutników, próbowała wmówić, że Rattner był jednym z uprzywilejowanej, wybranej grupy inwestorów w Cerberus Capital, właścicielu Chryslera. „Posiadanie” to luźne określenie. Cerberus „był właścicielem” Chryslera, tak jak kanibal „gości” cię na kolacji. Cerberus nic nie zapłacił za Chryslera – w rzeczywistości niemiecki Daimler Corporation zapłacił mu miliardy za jego wywiezienie. Cerberus zatrzymał gotówkę, a następnie rzucił zwłoki zbankrutowanego Chryslera na amerykańskiego podatnika.
(Nawiasem mówiąc, „Cerberus” nazwał się na cześć mitycznego trójgłowego psa Rzymian strzegącego bram piekła. Ci goście nie są subtelni.)
Choć Stevie Szczur sprzedał swoje udziały w Piekielnym Psie, gdy został Car Carem, nigdy nie zrezygnował ze stanowiska w sklepie z sępami zwanym Quadrangle Hedge Fund. Majątek osobisty Rattnera szacuje się na około pół miliarda dolarów. To bohater klasy robotniczej Obamy.
Jeśli prowadziłeś firmę i szybko i swobodnie dysponowałeś funduszami swoich pracowników, możesz wylądować w więzieniu. Plan Steviego Szczura to nic innego jak Grand Theft Auto Pension.
Nie oznacza to, że przestępstwo jest mniejsze, jeśli Prezydent prowadzi samochód do ucieczki.
******
Ekonomista i dziennikarz Greg Palast, były negocjator umów związkowych, jest autorem bestsellerów New York Timesa „Najlepsza demokracja, jaką można kupić za pieniądze” i „Uzbrojony dom wariatów”. Jest obligatariuszem GM i członkiem posiadającym kartę United Automobile Workers Local 1981.
Najnowsze raporty Palasta dla telewizji BBC i Democracy Now! zebrano na nowo wydanym DVD „Palast Investigates: from 8-Mile to the Amazon – on tropie finansowych rabusiów”. Obejrzyj zwiastun tutaj.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna