„W nadchodzących dniach naród amerykański dowie się, że wspólnota wywiadowcza [USA] wiedziała, że Syria nie zrzuciła wojskowej broni chemicznej na niewinnych cywilów w Idlib”.
Były pułkownik DIA Patrick Lang
Patrick Lang – były pułkownik DIA – nie przebiera w słowach na temat amerykańskich ataków na Syrię. Lang twierdzi, że decyzja Donalda Trumpa o wystrzeleniu rakiet manewrujących na bazę syryjskich sił powietrznych była oparta na kłamstwie. Śledź nas na Twitterze: @INTEL_TODAY
Patrick Lang jest naprawdę czołowym ekspertem od Bliskiego Wschodu. Były pułkownik DIA cieszy się dużym szacunkiem za swoją głęboką wiedzę i absolutną uczciwość.
[UWAGA: Wiele lat temu Lang pomógł mi zrozumieć bardzo „niejasną” dokumentację dotyczącą Libii. Ufam jego analizie w 100%. W zeszłym tygodniu – doskonale wiedząc, że „to gówno trafi w wentylator” – poprosiłem go o pozwolenie na reprodukcję jego postów na moim blogu. Pułkownik Lang uprzejmie się zgodził.]
ANALIZA przeprowadzona przez emerytowanego płk. Patricka LANGA
Decyzja Donalda Trumpa o rozpoczęciu ataków rakietowych na bazę syryjskich sił powietrznych była oparta na kłamstwie. W nadchodzących dniach naród amerykański dowie się, że wspólnota wywiadowcza wiedziała, że Syria nie zrzuciła wojskowej broni chemicznej na niewinnych cywilów w Idlib. Oto co się stało.
- Rosjanie poinformowali Stany Zjednoczone o proponowanym celu. To proces, który rozpoczął się ponad dwa miesiące temu. Istnieje specjalna linia telefoniczna wykorzystywana do koordynowania i usuwania konfliktów (tj. zapobiegania wzajemnemu ostrzeliwaniu amerykańskich i rosyjskich sił powietrznych) nadchodzącej operacji.
- Stany Zjednoczone zostały w pełni poinformowane o fakcie, że w Idlib znajdował się cel, który według Rosjan był składem broni/materiałów wybuchowych dla islamskich rebeliantów.
- Syryjskie Siły Powietrzne uderzyły w cel bronią konwencjonalną. Wszyscy zaangażowani spodziewali się ogromnej eksplozji wtórnej. Tak się nie stało. Zamiast tego z miejsca zdarzenia zaczął unosić się dym, dym chemiczny. Okazuje się, że islamscy rebelianci używali tego miejsca do przechowywania śmiercionośnych chemikaliów, a nie sarinu. Chemikalia, które obejmowały organiczne fosforany i chlor, szły z wiatrem i zabijały cywilów.
- Tego dnia wiał silny wiatr, chmura została zepchnięta na pobliską wioskę i spowodowała ofiary w ludziach.
- Wiemy, że to nie był sarin. Jak? Bardzo prosta. Tak zwani „pierwsi ratownicy” zajmowali się ofiarami bez rękawiczek. Gdyby to był sarin, umarliby. Sarin na skórze cię zabije. Skąd mam wiedzieć? Przeszedłem szkolenie „Live Agent” w Fort McClellan w Alabamie.
Niektórzy członkowie armii amerykańskiej byli świadomi, że ten strajk nastąpi i został on zarejestrowany. Jest zapis filmowy. Przynajmniej Agencja Wywiadu Obronnego wie, że nie był to atak z użyciem broni chemicznej. W rzeczywistości syryjska wojskowa broń chemiczna została zniszczona przy pomocy Rosji.
To jest Zatoka Tonkińska 2. Jak na ironię. Donald Trump słusznie skrytykował George'a W. Busha za rozpoczęcie niesprowokowanego, nieuzasadnionego ataku na Irak w 2003 roku. Teraz mamy prezydenta Donalda Trumpa, który robi to samo, cholera. W rzeczywistości gorzej. Ponieważ społeczność wywiadowcza posiadała informacje wskazujące, że syryjskie siły powietrzne nie wystrzeliły żadnej broni chemicznej.
Oto dobra wiadomość. Rosjanie i Syryjczycy zostali poinformowani lub przynajmniej byli świadomi, że atak się zbliża. Udało im się usunąć dużą część swojego majątku. Baza, na którą uderzyły Stany Zjednoczone, była czymś w rodzaju zaścianku. Donald Trump może udawać twardziela. On nie jest. On jest głupcem.
Atak ten stanowił naruszenie prawa międzynarodowego. Donald Trump zezwolił na nieuzasadniony atak na suwerenny kraj. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że ludzie tacy jak Sekretarz Obrony Jim Mattis, Dyrektor CIA Mike Pompeo i Dyrektor Generalny NSA McMaster zgodzili się na tę farsę. Żołnierze pierwszej linii znają prawdę. Te fakty w końcu wyjdą na jaw. Donald Trump najprawdopodobniej nie dokończy swojej kadencji jako prezydenta. Wierzę, że zostanie postawiony w stan oskarżenia, gdy Kongres otrzyma niezbity dowód na to, że zignorował i odrzucił informacje wywiadowcze, które nie potwierdzały mitu o ataku Syrii bronią chemiczną.
Powinno to również zaniepokoić amerykańskich podatników, że wystrzeliliśmy rakiety o wartości 100 milionów dolarów, aby wysadzić piasek i wielbłądzie gówno. Rosjanie zdawali sobie sprawę, że zbliża się strajk. Mam nadzieję, że oni i Syryjczycy wycofali swoje siły i samoloty z bazy. Jakakolwiek była moja nadzieja, że Donald Trump będzie prezydentem nowego rodzaju, ta nadzieja zgasła. Jest dzieckiem i kretynem. Dopuścił się aktu wojny bez usprawiedliwienia. Ale wina nie leży wyłącznie po jego stronie. Ci, którzy zasiadają na szczycie NSC, Departamentu Obrony, CIA i Departamentu Stanu, powinni byli zrezygnować w ramach protestu. Oni nie. Są współwinni zbrodni wojennej.
O Patricku Langu
Walter Patrick „Pat” Lang Jr. (ur. 31 maja 1940 r.) jest komentatorem ds. Bliskiego Wschodu, emerytowanym oficerem armii amerykańskiej i analitykiem prywatnego wywiadu oraz autorem. Po zakończeniu służby mundurowej w stopniu pułkownika, w stopniu cywilnym piastował wysokie stanowiska w wywiadzie wojskowym. Kierował analizami wywiadowczymi Bliskiego Wschodu i Azji Południowej dla Departamentu Obrony oraz ogólnoświatowymi działaniami HUMINT na wysokim szczeblu odpowiadającym stopniowi generała porucznika.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna
8 Komentarze
Paul Street, tak, to smutne, że Paul D nie chce czytać różnych opinii. A kim jest to „MY”, do którego Paul D zmienił komentarz?
Michael, kontynuuj dobrą pracę i udostępniaj szereg artykułów.
Dziękuję za opublikowanie tego bardzo interesującego konta. Analiza DIA dotycząca Syrii z sierpnia 2012 r., ujawniona podczas przesłuchań w Bengazi, była bardzo jasną i dokładną analizą. Odnotowuję wysiłki mające na celu cenzurę tych informacji ze strony Z Comms. Panuje jakiś obrzydliwy neomkartyzm, który należy odrzucić. Potrzebujemy prawdziwych faktów, a nie bezmyślnych insynuacji i antyrosyjsko-antysyryjskiej histerii.
Dziękuję Michaelowi Albertowi za zamieszczenie tej refleksji płk. Langa. To niezbędna lektura. Paweł D… wow. Twoje napady złości są haniebne. . Smutno to widzieć. Nie trzeba być zwolennikiem Assada czy Putina, aby kwestionować oficjalną narrację Białego Domu na temat uwolnień substancji chemicznych w Syrii. Mam wrażenie, że Ray McGovern i Intel Today mają całkowitą rację, uznając opinię Langa za wiarygodną. Szkoda, że nie mogę podzielać pewności Langa, że to zniweczy Trumpa, ale nie, zwłaszcza gdy istnieją amerykańscy lewacy tacy jak ty, na tyle naiwni, by kupić wątpliwe racjonalizacje Białego Domu w związku z jego atakiem rakietowym (i na tyle głupi i okrutni, by nazwać tych, którzy wiedzą lepiej, dostarczycieli „konspiracyjnych nonsensów”). Czy powinienem kazać ZNet usunąć Twoje komentarze na tej podstawie, że zostałeś lewicowcem Trumpa?
„Okazuje się, że islamscy rebelianci wykorzystali to miejsce do przechowywania chemikaliów…”
„W rzeczywistości syryjska wojskowa broń chemiczna została zniszczona przy pomocy Rosji”.
Takie mylące stwierdzenia nie pomagają w zrozumieniu sprawy ani nie potwierdzają wiarygodności pułkownika.
Skąd wzięła się ta broń chemiczna?
Korekta: Nie potrzebujemy, aby ZNet kierował do niego swoich czytelników.
„W nadchodzących dniach naród amerykański dowie się, że wspólnota wywiadowcza [USA] wiedziała, że Syria nie zrzuciła wojskowej broni chemicznej na niewinnych cywilów w Idlib”.
Rozumiem… więc ten pułkownik Lang jest jasnowidzem? Co ten konspiracyjny nonsens robi w ZNet? Od kiedy Znet stał się rzecznikiem „lewicowców Assada i Putina” (a do tego ataku Trumpa), którzy stają się nie do odróżnienia od prawicowców, takich jak ta kariera wojskowej świni wojennej?
Michael, usuń ten artykuł – wiem, gdzie mogę przeczytać takie bzdury, nie potrzebuję, żeby Znet kierował do tego swoich czytelników.
Czy czytałeś „Sy Hersz” o tym, jak Assad rzekomo użył gazu przeciwko swoim ludziom po raz ostatni?
„Ironią jest to, że po zniszczeniu zapasów środków-prekursorów Assada al-Nusra i jej islamistyczni sojusznicy mogą stać się jedyną frakcją w Syrii z dostępem do składników, które mogą wytworzyć sarin, broń strategiczną niepodobną do żadnej innej w strefie działań wojennych. Może być więcej do negocjacji.”
https://www.lrb.co.uk/v35/n24/seymour-m-hersh/whose-sarin
Smutne w tym braku dyskusji jest to, że istnieje niebezpieczeństwo, że „konwencjonalnej” broni zostanie skonstruowana jako humanitarna.