W tym roku w całych Stanach Zjednoczonych w okolicach święta federalnego Martina Luthera Kinga Jr. odbyło się ponad 500 protestów na rzecz #ReclaimMLK. Demonstranci poszli w ślady przywódcy praw obywatelskich, zakłócając porządek na rzecz sprawiedliwości rasowej. W Cleveland w stanie Ohio doszło do protestu w parku, podczas którego 12 listopada 22 r. funkcjonariusz policji śmiertelnie postrzelił 2014-letniego Afroamerykanina Tamira Rice'a. Na nagraniu z kamer bezpieczeństwa widać Rice'a, który niosący replikę pistoletu strzelającego plastikowymi kulkami i został postrzelony zaledwie dwie sekundy po tym, jak radiowóz zatrzymał się przed nim z piskiem. Niemożliwe, żeby biały funkcjonariusz policji Timothy Loehmann trzykrotnie poprosił Rice’a o podniesienie rąk, zanim go zastrzelił, jak później twierdziła policja. Następnie Tamira Rice’a pozostawiono bez opieki lekarskiej na cztery minuty (do czasu przybycia na miejsce kolejnego funkcjonariusza policji). 12-latek zmarł następnego dnia w ramach systematycznego kryzysu związanego z przemocą policyjną i rasizmem policyjnym w Cleveland i w całym kraju, który niedawno pochłonął życie Michaela Browna w Ferguson w stanie Missouri i Erica Garnera w Staten Wyspa, Nowy Jork.
W dniu Martina Luthera Kinga, 19 stycznia 2015 r., odbył się marsz związany z #ReclaimMLK, który zakończył się na placu zabaw Cudell Recreation Center, gdzie zastrzelono Tamira Rice'a. Organizatorka Courtney Drain powiedziała Lauren McCauley o Common Dreams: „Niektórzy myślą, że po prostu sprawiamy problemy. MLK [Martin Luther King Jr.] maszerował ulicami, blokował ruch. Nie był wygodny.
Ferguson Action, grupa protestacyjna utworzona po zabójstwie Michaela Browna w Ferguson w stanie Missouri, tak napisała o ruchu #ReclaimMLK: „Niestety, dziedzictwo doktora Kinga zostało przyćmione wysiłkami mającymi na celu jego zmiękczenie, oczyszczenie i komercjalizację. Impulsy mające na celu usunięcie doktora Kinga z ruchu, który go wyniósł, muszą się skończyć”.
Są tu dwa pasma. Oczyszczenie polityki Martina Luthera Kinga w teorii i w działaniu; oraz „usunięcie doktora Kinga z ruchu, który go wyniósł”. Niedawno Paul Street napisał na tej stronie zwięzłe wprowadzenie do aspektów zapomnianego radykalizmu Kinga, w odpowiedzi na nowy hollywoodzki film „Selma”. Jeśli pójdziemy drugim nurtem, istnieje słynne spostrzeżenie wyrażone przez Ellę Baker, inicjatorkę i pierwszą dyrektor wykonawczą Konferencji Przywódców Południowych Chrześcijan, której przewodniczył King: „Martin nie stworzył tego ruchu, to ruch stworzył Jaskółka oknówka."
Jak King stał się znanym w całym kraju przywódcą praw obywatelskich? Będąc figurantem bojkotu autobusów w Montgomery, 13-miesięcznej kampanii trwającej od grudnia 1955 do grudnia 1956, która obaliła segregację w mieście Alabama. Jak King stał się figurantem kampanii bojkotu? Łatwo sobie wyobrazić, że King był charyzmatycznym inicjatorem lub zdyscyplinowanym organizatorem bojkotu – łatwe, ale błędne.
Kampania bojkotu autobusów rozpoczęła się, jak powszechnie wiadomo, od aresztowania Rosy Parks, wieloletniej działaczki na rzecz praw obywatelskich, pod koniec 1 grudnia 1955 r., po tym, jak odmówiła ustąpienia miejsca w autobusie białej osobie. Główną inicjatorką bojkotu była profesor Alabama State College Jo Ann Robinson, przewodnicząca Rady Politycznej Kobiet (WPC), grupy wyborczej skupiającej czarne kobiety pracujące zawodowo. WPC od miesięcy nawoływała do bojkotu autobusów, aby rzucić wyzwanie segregacji. W liście do burmistrza Gayle’a z 21 maja 1955 roku Robinson napisał: „od dwudziestu pięciu lub więcej lokalnych organizacji rozmawiano o planowaniu bojkotu autobusów w całym mieście”. Robinson w swoich wspomnieniach wspomina pewne notatki, które sporządziła wieczorem 1 grudnia: „Rada Polityczna Kobiet nie będzie czekać na zgodę pani Parks na wezwanie do bojkotu autobusów miejskich. W piątek 2 grudnia 1955 roku kobiety z Montgomery wezwą do bojkotu w poniedziałek 5 grudnia. (Sądzenie Rosy Parks miało nastąpić w poniedziałek 5 grudnia). W ciągu następnych 10 godzin Robinson, jego koleżanka i dwóch uczniów powielili, pocięli i złożyli w pakiety dziesiątki tysięcy ulotek, które Robinson pospiesznie napisał, wzywając do jednodniowego bojkotu autobusów – Następnie WPC wdrożyło wcześniej przygotowany plan dystrybucji ulotek w całym mieście.
WPC uprzedziła wszelkie bardziej ostrożne głosy w społeczności afroamerykańskiej i pomogła zainicjować bojkot popierany przez 90% czarnej społeczności.
Kolejną kluczową postacią w dniu 1 grudnia był ED Nixon, związkowiec, a wcześniej przywódca Krajowego Stowarzyszenia na rzecz Postępu Ludzi Kolorowych (NAACP) na szczeblu stanowym i lokalnym. Z pomocą białego prawnika Nixon wieczorem 1 grudnia wyciągnął Rosę Parks z więzienia i przekonał ją, aby pozwoliła na wykorzystanie jej sprawy do zakwestionowania obowiązującej w mieście polityki segregacji autobusów. Nixon współpracował z Rosą Parks od ponad dziesięciu lat: była sekretarzem lokalnego NAACP od 1943 r., kiedy to Nixon był prezydentem. 1 grudnia Nixon rozmawiała z Jo Ann Robinson, zanim rozpoczęła ona maraton produkcji ulotek; zgodzili się na jednodniowy bojkot. Nixon wcześniej uniemożliwił WPC rozpoczęcie bojkotu autobusów po aresztowaniu innych Afroamerykanek – ponieważ kobiety w tych sprawach nie były tak szanowane i szanowane jak Parks.
Nixon (agnostyk) zaczął kontaktować się z lokalnymi czarnoskórymi duchownymi, aby zaprosić ich na spotkanie organizacyjne w sprawie bojkotu. Nixon poprosił lokalny NAACP o poprowadzenie bojkotu; ówczesny prezes Montgomery NAACP powiedział mu, że zgodnie z procedurą przed podjęciem jakichkolwiek działań będzie musiał skonsultować się z centralą w Nowym Jorku. Zamiast tego Nixon i dwaj lokalni ministrowie, Ralph Abernathy i EN French, zdecydowali się utworzyć nową organizację, którą Abernathy nazwał Montgomery Improvement Association. Miała to być organizacja zrzeszająca organizacje prowadzące nowy, trwały bojkot segregacji autobusowej.
Abernathy zaprosił Nixona na szefa MIA. Nixon uważał, że posiadanie czarnego ministra jako przywódcy ma większy sens w zdobywaniu krytycznego wsparcia lokalnych czarnych kościołów. (Nawiasem mówiąc, druga inicjatorka bojkotu, Jo Ann Robinson, również trzymała się z dala od blasku fleszy, odmawiając zajęcia oficjalnego stanowiska w MSW w celu ochrony swojej pozycji w Alabama State College – ona i inni złożyli rezygnację w 1960 r., kiedy gubernator Alabamy John Patterson zaczął atakować wykładowców, którzy byli działaczami ruchu na rzecz praw obywatelskich.)
Wracając do 5 grudnia 1955 r., grupa organizacyjna podjęła decyzję o powołaniu niedawno przybyłego ministra Martina Luthera Kinga Jr. na stanowisko prezesa MIA. Dlaczego wybrano króla? Był wykształconym, imponującym mówcą i synem ważnego lokalnego pastora. Był jeszcze jeden czynnik. Rosa Parks zauważyła później, że „Dr. Króla wybrano po części dlatego, że był stosunkowo nowym członkiem społeczności i dlatego nie miał żadnych wrogów”.
Przywódcy praw obywatelskich w Tallahassee i Birmingham również byli nowi w swoich społecznościach, zauważył Aldon D Morris w swoim przełomowym badaniu pt. Początki ruchu na rzecz praw obywatelskich: Czarne społeczności organizują się na rzecz zmian. Morris napisał: „Powszechną praktyką lokalnych struktur białej władzy w latach pięćdziesiątych XX wieku było kooptowanie i kontrolowanie czarnych przywódców poprzez zapewnianie im osobistych nagród. Ta taktyka dała białym szansę zdobycia pewnej kontroli nad czarnymi ministrami, którzy w przeciwnym razie byliby ekonomicznie niezależni od białego człowieka. W tym przypadku status nowicjusza umożliwił ministrom niezależność od struktury białej władzy w rzeczywistości i w oczach społeczności”. Jak to ujął ED Nixon, King „nie był tu wystarczająco długo, aby ojcowie miasta położyli na nim ręce”, dając mu ubranie „lub coś w tym rodzaju”.
Aldon Morris zauważa, że ruch Montgomery, choć szybko skupił się wokół charyzmatycznego przywódcy, nie podążał za modelem nakreślonym przez Maxa Webera, „w którym przywódca przyciąga rewolucyjnych zwolenników dzięki swojej niezwykłej osobowości i fascynującej wizji”. Morris pisze: „W tym przypadku wizje niecharyzmatycznego i w dużej mierze niewykształconego tragarza [ED Nixon otrzymał niecałe dwa lata formalnej edukacji] oraz członków WPC i innych organizacji społecznych zostały wrzucone w ręce charyzmatycznego pastora, który potrafił odgrywać odegrał kluczową rolę mobilizującą, ponieważ zajmował centralną pozycję w Kościele”.
Można powiedzieć znacznie więcej o relacji między Kingiem a ruchem oraz o stopniu, w jakim ruch kształcił, stawiał wyzwania i przekształcił swojego przywódcę, a także zapewnił mu krajową i międzynarodową scenę, z której może wyrazić swoją wizję transformacji bez przemocy i sprawiedliwość rasowa. Chcę podkreślić, że King nie miałby takiej platformy, gdyby nie istniała gęsta podstawa organizowania się w społeczności w oparciu o umiejętności, doświadczenie, sieci i organizacje budowane przez dziesięciolecia. To organizacje takie jak Komitet Polityczny Kobiet i bojowe czarne kościoły stworzyły bojkot autobusów, a następnie wybrały Kinga, aby zajął centralny punkt zbudowanej przez siebie kampanii – organizacji organizacji, które połączyły.
W dzisiejszych czasach, gdy ludzie chcą stworzyć ruchy tak potężne jak ruch na rzecz praw obywatelskich z lat pięćdziesiątych XX wieku, ważne jest, aby przyjrzeć się solidnej podstawie organizacyjnej tego ruchu. Ruch na rzecz praw obywatelskich nie był spontaniczny i nie był dziełem jednej osoby, niezależnie od jej utalentowania. Bez wątpienia ruch ten był napędzany oburzeniem, ale był trwały, zorganizowany i zakorzeniony w istniejących instytucjach, które łączył i przekształcał.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna