Źródło: Yvesengler.com
Kolejnym przykładem sytuacji, w której liberałowie mówią jedno, a robią drugie, jest rząd Justina Trudeau, który poparł obalenie Evo Moralesa. Stanowisko liberałów w sprawie pierwszego w historii autochtonicznego prezydenta Boliwii stoi w jaskrawym kontraście z ich poparciem dla znajdujących się w trudnej sytuacji prokorporacyjnych prezydentów w regionie.
Stanowisko liberałów w sprawie pierwszego w historii autochtonicznego prezydenta Boliwii stoi w jaskrawym kontraście z ich poparciem dla znajdujących się w trudnej sytuacji prokorporacyjnych prezydentów w regionie
Kilka godzin po tym, jak dowództwo wojskowe zmusiło Moralesa do rezygnacji z funkcji prezydenta najbardziej rdzennego narodu obu Ameryk, Chrystia Freeland poparła zamach stanu. Minister spraw zagranicznych Kanady wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „Kanada stoi z Boliwią i demokratyczną wolą jej narodu. Odnotowujemy rezygnację prezydenta Moralesa i będziemy nadal wspierać Boliwię podczas tej transformacji i nowych wyborów”. W oświadczeniu Freelanda nie było śladu krytyki obalenia Moralesa, któremu pozostały jeszcze dwa miesiące do sprawowania mandatu wyborczego w 2015 roku. W innych miejscach przywódcy od Argentyny po Kubę, od Wenezueli po Meksyk potępili wymuszoną rezygnację Moralesa.
Dziesięć dni temu Global Affairs Canada powtórzyło krytykę administracji Trumpa dotyczącą zwycięstwa Moralesa w pierwszej turze wyborów. „Nie jest w tych okolicznościach zaakceptowanie wyniku” – stwierdzono w oświadczeniu Global Affairs. „Łączymy się z naszymi międzynarodowymi partnerami, wzywając do drugiej tury wyborów, aby przywrócić wiarygodność procesu wyborczego”.
Rząd kanadyjski finansował także i promował wysiłki Organizacji Państw Amerykańskich mające na celu zdyskredytowanie wyborów prezydenckich w Boliwii. W oświadczeniu zatytułowanym „Kanada z zadowoleniem przyjmuje wyniki misji audytu wyborczego OPA do Boliwii” Freeland zauważył: „Kanada pochwala nieocenioną pracę misji audytu OPA w zapewnianiu uczciwego i przejrzystego procesu, którą wspieraliśmy finansowo i naszą wiedzą specjalistyczną”.
OPA odegrała kluczową rolę we wzmożeniu prawicowych protestów przeciwko Moralesowi po wyborach prezydenckich 20 października. Morales wygrał pierwszą turę, czego nikt poważnie nie kwestionuje. Spór dotyczy tego, czy wygrał różnicą 10%, czyli progu wymaganego do uniknięcia drugiej tury. Oficjalny wynik wyniósł 47.07% dla Moralesa i 36.51% dla wspieranego przez USA kandydata Carlosa Mesy.
Zaraz po wyborach OAS krzyknęła, że jest faulowana. Jednak raport Centrum Badań nad Polityką Gospodarczą „Co się stało w liczbie głosów w Boliwii w 2019 r.? Rola misji obserwacji wyborów OPA” podważa twierdzenia OPA. CEPR stwierdza, że nie ma dowodów na to, że na wyniki wyborów miały wpływ oszustwa lub nieprawidłowości.
Współdyrektor CEPR Mark Weisbrot skrytykował OPA za kwestionowanie wyników wyborów bez przedstawienia żadnych dowodów. „Oświadczenie prasowe OAS z 21 października i wstępny raport na temat wyborów w Boliwii rodzą niepokojące pytania dotyczące zaangażowania tej organizacji w bezstronną, profesjonalną obserwację wyborów” – powiedział Weisbrot. „OPA powinna zbadać, w jaki sposób takie oświadczenia, które mogły przyczynić się do konfliktu politycznego w Boliwii, zostały wydane bez żadnych dowodów”.
Popierając obalenie Moralesa, Trudeau zaoferował wsparcie oblężonym przywódcom prawicy w regionie. Pośród masowych demonstracji przeciwko swojemu rządowi 10 dni temu premier przeprowadził rozmowę telefoniczną z chilijskim prezydentem Sebastianem Pinerą, który ma 14% aprobata ocena. Według opublikowany raport Podczas rozmowy Trudeau skrytykował „nieprawidłowości wyborcze w Boliwii” i omówił wspólną kampanię na rzecz usunięcia prezydenta Wenezueli. W artykule CTV zauważono: „podsumowanie z rozmowy telefonicznej Trudeau z Pinerą nie wspomniał bezpośrednio o trwającym zamieszaniu w Chile, kwitnącym kraju, z którym Kanada wynegocjowała umowę o wolnym handlu”.
Na Haiti jedynym powodem, dla którego Jovenel Moïse pozostaje prezydentem, jest poparcie Ottawy, Waszyngtonu i innych członków tzw. „Grupy Podstawowej”. W przeciwieństwie do Boliwii Haiti nie jest podzielone. W zasadzie każdy chce, żeby Moïse odszedł. Wiarygodne sondaże są ograniczone, ale sondaż przeprowadzony w zeszłym miesiącu to wykazał 81% Haitańczyków chciał, żeby prezydent odszedł. Wiele osób zdecydowanie podziela tę opinię, dlatego od początku września obszary miejskie w kraju zostały w dużym stopniu sparaliżowane.
Po raz kolejny nasz rząd przedłożył interesy kanadyjskich korporacji nad interesy rdzennej ludności. Wstyd dla Trudeau za wspieranie obalenia Evo Moralesa.
Rząd Trudeau najwyraźniej podąża za administracją Trumpa, wspierając usunięcie Moralesa. Ale doszło również do konfliktu między stolicą Kanady a rządem Moralesa. Kierownictwo kanadyjskich firm wydobywczych tak krytykowane Morales i wyraził strach przed „nacjonalizm zasobów”w regionie bardziej ogólnie. Podczas tygodniowych protestów w 2012 r. przeciwko działalności South American Silver w środkowej Boliwii, podczas których ludność tubylcza działacz zabity— skłoniło rząd Moralesa do znacjonalizacji kopalni firmy z siedzibą w Vancouver. Ottawa natychmiast przystąpiła do walki o srebro z Ameryki Południowej. Rzecznik Eda Fasta, Rudy Husny, powiedział Vancouver Sun minister handlu poinstruował kanadyjskich urzędników, aby „zintensyfikować ich współpracę z rządem Boliwii w celu ochrony i obrony interesów Kanady oraz poszukiwania produktywnego rozwiązania tej sprawy”.
Po raz kolejny nasz rząd przedłożył interesy kanadyjskich korporacji nad interesy rdzennej ludności. Wstyd dla Trudeau za wspieranie obalenia Evo Moralesa.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna