Po dziewięciu latach sprawowania władzy, trzech wojnach w Gazie i niezliczonej liczbie straconych okazji do wznowienia prawdziwych negocjacji z Palestyńczykami nie trzeba zgadywać, jaka jest polityka premiera Benjamina Netanjahu. Trzeba tylko obserwować, analizować i trzeźwo myśleć.
Netanjahu wdrożył politykę mającą na celu utrzymanie słabego reżimu Hamasu w Gazie i wykastrowanej Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu. Jego zdaniem Izrael, podzielona palestyńska izba polityczna z reżimem w Gazie uważanym za nie do przyjęcia dla większości świata oraz Autonomią Palestyńską o bardzo ograniczonych uprawnieniach na Zachodnim Brzegu, całkowicie zdelegalizowaną w oczach własnego narodu, jest doskonały pretekst dla Netanjahu, aby nie musiał negocjować z Palestyńczykami z żadnej strony. Scenariusz się sprawdza. Twierdzi, że Palestyńczycy nie są pod kontrolą Izraela, mają własny rząd w Gazie i własny rząd na Zachodnim Brzegu. Radykałowie i fanatycy islamscy, którzy są zaangażowani w zniszczenie Izraela, napotykają jedynie niewielki opór. Nie ma na niego żadnej presji, aby negocjował ziemię w imię pokoju, nie ma procesu pokojowego. Izrael robi, co chce na Zachodnim Brzegu i w Gazie, i uchodzi mu to na sucho.
Netanjahu udało się zmusić Palestyńczyków do opuszczenia Strefy C na Zachodnim Brzegu, burząc domy, studnie i społeczności – i dotyczy to 62% Zachodniego Brzegu. Netanjahu udało się zwiększyć populację Izraela w osiedlach na całym Zachodnim Brzegu – zwłaszcza poza tak zwanymi blokami osadniczymi. Udało mu się wywłaszczyć więcej palestyńskich ziem na Zachodnim Brzegu, zyskując poparcie Knesetu i sądów. Przekonał kraje-darczyńców – najważniejsze z nich Stany Zjednoczone – do zmniejszenia wsparcia finansowego dla Autonomii Palestyńskiej, doprowadzając ją niebezpiecznie blisko bankructwa.
Jednocześnie Izrael w dalszym ciągu koordynuje działania związane z bezpieczeństwem z palestyńskimi siłami bezpieczeństwa, aresztując Palestyńczyków każdej nocy z łóżek, a prawie nikt w Izraelu ani na całym świecie nie kiwnie palcem ani nie okazuje choćby oznak troski. Władze okupacyjne uważają, że palestyńskie budowanie na ich własnym prywatnym terenie w Strefie C jest nielegalne i Palestyńczycy nie mają możliwości, aby temu zapobiec.
Netanjahu udało się zwiększyć liczbę wyburzeń większej liczby palestyńskich domów w Jerozolimie i zmusić większą liczbę Palestyńczyków do opuszczenia ich domów w Jerozolimie, umożliwiając żydowskim osadnikom przejmowanie nieruchomości w sercu palestyńskich dzielnic. Netanjahu i jego reżim zmienili świadomość być może większości Izraelczyków na temat jednej z największych palestyńskich dzielnic Jerozolimy (Silwan), praktycznie wymazując jej dominację nad krajobrazem na rzecz historii sprzed 3,000 lat. Zalegalizował i finansuje prywatną ekstremistyczną prawicową fundację polityczną (El'ad), która ma kierować jedną z najbardziej historycznych i wrażliwych części Jerozolimy jako ramię Urzędu ds. Parków Narodowych rządu Izraela. Finansuje inną organizację osadniczą (Ateret Kohanim) w Jerozolimie, która działa na rzecz wysiedlania rodzin palestyńskich po całej Jerozolimie i umieszczania na ich miejscu prawicowych, religijnych rodzin żydowskich, a następnie pobiera od podatników wielomilionowe opłaty za zapewnienie tym żydowskim najeźdźcom prywatnych usług ochroniarskich.
Netanjahu udało się utrzymać dwa miliony Palestyńczyków w Gazie stale na krawędzi katastrofy humanitarnej. Utrzymywał Gazę jako największe na świecie więzienie na świeżym powietrzu, uniemożliwiając przepływ ludzi, przepływ energii elektrycznej i wody, zamrażając tamtejszą gospodarkę. Nazywając rząd Hamasu w Gazie linią frontu Iranu w regionie, pośrednio wielokrotnie negocjował z nim zawieszenie broni. Z powodzeniem opracował strategię i wdrożył sytuację wzajemnej pomocy i wsparcia między swoim własnym rządem a Hamasem, stale marginalizując i delegitymizując umiarkowanych Palestyńczyków na korzyść ekstremistów.
Netanjahu udało się wdrożyć politykę uniemożliwiającą krytykom Izraela wjazd do Izraela – niezależnie od ich narodowości i religii – w tym Żydom. Ten premier zmienił poparcie dla Izraela w kwestię partyzancką w Kongresie USA, opowiadając się za Partią Republikańską i tracąc poparcie dla Izraela wśród Demokratów w zastraszającym tempie. Udało mu się przekonać Izraelczyków i Żydów na całym świecie, że krytyka izraelskiej polityki okupacyjnej jest równoznaczna z byciem antyizraelskim, delegitymizacją istnienia Izraela, a nawet byciem antysemitą (co nie jest).
Netanjahu zraził miliony amerykańskich Żydów, którzy identyfikują się z ruchami reformatorskimi i konserwatywnymi w judaizmie. Popierał politykę, która odmawia legitymizacji i równych praw nieortodoksyjnym formom judaizmu w Państwie Izrael.
Od pierwszego dnia urzędowania Netanjahu podżegał przeciwko palestyńskim obywatelom Izraela. Nazwał ich terrorystycznymi podpalaczami. Odłączył od państwa 1.5 miliona obywateli Izraela. Zdegradował język arabski, który od początku nie był traktowany jako język urzędowy. Kontynuował politykę niebudowania ani jednej nowej społeczności dla tej populacji obywateli Izraela, którzy w dalszym ciągu wnoszą wkład w gospodarkę państwa i jego społeczeństwo, pomimo Netanjahu i jego prawicowego reżimu.
Netanjahu udało się sprawować urząd przez dziewięć lat, nie przedstawiając ani jednej izraelskiej inicjatywy pokojowej. Udało mu się zmniejszyć szanse na stworzenie rozwiązania dwupaństwowego między rzeką a morzem. W tak zwanym demokratycznym państwie narodowym narodu żydowskiego Netanjahu udało się utwierdzić nieważność obu filarów tożsamości Izraela. W prawdziwym Izraelu z 2018 r., na kontrolowanym przez Izrael terytorium pomiędzy rzeką a morzem, co najmniej 50% ludzi nie cieszy się demokracją ani nie jest Żydami.
Jaki to czyni Izrael, panie Netanjahu?
Naszą zbiorową tragedią jest to, że w nadchodzących latach prawdopodobnie będziemy świadkami mnożenia się sukcesów Netanjahu.
Pisarz jest przedsiębiorcą politycznym i społecznym, który poświęcił swoje życie Państwu Izrael i pokojowi między Izraelem a jego sąsiadami. Jego najnowsza książka W pogoni za pokojem w Izraelu i Palestynie została opublikowana przez Vanderbilt University Press.
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna