Ups – dziesięciolecia Ayn Rand idą w błoto.
W czwartek na sali przesłuchań w Kongresie były prezes Fed Alan Greenspan, jeden z najbardziej wpływowych urzędników państwowych ubiegłego stulecia, był świadkiem gwałtownego spadku wartości swoich akcji, a cała jego kariera straciła stabilność. Co ważniejsze, ideologiczna bitwa o teorię ekonomii i rolę rządu na rynkach – walka, która rozegrała się w obecnej kampanii prezydenckiej – przyjęła historyczny zwrot.
Kiedy członkowie Izby Reprezentantów ds. nadzoru i komisji ds. reformy rządu ostro krytykowali Greenspana za jego przeszłe decyzje, które pomogły utorować drogę obecnemu kryzysowi finansowemu, przyznał on, że jego libertariańskie spojrzenie na rynki i świat finansów nie sprawdziło się zbyt dobrze. „Wiesz” – powiedział ustawodawcom – „właśnie dlatego byłem zszokowany, ponieważ od 40 lub więcej lat mam bardzo istotne dowody na to, że to działa wyjątkowo dobrze”. Chociaż Greenspan rzeczywiście bronił swoich różnych decyzji, przyznał, że jego wiara w zdolność wolnych i luźno regulowanych rynków do uzyskania najlepszych wyników została zachwiana: „Popełniłem błąd zakładając, że własne interesy organizacji, w szczególności banków i inne były takie, że najlepiej potrafiły chronić swoich akcjonariuszy i ich kapitały w firmach”.
Innymi słowy, ups – dziesięciolecia Ayn Rand idą w błoto.
Demokraci w komisji zmusili Greenspana do zjedzenia ideologicznej wrony. Po przesłuchaniu senator Demokratów Dianne Feinstein z
Feinstein nalegał wówczas na uregulowanie instrumentów finansowych zwanych instrumentami pochodnymi, zwłaszcza tych zwanych swapami. W 2000 roku republikański senator Phil Gramm, ówczesny przewodniczący senackiej komisji bankowej, zastosował przebiegły manewr legislacyjny, aby uchwalić ustawę utrzymującą swapy wolne od regulacji federalnych. (Lobbyści firm finansowych pomogli w napisaniu projektu ustawy). Rynek swapów następnie eksplodował, gdy firmy finansowe kupowały i sprzedawały swapy jako ubezpieczenie mające na celu pokrycie ich obrotu papierami wartościowymi subprime i innymi wolnymi produktami finansowymi. W skrócie: wzrost liczby nieregulowanych swapów umożliwił wzrost niestabilnych papierów wartościowych subprime w samym sercu obecnego kryzysu finansowego. Greenspan był zagorzałym zwolennikiem utrzymywania swapów praktycznie nieuregulowanych.
W 2001 roku Enron, oszalały na punkcie pochodnych energii, upadł po tym, jak firma zmanipulowała
We wrześniu 2002 r. Greenspan, Sekretarz Skarbu Paul O'Neill, przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Harvey Pitt i przewodniczący Komisji ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarami James Newsome napisali list do członków Kongresu, w którym zwrócili uwagę na ich sprzeciw wobec ustawodawstwa regulującego instrumenty pochodne. Oni napisali:
Uważamy, że przedmiotowe pozagiełdowe rynki instrumentów pochodnych w znacznym stopniu przyczyniły się do zdolności naszej gospodarki do reagowania na napięcia i wyzwania ostatnich dwóch lat. Niniejszy wniosek ograniczyłby ten wkład, zwiększając w ten sposób podatność naszej gospodarki na potencjalne przyszłe napięcia….
Nie wierzymy, że istnieją względy porządku publicznego uzasadniające tę interwencję rządu. Na rynkach OTC handluje się szeroką gamą instrumentów. Wiele z nich ma charakter specyficzny….
Chociaż rynki instrumentów pochodnych mogą wydawać się bardzo odległe od interesów i obaw konsumentów, wzrost wydajności, jaki wygenerowały te rynki, jest niezwykle ważny dla konsumentów i naszej gospodarki.
Greenspan i inni nalegali, aby Kongres „był świadomy potencjalnych niezamierzonych konsekwencji” ustawodawstwa regulującego instrumenty pochodne.
Dokładnie to źle zrozumieli. Swapy i instrumenty pochodne ostatecznie osłabiły, a nie wzmocniły gospodarkę.
Feinstein nie była przekonana argumentacją Greenspana i nadal nalegała na wprowadzenie przepisów regulujących swapy. A Greenspan nadal stawiał opór. W piśmie z 11 czerwca 2003 r. – również podpisanym przez nowego sekretarza skarbu. John Snow, nowy przewodniczący SEC, William Donaldson i przewodniczący CFTC Newsome-Greenspan pochwalili instrumenty pochodne i nazwali je istotną częścią gospodarki:
Przedsiębiorstwa, instytucje finansowe i inwestorzy w całej gospodarce polegają na instrumentach pochodnych, aby chronić się przed zmiennością rynku wywołaną nieoczekiwanymi wydarzeniami gospodarczymi. Ta umiejętność zarządzania ryzykiem zwiększa odporność gospodarki, a jej znaczenia nie można niedoceniać. W naszej ocenie zdolność nadzoru kontrahentów prywatnych do skutecznego regulowania tych rynków może zostać osłabiona przez niewłaściwe rozszerzenie przepisów rządowych.
Twierdzą, że regulacje rządowe podważają samoregulację napędzaną rynkiem. Ale jak pokazały wydarzenia, nieuregulowane swapy nie chroniły firm Big Finance; osłabiły całą branżę finansową w
W liście z 5 listopada 2003 r., podpisanym wyłącznie przez Greenspana, przewodniczący Fed ponownie odniósł się do propozycji Feinsteina dotyczącej kontroli instrumentów pochodnych. Zauważył, że „zwiększona dyscyplina rynkowa” rozwiałaby obawy dotyczące manipulacji na rynkach.
Przed komisją nadzorczą Greenspan oświadczył, że „częściowo” się mylił, sądząc, że swapy nie wymagają regulacji. Szukał jednak schronienia, twierdząc, że nie był sam w schrzanieniu sprawy: „Rezerwa Federalna miała tak dobrą organizację gospodarczą, jaka istnieje. Jeśli wszyscy ci niezwykle zdolni ludzie nie byliby w stanie przewidzieć rozwoju tego krytycznego problemu… musimy zapytać siebie: Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest taka, że jako ludzie nie jesteśmy wystarczająco mądrzy. Po prostu nie potrafimy przewidywać wydarzeń z tak dużym wyprzedzeniem.
Ale nie wszyscy się mylili. Pod koniec lat 1990. organy regulacyjne CFTC chciały uregulować transakcje swapowe. Gramm, Greenspan i inni – w tym starsi członkowie
Tak naprawdę dla Greenspana, libertariańskiego orędownika, zawsze była to kwestia ideologii. W 1963 roku pisząc
Okazuje się, że na dnie systemu, nad którym Greenspan nadzorował przez lata, znajdowała się tylko sterta kiepskich papierów. I składając zeznania przed komisją nadzoru Izby Reprezentantów, Greenspan, jest jednym z bardziej ideologicznych
David Corn jest Matką Jones
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna