Wiek empatii Fransa de Waala: recenzja i krytyka
13 października 2009 r.By Gary’ego Olsona
Frans de Waal's Wiek empatii: lekcje natury dla Kinder Society Harmony Books, 2009, 291 s.
Następnym razem, gdy wdasz się w kontrowersyjną rozmowę z kimś, kto będzie twierdził, że ludzie są z natury samolubni, wybierają zabijanie i wojnę oraz (błędnie) używa terminów takich jak „darwinizm społeczny”, wręcz tej osobie egzemplarz najnowszej książki Fransa de Waala „Wiek Empatia: lekcje natury dla lepszego społeczeństwa . Kontynuuj dyskusję dopiero po jej przeczytaniu.
Autor jest profesorem psychologii i dyrektorem Living Links Center w Narodowym Centrum Badań nad Naczelnymi w Yerkes na Uniwersytecie Emory. Jego poprzednie książki to „Nasza wewnętrzna małpa” (2005) oraz „Naczelne i filozofowie” (2006).
Światowej sławy prymatolog de Waal w przekonujący sposób potwierdza tezę, że ludzie są „wstępnie zaprogramowani do wyciągania ręki”. Od delfinów przewożących rannych towarzyszy po bezpieczne i pogrążone w żałobie słonie, pawiany i koty (tak, nawet koty) po współczujące myszy i hydrofobowe szympansy ryzykujące śmierć, aby uratować tonącego towarzysza – jest to główny wkład w zrozumienie biologicznej genezy naszej wrodzonej zdolności do empatii , stąd moralność.
Jedną z zalet tej książki jest płynna synteza anegdot zaczerpniętych z prowadzonych przez autora od kilkudziesięciu lat obserwacji zachowań naczelnych i przekonujących dowodów z szybko rozwijającej się literatury naukowej na ten temat. I nie zdziwiłbym się, gdyby historie de Waala wywołały kilka ożywiających uśmiechów uznania, gdy czytelnik ponownie nawiąże kontakt ze wspólnym przodkiem i jego współczesnym potomstwem.
Praca ta uzupełnia najnowsze badania z zakresu neuronauki (patrz Mirroring People Marco Iacaboniego, 2008) oraz poddziedziny neuroantropologii, neuronauki kulturowej, neuropolityki i innych. Całość stanowi potężną mieszankę, która w przekonujący sposób koryguje panujące wyobrażenia na temat natury ludzkiej. Dla de Waala, podobnie jak dla wielu badaczy tego przedmiotu, pytanie nie brzmi już, czy zwierzęta mają empatię, „ale jak ona działa… Podejrzewam, że działa ona dokładnie w ten sam sposób u ludzi i innych zwierząt, chociaż ludzie mogą dodać kilka zawiłości.”
De Waal jest boleśnie świadomy, że biologia jest rutynowo i celowo błędnie interpretowana, „w celu usprawiedliwienia społeczeństwa opartego na samolubnych zasadach”, dlatego postanawia skorygować ten jednostronny i błędny obraz, badając długi zapis ewolucyjny. Nawiasem mówiąc, takie jest drugie znaczenie wieku zawarte w tytule książki.
W siedmiu zwięźle napisanych i całkowicie przystępnych rozdziałach de Waal metodycznie podważa uzasadnienie przestrogi Gordona Gekko z filmu Wall Street, że chciwość „oddaje istotę ducha ewolucyjnego”.
De Waal ujmuje to w ten sposób:
Potrzebujemy całkowitej zmiany założeń na temat natury ludzkiej. Zbyt wielu ekonomistów i polityków modeluje społeczeństwo w oparciu o nieustanną walkę, która według nich istnieje w naturze, ale która jest jedynie projekcją. Podobnie jak magowie, najpierw wrzucają swoje ideologiczne uprzedzenia do kapelusza natury, a następnie wyciągają je za uszy, aby pokazać, jak bardzo natura się z nimi zgadza. To sztuczka, na którą daliśmy się nabrać zbyt długo.
De Waala należy pochwalić za wprowadzenie do swojej analizy kwestii politycznych i „Jeśli to oznacza wkroczenie w kontrowersje polityczne, niech tak będzie”. Jednak właśnie w tym miejscu zacząłem napotykać pewne problemy.
Mianowicie, jak de Waal wyjaśnia to, co scharakteryzowałem w innym miejscu jako zaburzenie deficytu empatii wywołane kulturą, stan graniczący z patologią i mający swoje korzenie w naszym systemie społeczno-ekonomicznym? W wywiadzie z 2007 roku, nieuwzględnionym w tej książce, de Waal powiedział: „Aby dojść do skrajnego kapitalistycznego stanowiska, trzeba zaszczepić w ludziach empatię”. Chyba że całkowicie źle go zrozumiałem, to jest właściwe słowoskrajny ponieważ w publicznych pismach, wywiadach czy wykładach de Waala nie ma nic, co wskazywałoby na to, że jest on osobiście przeciwny kapitalizmowi, bogaceniu się ludzi i tak dalej. De Waal sprzeciwia się nieograniczonemu systemowi rynkowemu, a nie samemu kapitalizmowi. Woli, aby system gospodarczy został złagodzony poprzez zwrócenie większej uwagi na empatię, aby złagodzić jego ostre krawędzie.
W pewnym momencie wyraża swoje współczucie dla amerykańskich konserwatystów, „którzy nienawidzą uprawnień”, stwierdzając jednocześnie, że „państwo to nie sutek, z którego można wycisnąć mleko o każdej porze dnia, a przecież tak wielu Europejczyków zdaje się na to patrzeć” To." Jako holenderski imigrant de Waal przybył do Stanów Zjednoczonych z następującym nastawieniem: „Ale zauważyłem też, że ktoś, kto się przykłada – tak jak ja z pewnością zamierzałem to zrobić, może zajść bardzo daleko. Nic nie stoi na przeszkodzie”.
Następnie porównuje z europejskimi państwami opiekuńczymi i podsumowuje: „Mieszkając tak długo w Stanach Zjednoczonych, trudno mi powiedzieć, który system wolę. Widzę zalety i wady obu”. Ale de Waal potrafi także pisać zdania takie jak:
Ludzie pozbawieni miłosierdzia i zasad moralnych są wokół nas, często na prominentnych stanowiskach. Te węże w garniturach, jak określa je tytuł jednej książki, mogą stanowić niewielki procent populacji, ale prosperują w systemie gospodarczym, który nagradza bezwzględność.
Społeczeństwo oparte wyłącznie na egoistycznych motywach i siłach rynkowych może wytwarzać bogactwo, ale nie może wytwarzać jedności i wzajemnego zaufania, które czynią życie wartościowym.
…poleganie na chciwości jako na sile napędowej społeczeństwa z pewnością podważy jego strukturę.
Niemniej jednak de Waal poważnie nie docenia pewnych imperatywów kapitalistycznych i roli, jaką elity odgrywają w kultywowaniu bezduszności, podważając w ten sposób solidarność społeczną, wzajemność i empatię. Kultura kapitalistyczna dewaluuje empatyczne usposobienie i jak około pięćdziesiąt lat temu przekonywał Erich Fromm, istnieje zasadnicza niezgodność między podstawowymi zasadami kapitalizmu a przeżywanym wyrazem etosu empatii.
Jak twierdził Antonio Gramsci, kultura jest nierozerwalnie związana z klasą, władzą i nierównością. Kontrola za obopólną zgodą realizowana jest poprzez środki masowego przekazu, edukację, religię, kulturę popularną i inne aspekty społeczeństwa obywatelskiego w porozumieniu z państwem.
Podsumowując, nie należy akceptować czasami ambiwalentnego podejścia de Waala do rynku, jego ciepłych słów na temat tak zwanej „wolności gospodarczej” i „struktur motywacyjnych”, jego glosy na temat domniemanego amerykańskiego systemu opartego na zasługach lub jego optymistycznego spojrzenia na potencjał Obamy zapoczątkować nową erę współpracy, aby docenić najważniejszy wkład tej książki.
Bez wątpienia zasadnicze ustalenia de Waala powinny stać się częścią głównego nurtu dyskusji. Musimy jednak pójść dalej, łącząc je z radykalną analizą polityczną, która wyjaśnia mechanizmy kulturowe, które powodują społeczeństwo pozbawione empatii. Tylko wtedy będziemy mogli odzyskać ciągłość moralności, która tak wymownie wyłania się z tych stronic.
Podobnie jak poprzednia płodna twórczość de Waala, ta książka może przyczynić się do delegitymizacji głównego ideologicznego filaru amerykańskiego społeczeństwa obywatelskiego, służącego utrzymaniu systemu, a mianowicie „zdroworozsądkowej” narracji o hiperindywidualizmie ze wszystkimi jego podstępnymi konsekwencjami.
Doktor Gary Olson kieruje Wydziałem Nauk Politycznych w Moravian College w Betlejem w Pensylwanii. Od kilku lat pisze o neuropolityce empatii.
Skomentuj ten artykuł | Zobacz wszystkie komentarze (0) | Zobacz zwolenników, którym podoba się ten artykuł |
|
ZNetwork jest finansowany wyłącznie dzięki hojności swoich czytelników.
Darowizna