Wielebny Daniel Berrigan, znany działacz antywojenny, wielokrotnie nagradzany poeta, autor i jezuita, który zainspirował sprzeciw religijny wobec wojny w Wietnamie, a później amerykańskiego przemysłu broni nuklearnej, zmarł w wieku 94 lat, zaledwie tydzień przed swoimi 95. rocznicami urodziny.
Dan Berrigan opublikował ponad 50 tomów poezji, esejów, dzienników i komentarzy do pism świętych, a także wielokrotnie nagradzaną sztukę pt. Proces Dziewiątki z Catonsville, ale najbardziej znany był ze spalenia akt poborowych z domowym napalmem wraz ze swoim bratem Filipem i ośmioma innymi osobami 17 maja 1968 r. w Catonsville w stanie Maryland, co wywołało powszechne protesty narodowe przeciwko wojnie w Wietnamie, w tym zwiększony sprzeciw wspólnot religijnych.
Był pierwszym amerykańskim księdzem aresztowanym w proteście przeciwko wojnie podczas narodowej mobilizacji przeciwko wojnie w Wietnamie w Pentagonie w październiku 1967. Od tego czasu był aresztowany setki razy w ramach protestów przeciwko wojnie i broni nuklearnej, spędził dwa lata swojego życia dożywocie i był wielokrotnie nominowany do pokojowej nagrody Nobla.
Berrigan urodził się 9 maja 1921 roku w Wirginii w stanie Minnesota jako piąty z sześciu chłopców. Po ukończeniu szkoły średniej Berrigan złożył podanie do Towarzystwa Jezusowego, katolickiego zakonu znanego jako „jezuici”. W 1939 roku wstąpił do nowicjatu jezuickiego w St. Andrew-on-the-Hudson, niedaleko Poughkeepsie w stanie Nowy Jork. Następnie uczył w St. Peter's Prep w New Jersey (1946-1949), a ostatecznie studiował w Weston School teologii w Cambridge, Massachusetts (1949-1953).
Berrigan przyjął święcenia kapłańskie w 1952 r. W 1953 r. udał się do Francji na tradycyjny jezuicki rok naukowy, zwany „tertianizmem”. Tam jego światopogląd poszerzył się, gdy spotkał francuskich „kapłanów robotników”. Wrócił do nauczania w Brooklyn Prep do 1957 r., kiedy to przeniósł się do LeMoyne College w Syracuse, gdzie wykładał Nowy Testament do 1962 r. Tam założył „International House”, celową wspólnotę studentów-aktywistów, pragnących żyć w solidarności z biednymi z trzeciego świata , projekt, który trwa do dziś.
W 1957 roku Berrigan opublikował swój pierwszy tomik poezji pt. Czas bez liczby. Książka zdobyła nagrodę Lamont Poetry Award i była nominowana do National Book Award.
Po tej pierwszej książce Berrigan zaczął publikować jeden lub dwa tomiki poezji i prozy każdego roku przez resztę swojego życia. Do jego wczesnych książek należą m.in Oblubienica: Eseje w Kościele; Spotkania; Łuk w chmurach; Świat na obrączkę; Nikt nie chodzi po wodach; Nazywają nas trupami; Miłość, miłość na końcu; i Fałszywi bogowie, prawdziwi ludzie. Po odmówieniu pozwolenia na towarzyszenie swojemu młodszemu bratu Filipowi, józefickiemu księdzu, podczas przejażdżki po wolności przez południe, Berrigan udał się do Paryża na urlop naukowy w 1963 roku.
Po powrocie zaczął wypowiadać się przeciwko zaangażowaniu wojsk USA w Wietnamie i był współzałożycielem Catholic Peace Fellowship. W 1964 roku wraz ze swoim bratem Philipem, AJ Muste, Jimem Forestem i innymi działaczami na rzecz pokoju wziął udział w rekolekcjach prowadzonych przez Thomasa Mertona. Te rekolekcje były punktem zwrotnym dla Mertona i Berriganów, którzy zobowiązali się do pisania i wypowiadania się przeciwko wojnie i broni nuklearnej oraz do wspierania chrześcijańskiego procesu pokojowego.
W 1965 r. maszerował do Selmy, został zastępcą redaktora naczelnego „Misje Jezuickie” i wraz z rabinem Abrahamem Heschelem założył fundację Clergy and Laity Concerned about Vietnam. Rozpoczął wyczerpujący cotygodniowy harmonogram przemówień, który trwał aż do około dziesięciu lat temu.
W listopadzie 1965 roku młody robotnik katolicki Roger LaPorte dokonał samospalenia przed Narodami Zjednoczonymi. Po przemówieniu podczas prywatnej liturgii w intencji LaPorte, przełożeni jezuici nakazali Berriganowi natychmiastowe opuszczenie kraju. Berrigan rozpoczął sześciomiesięczną podróż po Ameryce Łacińskiej. Jego wydalenie wywołało ogólnonarodowe poruszenie w mediach. Berrigan wrócił do Nowego Jorku i został pierwszym katolickim kapelanem na Uniwersytecie Cornell. Jego książka, Konsekwencje: Prawda i... opisał swoje podróże do Selmy, Republiki Południowej Afryki i Ameryki Łacińskiej.
22 października 1967 roku Berrigan został aresztowany wraz z setkami studentów protestujących przeciwko wojnie w Pentagonie. „Po raz pierwszy” – napisał w swoim dzienniku w więzieniu DC – „włożyłem więzienne dżinsy i dżinsową koszulę; strój duchowny, który gorąco polecam do nowego kościoła”.
W lutym 1968 roku udał się z Howardem Zinnem do Wietnamu Północnego, aby przyjąć trzech zwalnianych członków personelu Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. W oczekiwaniu na spotkanie z Vietcongiem ukryli się w schronie w Hanoi, gdy wokół nich spadły amerykańskie bomby. Jego dziennik z podróży do Wietnamu Północnego, Nocny lot do Hanoi, została opublikowana jeszcze w tym samym roku.
17 maja 1968 roku wraz ze swoim bratem Philipem i ośmioma innymi osobami Berrigan spalił 300 akt projektu A-1 w Catonsville w stanie Maryland w proteście przeciwko wojnie w Wietnamie. „Przepraszamy, dobrzy przyjaciele” – napisał Dan w oświadczeniu Catonsville Nine – „za naruszenie porządku, palenie papieru zamiast dzieci i rozgniewanie sanitariuszy w salonie przed kostnicą. Nie mogliśmy, więc dopomóż nam Boże, zrób inaczej”. Ich akcja przyciągnęła masową prasę krajową i międzynarodową i doprowadziła do setek podobnych demonstracji. Po burzliwym, trzydniowym procesie uznano go za winnego zniszczenia mienia.
W swojej autobiografii Aby mieszkać w pokoju, Berrigan tak rozmyślał o skutkach protestu w Catonsville: „To działanie było żałosne, drobny rozbłysk wśród trawiących ogni wojny. Ale Catonsville było jak przegroda przeciwpożarowa, małe ognisko rozpalone, aby powstrzymać i pokonać większego. Czas i miejsce były dziwnie właściwe. Mówili z pasją, symbol, odwet. Catonsville zdawało się rozświetlać ciemne zakątki serca, gdzie odwaga, ryzyko i nadzieja czekały na sygnał, świt. Przez resztę naszego życia ognie płonęłyby i płonęły w sercach i umysłach, w komisjach poborowych, w więzieniach i sądach. Nowy ogień, nowy jak Pięćdziesiątnica, zapłonął w oczach przytępionych i pozbawionych nadziei, szlachetne siły duszy oddane „mocom górnego powietrza, nic nie można zrobić”. Jak często słyszeliśmy to westchnienie: ostatnie westchnienie człowieka, duszy, wolności. Rzeczywiście można było coś zrobić i tak się stało. I byłoby.”
Protest Catonsville Nine był szeroko śledzony na całym świecie, w dużej mierze z powodu szoku, jaki wywołał widok dwóch księży katolickich, którym groziło więzienie za protest pokojowy.
Kiedy w kwietniu 1970 r. Berrigan i jego współoskarżeni mieli stawić się w więzieniu w celu rozpoczęcia wykonywania wyroków, obaj Berrigan zamiast się poddać, zeszli do „podziemia”. Przez pięć miesięcy Daniel Berrigan podróżował po północnym wschodzie, rozmawiając z mediami i pisząc artykuły przeciwko wojnie i okazjonalnie pojawiał się publicznie, ku złości i frustracji J. Edgara Hoovera i FBI, które ostatecznie go wyśledziło i aresztowało 11 sierpnia 1970 r. w domu teologa Williama Stringfellowa na Block Island, u wybrzeży Rhode Island. Został przewieziony do więzienia federalnego w Danbury w stanie Connecticut, gdzie spędził 18 miesięcy. 24 lutego 1972 roku został zwolniony.
Profesor Harvardu Robert Coles nagrał serię rozmów z Berriganem podczas jego miesięcy ukrywania się w Bostonie, które później opublikowano jako Geografia wiary w Ameryce jest trudna do znalezienia.
W 1972 roku Stany Zjednoczone złożyły akt oskarżenia przeciwko Berriganom i innym działaczom, zarzucając im grożenie porwaniem Sekretarza Stanu Henry'ego Kissingera. Proces w Harrisburgu w Pensylwanii, wymierzony głównie w Philipa Berrigana, był jak dotąd najdłuższym procesem w historii Stanów Zjednoczonych, zakończonym unieważnieniem procesu i uniewinnieniem.
W 1973 roku, po nauczaniu w Union Theological Seminary i Fordham University, Berrigan dołączył do wspólnoty jezuickiej New York West Side w Upper West Side na Manhattanie, gdzie przez resztę życia mieszkał z około 30 innymi jezuitami.
Po oskarżeniach i nieudanym procesie w Harrisburgu Berriganie zwrócili uwagę na amerykański przemysł broni nuklearnej i rozpoczęli opór jako sposób na życie. 9 września 1980 roku wraz z Philipem i sześcioma przyjaciółmi Berrigan wszedł do siedziby General Electric w King of Prusy w Pensylwanii i zaczął uderzać w stożki czołowe nieuzbrojonej broni nuklearnej. Zostali aresztowani, osądzeni, skazani i groziło im do dziesięciu lat więzienia pod zarzutem zniszczenia mienia rządowego. Ich akcja „Lemiesze” otworzyła nowy rozdział w historii pokojowego oporu i ruchu antynuklearnego. Berrigan czerpał inspirację z biblijnego proroka Izajasza, który napisał, że pewnego dnia: „Przekują swoje miecze na lemiesze, a włócznie na sierpy; jeden naród nie będzie podnosił miecza na drugi ani nie będzie się już przygotowywał do wojny” (Izajasz 2:4).
Ich proces w Filadelfii w 1981 roku został później udramatyzowany w filmie, U króla Prus, z Martinem Sheenem w roli głównej. Podczas procesu Berrigan powiedział: „Jedyne przesłanie, jakie mam dla świata, jest takie, że nie wolno nam zabijać niewinnych ludzi. Nie wolno nam być współwinnymi morderstwa. Nie wolno nam milczeć, gdy w naszym imieniu i za nasze pieniądze, potajemnie, trwają przygotowania do masowego mordu… To okropne dla mnie żyć w czasach, w których nie mam ludziom do powiedzenia nic poza: „Przestańcie zabijać”. ”
W 1984 roku udał się do Salwadoru i Nikaragui, aby z pierwszej ręki dowiedzieć się od przywódców kościelnych o skutkach tamtejszych wojen, a opisał tę podróż w książce „Steadfastness of the Saints”.
Dan był moim największym przyjacielem i nauczycielem przez ponad 35 lat. Razem podróżowaliśmy po kraju i świecie; poszli razem do więzienia; i zredagowałem pięć tomów jego pism. Jednak przez cały czas uważam go za jedną z najważniejszych postaci religijnych ubiegłego stulecia, obok Gandhiego, Martina Luthera Kinga Jr.
Thomas Merton, Dorothy Day i jego brat Philip. Dan i Phil zainspirowali miliony ludzi na całym świecie do wypowiadania się przeciwko wojnie i pracy na rzecz pokoju, a także pomogli zawrócić Kościół katolicki do jego ewangelicznych korzeni pokoju i niestosowania przemocy. Uważam go nie tylko za legendarnego działacza na rzecz pokoju, ale za jednego z największych świętych i proroków czasów nowożytnych. Napiszę o nim więcej, ale na razie celebruję jego niezwykłe życie i zapraszam wszystkich do zastanowienia się nad jego wielkim świadectwem. Dziękuję, Dan. Obyśmy wszyscy nabrali otuchy w Waszym zdumiewającym życiu pokojowym i kontynuowali pracę na rzecz wyeliminowania wojen, ubóstwa i broni nuklearnej.
Z
Wielebny John Dear jest członkiem personelu Campaign Nonviolence.org. Jest autorem wielu książek, m.in.: Medytacja o przemianie siebie i naszego świata. Ten artykuł jest fragmentem. Cały artykuł można znaleźć na stronie wwwjohndear.org.