nie przejmujcie się literówkami, tylko treścią, a to źle odbija się na całej lewicy,
nie mniej. Bądźcie poważni, ludzie. Robi Z wygląda, jakby został stworzony przez nieudolnych ludzi, którzy
nie masz estetycznej ani „dumy zawodowej”? Rozpowszechniamy to po kazoo. Czy my
trzeba to powtarzać? Czytamy to w kazoo. W górę kazoo.
Wyłapanie każdego błędu wymagałoby od nas zatrudnienia kolejnych kilku pełnoetatowych pracowników
nie „zatrudniłby” wyzyskiwanej, uciskanej osoby, aby spędziła życie
korekta, czyli korekta i odbieranie telefonów i zamiatanie, czyli inaczej
czasopisma poruszają ten problem. Nic nowego Z personel musiałby być pełnoprawnymi uczestnikami
na wszystkich poziomach działania itp., zgodnie z naszymi wartościami, które określiliśmy
gdzie indziej. Nie możemy sobie jednak pozwolić na dalsze oczyszczanie, finansowe ani strukturalne
utrzymywanie naszych standardów równości i sprawiedliwości organizacyjnej. Więcej, jako społecznie
odpowiedzialnych „konsumentów”, uważamy, że czytelnicy powinni woleć literówkę lub pięć lub
nawet dziesięciu, do periodyku z hierarchią wynagrodzeń i przydziałem stanowisk, mającego na celu zatrudnienie
wielu korektorów za niewielkie pieniądze i kilku typów wydawców/redaktorów, którzy by tego nie zrobili
znam dni pracy, jeśli ich to ugryzło. Czy redaktor Czas Udowodnij to? Albo zrób cokolwiek,
jeśli o to chodzi, to nie jest to szczyt siły wydawniczej? Dobrze, że
nie jest naszym wzorem. Z Z zyskujesz wiedzę, którą posiada cały personel
porównywalne warunki pracy oraz aby wszyscy mieli równe uprawnienia i równe wynagrodzenie. Polityczny
pewność, że powinno to dać ci pewność co do stabilności Z's redakcyjny
kierunek powinien sprawić, że kilka dodatkowych literówek będzie znośnych. Oczywiście jest nam z tego powodu przykro
literówki. Założymy się, że przeszkadzają nam znacznie bardziej niż tobie, ale czytając magazyn dziesięć
razy wystarczy nawet dla wzmocnionego personelu Z. Więc spójrz na cały obraz i kopnij
podnieś morale, OK?
Czy to oznacza, że nasza firmowa drukarka się pomyliła Z strony były jedynym znakiem
rzeczy idą do piekła w ręcznym koszyku. Ale nie, na dodatek w kraju panuje szał
o życiu seksualnym Clintona. Można się zastanawiać, zakładając, że w ogóle jest się zainteresowanym, czy Hillary
Clinton i Chelsea Clinton nie mają nic przeciwko Billowi, jeśli Bill nie wykorzystuje swojej pozycji
wymuszenia przysług seksualnych, do czego nikt się nie zgłaszał, o co tu właściwie chodzi?
Przypomina nam to oskarżenie Ala Capone. Pamiętacie: federalni zapewnili Capone'owi dochód
uchylania się od płacenia podatków, ponieważ nie mogli udowodnić morderstwa i chaosu, mimo że wszyscy o tym wiedzieli
żeby tak było. Jak zwykle w Waszyngtonie mamy osobę (i rząd), która taka jest
winny gorszych zbrodni niż Capone, a mimo to jest prześladowany za rzekome przestępstwa
wątpliwie przestępcze, a tym bardziej niemoralne.
Przejdźmy więc do czegoś, co naprawdę ma znaczenie. Szaleństwo istoty amerykańskiej
znowu zdeterminowany, by zbombardować Irak. Połowa komentatorów w naszym kraju akceptuje bzdury
twierdzić, że robimy to za sprawą rzekomej „broni masowości” Husajna
zniszczenie.” Druga połowa zastanawia się, czy Clinton macha psem, żeby zakryć swojego
niedyskrecje „seksualne”. Nikt oczywiście nie kwestionuje praw naszych mediów informacyjnych
i decydentów, aby przedyskutować publicznie, kiedy uśmiercić głowę państwa i wtrącić się w sprawę
suwerenne prawa kraju, chcąc nie chcąc.
Cóż, przykro nam, nie kupujemy tego. Polityka zagraniczna USA nie jest do tego zobowiązana
służyć interesom pojedynczych osób, nawet prezydentów, ani ze względu na wojsko
potęga myszy wojskowej.
Ostatnim razem, gdy podążaliśmy tą ścieżką, groziło groźba wojny w Zatoce Perskiej
niesamowitej machiny wojskowej Iraku, która w jednej chwili okazała się oczywistym bzdurą
USA i Irak pokłóciły się. (Niepodważalny dowód na to, że pomogliśmy uzbroić Irak i tak dalej
Hussein był naszym kumplem, dopóki nie poczuł się zarozumiały i nie pomógł w wyjaśnieniu tej sprawy.) Nie jest to trudne
„wojną” pomiędzy mistrzami wojskowymi, była to, jak zauważyli wówczas amerykańscy piloci, a
„strzelanie do indyka”, innymi słowy masakra. Jaki więc był motyw? Cóż, na
czasie, gdy Stany Zjednoczone pokazywały światu, że nasza wola jest prawem, a to nieposłuszeństwo
nie byłoby tolerowane. Ożywiliśmy także wojskowy kompleks przemysłowy w
w obliczu skromnych ataków na nią w epoce konwersji po zimnej wojnie.
Dlaczego więc nie może to być wyjaśnienie także i tym razem? Cóż, po pierwsze, jeśli
tym razem zbombardować, nie przyniesie to wiele z niczego wojskowego ani społecznego, tylko zwłoki.
Jeśli chodzi o wojskowy kompleks przemysłowy, to już ma się dobrze, dziękuję, i to jest szaleństwo
przedsięwzięcie grozi wzbudzeniem sprzeciwu wobec niego, być może pomagając wyjaśnić, dlaczego to wszystko
sposób, w jaki wojskowi nawołują, abyśmy się wycofali.
Więc co się do cholery dzieje? Prawdopodobnie jednym z jego elementów jest podważanie roli ONZ
arbiter w polityce USA. Ale to niepewne wyjaśnienie. Wygląda więc na to, że zagrożenie
bombardowań jest wynikiem subtelnej dynamiki, chociaż nie chcemy tego mówić.
Stany Zjednoczone od prawie dziesięciu lat utrzymują, że są odpowiedzialne za egzekwowanie prawa na świecie
sprawy tak, jak uznamy, że powinny być. Idąc tą ścieżką, napięliśmy retorykę i
pieniędzy i mięśni na ścieżce, która ma teraz wewnętrzną logikę i infrastrukturę
własny. Trudno jest dokonać przerwy w infrastrukturze, nawet gdy logika staje się zjadliwa. Jeśli my
zbombardować Irak i zabić dziesiątki, a nawet setki tysięcy przypadkowych celów, tak się stanie
wyłącznie po to, aby pokazać, że realizujemy nasze groźby. Bombardowanie do wykonania
Retoryka wojenna Stanów Zjednoczonych nie służy żadnemu konstruktywnemu celowi żadnemu elektoratowi, nawet elicie
politykom i kapitalistom, którym jednak, w przeciwieństwie do moralnych istot ludzkich, nie będzie to przeszkadzać
rzeź. Jedyną właściwą reakcją ze strony moralnych ludzi jest oczywiście opór ze strony kogokolwiek
skuteczne oznacza, że ludzie mogą rozsądnie się zmobilizować.
Wreszcie, co z naszym obecnym szaleństwem gospodarczym? Załamanie finansowe w Korei,
Indonezja, a być może w przyszłości także Stany Zjednoczone. Te załamania gospodarcze są czymś ważnym
zjawiska. Co jest ich przyczyną? Niektórzy mogą twierdzić, że są to nieuniknione skutki
naszych instytucji społecznych i gospodarczych. Jednak w nich można inaczej odczytać wydarzenia
„szalonych” czasach, polega na tym, że chociaż obecne wydarzenia gospodarcze są możliwe (nawet
rzeczywistych) wyników naszej podstawowej instytucji, nie są one nieuniknione. Raczej tym razem
chciwość oszalała, a skutki, których można było uniknąć, nie są równe
przyniesie korzyść chciwym.