TKonwencja Narodów Zjednoczonych o różnorodności biologicznej (CBD), wraz ze swoją kuzynką Ramową konwencją Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (FCCC), powstała w wyniku Szczytu Ziemi w Rio w 1992 r. Jej misją jest rzekomo zalecanie rozwiązań eskalującego kryzysu różnorodności biologicznej, który jest objawiającą się wymieraniem setek gatunków każdego dnia i która zagraża istnieniu całych ras ludzkich.
Uważano, że CBD to jeden z bardziej przystępnych organów ONZ, w którym organizacje pozarządowe i organizacje ludności tubylczej mogą wyrazić swoje obawy i mieć szansę na zdobycie ważnych precedensów w kluczowych kwestiach. W 2000 r. organizacje zgłosiły do CBD obawy dotyczące nasion „terminatorów” (nasion genetycznie zmodyfikowanych w celu przekazania cech sterylności) do CBD, żądając moratorium na ich stosowanie. Ich wysiłki, wspierane przez silną, globalną, oddolną kampanię, zakończyły się sukcesem.
Te czasy najwyraźniej już minęły.
W świecie, który widzi skutki chaosu klimatycznego, można mieć nadzieję, że konferencja nazwana Pierwszym Szczytem w sprawie Różnorodności Biologicznej i Klimatu podejmie próbę rozwiązania tej katastrofy. Zamiast tego Konferencja zwróciła się ku tym samym winowajcom, którzy wpędzili nas w ten bałagan: biznesowi, przemysłowi i podejściu rynkowemu.
Podczas ósmej Konferencji Stron (COP-2006) w 8 r. CBD podjęła pierwszą probiznesową decyzję, uruchamiając „inicjatywę na rzecz biznesu i różnorodności biologicznej”. Tegoroczna Dziewiąta Konferencja Stron Konwencji CBD (COP-2008) w 9 r. była uroczystym przedstawieniem tej nowej, zorientowanej na biznes strategii ochrony. Nowy nacisk na przyciąganie przedsiębiorstw do Konwencji o różnorodności biologicznej skłonił niektórych do zmiany jej nazwy na „Konwencja o różnorodności zakupów”.
„Jeśli chcemy realizować cele CBD i chronić naturalne podstawy życia dla przyszłych pokoleń, niezbędne jest zaangażowanie wszystkich sfer społeczeństwa, a w szczególności przedsiębiorstw” – powiedział Gabriel Sigmar, niemiecki minister środowiska, prezydent COP-9.
Inicjatywa na rzecz Biznesu i Różnorodności Biologicznej CBD stwierdza, że „Konferencja ma na celu widoczną integrację sektora biznesowego…”. CBD udostępniło wiele publikacji niezwykle probiznesowych, takich jak „Biznes.2010”, „COP-9: Biznes i różnorodność biologiczna w Bonn” i „Bankowość na rzecz różnorodności biologicznej”.
Konferencja COP-9 obejmowała także liczne wydarzenia towarzyszące organizowane przez przedsiębiorstwa w celu zaprezentowania ich rynkowych rozwiązań w zakresie ochrony środowiska. Cele tych wydarzeń były dość rażące, a ich tytuły obejmowały takie jak „Włączanie różnorodności biologicznej do łańcuchów dostaw towarów” lub „Możliwości handlu produktami biodegradowalnymi w krajach rozwijających się”. Jedno szczególnie pamiętne wydarzenie towarzyszące zatytułowane „Dialog na temat budowania biznesu w zakresie różnorodności biologicznej: doświadczenia i możliwości” było współgospodarzami firmy Shell i Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN).
Sandy Gauntlett, przewodnicząca Koalicji Ludności Rdzennej Pacyfiku (PIPEC), powiedziała: „Strony CBD szybko stają się największą na świecie organizacją sprzeciwiającą się sprawiedliwym zmianom społecznym, a przemysł odgrywa coraz większą rolę w utowarowianiu zasobów środowiskowych planety. ” Doszła do wniosku: „Wiele stron ustawia się w kolejce po kawałek tortu”.
Podejście rynkowe, które wyprzedziło w tym roku COP-9, opiera się częściowo na strategiach FCCC dotyczących rynków uprawnień do emisji. W szczególności koncepcja „kompensacji różnorodności biologicznej” jest odzwierciedleniem kompensacji emisji gazów cieplarnianych FCCC, która dla niektórych przyniosła miliardy, robiąc niewiele lub nic w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Podobnie jak w przypadku kompensacji emisji dwutlenku węgla, ideą kompensacji różnorodności biologicznej jest zrekompensowanie zniszczenia różnorodności biologicznej w jednym miejscu poprzez „kompensację” jej w innym. Model ten jest stosowany w USA na przykład przez firmę Wal-Mart, która może zrekompensować lub złagodzić zniszczenie terenów podmokłych podczas budowy nowego sklepu poprzez budowę nowego terenu podmokłego w innym miejscu.
Jutta Kill z FERN odrzuca propozycję offsetu, mówiąc: „Rekompensaty emisji gazów cieplarnianych są gorsze niż nic nie robienie, ponieważ tworzą w społeczeństwie iluzję, że podejmowane są działania, choć w rzeczywistości nie zajmują się bieżącym zadaniem – redukcją emisji gazów cieplarnianych”.
Podczas tegorocznej „Zielonej COP” CBD zobowiązała się do zneutralizowania swojego śladu węglowego poprzez zakup kompensacji emisji dwutlenku węgla i w ten sposób rzekomo rozliczy się za całą emisję dwutlenku węgla wygenerowaną w wyniku przeniesienia tysięcy delegatów i obserwatorów z każdego miejsca na świecie do Bonn w Niemczech dla konwencji. (CBD zaoferowało wszystkim uczestnikom bezpłatne autobusy wahadłowe, umożliwiające podróż między główną siedzibą CBD, hotelem Maritim a Światowym Centrum Konferencyjnym, dawnym budynkiem parlamentu niemieckiego rządu, w którym odbywała się część rozmów na wysokim szczeblu. Co -autor Langelle dwukrotnie skorzystał z autobusu i za każdym razem był jedynym pasażerem.)
Niektórzy działacze COP-9 postrzegają także rynkowe podejście do kompensacji różnorodności biologicznej jako kolejną twarz modelu „kapitalizmu katastroficznego”, który wykorzystuje kryzysy jako punkt wyjścia dla reform gospodarczych i wzmacniania pozycji korporacji. Rynkowe podejście do różnorodności biologicznej ma na celu zwiększenie możliwości przedsiębiorstw w zakresie czerpania zysków z globalnego krachu ekologicznego kosztem ochrony różnorodności biologicznej, co wymaga znacznie głębszej analizy pierwotnych przyczyn kryzysu różnorodności biologicznej.
To podejście zorientowane na biznes zostało potępione przez organizacje pozarządowe, organizacje ludności tubylczej i ruchy popularne, takie jak Via Campesina, za zaspokajanie zysków przedsiębiorstw zamiast działać na rzecz ochrony różnorodności biologicznej. Camila Moreno, badaczka z brazylijskiej grupy zajmującej się prawami do ziemi Terra de Direitos, zakwestionowała to kapitalistyczne podejście i powiedziała Djoghlafowi, że jeśli CBD nie zmieni tego stanowiska, konieczne będzie rozpoczęcie przeciwko niej szeroko zakrojonej kampanii.
W tym samym czasie, gdy biznes był traktowany na czerwonym dywanie, organizacje i grupy ludności tubylczej mobilizowały się wokół kilku kluczowych kwestii podczas tej COP – dwoma najwyższymi priorytetami były powiązane kwestie drzew genetycznie modyfikowanych (GE) i agropaliw.
Dzieci maszerują na rzecz różnorodności biologicznej
|
Na spotkaniu COP-8 w 2006 r. Global Justice Ecology Project, kampania STOP GE Trees, EcoNexus, Światowy Ruch Lasów Deszczowych i Federacja Niemieckich Naukowców po raz pierwszy podniosły kwestię drzew genetycznie modyfikowanych do CBD. Podczas COP 11 krajów poparło wezwanie do wprowadzenia światowego moratorium na uwalnianie genetycznie zmodyfikowanych drzew do środowiska. Ostatecznie przyjęto uznanie potencjalnych zagrożeń społecznych i środowiskowych stwarzanych przez drzewa genetycznie zmodyfikowane oraz wezwanie Stron do stosowania podejścia ostrożnościowego w odniesieniu do drzew genetycznie zmodyfikowanych. Następne dwa lata poświęcono na budowanie kampanii i podnoszenie świadomości na całym świecie na temat drzew genetycznie modyfikowanych, tak że do czasu COP-9 w Bonn kampania STOP GE Drzewa rozrosła się i objęła 137 organizacji członkowskich w 34 krajach, zjednoczonych w swoim wezwaniu do ogólnoświatowego zakazu uwalniania genetycznie zmodyfikowanych drzew do środowiska.
To właśnie podczas spotkania Organu Pomocniczego CBD ds. Doradztwa Naukowego, Technicznego i Technologicznego (SBSTTA) w lipcu 2007 r. w okresie poprzedzającym COP-9 po raz pierwszy poruszono kwestię agropaliw i zażądano moratorium. Wysiłki te zostały stanowczo zablokowane przez Brazylię, która aktywnie promuje na całym świecie swój program agropaliw (biopaliw produkowanych w sposób niezrównoważony). Kwestię tę poruszono ponownie na następnym posiedzeniu SBSTTA w Rzymie w lutym 2008 r., gdzie organ podjął decyzję o wysłaniu jej na COP-9. Kwestię drzew GE poruszono także na spotkaniu SBSTTA w Rzymie, gdzie organ miał sporządzić projekt decyzji w sprawie drzew GE, która miałaby zostać zarekomendowana COP-9. Na posiedzeniu SBSTTA kilka krajów, w tym Grupa Afrykańska, ponownie wezwało do wprowadzenia moratorium. Jednakże blokada dokonana przez Brazylię, Nową Zelandię, Kanadę i Australię pozostawiła SBSTTA z niechlujną listą trzech sprzecznych decyzji w sprawie drzew genetycznie modyfikowanych, która została wysłana na COP-9.
Bezpośrednio przed COP-9, gdy organizacje pozarządowe i IPO budowały kampanię mającą na celu powstrzymanie genetycznie modyfikowanych drzew i agropaliw, Brazylia i Niemcy ogłosiły podpisanie nowej dwustronnej umowy o współpracy energetycznej, która obejmowałaby między innymi eksport agropaliw z Brazylii do Niemcy i eksport niemieckiej wiedzy z zakresu energetyki jądrowej do Brazylii. Cyrk medialny wokół tego porozumienia energetycznego był jednym z przykładów przemysłowej propagandy pro-agropaliw, która zalała COP-9 przed i w pierwszym tygodniu, najwyraźniej nastawiona na wywołanie impetu, który przytłoczy narastający światowy sprzeciw wobec agropaliw – wynik rosnącej liczby dowodów ich katastrofalnych skutków społecznych, ekologicznych, a nawet zmieniających klimat.
Baner protestacyjny „BIOPALIWA WZMACNIAJĄ GŁÓD”.
|
Ana Filippini ze Światowego Ruchu Lasów Deszczowych stwierdza: „Głód na świecie jest źródłem coraz większego niepokoju dla tych, którzy jeszcze go nie doświadczyli, i coraz większego cierpienia dla tych, którzy już to odczuwają – a których liczba rośnie z roku na rok. Jednak polityka formułowana w światowych centrach władzy nie tylko w niewielkim stopniu rozwiązuje problem głodu, ale w rzeczywistości jeszcze bardziej go zaostrza”. Kontynuowała: „Wyraźnym przykładem tej kwestii jest promocja agropaliw. Pod pozorem ochrony środowiska (poprzez zastąpienie paliw kopalnych powodujących zmiany klimatyczne) i zielonej etykiety „bio” paliw miliony hektarów ziemi przeznacza się na produkcję żywności… dla samochodów”.
Moreno dodaje: „Istnieje wyraźny związek między dwiema głównymi kwestiami, które zostaną omówione na tym spotkaniu – agropaliwami (biopaliwami) i genetycznie modyfikowanymi drzewami”. Dodała: „Wyraźnym tego znakiem jest podpisanie przez Brazylię i Niemcy umowy o współpracy w zakresie etanolu. Podczas gdy niemiecka kanclerz Angela Merkel przebywała w Brazylii, prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva zapewnił ją, że tak zwane biopaliwa drugiej generacji – wytwarzane z genetycznie modyfikowanych drzew i innej celulozy – lepiej odpowiadają rynkowi niemieckiemu.
W Brazylii firmy są już w trakcie opracowywania tak zwanych rafinerii etanolu celulozowego „drugiej generacji”, a jednocześnie zatwierdzono tam próby terenowe na świeżym powietrzu „przyjaznych dla biopaliwa” drzew genetycznie modyfikowanych o niskiej zawartości ligniny. To nabyte interesy finansowe Brazylii w wynikach decyzji w sprawie drzew GE i agropaliw na COP-9 nie została jednak zakwestionowana w oficjalnym postępowaniu, co upoważniło Brazylia do zablokowania wszelkich decyzji, które uzna za zagrażające jej interesom.
Próbuję dotrzeć do delegatów |
W odpowiedzi na nieodłączne powiązania między tymi kwestiami organizacje i grupy ludności tubylczej wypracowały jednolite stanowisko przeciwko zarówno genetycznie modyfikowanym drzewom, jak i agropaliwom. Konsensus ten znalazł wyraz w utworzeniu Bloku Pomarańczowego, nazwanego tak ze względu na jaskrawopomarańczowe koszulki, które nosili, a na jednej stronie widniał napis „Porozumienie Brazylia-Niemcy: CBD: zaangażowanie w niszczenie różnorodności biologicznej”, a jednocześnie deklaracja „Żadnych genetycznie modyfikowanych drzew, żadnych agropaliw, Zapytaj mnie dlaczego” z drugiej strony. Ponadto kilka wydarzeń towarzyszących organizacjom pozarządowym obaliło argument branży, że kryzys związany z biopaliwami z upraw spożywczych można zaradzić poprzez promocję genetycznie modyfikowanych drzew celulozowych, niespożywczych.
W przypadku drzew genetycznie modyfikowanych wielokrotnie wykazano probranżowe nastawienie CBD. W decyzji podjętej na COP-8 w sprawie drzew genetycznie zmodyfikowanych wezwano Sekretariat CBD do zebrania informacji od odpowiednich zainteresowanych stron i skompilowania ich w dokumencie INFO na spotkanie SBSTTA w Rzymie, gdzie zostaną one wykorzystane, aby pomóc organowi w wydaniu zaleceń dotyczących drzew genetycznie zmodyfikowanych . W odpowiedzi na to wezwanie do przekazania informacji w ramach kampanii STOP GE Trees zebrano raporty, artykuły naukowe i inne informacje na temat zagrożeń związanych z drzewami GMO, które zostały ręcznie dostarczone do biura Sekretariatu CBD w Montrealu. Pomimo otrzymania pokwitowania za skrzynkę z dokumentami i zapewnienia ze strony Sekretariatu, że informacje zostaną zawarte, Sekretariat CBD stwierdził później, że nie posiada takiego pudełka i że musiało zostać utracone. W efekcie w dokumencie INFO nie uwzględniono żadnych informacji na temat udokumentowanych zagrożeń i obaw związanych z drzewami GMO przekazanych przez Kampanię.
Kolejnym rażącym przykładem jest delegat z Brazylii, która była największym blokerem moratorium na drzewa genetycznie modyfikowane, w rozmowie przyznał, że członkiem brazylijskiej delegacji był przedstawiciel firmy ArborGen (wiodącego na świecie dewelopera drzew genetycznie modyfikowanych).
Ten nadmierny wpływ przemysłu był wyraźnie widoczny podczas negocjacji w sprawie drzew genetycznie modyfikowanych. Oprócz wkładu ArborGen, PRRI (Inicjatywa Badań Publicznych i Regulacji), grupa frontowa przemysłu biotechnologicznego, była widziana na naradach z delegacją brazylijską. Podczas wydarzenia towarzyszącego COP-9 poświęconego drzewom genetycznie zmodyfikowanym rzecznik PRRI stwierdził: „moratorium na próby terenowe [drzew genetycznie modyfikowanych] jest sprzeczne z postępem nauki w kierunku energii odnawialnej [i] naraża przyrodę i przyszłe pokolenia na ryzyko”. Jednym z bardziej podstępnych wpływów przemysłu była manipulacja tekstem decyzji COP. Podjęto na przykład wspólne wysiłki, aby w kilku kluczowych decyzjach umieścić sformułowanie „zgodny z zobowiązaniami międzynarodowymi”. Choć może się to wydawać dość nieszkodliwe, w rzeczywistości otwiera drzwi do wyzwań w ramach WTO.
Rdzenni mieszkańcy Amazonii obserwują posiedzenie plenarne CBD
|
Oszczytem korporacyjnej manipulacji podczas COP był podstęp Sekretariatu CBD dotyczący organizacji pozarządowych, IPO i Via Campesina. Kiedy przedstawiciele tych trzech grup czekali na odczytanie oświadczeń wstępnych delegatom COP-9, członek Sekretariatu CBD powiedział im, że zostaną wezwani dopiero po południu, więc powinni zjeść lunch i wrócić później. Chwilę po wyjściu z sali zostali wezwani na rozmowę. Na szczęście szybka akcja natychmiast ich sprowadziła z powrotem, dzięki czemu nie stracili okazji do przedstawienia COP obaw społeczeństwa obywatelskiego. Był to jeden z przykładów licznych wysiłków Sekretariatu CBD mających na celu podważenie wysiłków obecnych grup społeczeństwa obywatelskiego.
Atmosfera niechęci ze strony Sekretariatu w połączeniu z jego nadmiernym probiznesowym nastawieniem doprowadziła do rosnącego poziomu oburzenia wśród obecnych organizacji pozarządowych, IPO i drobnych rolników.
Via Campesina rozpoczęła swój opór w dniu otwarcia COP protestem na zielonym terenie COP-9. Różnorodność biologiczna w rolnictwie była głównym tematem COP-9, a Via Campesina protestowała przeciwko wykluczeniu drobnych rolników z dyskusji na temat różnorodności biologicznej w rolnictwie. Pod naciskiem CBD w końcu pozwoliła Via Campesina na wygłoszenie oświadczenia wstępnego na sesji plenarnej. Trzy dni później, kiedy Via Campesina została wykluczona z możliwości przemawiania podczas obchodów COP-9 22 maja z okazji Międzynarodowego Dnia Różnorodności Biologicznej, czterech działaczy Via Campesina zrzuciło podczas uroczystości transparenty z napisami „Żadnej różnorodności w rolnictwie bez rolników” i „Natura dla ludzi, Nie dla biznesu.”
Reakcja organów bezpieczeństwa ONZ była szybka. Banery szybko usunięto, a wieszaki banerów wyprowadzono z miejsca konferencji, gdzie odebrano im identyfikatory wstępu wykluczające z udziału w spotkaniach. Ta postawa „zero tolerancji” wobec sprzeciwu była nadal odczuwalna przez całą COP i została zastosowana nawet w stosunku do dziennikarzy.
Magnesem protestów były także drzewa genetycznie modyfikowane i plantacje drewna monokulturowego, w ramach których odbyły się trzy akcje, zarówno na terenie spotkania ONZ, jak i na zewnątrz. 23 maja przyjęcie zorganizowane przez Niemieckie Stowarzyszenie Leśnictwa było celem protestów ze względu na nacisk, jaki kładziono na wykorzystanie technologii do przekształcania drzew w „energię odnawialną”, a także tworzywa sztuczne, chemikalia i inne produkty. Po długich prezentacjach na temat zalet przemysłowych plantacji drzew i zaawansowanych technologii wykorzystania drzew uczestnicy udali się na dach na kolację. Podczas kolacji na krześle stanęły kobiety z Global Forest Coalition, Global Justice Ecology Project, World Rainforest Movement i brazylijskiej grupy Terra de Direitos, aby przedstawić uczestnikom nieoficjalną prezentację na temat destrukcyjnego wpływu monokulturowych plantacji drzew na społeczności i ekosystemów w krajach na całym świecie, a także ostrzec przed potencjalnymi skutkami stosowania drzew genetycznie modyfikowanych w przyszłych plantacjach drewna. Podczas gdy garstka przedstawicieli przemysłu leśnego wyszła jak burza podczas oświadczeń, inni pozostali, a niektórzy nawet zaczęli klaskać.
Protest „Frankentree” w CBD
|
Niemiecki Związek Leśnictwa ponownie stał się celem protestów podczas ceremonii sadzenia drzew. Aktywiści przebrani za Frankentrees wtargnęli na wydarzenie wśród skandowań „Zakaz drzew genetycznie modyfikowanych” i „Zakaz plantacji drzew monokulturowych”. Przeciwnik z drzewa GE dzierżący duży papierowy topór powstrzymał Frankentree przed dalszym skażeniem terenów ONZ. Akcja wywołała spore zamieszanie na COP i pomogła ożywić wysiłki tych, którzy nadal walczyli o moratorium na drzewa genetycznie modyfikowane.
Ostatnia próba zademonstrowania ciągłego i rosnącego sprzeciwu wobec drzew genetycznie modyfikowanych miała miejsce jednego z ostatnich dni. Kobiety biorące udział w kampanii STOP GE Trees wraz z towarzyszącą jej maskotką wiewiórką trzymały w korytarzu przed drzwiami na salę plenarną długą tablicę z napisem „zawieś drzewa GE” w celu wsparcia bieżących prac Grupy Afrykańskiej w celu umieszczenia języka, który zawiesiłoby przyszłe nasadzenia drzew genetycznie modyfikowanych do czasu, aż badania udowodnią, że nie wyrządzą one szkody. Niemal natychmiast przybyła ochrona i zmusiła kobiety do opuszczenia budynku lub utraty identyfikatorów dostępu.
Inne działania podczas COP obejmowały lunch sponsorowany przez przedsiębiorstwa, podczas którego Sekretarz Wykonawczy CBD Ahmed Djoghlaf rozmawiał z biznesem o znaczeniu partnerstwa z CBD, a także wydarzenie towarzyszące zorganizowane przez Radę ds. Gospodarki Leśnej, które zostało zakłócone ze względu na drewno FSC program certyfikacji, który potwierdza, że wielkoskalowe monokultury drewniane są zrównoważone.
Wreszcie, po długich tygodniach targowania się o każde słowo, na COP-9 zapadły decyzje. Ponieważ wszystkie decyzje COP muszą być podejmowane w drodze konsensusu, a COP nie jest w stanie uchylić krajów mających interesy finansowe w niektórych najbardziej kontrowersyjnych kwestiach, większość podjętych decyzji była, jak można było przewidzieć, na korzyść wielkiego biznesu.
Pomimo szerokiego, jednolitego poparcia organizacji pozarządowych, IPO i wielu krajów – w tym całej Afryki – dla moratorium na drzewa genetycznie modyfikowane, oficjalna decyzja, która ostatecznie została podjęta na podstawie kompromisu, była rozwodnionym, pełnym luk prawnych tekstem, który otwiera drzwi dla przyszłego rozwoju drzewa GE. Podobnie jest z agropaliwami, gdzie podczas COP-9 nie podjęto żadnej próby ograniczenia rosnącego i niezrównoważonego nacisku na monopolizację gruntów pod produkcję paliw transportowych.
Brak działań został szybko potępiony. W swoim oświadczeniu końcowym na sesji plenarnej COP-9 dyrektor wykonawczy Grupy ETC Pat Mooney stwierdził: „Obawiam się, że kwestie takie jak agropaliwa i genetycznie modyfikowane drzewa powrócą, by nas prześladować w nadchodzących latach i że zdamy sobie sprawę, że w naszych wysiłków, aby ominąć wyzwania, przed którymi stoimy dzisiaj, jutro grozi nam kolizja”.
Jak to miało miejsce w przeszłości, praca na rzecz ochrony ekosystemów spadnie teraz niesprawiedliwie na społeczności i ludy, które je zamieszkują. Ruchy i organizacje społeczne kontynuują nowo ożywioną kampanię mającą na celu wsparcie wysiłków społeczności lokalnych na rzecz ochrony ich lasów i gruntów przed podwójnymi zagrożeniami, jakie stanowią genetycznie modyfikowane drzewa i agropaliwa.
W środku zdominowanej przez przemysł konferencji COP-9 zawarto niezwykle ważne sojusze. Podczas panelu na temat społecznych i ekologicznych skutków drzew GMO brazylijska przedstawicielka Women of Via Campesina ogłosiła, że oficjalnie zajmie się kwestią drzew GMO. To niewątpliwie wstrząsnęło Stevem Straussem i pozostałymi trzema przedstawicielkami PRRI, ponieważ prawdopodobnie doskonale zdawali sobie sprawę z dwóch wcześniejszych działań podjętych przez Kobiety przy Via Campesina w Brazylii z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet w 2006 i 2008 r. Tysiące kobiet w 2006 r. i setki innych w 2008 r. podjęły działania przeciwko obcym monokulturom eukaliptusa w Brazylii poprzez zniszczenie milionów sadzonek eukaliptusa należących do giganta celulozowego Aracruz Cellulose, który jest również zaangażowany w badania nad eukaliptusem genetycznie modyfikowanym i jest jednym z partnerów korporacyjnych Straussa.
Ruchy społeczne tracą cierpliwość do organów ONZ, takich jak CBD i Ramowa konwencja ONZ w sprawie zmian klimatu. Właśnie ogłoszono międzynarodowe wezwanie do masowej mobilizacji w Kopenhadze w Danii w 2009 r., kiedy UNFCCC spotyka się w celu sfinalizowania porozumienia, które nastąpi po wygaśnięciu Protokołu z Kioto w 2012 r. W przyszłym roku przypada także 10. rocznica zamknięcia WTO w Seattle. Czekać na dalsze informacje.